Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Szymek do tej pory nie miał nawet kataru więc musiałabym bardzo panikować żeby zakładać, że akurat na wakacjach zachoruje. Mamy dodatkowe ubezpieczenie, a jeśli będę uważała, że tam mu nie pomogą to wsiadam w samolot i wracam.
My się uczymy jedzenia łyżeczką i widelczykiem i Szymek to bardzo lubi, już mu się czasem uda nabrać coś i zjeść samodzielnie. A rękami to elegancko wszystko wsuwa.
Ja właśnie myślę ostatnio o sorterze i tych kółkach, wydaje mi się, że powinien te kółka ogarnąć, bo lubi wkładać różne rzeczy do małych pudełek itd. Za tydzień robimy roczek (miesiąc wcześniej prawie, ale tak wyszło) i wstrzymuję się z zakupem, może dostanie od kogoś
www.zcukremalbowcale.com -
Dziewczyny moje dziecko oficjalnie chodzi .. dziś przeszedł sam cała działkę ... chwieje się jeszcze momentami lubi jak jestem obok ale łazi 🙈😁 no i teraz się zacznie 😂
Blondas_29, Zuuziaaaa, Cukierniczka, ChicChic, monika30, 1Malinka1, edka85, Hedgehog, Flavia, neska7, Katiuszaaaa, akilegna♥ lubią tę wiadomość
-
Mój też od tygodnia w zasadzie tylko chodzi, prawie w ogóle już nie raczkuje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2019, 21:20
Hedgehog, Megsss, monika30, Zuuziaaaa, neska7, Katiuszaaaa, akilegna♥ lubią tę wiadomość
-
Kinga zrobiła kilka kroczków w drugiej połowie sierpnia i od tamtej nie chce sama chodzić. Wieży z klocków nie buduje, uważam, ze ma na to czas jeszcze- chociaż raz, podczas zabawy klockami próbowała położyć jeden na drugi. Do sortera najczęściej wkłada wszystkie klocki największą dziurą, ale czasem ma takie przebłyski, ze próbuje dopasować np niebieski klocek do dziurki z niebieską ramką- co nie zawsze idzie w parze ze kształtem klocka. We środę nauczyła się klaskać, wiec jakiś tam postęp mamy.
Za to od wczoraj gorączka. Nie mam pojęcia, co to może być. Lekarz już ją oglądał, osluchowo czysta, w buzi i uszach nic się nie dzieje, brzuszek ok. Żadnego kataru i innych objawów, oprócz trochę rzadszej kupy niz zwykle. Jutro, a w zasadzie dziś rano mamy zrobić badanie moczu. Kinga miała dziś jedną drzemkę- spała prawie do 15, około 19 już była zmęczona i mieliśmy położyć ją spać, ale wpadli moi rodzice... i się zaczelo. Kinga rozbrykana, nie widać po niej choroby, „kazała” mojej mamie prowadzać siebie za ręce. Tak ją ta wizyta rozhulała, ze około 22 w ogóle jeszcze nie myślała o spaniu... dostała butle, aż w końcu zasnęła w wielkim płaczu. Po czym po dwoch godzinach temperatura 39 stopni. Poczekałam jeszcze trochę, nie chciałam jej budzić, w końcu chciałam podać lek na śpiocha, ale się obudziła. Nie spi od 1:40, na początku leżała przytłoczona gorączka (strasznie wolno spada, podałam teraz ibuprom i godzinę czekałam na obniżenie temperatury), a później stwierdziła, ze się wyspała i jakiekolwiek próba położenia jej do łóżka kończyła się takim krzykiem, jakby ją ze skory obdzierali. Najpierw ja z nią siedziałam, później trochę mąż i znowu ja. Już miałam dosyć tego krzyku- ewidentnie nic sie jej nie działo, nic nie boli, tylko sie chciała bawić. W końcu rozłożyłam kołdrę i poduszki na macie, dałam jej tak butle i zasnęła zrezygnowana po takiej ilości łez. Spałam dziś między 22 jak Kinga zasnęła, a obudziłam się po 23... nawet nie chce sobie wyobrażać, co będzie jutro- z matudzacym z powodu gorączki dzieckiem...
-
A może to zwiastuje zęby, skoro żadnych innych dolegliwości nie ma? Mój miał w piątek stan podgoraczkowy. Szczepilismy baxero i mimo podania profilaktycznie paracetamolu, temperatura wieczorem wzrosła do 38.
