Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Poklosia gratulacje. Ja po echo serca, serducho jak dzwon, maleństwo prześmieszne, lapalao sie za stopy, wkladalo sobie do buzi. Wariatka mala
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2015, 22:08
Ursa, ola.321, Misiowa, Magnosia, polkosia, paula1, onka, Nynusia, lili_madlen lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
jestem przerazona
rano na polspiaco rozdzielalam leki dla mnie i dla mojego bo jest podziebiony. Najpierw lyknelam swoje i chcialam zaniesc mu jego porcje gdy zauwazylam ze nie ma wsrod nich ibupromu zatoki a to oznacza ze musialam go lyknac. No i teraz czytam ze nie wolno bo jest gorzny do dziecka bo obkurcza sluzowki i takie tam i juz jestem przerazona:(((
próbowalam zwymiotować od razu ale niestety nie udało sie. za pusty żołądekWiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2015, 22:33
[/link]
NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek)))
-
onka
Ja w ogóle nie spotykam się z miłymi gestami skierowanymi w stosunku do mnie jako do kobiety w ciąży. Może przełom 5/6 miesiąca to jeszcze niezbyt zaawansowana ciąża ale mój brzuszek widać już dość wyraźnie a ja ze względu na lordozę i dyskopatię mam już ciężko stać przez dłuższy czas. Do tego doszła rwa kulszowa
Dzisiaj np byłam u fotografa. Pan był zajęty obsługiwaniem dwóch innych kobiet ale kiedy weszłam odwrócił się w moją stronę i zapytał co chciałam. Poinformowałam, że potrzebuję skserować L4 i to wszystko. Myślałam, że Pan załatwi to od ręki miałam nawet odliczona gotówkę ale się rozczarowałam. Stałam 5 min, potem 10 a dwie obsługiwane kobiety wybrzydzały, że jednak mina jednej z nich na ujęciu 1 jest lepsza niż na drugim z kolei na 3 zdjęciu postawa kobiety lepiej się prezentuje a tak w ogóle to można by przyciemnić nieco te zdjęcia. Ja słaniałam się już na nogach i wyginałam na wszystkie strony bo ból kręgosłupa i ból brzucha dawał mi w kość ale nikt nie zwrócił na mnie uwagi. Mało tego Panie postanowiły rozsiąść się na jedynych 2 krzesłach jakie były w zakładzie i już z pozycji siedzącej dyrygowały a ja stałam jak świeca. Po 15 min zapytałam czy długo to potrwa bo źle się czuję a mam tylko jedna kartkę do skserowania więc Pan coś tam bąknął a Panie nawet nie wpadły na pomysł, żeby jednak mnie przepuścić i wypożyczyć Pana na 30 sek. W końcu obolała i wkurzona wyszłam.
W sklepie mięsnym stałam w kolejce 20 min nikt mnie nie przepuścił ani nawet ekspedientka nie zawołała do przodu. JA po porannych zakupach mam takie bóle kręgosłupa, że przez kolejne pół dnia nie jestem w stanie funkcjonować.
W autobusie to samo nikt mi miejsca nie ustąpi. Nawet w przychodni w kolejce do badań nikt nie ustąpił mi siedzącego miejsca nie mówiąc już o przepuszczeniu w kolejce..Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2015, 22:38
-
Bursztynowa, no to rzeczywiście nieciekawie.
A pytałaś pielęgniarek w przychodni czy przypadkiem nie przyjmują ciężarnych do badań poza kolejnością? W mojej przychodni taka karteczka nie wisi, ale pielęgniarki kazały mi pukać do gabinetu i informować po przyjściu. Nie lubię się tak "wpychać", więc czekam grzecznie, aż któraś pielęgniarka wyjdzie po kolejne numerki i wtedy mówię. Ostatnio nawet nie zdążyłam nic powiedzieć, bo ok. 70-letni mężczyzna sam z siebie poinformował wszystkich czekających w kolejce, że "pani jest w ciąży, więc wejdzie przede mną", a ja nic nie mówiłam, nawet chciałam czekać na swoją kolej. Nikt się nie odezwał, bo ten pan powiedział to takim tonem, że chyba baliby się skomentować. Czasami jednak mili ludzie się zdarzają, czego i Tobie życzę. :-*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2015, 22:54
-
Kasia82 wrote:Bursztynowa, no to rzeczywiście nieciekawie.
A pytałaś pielęgniarek w przychodni czy przypadkiem nie przyjmują ciężarnych do badań poza kolejnością? W mojej przychodni taka karteczka nie wisi, ale pielęgniarki kazały mi pukać do gabinetu i informować po przyjściu. Nie lubię się tak "wpychać", więc czekam grzecznie, aż któraś pielęgniarka wyjdzie po kolejne numerki i wtedy mówię. Ostatnio nawet nie zdążyłam nic powiedzieć, bo ok. 70-letni mężczyzna sam z siebie poinformował wszystkich czekających w kolejce, że "pani jest w ciąży, więc wejdzie pani przede mną", a ja nic nie mówiłam, nawet chciałam czekać. Nikt się nie odezwał, bo ten pan powiedział to takim tonem, że chyba baliby się skomentować. Czasami jednak mili ludzie się zdarzają, czego i Tobie życzę. :-*
Rozmawiałam o tym kiedyś w laboratorium i pielęgniarka poinformowała mnie, iż nie mam pierwszeństwa w kolejce ponieważ kobiety w ciąży nie są przewidziane w ustawie jako osoby, którym przysługuje taki przywilej, dlatego nie zostały także wymienione na specjalnej kartce naklejonej na drzwiach laboratorium.
