Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Odnośnie maty humbi i jej dziurek
mam dwa koty które chętnie ją drapia i pewnie to one są sprawcami
drugiego dziecka na niej na pewno nie wychowam, bo Ben razem z kotami ją zniszczy. W sumie to pewnie jeszcze chwila i mata będzie be, zacznie się pelzanie, raczkowanie, to nikt go siłą nie utrzyma w jednym miejscu.
Też się zastanawiałam nad tymi puzlami piankowymi. Ale żeby umyć podłogę to muszę je pozbierać A później poukładać i to mnie odrzucilo. Matę humbi łatwo przenieść bo jest w całości
Jeżeli będzie leżała na dywanie to wystarczy ta 0.5 cm. Na panelach czy kafelkach polecam 1cm. Ja zamawialam przez Internet że sklepu z Gdyni i płaciłam bez przesyłki 110 zł. Mata ma 180x200. Gdybym miała jeszcze raz wybierać, to na pewno wybralabym tą samąWiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2019, 13:40
Cukierniczka lubi tę wiadomość
-
My już też zaliczyliśmy spacer w spacerowce bo z gondoli nic nie widzi. Jednak gondoli nie chowam bo robi sobie w niej drzemki A nie wiem czy to będzie takie proste w spacerowce
No i dziś jesteśmy już od godziny 9.00 rano na zewnątrz. Jest tak ciepło że szkoda siedzieć w domuwyciągnęłam matę na taras, rozlozylam parasol i mały się cieszy jak uda mu się dopełzać do trawnika
-
Mój smyk raczy mnie takimi widokami i nawet udaje mu się trochę przemieścić do przodu. Na razie nieudolnie i kilka cm, ale dobre i to. A jeszcze 3-4 tyg temu leżąc na brzuchu potrafił co najwyżej płakać.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/2e7542684a4c.jpg
I chciałam jeszcze ponarzekać. Jestem po pierwszym spacerze w spacerówce. Mały był oczywiście w pozycji leżącej. Ale szlag mnie trafia jak widzę dziewczyny, które pakują dziecko do spacerówki na siedząco i ono tak wygina się nienaturalnie w bok. Czy naprawdę ich to nie dziwi, że dziecko nie siedzi normalnie prosto i może wypadałoby rozłożyć wózek na płasko albo chociaż włożyć jakieś zabezpieczenie do niego (np. motylka)?Moll, Megsss, akilegna♥, iga, AnnaManna, katberry, Eszkilu lubią tę wiadomość
-
Akilegna, tę matę puzzlową można tez w całości podnieść do góry, nie posypie się na kawałki. Ta Twoja mata to Humbi? Bo na Allegro widziałam maty w rozmiarach 180x200, ale jakies no name i mąż się boi je kupić. Tamte przychodzą spakowane w rulon, a Humbi jest poskładana w kwadraty/prostokąty i zastanawiam się, czy ona się rozprostuje?
-
U nas hitem dzisiejszego dnia jest filmik:
https://youtu.be/pwN16UdrP0A
Pierwszy raz widziałam taką radość na twarzy synka, gdy patrzył na telewizor😁 Nie oglada zbyt czesto tv, pokazuję mu czasem jakas piosenkę lib filmik, ale ten okazał sie hitem, może u któregoś dziecka też wzbudzi taką radość😊 -
Karo_Wi wrote:Akilegna, tę matę puzzlową można tez w całości podnieść do góry, nie posypie się na kawałki. Ta Twoja mata to Humbi? Bo na Allegro widziałam maty w rozmiarach 180x200, ale jakies no name i mąż się boi je kupić. Tamte przychodzą spakowane w rulon, a Humbi jest poskładana w kwadraty/prostokąty i zastanawiam się, czy ona się rozprostuje?
To chyba mamy na myśli inne puzle bo gdzie nie bylam to one się rozsypywaly jak domki z kart.
Moja mata to humbi i przyszła super zapakowana w rulon zwinięta -
Co do mat to ja kupilam ostatnio puzzle niby pod np rowerek sportowy ale te puzzle sa o wiele wieksze niz normalne i sie nie rozpadaj tak szybciej .
Co do zabawek to polecam wszystkie tylko nie grajace.mam jakas awersje do grajacych uabawek przeciez te dzwieki sa takie drazliwe . Ta hula kula fajna jest ale z tego co pamietam po jakims czasie to tylko platala sie pod nogami i te dzwieki koszmar. Moj starszy byl bardziej zaciekawiony gasienica nakrecana niz tymi galasujacymi mrugajacymi cudami.
