Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Flavia, zastanawiam się jak bardzo trzeba ogarniać rzeczywistość żeby wyjechać z trójka na wakacje. W ogóle podziwiam Cię za to, wg mnie jest to mega poświęcenie i wyzwanie. Także szacun, nie tylko za wakacje ale za całokształt
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2019, 19:28
Flavia lubi tę wiadomość
-
Właśnie się zastanawiałam dzisiaj czy w takim namiociku to nie robi się sauna w środku jak jest na słońcu. My pewnie polecimy do Turcji, więc raczej cienia na plaży się nie spodziewam. Z jedzeniem w stołówce też ciekawa jestem, bo bez soli pewnie nie uświadczę
Muszę znaleźć jakieś sandały, tak żeby mały nie stał na boso w różnych miejscach, dzisiaj np byliśmy w restauracji i aż trochę tak głupio jak w kąciku dla dzieci był na boso 🙈
Polecacie jakieś miseczki i sztućce (widelczyki)?
Jakiś mam dzień pytań dzisiaj, sorki 😂
www.zcukremalbowcale.com -
https://www.decathlon.pl/dua-budka-turystyczna-fresh-id_8492899.html ma UV więc się tak nienagrzewa.
My mamy ten i jest super. W zeszłym roku w ciąży siedziałam cały dzień na plaży w nim i było przyjemnie
Kuba też go lubi, dużo miejsca do kręcenia się.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2019, 21:19
Cukierniczka lubi tę wiadomość
-
Ja wiem, że chodziki to samo zło, ale co z tego, że takiego nie mam, skoro mały używa czegokolwiek, aby się przemieszczać. Dziś dostał w prezencie od mojej siostry wielka grającą ciuchcie. I od razu użył jej do jeżdżenia po domu. Łapie za lokomotywę i niemalże biegnie. Najlepsze jest to, że opanował nawet pokonywanie przeszkód. Wie w którą stronę obrócić pojazd, aby wydostać się z potrzasku i dalej jechać.Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
Córka 06.2023
Synek 04.2022
Córka 08.2020
Synek 09.2018
"Potomstwo moje będzie Mu służyło, przyszłemu pokoleniu opowie o Panu" Ps 22,31 -
https://www.decathlon.pl/dua-budka-2-seconds-nh-fresh-id_8384145.html ja mam ten i nie polecam. Tak jak mówiłam- przy ponad 30 stopniach i niemal bezwietrznej pogodzie było w nim gorąco jak w saunie.
Cukierniczka, może bufet dla dzieci będzie bez soli albo z jej małą zawartością. Ja tez trochę wychodzę z założenia, ze jak przez tydzień dziecko będzie jadło solone jedzenie, to nic się nie stanie. Jutro u Zuzi i Szpinakozercy poranna melisa o posiłkach w podróży, ale to już pewnie wiesz z ig
Kinga po sali zabaw śmiga w skarpetkach, tak jak reszta dzieci. Nie widzę potrzeby kupować butów na tym etapie, skarpety wystarczą- nawet na trawie, chodniku, piasku, w sklepie itd.
Miseczek nie polecę, bo Kinga je w tym, co mam akurat pod ręką i ja ją trzymam. Jeśli chodzi o sztućce, to w domu ciągle karmię ją łyżeczkami z Babydream, na stołówce podawałam jej jedzenie albo na zwyklej, małej łyżeczce albo na normalnym widelcu. Nie chciało mi się zabierać całego ekwipunku na stołówkę- tym bardziej, ze zaraz po śniadaniu szliśmy prosto na sale zabaw. Jeśli myślisz przyszłościowo, to podobno świetne są sztućce BBox do nauki jedzenia, ale jakbym sama miała nimi karmić, to by mnie chyba szlag trafił
-
Karo tak, widziałam i zamierzam oglądać
Też mi się wydaje, że coś tam zawsze się do zjedzenia znajdzie i nic się przez ten tydzień nie stanie, ale jednak chyba zaczynam za bardzo ten wyjazd przeżywać. Najchętniej bym narobiła jedzenia i leciała z lodówką 😂
A sztućce to tak pytałam do domu, nie na wyjazd. I miseczkę bym chciała taką żeby miała przyssawkę, ale wg opisów to wszystkie mają super i ciężko dziecku odczepić, a życie wiadomo
chciałabym powoli Szymka oswajać z jedzeniem widelcem i łyżką.
www.zcukremalbowcale.com -
Cukierniczka nie dziwie się, ja już zaczelam robić listę rzeczy do wzięcia. Co do jedzenia to na śniadania wezmę kaszki, a na później kilka sloiczkow z owocami i jakieś obiadki. Chociaż liczę że będzie tam w miarę jedzenie, które będę mogła podać Julce.
Ja się bardziej boje jakiś infekcji, albo samej podróży - lotu (przyznaje się, to moja mała fobia) itp.
Muszę zakupić strój kąpielowy z uv.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2019, 06:39
-
Zuzia, dzięki, ale już się przyzwyczaiłam. Chciałabym, żeby dzieciaki były szczęśliwe i miały co wspominać po latach. Ja i tak, czy w domu, czy na wyjeździe, to nie wypocznę fizycznie. Jednak psychicznie wypoczęłam bardzo i podładowałam baterie.
Cukierniczka, moja Kinga je już obiady z nami i nic się nie dzieje. Widzi jak dzieci jedzą i jak nie dostaje, to wpada w histerię. Gotuję jej jeszcze, ale jest coraz mniej zainteresowana. Staram się oczywiście nie przesadzać z solą, ani cukrem. -
Zuuziaaaa wrote:Megss ja tez chciałam kupić pchacz - polecisz jakiś? Bo muszę kupić taki gdzie reguluje się prędkość w sensie szybkość kręcenia sie kołek.
