X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe szczęścia 2018
Odpowiedz

Październikowe szczęścia 2018

Oceń ten wątek:
  • Cukierniczka Autorytet
    Postów: 834 407

    Wysłany: 2 kwietnia 2019, 01:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie jestem stewardessą, bo nie umiałabym dosięgnąć półki żeby pomóc pasażerówi ją zamknąć hahaha :D pracuję w biurze ;-) co do miejsc to najlepiej chyba pytać już na pokładzie, ewentualnie można przedzwonić do biura obsługi klienta, ale nie wróżę sukcesów, raczej się nie robi czegoś takiego żeby zostawiać wolne miejsca celowo. Jeśli nie wszystkie miejsca w samolocie będą wykupione to najprędzej się to załatwi na pokładzie.

    atdc3e5euobdwxyo.png
    www.zcukremalbowcale.com
  • orchidea33 Autorytet
    Postów: 967 298

    Wysłany: 2 kwietnia 2019, 05:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziwie sie ze na lotnisku kaza cos sprobowac bo maja specjalne urzadzenia do rozpoznawania wody czy proszku ale moze jak im sie spieszy to kaza probowac
    Ale jakby to byl jakis bialy narkotyk to przeciez po sprobowaniu nie padniesz im odrazu haha ;-D

    Z ta rozszerzaniem to jakas meka gorzej mi idzie niz przy pierwszym .
    Dziewczyny jakie owoce podajecie na deserek bo juz mi pomyslow brak a moj ze sloiczka nie zje bo niesmakuja mu .

    Co do stulejki to moj starszy syn jak mial 3 lata jeszcze mu nie zeszla skorka , teraz ma prawie 4 i skorka juz odchoszi ale moze dlatego ze sam go tak tarmosi ze mi wlosy sie jeżą.
    Akilegna ja bym sie przeszla z tym do lekarza bo jak zeszla skorka to moze lapac jakies infekcje siuraŁKa szybko ( moj starszy tak teraz ma)chociaz ja sie nie znam na tym..

    201506021662.png
    zem3qtkfuhpcq4xn.png
  • Megsss Autorytet
    Postów: 1426 656

    Wysłany: 2 kwietnia 2019, 07:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Śliwka suszona bardzo fajnie działa i smakuje mojemu małemu - ja kupuje gotowa z gerbera ale jak robisz sama przeciery to zalej wrzątkiem niech się namoczona , odsącz i potem zblenduj to będziesz miała ten sam efekt :)
    Na początku ciężko z tymi owocami bo poza gruszka jabłkiem i bananem nie ma za wielkiego wyboru świeżych dobrych owoców takich jak morela czy brzoskwinia ( o tej porze roku ) a inne nie za bardzo można włączać w dużych ilościach dlatego gotowe mixy są fajne .
    Powiem wam , ze ja nie wiem co to znaczy , ze mały mi czegoś nie zje ... on je wszystko co mu dam z uśmiechem i błaga o jeszcze - jak dziecko jest w stanie ropoznac ,ze dany owoc jest ze słoiczka czy nie .. :)?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2019, 07:14

  • Flavia Autorytet
    Postów: 805 324

    Wysłany: 2 kwietnia 2019, 07:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, zazdroszczę Wam tych zagranicznych wojaży. Mnie już wyjazd nad morze kojarzy się jak szkoła przetrwania ;)

    Co do stulejki, to zostawia się ją w spokoju. U nas nie odkleiła się do końca i poszłam z tym do lekarza jak młody miał 4-5 lat. Dostaliśmy maść i w ciągu miesiąca wszystko pięknie się odkleiło.
    Orchidea, mój już nie tarmosi, ale był czas, że cuda z sikiem wyprawiał.

