Październikowe Szczęścia 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
mi owu wyznaczyło na 17 dcJacqueline wrote:Ola - GS to pęcherzyk ciążowy. Choć zdaje mi się, że pewnie jest większy, a o błąd pomiaru bardzo łatwo na tym etapie, to wszystko jest malusieńkie takie
A Ty chyba miałaś późniejszą owulacje, tak? No, że później niż w 14dc ? Spokojnie, nawet przy książkowym cyklu zdarza się, że ciąża z usg wychodzi młodsza, a niektórym cały czas do końca prawie wychodzi młodsza. Po prostu mniejsze, drobniejsze dzieciaczki 
-
Olu - no to spokojnie
Jeśli owu była później niż książkowo to nie ma co się martwić, że ciąża młodsza A lekarze często nie biorą tego pod uwagę i niepotrzebnie straszą pacjentki 
Leż jak lekarz przykazał
Trzymam kciuki 
12.12.2017 - jestem
Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Dziewczyny czy mogę do Was nieśmiało dołączyć?
Jestem 13 dzień po owulacji. W 7 dniu po owulacji wyszła mi beta 9,5. W 9 wyszła 41,5 ale niestety progesteron wynosił 9,23. Lekarka zwiększyła mi dawkę dupka do 3 razy dziennie. Dzisiaj mi wyszła beta 357,9 a progesteron 9,91. Pomału wzrasta więc jestem dobrej myśli i mam nadzieję, że nic się złego nie wydarzy. Jestem po jednym poronieniu i strasznie się teraz boję. Termin porodu z om wychodzi mi na 15 października.
urocza, Blu, Jusstin, kalika, Auro, Dea28 lubią tę wiadomość
Mój Aniołek kochany - 04.07.2015
-
Dziewczyny, ja również chciałabym do Was nieśmiało dołączyć. Dzisiaj zrobiłam betę - 489,68 w 16dpo. Jestem po dwóch stratach, więc boję się jak cholera, ale powiedziałam sobie, że spróbuję cieszyć się każdym dniem tej ciąży jakby była moją pierwszą.
Dzisiaj po raz pierwszy mdliło mnie cały dzień. Albo to fasolka, albo coś mi zaszkodziło. Jak nie będzie przechodzić, to wyjdzie wina fasolki Dziwne dla mnie uczucie, w poprzednich ciążach mdłości ani śladu, tylko strasznie senna byłam.
urocza, Blu, Jusstin, LillaMy, kalika, Auro, anulka1978, Dea28 lubią tę wiadomość
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
nick nieaktualnyurocza wrote:Wszyscy mają betę mam i ja 26 dpo 19839
wow pięknie!
Piszecie dziewczyny o mdłościach. Mnie też mdli odkąd wiem, że jestem w ciąży (od 1.02). Na początku myślałam, że to stres, ale teraz stres odszedł, a mdłości zostały.
Absolutnie nic słodkiego nie wcisnę. Tylko ostre rzeczy przełknę: czosnek, cebula, barszcz czerwony, ruskie pierogi, ostro przyprawione mięso, sos pomidorowy na ostro. Wczoraj na kolację zrobiłam sobie hot doga z ostrą musztardą i ostrym ketchupem.
Mdli mnie cały czas. Coś bym zjadła, a z drugiej strony nie mam ochoty.
Z picia, to tylko woda i gorzka herbata.
No i mega senność i zmęczenie od czwartku non stop.
Ola_85, urocza lubią tę wiadomość
-
Sylwusia100 wrote:Dziewczyny czy mogę do Was nieśmiało dołączyć?
Jestem 13 dzień po owulacji. W 7 dniu po owulacji wyszła mi beta 9,5. W 9 wyszła 41,5 ale niestety progesteron wynosił 9,23. Lekarka zwiększyła mi dawkę dupka do 3 razy dziennie. Dzisiaj mi wyszła beta 357,9 a progesteron 9,91. Pomału wzrasta więc jestem dobrej myśli i mam nadzieję, że nic się złego nie wydarzy. Jestem po jednym poronieniu i strasznie się teraz boję. Termin porodu z om wychodzi mi na 15 października.
