Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH
Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Minnie Black ciacho wyglada przepysznie. Ja takze mam ochote na slodkie, od miesa mnie nie odrzuca, ale cos nie mam ochoty.
Czy ktoras z Was ma uczucie ze jej serce czasami szybciej bije? Cos w rodzaju arytmii? Nie mialam czegos takiego wczesniej, a np wczoraj lezalam na sofie i serce zaczelo mi skakac, az sie podnioslam ze strachu co sie dzieje, to trwalo kilka sekund. Czasami tez sie zdarza w pracy. Troche sie martwie, a zapomnialam wspomniec dzis u lekarza.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2018, 19:09
-
edka85 wrote:Ewidentnie będziesz miała chłopa! Zobaczysz za dwa miesiące, że miałam rację.
Ha ha zobaczymy, chociaż jak myśle o fasolce to jakoś tak w wersji męskiej, może intuicja?
Mi przechodzą mdłości po wodzie z cytryna, podobno cytryny tez są dobre na mdłości chociaż u mnie nie są jakieś takie mega duże wiec może dlatego
7 CS i w końcu są dwie kreski!
-
Czesc Dziewczyny,
jest juz sporo stron zapisanych, wiec nie jestem w stanie ogarnac je wszystkie. Mam nadzieje, ze znajdzie sie jeszcze miejsce dla mnie. U mnie ciaza potwierdzona jedynie testem. Do lekarza bede sie umawiac w poniedzialek. Mam juz synka 5 letniego, wiec jest najwyzszy czas na kolejnego bobasa.
Pozdrawiam Was!Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2018, 19:15
Blu, Bajka111, Flavia, Du-Dulia, zmetalizowana24 lubią tę wiadomość
Basia -
Pierwsze usg mam za tydzien w soboteMamusia_Ksawusia wrote:faktycznie! wychodzi nam identycznie według suwaczka
a Ty wizyta gdzieś końcem lutego, dobrze pamiętam ? troche badan juz mam za soba i we wtorek zakladam karte ciazy:)
Mamusia_Ksawusia lubi tę wiadomość
Aniołek. 14tc. Lipiec 2017. Tęsknię
-
Basia82 wrote:Czesc Dziewczyny,
jest juz sporo stron zapisanych, wiec nie jestem w stanie ogarnac je wszystkie. Mam nadzieje, ze znajdzie sie jeszcze miejsce dla mnie. U mnie ciaza potwierdzona jedynie testem. Do lekarza bede sie umawiac w poniedzialek. Mam juz synka 5 letniego, wiec jest najwyzszy czas na kolejnego bobasa.
Pozdrawiam Was!
to identycznie jak ja syn lat 5, drugi bobas w drodze (stawiam że to dziewczynka będzie)
-
nick nieaktualny
-
Ja mam przeczucie na dziewczynke;) i mam ochote na slodkie...oj dzisiaj zjadlam paczke zelek i cala czekolade. Ale wersja dla meza to: to nie ja to dzidziuch:D hehe smieje sie tylko ze mnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2018, 19:33
Aniołek. 14tc. Lipiec 2017. Tęsknię
-
Ja tak mam,ale zauważyłam ze tak mi sie robi w trakcie mdłości,a może to tylko taki zbieg okoliczności;)Choklito wrote:Minnie Black ciacho wyglada przepysznie. Ja takze mam ochote na slodkie, od miesa mnie nie odrzuca, ale cos nie mam ochoty.
Czy ktoras z Was ma uczucie ze jej serce czasami szybciej bije? Cos w rodzaju arytmii? Nie mialam czegos takiego wczesniej, a np wczoraj lezalam na sofie i serce zaczelo mi skakac, az sie podnioslam ze strachu co sie dzieje, to trwalo kilka sekund. Czasami tez sie zdarza w pracy. Troche sie martwie, a zapomnialam wspomniec dzis u lekarza.