  • edka85 Autorytet
    Postów: 6030 7362

    Wysłany: 2 kwietnia 2019, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnnaManna wrote:
    Wczoraj spotkałam się z kuzynka, która ma o równy miesiąc starszą dziewczynkę. Mama zadowolona, że dziecko: nie pije już w ogóle mleka- tylko je pokarmy stałe, nie obraca się na brzuszek, bo robi coś lepszego - stoi sztywno na nogach. Wcina już wszystkie jogurty - oczywiście te z cukrem też i pije soczki typu Kubuś i Caprio (OMG!) Wczoraj nawet jadła bitą śmietanę z tortu. Myślałam, że zejdę na zawał jak to wszystko zobaczylam, ale ścisnęłam tylko szczękę i siedziałam cicho. Kuzynka patrzyła się na mnie, jak na dziwną, że "na nic nie pozwalam" swojej Ani...
    Nie no masakra...Chociaż ja spotkałam dziewczynę, która dawała swojemu półroczniakowi parówki. Tak więc nic mnie już nie zdziwi. Takich ludzi trzeba by było aresztować, bo robią niesłychaną krzywdę dzieciom. Odstawienie mleka na rzecz pokarmów zarezerwowanych dla dorosłych? "Uczenie" dziecka chodzenia w wieku 6 m? To jest istne znęcanie.

    Piąte w drodze! 😁
    preg.png

    4️⃣Córka 06.2023
    3️⃣Synek 04.2022
    2️⃣Córka 08.2020
    1️⃣Synek 09.2018
    "Ty utkałeś mnie w łonie mej matki. Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, godne podziwu są Twoje dzieła" (Ps139)
  • Cukierniczka Autorytet
    Postów: 834 407

    Wysłany: 2 kwietnia 2019, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A my dzisiaj pół roku <3 kiedy to zleciało ja się pytam? Idę się wzruszać, miłego dnia! :-)

    neska7, monika30, Gewalia, akilegna♥ lubią tę wiadomość

    atdc3e5euobdwxyo.png
    www.zcukremalbowcale.com
  • ChicChic Autorytet
    Postów: 2220 803

    Wysłany: 2 kwietnia 2019, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez znam dziewczyne, ktorej 5 miesieczne dziecko jadlo wszystko, a poniewaz bylo lato, to zajadalo maliny i truskawki i paroweczki rowniez, bo przeciez cielece!

    km5stv739k9pulwh.png
    3i498u69muucg3hi.png

  • Megsss Autorytet
    Postów: 1426 656

    Wysłany: 2 kwietnia 2019, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co ... jestem w stanie zrozumieć wiele .. ale parówki ? Największy szajs jest właśnie w parówkach :) wolałabym uniknąć dawania ich jak najdłużej ... poza tym jak podać parówkę dziecku bez uzębienia ? Zblendowac ? :D No chyba, ze te dzieci były tak wyjątkowe , ze w wieku pół roku miały już gotowe uzębienie :) :D

  • AnnaManna Ekspertka
    Postów: 247 218

    Wysłany: 2 kwietnia 2019, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaaa tak, zapomniałam o parówkach. Chwaliła się, że zblendowała parówkę i mała wcinała.
    Zblendowana parówka - czy może być coś bardziej ohydnego?

    U nas kryzys z rozszerzeniem diety. Ania nie chce jeść zadnych owoców, a po kaszach ma odruch wymiotny. Na razie tylko warzywa jej smakują.

    Pół roku, jak jeden tydzień :-) pamiętam, jak jeszcze wszystkie byłyśmy w dwupaku, a zaraz nasze szkraby będą przemieszczać się z prędkością światła po domu.

    ijpbio4pgzuzz66o.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 kwietnia 2019, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To chyba tylko ja jestem tak daleko w tyle z rozszerzaniem diety, bo dziś jest 4 dzień. Przez 2 dni była dynia i przez 2 dni Pasternak. Szczerze mówiąc to nie wiem nawet czy coś jej trafia do brzuszka, bo mam wrażenie, że wszystko jest wymazane, a w buzi nic nie ma. Czy Wasze dzieci też ściągają jedzenie z łyżeczki rączka?

  • neska7 Ekspertka
    Postów: 211 114

    Wysłany: 2 kwietnia 2019, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cukierniczka wrote:
    O, Edka to trochę się uspokoiłam z tym chodzeniem do tyłu, myślałam, że to mój tylko taką manianę odwala :P

    Monika, ja nie Megsss co prawda, ale branża lotnicza więc pozwolę sobie odpowiedzieć - możesz dla dziecka wziąć butelkę 1,5 l i słoiczek powyżej 100 g :-) czasem mogą poprosić np o spróbowanie, ale można brać spokojnie, w zasadzie niezależnie od linii lotniczej :-) swoją drogą - zazdroszczę wyjazdu! My będziemy lecieć pewnie we wrześniu dopiero, chyba mnie skręci do tego czasu.

