Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Bajka111 wrote:No właśnie też oczywiście chcę dla maleństwa jak najlepiej. Oszczędzam się, wszystko robię pod malucha. I chcę żeby było szczęśliwe i zdrowe jak będzie. Ale mam jakieś takie obawy. Ojciec dziecka to tak świruje na jego punkcie, że sama się dziwnie czuję, że tak nie mam i się zastanawiam czy ze mną jest coś nie tak czy co.
Nie świrujWszystko jest ok, każdy inaczej cieszy się z ciąży.
Kilka miesięcy po porodzie będziesz się zastanawiać jak kiedyś mogłaś żyć bez tej małej istotyBajka111, Mamusia_Ksawusia, PAPAVER lubią tę wiadomość
-
Swoją droga ... nie uważacie ze to bardzo przykre ?
To była osoba która założyła wątek ... może faktyczne była w tej ciąży i niestety poroniła ?
Albo faktycznie jakieś traumatyczne przeżycia spowodowały , ze jej psychika siadła ...
Nie chce jej bronić .. w końcu w necie jest dużo różnych dziwnych osób .. ale bardziej chodzi mi o to ,ze ona nic aż tak wielkiego nie zrobiła ... nie wiemy do końca co nią kierowało ... w sieci dzieją się gorsze rzeczy
Mi jej trochę szkoda .. w całej tej sytuacji ... tylko mnie nie zlinczujcie ..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2018, 13:34
Szimi, Katiuszaaaa lubią tę wiadomość
-
Megsss wrote:Swoją droga ... nie uważacie ze to bardzo przykre ?
To była osoba która założyła wątek ... może faktyczne była w tej ciąży i niestety poroniła ?
Albo faktycznie jakieś traumatyczne przeżycia spowodowały , ze jej psychika siadła ...
Nie chce jej bronić .. w końcu w necie jest dużo różnych dziwnych osób .. ale bardziej chodzi mi o to ,ze ona nic aż tak wielkiego nie zrobiła ... nie wiemy do końca co nią kierowało ... w sieci dzieją się gorsze rzeczy
Mi jej trochę szkoda .. w całej tej sytuacji ... tylko mnie nie zlinczujcie ..
Nie wiem co ona może przeżywać. To jest psychika... Nie wiadomo co się dzieje u takiej osoby.Megsss lubi tę wiadomość
-
To forum jest dla kobiet w ciąży żeby dzielić się rozterkami i radościami, spytać o radę. Smutne to, że ktoś udaje ciążę. Nie oceniam, każde działanie ma jakiś powód.
Megsss lubi tę wiadomość
-
Na innym wątku padło stwierdzenie ze to tzw. Cisi moderatorzy forum.
Było, minęło... oby teraz odtworzyć jakoś listę
Co do obaw, ja tez boje się tych uczuć... albo ze ich nie będzie, albo ze będą nieracjonalne... w planach mam powrót do pracy po pół roku.... podobno te obawy już nie znikają, pojawiają się w momencie kiedy ujrzymy dwie kreski na teście i już nigdy się nie kończą... -
Przy okazji... mój szczeniak zaczyna traktować mnie jak mamke chyba, tyle siedzę z nim w domu. Nie odstępuje mnie na krok a jak mój M chce mnie przytulić czy pocałować to od razu wciska się między nas... macie zwierzaki w domu ?
Mój psiak póki co jest młody i jeszcze trochę nieokiełznany, mam nadzieje ze do narodzin dziecka trochę nabierze ogłady, będzie miał niecały rok w momencie narodzin dzieckaNatkaZ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFaktycznie pierwszej strony brak zastanawiające to hmm...
Ej bolą was czasami powyżej pachwin przy chodzeniu wiem ze to więzadła
Mam w chacie Sajgon bo jestem po malowaniu i syn w każdym pokoju jak żyć gdyby nie ciąża to już bym była na końcu sprzątania.... -
nick nieaktualnyDlatego była propozycją przenieść się na forum fb tam by była grupa tajna czyli nikt by nie miał dostępu i kręta by nie było bo nikt obcy by nie wlazł...nie czytał nie wynosił ...A tak pewności tu nie ma żadnej czy ktos nie czyta i nie wynosi na inne watki
-
Pikapik wrote:Przy okazji... mój szczeniak zaczyna traktować mnie jak mamke chyba, tyle siedzę z nim w domu. Nie odstępuje mnie na krok a jak mój M chce mnie przytulić czy pocałować to od razu wciska się między nas... macie zwierzaki w domu ?
Mój psiak póki co jest młody i jeszcze trochę nieokiełznany, mam nadzieje ze do narodzin dziecka trochę nabierze ogłady, będzie miał niecały rok w momencie narodzin dziecka
Ja mam kociaka. Biedna nie rozumie czemu nie może mi się na klatkę piersiową kłaść i jest foch.Tylko że to już pokaźnej daty zwierzak i w lipcu 6 lat skończy.
Kolorowapani lubi tę wiadomość
-
gosia1991 wrote:A moze nie udawala tylko nie chciala wstawiac swojego zdjecia, tylko po co ta sciema... no nie ma co sie nad tym zastanawiac bo pewnie nas podczytuje
I dlatego konto zniknęło?
Jeśli czyta to niech czyta. Proponuję wybrać się do psychologa. Jak każdemu innemu trollowi.
Dlatego nie chce się bawić w żadne fejsbuki ani inne prywatne fora, bo już były sytuacje, że wypływały prywatne zdjęcia i informacje.
Tutaj jesteśmy anonimowe całkowicie. Jak widać na tyle, że nawet można sobie poudawać jak się komuś nudzi w ferie...
Btw, założycielka majówek też wrzuca zdjęcia z netu.... -
Dziewczyny z tymi uczuciami to się nie przejmujcie. Je w pierwszej ciąży zajmowałam się synem przez pierwszy miesiąc tak aby zapewnić mu czysto, sucho ciepło, żeby nie był głodny. Mało tego jak pielegniarka mi go podała po porodzie do pocałowania to mnie to trochę obrzydziło. Dopiero później poczułam wielki przyplyw miłości i tak jest do dzisiaj.
Z kolei mój maż po porodzie zdziwił się, że dziecko jest, a chodził ze mna na usg, także my na początku też nie ogarnialiśmy swoich uczuć. -
A ja przepraszam i pd razu mówię że juz mi byla podejrzana na pierwszy rzut oka. Non stip tylko o daty pytala i nic konkretnego nie pisala. Dlatego uwazam ze forun jestvpj bo anonimowe ale fb jest tragedia. Zaraz wam opowiem historię jak z horroru.
PAPAVER lubi tę wiadomość