Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
ChicChic wrote:Niestett pogoda do dupy. Dzisiaj lalo pol dnia. Ja sie pytam gdzie ta fala upalow.
ChicChic, uciekłaś od upałów jakie teraz mamy na Śląsku😁😁 Dziś ponad 30 stopni, w nocy będzie pewno ponad 20, jutro to samo... Mały najlepiej czuje się w samym pampersie😋
-
U nas o 8 było już 26 st.
Dziewczyny nadszedł ten czas w którym chce zaczac ograniczać Jagodziance pierś póki co chce zacząć od tego żeby jadła pierś tylko 3 razy dziennie rano w środku dnia i wieczorem do spania w nocy be zmian ile jej się zachce. Moje pytanie czy jeśli będę chciała zrezygnować jeszcze z piersi w ciągu dnia tak żeby jadła rano i wieczorem tylko, to muszę podać jej jakaś formę mleka czyli np mm lub odciągnąć ?
Napiszcie proszę co dajecie na kolacje albo śniadania u nas jedziemy z różnymi kaszkami na drugie śniadanie No i tak wydawało mi się wieczorem znowu pchać jej kasze to chyba przesada wiec najczęściej dostaje jakiś owoc z jogurtem, ale ile można, kanapki jeszcze nie wchodzą w grę bo ona nie ogarnia odgrzania a i gryzienie idzie jej raczej słabo, jeszcze tego nie załapała. Z obiadami radzę sobie bez problemu je prawie wszytko No ale nie mam pomysłu co wieczorem lub rano bo przecież zawsze mogę zmienić kolejność i kasze dawać wieczorem a kombinować rano ( rano u nas to drugie śniadanie koło 11) -
Megss, właśnie trwa druga albo trzecia burza w życiu Kingi i nie reaguje w ogole. Chociaż te wcześniejsze to były jakieś popierdółki, teraz to wali tak, że sama się trochę zaczynam bać (jesteśmy na wyspie sobieszewskiej). Już nam rzeczy na balkonie fruwały. A Kinga śpi przy otwartym oknie balkonowym i ma w nosie.
-
Megss rzeczywiscie wyspa bardzo imprezowa. Byliśmy na deptaku gdzie jest cafe mamba to dyskoteka obok dyskoteki . Fajnie przyjechac tutaj bez dziecka i poimprezowac . Ladna wyspa,plaże również,ale tak jak mówiłaś duzo mlodych ludzi bez dzieci . Juz w samolocie wiedzialam ze tak bedzie bo Kacpi byl jedynym takim malym dzieckiem na pokladzie .
-
Ale nawałnica nad Trójmiastem przeszła ja się burzy nie boje ogólnie ale kilka razy podskoczyłam w łóżku :p
Karo ta same burze widziałaś skoro jesteś na wyspie Sobieszewskiej
Tobi tez olał burze spał jak susel
Monia dlatego czekałam na Twoja opinie bo wg mnie Ibiza kompletnie nie nadaje się na rodzinne wakacje miejsc z ładnymi płazami jest mnóstwo w Europie wiec tak sobie myślałam , ze Pani w biurze podróży popłynęła z fantazja proponując wam akurat Ibizę
To jest mekka imprezowiczów jeśli lubicie się bawić to niestety nie skorzystacie a wybór jest ogromny i wrażenia niesamowite ale jeśli nie jesteście typem imprezowiczów to przynamniej wasz portfel nie ucierpi aż tak bo imprezowanie tam jest w piorun drogie
-
Katiusza, ja ograniczyłam kp w dzień do 2-3 razy. Zastąpiłam to innym posiłkiem. Na śniadanie kasza jaglana, na drugie cyc, następnie słoik obiad, później cyc, na kolacje kasza zbożowa. Poza tym mm nie podaję.
-
Megsss masz racje poplynela z fantazja hehe. Troche sie dziwnie czulam jak szlismy kolo tych klubow z wózkiem a wookol same wystrojone dziewczyny z drinkami w rece . Lubimy imprezowac dlatego fajnie kiedys tutaj przyjechac bez Kacpiego
Megsss lubi tę wiadomość
-
U nas wczoraj jakiś koszmar z usypianiem, trwało godzinę! Mała chciała przewracać się na brzuszek, turlać, cieszyła się 5 minut, potem jęki bo senna, to bujam ja i tak 3 razy, a usnąć za nic nie chciała, ja padłam, to wkroczyl maz. W nocy powtórka usypiania przez godzinę, mała chce się turlać zamiast spać, mam nadzieję że to jej minie , spala w nocy 7 godzin.
Ostatnio też przestała płakać w nocy i mnie wołać, jak usłyszę jakieś jęki to idę a ona nie śpi i nie wiadomo ile tak leży. Rano potrafi sama leżeć/ obracac się przez przez pół godziny zanim się zgramole. Nie zawsze też słyszę ja w nocy i nie wiem ile w nocy śpi a ile nie. Dziwne, dlaczego mnie kiedy wzywa jak się budzi? Zawsze reagowałam na płacz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2019, 12:46
-
Moll jeśli Cię to pocieszy to ja mam od tygodnia takie jazdy z usypianiem na noc, że masakra. Do tej pory Szymek zasypiał max do 19:45-20:00. Teraz potrafi nawet do 21:30 nie spać i płacze, wije się, ciężko go uspokoić w ogóle. Męczące to strasznie no i straciłam wolne wieczory
Dziewczyny kp macie jakieś rady na zastój w piersi? Umrę chyba zaraz, już robiłam ciepłe okłady, masaże, próbuję laktatorem ściągać, Szymka przystawiam kiedy tylko mogę, ale prawa pierś mi wybuchnie chyba zaraz. I jeszcze to tak cholernie boli... Jakieś pomysły co jeszcze zrobić?
www.zcukremalbowcale.com -
Cukierniczka i nic nie pomogło ?! Nawet laktator ? Przychodzi mi jeszcze jeden „babciny” sposób- kapusta, w sensie okłady z niej. Ja tylko słyszałam ze można przykładać, ale czy działa to nie wiem. Mi zazwyczaj pomagał laktator i masowanie, do tego przystawianie.
Molll u nas tez zasypianie trwa dłużej jak zwykle. Mała tez turla sięc wierci, pojękuje. A jak ją biorę do góry to na mnie zasypia w sekundzie. Oby to minęło.
U nas jeszcze nie było burzy, wiec muszę poczekać na reakcje Julki.
-
Cukierniczka no dokładnie tak jak piszesz, przed 22 zasypia...
Na zastój pomógł mi bardzo delikatny masaż i przystawianie, no i czas, po ok tygodniu minęło.
Malinka ale jak bierzesz do gory jak do odbicia czy kładziesz na siebie? Muszę wypróbować. -
Ja już widzę ze nie ma opcji żeby sama zasnęła w łóżeczku co się zdarza często, to biorę ją i przytulam, ona momentalnie się wtula i zasypia, dosłownie kilka sekund, chwilkę z nią pochodzę i, znowu odkładam. Wole tak jak czekać do całkowitego wybudzenia.
U nas ogólnie zasypianie rozpoczyna się na rękach. Nie trwa to jakoś długo, czasem zdarza się ze po odłożeniu jest niespokojna- tak jak opisałam wyżej, oczywiście próbuje jeszcze na boki ja przekładać żeby zasnęła , ale rzadko się udaje, płacze z zamkniętymi oczami, wiec podnoszę i się tulimy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2019, 13:58