    No widzisz , a ja dzwoniłam się pytać odnośnie wniesienia wody i słoiczka na pokład i mi powiedzieli że słoiczek owszem można, a wodę tylko do 100 ml.

    erj7q7y.png
  • monika30 Autorytet
    Postów: 1048 440

    Wysłany: 2 kwietnia 2019, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny muszę się pozalic,bo już nie wytrzymuje. Mam chyba jakiś poważny kryzys z mężem..ciągle się kłócimy,jak już słyszę jego ton jak do mnie coś gada to mi się odechciewa. Najchętniej bym się spakowala,zabrała małego i pojechała do rodziców. Dziś od samego rana znów kłótnia. Mąż ma opryszczke i chciałam mu powiedzieć na co ma zawracac uwagę to znów mnie opieprzyl że on wie co ma robić i że teraz pewnie przez tydzień będę mu pieprzyć na co ma uważać żeby nie zarazić dziecka. Normalnie nie da mu się nic powiedzieć bo id razu włącza mu się atak...masakra. jak nie ostatnio teściową to teraz on...

  • Hedgehog Autorytet
    Postów: 876 257

    Wysłany: 2 kwietnia 2019, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2024, 11:04

    [link=https://www.suwaczki.com/]17u9hdge9c31bxqo.png[/link]
  • edka85 Autorytet
    Postów: 6030 7362

    Wysłany: 2 kwietnia 2019, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annamanna, mam nadzieję, że spotkalysmy tę samą osobę, bo dwie takie głupie baby to już za dużo.

    Hedhehog, może i tak, ale są lepsze mięsa niż ta parowka. Np. Gerber ma fajne propozycje samego kurczaka albo indyka.

    Piąte w drodze! 😁
    preg.png

    4️⃣Córka 06.2023
    3️⃣Synek 04.2022
    2️⃣Córka 08.2020
    1️⃣Synek 09.2018
    "Ty utkałeś mnie w łonie mej matki. Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, godne podziwu są Twoje dzieła" (Ps139)
  • Cukierniczka Autorytet
    Postów: 834 407

    Wysłany: 2 kwietnia 2019, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    neska7 wrote:
    No widzisz , a ja dzwoniłam się pytać odnośnie wniesienia wody i słoiczka na pokład i mi powiedzieli że słoiczek owszem można, a wodę tylko do 100 ml.
    O masz. Generalnie jest zasada, że rodzic może wziąć dla dziecka tyle płynów ile jest potrzebne na czas podróży - obojętnie czy to słoiczek czy woda do podgrzania mleka np. Jeśli karmienie wypada w środku lotu, a dziecko wypija np. 200 ml mm to co niby rodzic ma zrobić?

    Buko, mój wyrywa łyżeczkę i wkłada sobie do buzi :-) po drodze często upaćka sobie ręce oczywiście. Ale widzę po tygodniu, że coraz więcej zjada, pierwsze dni to tylko zabawa łyżeczką była, teraz już buzię otwiera też - bo bawi się nadal :P

    atdc3e5euobdwxyo.png
    www.zcukremalbowcale.com
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 kwietnia 2019, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika, jakbym czytała o mnie i o moi mężu. Nic mu nie mogę powiedzieć, no zaraz wyskakuje z tekstem, że twierdzę, że jest złym ojcem (ostatnio zwróciłam mu uwagę, że nie można zalewa mm wrzątkiem, a wg niego nie ma różnicy i żeby na spacerze omijal wózkiem dziury, bo mała jest delikatna jesCze to stwierdził, że przecież już nie jest taka mala). Widzę też, że bardzo denerwuje się na mała. Fajnie jak ona się uśmiecha i może jej zrobić tysiąc zdjęć żeby się chwalić znajomym, ale jak zaczyna plakac albo krzyczeć (ostatnio tak robi jak się złości), to tylko słyszę mówione ze Złościa "czego ty dzieciaku chcesz", tyle razy to powtórzył w weekend, że już ja miałam dosc. Spędził z małą w weekend 3 godziny (z tym, że ja byłam cały czas w domu), a wszystkim opowiada jak mała zrujnowala mu psychikę przez weekend. Zachowuje sie jakby znudziła mu się zabawka (przecież miała się uśmiechać, wielbić ojca i za przeproszeniem srac tęcza). I stwierdził, że on musi przemyśleć czego tak naprawdę chcę, bo teraz to on nie wie. Szczerze mówiąc to jestem załamana. Wszelkie próby rozmowy wywołują tylko agresję. Najchętniej albo bym pojechała do rodziców żeby go nie oglądać, albo wywaliła go z domu. Już nawet zaproponowałam żebysmy poszli na terapię małżeńska, bo sami sobie nie poradzimy, to uznał, że on do żadnego psychologa nie będzie chodził (to przecież takie niemeskie).