Witaj i gratuluję. Jeśli chodzi o progesteron to rzeczywiście dość niski, ale bierzesz dupka, więc trzeba być dobrej myśli. Wiesz oczywiście, że robiąc badania przy przyjmowaniu duphastonu, jego wartość nie jest uwzględniana w badaniu? Dlatego koniec, końców progesteron masz wyższy
Gratuluję serduszek i dobrych nowin. Do mojej wizyty jeszcze tydzień, aj!
Ola - trzymam kciuki, by wszystko było dobrze
Wszystko przeczytałam, ale cieżko odnieść się do wszystkiego. Pięknie produkujecie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2016, 18:40
PCOS + NT + IO + hiperinsulinemia + hiperprolaktynemia. I poronienie. -
Witaj Sylwusia
Po poronieniu niestety zostaje w nas strach. Progesteron faktycznie dosyć niski, ale biorąc Duphaston wspomagasz swój progesteron, ale branie go nie wpływa na wynik badania, więc nie zamartwiaj się jeśli znowu byś badała, a niewiele by wzrósł
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
nick nieaktualnySylwusia100 wrote:Dziewczyny czy mogę do Was nieśmiało dołączyć?
Jestem 13 dzień po owulacji. W 7 dniu po owulacji wyszła mi beta 9,5. W 9 wyszła 41,5 ale niestety progesteron wynosił 9,23. Lekarka zwiększyła mi dawkę dupka do 3 razy dziennie. Dzisiaj mi wyszła beta 357,9 a progesteron 9,91. Pomału wzrasta więc jestem dobrej myśli i mam nadzieję, że nic się złego nie wydarzy. Jestem po jednym poronieniu i strasznie się teraz boję. Termin porodu z om wychodzi mi na 15 października.
Witaj Sylwusia. Ja też mam dość niski progesteron. Tydzień temu miałam niecałe 11. Biorę Duphaston 2x1 i 1x Luteina. 2 dni temu powtarzałam progesteron i wzrósł do 18. Szału nie ma, ale przynajmniej wzrósł. Także u Ciebie pewnie będzie podobnie. Poza tym Duphaston nie wychodzi w badaniu, więc jak go bierzesz to zapewne masz trochę więcej progesteronu niż pokazuje wynik. -
Witaj w naszym groniekehlana_miyu wrote:Dziewczyny, ja również chciałabym do Was nieśmiało dołączyć. Dzisiaj zrobiłam betę - 489,68 w 16dpo. Jestem po dwóch stratach, więc boję się jak cholera, ale powiedziałam sobie, że spróbuję cieszyć się każdym dniem tej ciąży jakby była moją pierwszą.
Dzisiaj po raz pierwszy mdliło mnie cały dzień. Albo to fasolka, albo coś mi zaszkodziło. Jak nie będzie przechodzić, to wyjdzie wina fasolki Dziwne dla mnie uczucie, w poprzednich ciążach mdłości ani śladu, tylko strasznie senna byłam.
kehlana_miyu lubi tę wiadomość
-
Kehlana - witaj Podczytywałam Wasz wątek na ovu troche Trzymam kciuki
kehlana_miyu lubi tę wiadomość
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Witam nowe mamusie Gratulacje!
Urocza dziękuję mam nadzieje ze prędko zapomnę o tej infekcji
a co do śmierdzącej lodówki... nie jest jeszcze u mnie tak źle jak z Milenką.. to nawet w biedronce koło warzyw nie mogłam przejść tak jechało......
a tu nie mam apetytu..
a mam ochote na słodkie, pierne mnie drażni. na opak jak w 1 ciazy
urocza lubi tę wiadomość