NatkaZ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Amelia wrote:Mi też serce szybciej wali po pierwszej córce mam niedomykalność zastawki nie wiem której ..Ja z ranca jak wstanie mam zawroty głowy i po schodach jak idę to mam zadyszke
zadyszkę to ja też mam, ale zauważyłam to właśnie teraz w ciąży, wcześniej nie miałam tzn miałam, ale zaczęłam się odchudzać i na dzień dzisiejszy jestem lżejsza o 19,5kg (odchudzam się od 23 lipca 2017)
NatkaZ lubi tę wiadomość
-
U mnie pierwszym objawem ciążowym w poprzednich ciążach był straszny zapach gdy otwierałam lodówkę. Teraz nie mam tak
Przy córce najpierw odrzuciło mnie totalnie od słodkiego na 3 miesiące, a potem codziennie musiałam zjeść budyń waniliowy z synem od początku gotowałam non stop ogórkowa na przemian z pomidorową też kwaśna. Mąż już miał dość :p
Teraz jem i słodkie i kwaśne. Mam przeczucie że chyba bardziej będzie drugi syn, ale okaże się na prenatalnych
Takie ciacho jak tu minie Black serwuje też bym zjadła
NatkaZ lubi tę wiadomość
-
Mi serce też gorzej pracuje odkąd jestem w ciąży. Sapię, dyszę. Podobno to nic niepokojącego. Po prostu krew szybciej pompuje do/z serca. Wynika to z wysiłku jaki musi zrobić organizm, aby wytworzyć łożysko i cały układ przepływu między twoim krwiobiegiem oraz dziecka.Choklito wrote:Czy ktoras z Was ma uczucie ze jej serce czasami szybciej bije? Cos w rodzaju arytmii? Nie mialam czegos takiego wczesniej, a np wczoraj lezalam na sofie i serce zaczelo mi skakac, az sie podnioslam ze strachu co sie dzieje, to trwalo kilka sekund. Czasami tez sie zdarza w pracy. Troche sie martwie, a zapomnialam wspomniec dzis u lekarza.
NatkaZ lubi tę wiadomość
5️⃣Córka 11.2025
4️⃣Córka 06.2023
3️⃣Synek 04.2022
2️⃣Córka 08.2020
1️⃣Synek 09.2018
"Ty utkałeś mnie w łonie mej matki. Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, godne podziwu są Twoje dzieła" (Ps139) -
Mam w takim razie nadzieje, ze ta "arytmia" to jeden z objawow ciazowych, tak jak nudnosci czy zgaga. Jezeli jest nas tyle co ja odczuwa, a wszystkie jestesmy w ciazy, to chyba nie jest przypadek
Mnie dzis wzielo na gotowanie marokansiego gulaszu, znalazlam przepis w intenecie. Kupilam wszystkie skladniki i sie okazalo ze mieso musi sie marynowac przez cala noc wiec nici z gotowania na dzis
NatkaZ lubi tę wiadomość
-
edka85 wrote:Ewidentnie będziesz miała chłopa! Zobaczysz za dwa miesiące, że miałam rację.
Ja mialam dokladnie na odwrot
Jestem uzalezniona od czekolady... codziennie.musialam cos slodkiego zjesc
Mam 2 synow...i w obydwoch ciazam..jadlam slodycze nan potege.. nawet mi sie wiecej chcialo slodyczy... i czulam sie źle...wymioty..i wymioty...
A teraz... przytulanko 4 dni przed owu....
Zero objawow ciazowych..nic mnie nie boli..a ja od 3 tyg nie zjadlam slodkiego.. moj zapas czekolad lezy,!!!
Jako ze w tej ciazy czuje sie inaczej niz w 2 poprzednich..to mysle ze dziewczynka bedzie.... i wypryszczylo mbie.. na nogach... a dziewczynki urode odbieraja
-
ja w pierwszej ciąży nie czułam w zasadzie nic, a raczej nie brałam ciąży pod uwagę.... brzuch mnie mooocno bolał, byłam pewna że okres się pojawi - i pojawił, był mega skąpy, okazało się że to była implantacja tydzień później spiłam się jak bóbr w piątek (oblewaliśmy awans męża), w sobotę nie miałam ochoty na alkohol, w niedzielę źle się czułam, było mi niedobrze, ale byłam na 100% pewna że zaraziłam się grypą żołądkową bo w pracy panowała, potem poszłam do pracy, meeeega mnie bolało podbrzusze, myślałam że zwolnię się z pracy, ale jakoś wytrzymałam, w poniedziałek kupiłam test, i od razu poleciałam do ginekologa, na następny dzień w szpitalu widziałam serduszko
(dostałam skierowanie do szpitala ze względu na dużą cystę).
W tej ciąży zero ochoty na jedzenie, okropne mdłości, ból piersi... wszystko to czego w 1 brakowało, więc obstawiam córkę
NatkaZ lubi tę wiadomość