  • Karo_Wi Autorytet
    Postów: 1312 537

    Wysłany: 2 kwietnia 2019, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buko, my zaczęliśmy w poniedziałek tydzień temu a mamy dopiero za sobą brokuła i marchewkę. Jutro ruszam z pasternakiem. Daję słoiczki po 4 dni (kupiłam po 2 sztuki każdego warzywa i owocu), bo gdzieś wyczytałam, że alergIa pokarmowa może uaktywnić się po 3 dniach podawania danego produktu. A jak wiadomo, większość słoików po otwarciu można przechowywać tylko 24 godziny, wiec wzięłam po 2 i trochę mi szkoda, żeby się zmarnowały ;)
    Kinga na początku (przy brokułach) tez łapała łyżeczkę w dłonie i próbowała ściągać jedzenie paluszkami. Pozwalałam jej, bo liczyłam, ze będzie je oblizywać, ale gdzie tam. Większość lądowała na ubranku ;) marchewka jej tak smakuje, ze „siedzi” niemal nieruchomo jak je. Ostatni słoiczek z Humany (podzielony na pół) wciągnęła cały.

    Monika30, tak to jest w życiu... u mnie tez z mężem nie najlepiej. Do tego stopnia, ze zaczęłam się zastanawiać, co będzie we wrześniu i nawet niezobowiązująco rozglądam się za żłobkiem. U nas większość ostatnich spin wynika z tego, ze mąż jest bardzo przewrażliwiony na punkcie Kingi, non stop się mnie czepia i poucza. Czyli w sumie odwrotnie niż u Was ;)

    gg64e6ydj2x1myxr.png
  • ChicChic Autorytet
    Postów: 2220 803

    Wysłany: 2 kwietnia 2019, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A to znowu mój jest taku spokojny. Tylko mnie tuli i pociesza jak mala ma gorszy dzien. I wiecie co? To tez wkurza.

    Wlasnie wrocilam od kosmetyczki. Czuje sie bosko, mialam kawitacje i czyszczenie. Potem maseczki etc. Zasnelam na fotelu :) ale mi lepiej!

    km5stv739k9pulwh.png
    3i498u69muucg3hi.png

  • Katiuszaaaa Autorytet
    Postów: 852 362

    Wysłany: 2 kwietnia 2019, 16:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My z mężem dogadujemy się za to u nas przed ciąża było nie ciekawie bo tez dużo lekarzy badań i moja frustracja kolejnymi nieudanymi cyklami na to wpływała.

    Dziewczyny jeśli u nas cały czas kp to czy przy rozszerzaniu diety mam podawać wodę ? Kiedy w jakich ilościach ? Narazie daje małej tylko pół słoiczka dziennie „obiadku” i pół owoców na podwieczorek reszta pierś nawet nie liczę ile razy poprostu jak jej się zachce.

  • Megsss Autorytet
    Postów: 1426 656

    Wysłany: 2 kwietnia 2019, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katiusza ja bym dawała nawet jeśli nie trzeba .. chociaż trochę .. żeby ja przyzwyczaić .. bo z ta woda im później tym trudniej nauczyć ..:)

    Co do kłótni ...Nam dobrze zrobił wyjazd we dwoje ale wiem ,ze nie każdy ma taka możliwość albo chęci ... ale wiadomo ze spięcie się zdarzają ... wczoraj mój mąż miał urodziny .
    Rano siedział z młodym bo ja miałam szkolenie a o 14 byliśmy umówieni - zaprosiłam go na obiad .
    Przygotowałam wszystko na wyjście - spakowałam torbę dla małego, jedzenie - ubranka na wyjście . Generalnie miał go tylko przebrać po drzemce ,zapakować do auta i pojawić się w danym miejscu o danej porze ... pojawił się ale o 15 .. czekałam jak kretynka w knajpie ..;) myślałam , ze mnie strzeli ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2019, 17:07

‹‹ 1021 1022 1023 1024 1025 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