Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Mamusia_Ksawusia wrote:boskie który tydzien lekarz wyliczył? zgadza się z Twoich obliczeń?
Mamusia_Ksawusia lubi tę wiadomość
PCOs, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, hiperinsulinemie.
Córka 2013- kauteryzacja jajników...
Syn 2018- inseminacja...
2020 - 3 ciąża wpadka 😂
-
Mamusia_Ksawusia wrote:według mojego suwaczka dopiero dochodzi do zagnieżdżenia a moja beta dziś to ok 6 tysięcy, więc wnioskuję że ciąża starsza
Musiało u Ciebie dojść wcześniej do zagnieżdżenia. (na stronie 119 jest kilka moich wpisów to sobie poczytaj)Tylko pamiętaj że każda ciąża jest inna.
A kiedy masz wizytę?Syn 21 lat.
Aniołek 25.11.2017 (5tc) 05.03.2018 (10tc)
Wyniki męża-OK.
Niskie AMH
wrzesień-wspomagacze. -
Dziewczyny, jakie mogą być skutki pracy na noce w ciąży? Niska waga urodzeniowa dziecka, poród przedwczesny- coś jeszcze?
Jestem dopiero w 6 t.c. i mam zamiar pracować do czasu po świętach wielkanocnych. Niestety moja pracę wygląda tak, że pracuję około 3 razy w tyg po 12 godzin na dnie i noce. I jest to praca non stop przed komputerem. Z tym, że jak nic się nie dzieje, to mogę wyciągnąć się na biurku i uciąć drzemkę
Zastanawiam się, czy do tego czasu (do końca 1 trymestru) mogę w jakiś sposób zaszkodzić dziecku? -
zmetalizowana24 wrote:Lekarz co prawda dał mi zwolnienie ale powiedział, że jak wymioty ustaną to jest możliwy powrót do pracy. Moja praca to koordynowanie pracy 40 osób a kiedy ma się kalafior zamiast mózgu to jest to bardzo ciężkie.. dodatkowo szalejące hormony , praca stojąca i wszędzie dookoła komputery , maszyny i chemia.. O gigantycznym stresie już nie wspomnę..
zmień lekarza... -
OlinkowA wrote:Ja chyba z Was najpóźniej mam wizytę bo dopiero 26 lutego, to będzie 2 wizyta już z serduszkiem , innej opcji nie widzę!
Czekam cierpliwie
Miło czytać o tak radosnych wiadomościach dzisiaj! Oby zła passa nie powróciła do Nas!
-
Jola79 wrote:Musiało u Ciebie dojść wcześniej do zagnieżdżenia. (na stronie 119 jest kilka moich wpisów to sobie poczytaj)Tylko pamiętaj że każda ciąża jest inna.
A kiedy masz wizytę?
dzisiaj, choć wiem że to wcześnie, liczę chociaż na pęcherzyk, jestem ciekawa co mi powie... -
zmetalizowana24 wrote:Lekarz co prawda dał mi zwolnienie ale powiedział, że jak wymioty ustaną to jest możliwy powrót do pracy. Moja praca to koordynowanie pracy 40 osób a kiedy ma się kalafior zamiast mózgu to jest to bardzo ciężkie.. dodatkowo szalejące hormony , praca stojąca i wszędzie dookoła komputery , maszyny i chemia.. O gigantycznym stresie już nie wspomnę..
Ja 3 m-ce temu poroniłam i może dlatego lekarz mi dał od razu l4.Syn 21 lat.
Aniołek 25.11.2017 (5tc) 05.03.2018 (10tc)
Wyniki męża-OK.
Niskie AMH
wrzesień-wspomagacze. -
Mamusia_Ksawusia wrote:dzisiaj, choć wiem że to wcześnie, liczę chociaż na pęcherzyk, jestem ciekawa co mi powie...
O której godzinie? Będę trzymać kciuki.Mamusia_Ksawusia lubi tę wiadomość
Syn 21 lat.
Aniołek 25.11.2017 (5tc) 05.03.2018 (10tc)
Wyniki męża-OK.
Niskie AMH
wrzesień-wspomagacze. -
Ja nie chce dopuścić do poronienia , sama sobie jakoś radzę ze stresem ale dziecka narażać nie będę. Po za tym ogromnie stresuje się moim samopoczuciem w pracy bo co chwile wychodziłam wymiotować. Nie chce powtórki.
Przed ciążą myślałam , że dam radę śmigać do końca.. jednak rzeczywistość okazała się inna
-
nick nieaktualny
-
OlinkowA wrote:Ja chyba z Was najpóźniej mam wizytę bo dopiero 26 lutego, to będzie 2 wizyta już z serduszkiem , innej opcji nie widzę!
Czekam cierpliwie
Miło czytać o tak radosnych wiadomościach dzisiaj! Oby zła passa nie powróciła do Nas!
Też mam wizytę 26. I też mam nadzieję na serduszko już. -
nick nieaktualnyzmetalizowana24 wrote:Ja nie chce dopuścić do poronienia , sama sobie jakoś radzę ze stresem ale dziecka narażać nie będę. Po za tym ogromnie stresuje się moim samopoczuciem w pracy bo co chwile wychodziłam wymiotować. Nie chce powtórki.
Przed ciążą myślałam , że dam radę śmigać do końca.. jednak rzeczywistość okazała się innaWiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2018, 14:05
zmetalizowana24 lubi tę wiadomość
-
A ja o 14:30 mam rozmowę odnośnie mojego ewentualnego awansu:O
Po cichu się gdzieś dowiedziałam ze planują mnie zatrudnić plus kogoś tymczasowo na moje zastępstwo.
Niby bez względu na wynik rekrutacji, który mi zaraz ogłoszą, będę zadowolona, ale stresik trochę jest.Minie Black, *SmoczycA* lubią tę wiadomość
-
Minie Black wrote:Ja w pierwszej ciąży poszłam na l4, bo mi oczy wysiadły (zaczęła odklejac się siatkowka) ówczesny dyr nie chciał mi dać urlopu (mimo, że wiedział, że jestem w ciąży i nagle zaczęłam mieć jasna plamę na obrazie, na który patrzylam). Mówił, że nie ma kto pracować. Teraz od tygodnia jestem na l4. Nie warto się scierac, nawet dziękuję i tak nie usłyszymy.... (przynajmniej w mojej pracy)
Ojej, miałaś na tę siatkówkę jakiś zabieg w ciąży?2011_Synek
24 stycznia_beta HCG 221, 29 stycznia_ betaHCG 2600____Bądż z nami