Zuza ja mam dwa ale oba są niestety dość szybkie wiec na początku drżałam natomiast oba dostałam w prezencie sama nie wybierałam gdybym miała kupować raczej bym ich nie poleciła bo na start nie są za dobre a jeśli już to ten drewniany .
Jeden mam taki i jego wykorzystuje w ogrodzie :
https://allegro.pl/oferta/jezdzik-pchacz-samochod-raczka-melodyjki-4w1-hit-8145894080
A drugi taki :
https://allegro.pl/oferta/kostka-stolik-edukacyjny-drewniany-pchacz-sorter-7687504275?utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_DCK_TOY_pla_dziecko_zabawki&ev_adgr=Dla+niemowląt&gclid=EAIaIQobChMIr5upscTr4wIVS9OyCh1TUwPtEAQYDCABEgKQsvD_BwE
Ten jest super zabawka sama w sobie bardzo małego interesuja wszystkie gadżety , które w nim są. Na początku go dociazylismy książka ,żeby nie jechał tak szybko . Teraz się sprawdza ale mój mały już robi kroczki sam wiec z pchaczem czuje się bardzo pewnie i prawie biega
-
Karo_Wi wrote:https://www.decathlon.pl/dua-budka-2-seconds-nh-fresh-id_8384145.html ja mam ten i nie polecam. Tak jak mówiłam- przy ponad 30 stopniach i niemal bezwietrznej pogodzie było w nim gorąco jak w saunie.
Cukierniczka, może bufet dla dzieci będzie bez soli albo z jej małą zawartością. Ja tez trochę wychodzę z założenia, ze jak przez tydzień dziecko będzie jadło solone jedzenie, to nic się nie stanie. Jutro u Zuzi i Szpinakozercy poranna melisa o posiłkach w podróży, ale to już pewnie wiesz z ig
Kinga po sali zabaw śmiga w skarpetkach, tak jak reszta dzieci. Nie widzę potrzeby kupować butów na tym etapie, skarpety wystarczą- nawet na trawie, chodniku, piasku, w sklepie itd.
Miseczek nie polecę, bo Kinga je w tym, co mam akurat pod ręką i ja ją trzymam. Jeśli chodzi o sztućce, to w domu ciągle karmię ją łyżeczkami z Babydream, na stołówce podawałam jej jedzenie albo na zwyklej, małej łyżeczce albo na normalnym widelcu. Nie chciało mi się zabierać całego ekwipunku na stołówkę- tym bardziej, ze zaraz po śniadaniu szliśmy prosto na sale zabaw. Jeśli myślisz przyszłościowo, to podobno świetne są sztućce BBox do nauki jedzenia, ale jakbym sama miała nimi karmić, to by mnie chyba szlag trafił
Ja również nie polecam tej budki. Napalilam się na nią , ale jest do d...
Bardzo się nagrzewa , a te małe okienko z tylu to jakaś kpina , cały czas się zamyka.
-
Usłyszałam dziś po raz pierwszy "ma-ma". Nareszcie Ale jak chciałam, żeby powtórzył, to już gadał "baba".
Megsss, monika30, Zuuziaaaa, Hedgehog, Flavia, akilegna♥ lubią tę wiadomość
Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
Córka 06.2023
Synek 04.2022
Córka 08.2020
Synek 09.2018
"Potomstwo moje będzie Mu służyło, przyszłemu pokoleniu opowie o Panu" Ps 22,31 -
Flavia generalnie Szymek je też to co my, ale jednak bez soli i cukru, tak dobieramy żeby można było łatwo zrobić dwie wersje. Czasem też robię coś osobno dla niego jeśli to nie wymaga dużo pracy, typu jakieś placki np. Szymek nie je kaszek także śniadanie na wyjeździe to będzie trochę wyzwanie jeśli wstanie np. godzinę przed otwarciem stołówki 😂
www.zcukremalbowcale.com -
Hejka. Jaka tutaj cisza
Nas dopadła chorobą albo alergia. Sama nie wiem. Kacper ok 19 leżał na trawie a w nocy już pojawił mu się katar,kaszel. Biedny w nocy zaczął się dusić,bo przez ten nos nie umiał oddychać. Dziś jedziemy do lekarza. Jakby miał alergię na trawe to już by chyba wcześniej wyszła ? Jak myślicie ? -
Hej. Dawno mnie nie było. Eliza jest bardzo wymagająca i wieczorami dosłownie padałam na twarz. Od kilku dni eliminujemy pierś do zasypiania i z dnia na dzień jest lepiej. Jest spokojniejsza, szybciej usypia. I śpi do 7 zamiast 4.30.
Dziewczynki uczą się wstawać na nóżki. Jednej i drugiej się kilka razy udało. Ćwiczą razem, komentują, naradzają się Bawią się razem, ganiają się na czworaka i... biją Czasem mam ochotę wystrzelić je w kosmos. Zaliczyły pierwsze wesele. Jak na imprezę z dzieciakami to długo byliśmy. Wyszliśmy o 1 (dziewczyny padły po 22).
Flavia, Katiuszaaaa, Karo_Wi, 1Malinka1, monika30, Megsss, Zuuziaaaa, Cukierniczka, akilegna♥ lubią tę wiadomość
Eliza Barbara
wcześniak 35/36tc
Wiktoria Klara wcześniak 27tc, ZD