Moze ja to tak odbieram ale wole jakies najprostrze zwykle zabaweczki.Flavia lubi tę wiadomość
-
Orchidea33 mam tak samo Wszystko co nie wydaje dźwięku i nie jest plastikiem
. Dostała w prezencie hula kule ale jeszcze jej nie dałam do Zabawy wydaje mi się za mała na tyle bodźców na raz, mąż od kolegów z prac dostał tez tego szczeniaka grającego chyba fischer price mała za nim szaleje bardzo jej się pdoba ale sama jeszcze go nie obsługuje i oby jak najdłużej a ja tez nie zbyt często jej go włączam, choć zawsze jak przechodzimy koło niego to się chichra, nas wieszam na pałąku pusta butelkę po wodzie mineralnej małej i dziecko jak zaczarowane to dopiero wyrodna matka dziecku zabawek nie daje.
-
Mój mały zwykła niegrająca prosta zabawka jest w stanie zająć się 30 sekund . Musi mieć coś co go zainteresuje -co musi naciskać , przekręcić lub coś co my zaświeci i zagra .
Czasem już tez mi uszy więdną od tych piosenek i dziękow- ale cóż
Jak byłam w ciąży to ambitnie twierdziłam , ze mały będzie miał większość zabawek drewnianych bo nie cierpie tandety i plastiku ... taaa
Natomiast wczoraj zainteresował się na długo niekapkiem i powiem wam , ze całkiem daje radę celować już sobie do buzi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2019, 08:14
Katiuszaaaa lubi tę wiadomość
-
Megss, Ewa niekapkiem juz trafia do buzi. Najpierw dawalam jej do zabawy, żeby trzymała i sie oswoiła, a teraz już umie trafić do buzi i jak jest kubek pełny to jej cos poleci nawet. Natomiast jak jest mniej wody, to nie odkryła jeszcze przechylania
-
nick nieaktualnyJa kupiłam różne kubki (i stwierdzam, że to była dobra decyzja) i póki co to najlepiej sprawdził się kubek kapek. Z bidonu coś próbowała, ale muszę nalac wody do pełna i jeszcze raz spróbować. Doidy cup i lovi 360 na razie nie ogarnia.
Co do zabawek to u nas największe zainteresowanie jest tymi wydający i różne dźwięki i niekoniecznie muszą to być melodie, a nawet nie powinny.
Wczoraj mala dostała coś w rodzaju wanki wstanki, oczywiście grająca i świecąca, ale jestem z niej zadowolona bo bardzo dobrze się sprawdza w czasie leżenia na brzuszku. Mała wyciąga do niej raczki, a ona jej ucieka, ale po chwili wraca, dzięki temu nie jeczy, że wszystko jest poza jej zasięgiem.
Mam pytanie z ketegorii głupich dot. Rozszerzania diety. Wczoraj był nasz debiut z dynia, mała aż wyrywala mi łyżeczkęwarzywa wszystkie podajemy gotowane na parze na surowe przyjdzie czas, a jak jest z owocami? Czytałam, że można od początku podawać surowe, ale można też gotować np. Jabłko. Jak wy robicie z owocami?
-
Byłam dziś na tagach trend4kids w Gliwicach szczerze to nic tamciekawego nie było ale ja pojechałam typowo po nosidło i udało mi się kupić zdecydowałam się kavke MultiAge była super promocja targowa i zapłaciłam tylko 340 zł.
A my dziś się wygrzewalysmy na słoneczku
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e91f46bc871b.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2019, 18:33
edka85, monika30, ChicChic, iga, Karo_Wi, AnnaManna, Megsss, 1Malinka1, katberry, Cukierniczka, neska7, akilegna♥ lubią tę wiadomość
-
O jaka ladna malutka, ale i mamusia!
Ja w koncu nie pojechalam, jakos szkoda mi bylo pogody, a nie lubie tlumow. Bylismy w sklepie dla dzieci i ogladalismy krzeselka. Najbardziej nam podeszlo jakies Lorelli tutti frutti. Ewa byla wdzieczna modelka i wszedzie dala sie przymierzyć
A teraz juz spi. Zmiana czasu zaakceptowana.Katiuszaaaa lubi tę wiadomość
-
Edka, ale super mu to wychodzi! Az trudno uwierzyc, ze ma dopiero 6 miesiecy
Ladna linia kregoslupa, widac, ze go nie sadzasz i tak trzymaj
Z owocami jest tak, ze owszem, dajemy surowe, ale czesto dzieci z nietolerancja laktozy moga zle tolerowac wlasnie surowe owoce. Z czasem jest coraz lepiej.edka85 lubi tę wiadomość
Gameta Gdynia od 2016 r.