Mały dotychczas mówił baba i mama, no i mężowi było trochę smutno, więc ostatnio często małemu powtarzam 'tata'. Liczę, że w końcu powie te sylaby i mężowi będzie raźniej. Na razie efekt jest taki, że mały zaczął mówić 'kaka' -
Dziewczyny, żaden ze mnie lekarz, mogę Wam tylko powtórzyć to co mówiła nam lekarka. Jeśli dziecku dosyć późno wychodzi pierwszy ząbek czyli w okolicach roczku, może to znosić dużo gorzej niż takie 6 miesięczne dziecię. Jeśli nawet w buzi nic nie widać, może być to objaw ząbkowania. Oby to było to, a nie choroby. Bo drżę na myśl przeziębień i żłobka.
-
Dziewczyny współczuje, mnie podwyższona temp małej paraliżuje. Na szczęście nie było tak ze ponad 38,5, przy zębach pojawiła się 38.
Przy ząbkowaniu nie powinno być wyżej jako 38,5, ale już przy zapaleniu może być, wiec teoretycznie przebijaniu zęba może towarzyszyć zapalenie dziąseł. No i konsystencja kalu tez się może zmienić.
Niemniej jednak zdrówka dla waszych maleństw
U nas przebija się górna lewa jedynka, w tym upatruje niepokój podczas spania. Chyba ze to jakiś skok bo bardzo się rzuca podczas nocy. Łapie cyca i zaraz puszcza, smoczka wyrzuca, wierci sie, siada, rzuca się i zasypia. No i standardowo pobudki po 6.
-
To raczej nie zęby, przynajmniej u Kingi. Przestała się aż tak ślinić, grzebać w buzi i gryźć, poza tym lekarz powiedział, ze dziecko na żeby tam długo i wysoko nie gorączkuje. Tez mamy obserwować i albo to ZUM albo trzydniówka.
Miałam dziś zrobić badanie moczu, ale za pozno wstałyśmy- punkty pobrań otwarte max do 12:00, a Kinga o 10:30 zrobiła siku tuż przed podmyciem, wiec nie złapałam. Kolejne siku to chyba nawet 5 ml nie było i do tej pory ma sucho w pampersie. Mam nadzieje, ze to jednak nie ZUM, bo tragiczna ze mnie matka... -
Gratuluje wszystkim chodzącym dzieciakom - a jeszcze tak niedawno nasze maluszki tylko leżały jadły i spały
Ja przez tydzień ponad walczyłam z uczuleniem po zielonych pieluszkach dada - pierwszy raz na coś moje dziecko jest uczulone, ilość maleńkich chrostek jedynie w obrębie pieluchy mnie przeraziła na szczęście wszystko już zeszło.
Dziewczyny my mamy mieszkanie i zdecydowaliśmy się z mężem na budowę domu, ilość papierologii i wszystkiego co trzeba załatwić oraz ilość czasu jaka na to trzeba poświecić jest ogromna, teraz jeszcze mąż wyjeżdża na transfer do Węgier na 2 tygodnie i ja zostaje z cała budowa sama (na szczęście wszystko jest zamówione, czeka na dostawę po telefonie moim) nie mówiąc już o tym ze wszystko trzeba pilnować ehhhh mam nadzieje ze warto, ze kiedyś usiądziemy na tarasie
U Marceliny górna 1 przebiła się bezobjawowo, teraz wyżyna się ostatnia już 1 i był skok temparetury i 3 dniowy lekki katarek i strasznie wybudza się w nocy z płaczem, siada nagle i kładzie się na mnie, najchętniej cała noc by spała z cycem w buzi, oczywiście nic nie chce jeść, także czekam ze spokojem aż się wybije,
Stoi tez sama bez trzymanki co przyprawia mnie o zawał pierdyliard razy
Karo dzięki Tobie wypróbowałam różdżki smaku i jest to super rozwiązanie żeby dziecko codziennie miało kaszkę albo jogurt o innym smakuKaro_Wi lubi tę wiadomość
Wiara czyni cuda, trzeba wierzyć, że się uda!
-
Jagoda puszcza buziaki, robi papa, pokazuje gdzie sroczka kaszkę ważyła, bije brawo, pokazuje gdzie jest nos i oko, i tym podobne nic nie mówi świadomie poza papa dać i choć ( ale choć chyba nie wiem co znaczy ) ale ogólnie gada baaaaaardzo dużo po swojemu nawet się z nami kłuci swoim tiku tiku tiku, nawet czasem wychodzi je rrrrr ( co jest mega dziwne bo ja nie wymawiam r)
A my kupiliśmy mieszkanie w domu wielorodzinnym nawet szybko poszło ale mieszkanie będzie oddane dopiero koniec 2020.1Malinka1, Hedgehog lubią tę wiadomość