-
Iviq mi sie wydaje ze jedna tabletka nic nie zaszkodzi, a zreszta to juz 2trymestr , juz jest bezpieczniej i wiecej nam "mozna", najgorszy jest poczatek gdy sie wszystko ksztaltuje od zera.nie denerwuj sie bo juz nic nie zrobisz a nerwy dzidziusiowi tez nie sluza.nadrób zdrowym jedzonkiem i spokojem:*
Bursztynowa w jakims stopniu wiem o czym mowisz bo tez mam lordoze i ciezko mi bylo wystac np w kosciele nawet wtedy gdy nie bylam w ciazy, a teraz to juz nie mowie nawet.kregodlup boli chyba od 2 mies ciazy, probuje pomagac sobie cwiczeniami na pilce i pewnie cos tam pomagaja ale bol i tak jest, a co bedzie dalej...
putanie do dziewczyn ktore zazywaja aspargin, ile tabl dziennie bierzecie? -
Boże, widzisz i nie grzmisz! Głupszego sformułowania nie słyszałam z ust pielęgniarki. A gdzie jest człowiek w tych ustawach? Czasami po prostu wystarczy trochę zrozumienia i empatii. Pielęgniarki,które pobierały mi krew opowiadały, że gdy one rodziły, to w ogóle nie było nigdzie żadnych przywilejów dla ciężarnych i one nie zamierzają wchodzić w ten sam schemat. Dlatego przy każdym pobieraniu krwi mnie opieprzają, gdy chcę stać w kolejce.
agu258, estrella lubią tę wiadomość
-
A wiecie co ja slyszalam ostatnio w tv? Ze bylo uregulowane prawnie ze nalezy ustepowac ciezarnym miejsc, przepuszczac w kolejce itd i kilka lat temu to zniesiono! Kto i po co to zniosl? Jak komus raz na rok zdarzy sie taka ciezarna ktora moglby puscic to mu ciezej w zyciu bedzie?a kobiecie mozna ulzyc tym konkretnie.ale nie....to nasza Polska...
Kasia82, bursztynowa.lady, agu258, estrella lubią tę wiadomość
-
Czytacie może swoim maleństwom ??
Imię dla naszej córeczki wybrał mąż. Skoro mąż wybrał Alicję ja zaczęłam właśnie od pożyczenia Alicji w krainie czarów i codziennie czytam na głos jeden rozdział naszemu dzieciątku. W ciepłe dni wychodzą z książka do parku na ławkę. Na początku krępowałam się reakcji ludzi na moje "głośne" czytanie jednak widzę, że nikt nie zwraca na to uwagi i jakoś mi tak śmielej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2015, 23:40
jaroszka, estrella lubią tę wiadomość
-
Cześć Kochane,
nie mam czasu i siły nadrobić Waszych postów, ale chcę się podzielić informacją, że poszłam dziś na badanie obciążenia glukozą, lecz niestety po 10 minutach od wypicia roztworu wszystko zwymiotowałam. Mimo usilnych starań, by wytrzymać, mimo swojej wiary, z każdą minutą czułam się coraz gorzej i nie byłam w stanie tego powstrzymać.
Ze swojej strony polecam jednak wkrapiać pół cytryny do roztworu, wtedy łatwo go wypić - mi bardzo pomogła i picie nie było wcale trudne, nawet smakowało... gorzej już po wypiciu.
Na najbliższej wizycie 8 czerwca gin ma mi powiedzieć, co dalej z tym robimy.
Pozdrawiam :*Nynusia lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, ale naprodukowalyscie przez jeden dzień, taka piękna pogoda, a wy na forum
Czytam tak o tych wózkach i wiecie co...jak wspaniale, ze ja dostałam wózek od siostry, bo tyle jest tego na rynku, ze miałabym problem z wyborem, z natury jestem niezdecydowana, a tak mam sprawdzony wózek, pieniądze w kieszeni i święty spokój
Nawet kolor mi odpowiada - czerwony !
Nenka nie widziałam nigdy gondoli z funkcja kołyski, a napisałaś, ze większość wózków jest w nią wyposażona....szkoda,bo to fajna sprawa...tylko naprawdę wsród moich znajomych nikt nie ma takiego wynalazku, wiec moze jednak to jeszcze mało popularne?
Iviq nie martw sie tym ibupromem, od jednej tabletki napewno nic sie malenstwu nie stanie. To co wyczytałas w necie to są statystyki prowadzone na kobietach, które regularnie zazywaly ten lek w ciazy i to jeszcze pewnie w 1 trymestrze.
Polkosia w końcu poczułas ruchy ! Witam w gronie szczęśliwców, rzeczywiście na początku mozna to pomylić z jelitami, ale potem jest to juz do odróżnienia. Fajnie cieszę sie, bo chyba juz wszystkie czujemy ruchy?
Przepraszam, więcej tematów, które sie przewijały nie pamietam, ale wszystkie Was sciskam
Życzę Wam spokojnej nocki i do jutra :*
polkosia, Misiowa lubią tę wiadomość
-
bursztynowa.lady wrote:Czytacie może swoim maleństwom ??
Imię dla naszej córeczki wybrał mąż. Skoro mąż wybrał Alicję ja zaczęłam właśnie od pożyczenia Alicji w krainie czarów i codziennie czytam na głos jeden rozdział naszemu dzieciątku. W ciepłe dni wychodzą z książka do parku na ławkę. Na początku krępowałam się reakcji ludzi na moje "głośne" czytanie jednak widzę, że nikt nie zwraca na to uwagi i jakoś mi tak śmielej.
Bursztynowa nie czytam, ale mam w planach i jeszcze słuchać muzyki klasycznej ,filmowej, a moze jazzu heh