Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Megsss wrote:Cukierniczka jak tak samo ...
Rany .. dziewczyny od środy jestem nie do życia .. zawroty głowy i mdlosci gigant ...
kac kac kac .. zero apetytu .. kiepsko śpię ... na nic nie mam siły .. w pracy wzięłam wolne ale długo tak nie pociągnę ..
Zaczęłam 8 tydzień ... któraś jeszcze tak kiepsko się czuje ? -
Od tygodnia śni mi sie chinszczyzna z jednej knajpy.. Takie jedno danie.. Bozeee chyba jutro podjade kupic sobie bo to jakis dramat haha.. A najlepsze jest to ze ostatnio bylam w tej knajpie w listopadzie.. Ale jak sobie przypomnialam o tym daniu to nie moge przestac myslec..
Tez tak macie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2018, 14:11
NatkaZ lubi tę wiadomość
-
Pikapik wrote:Niestety doskonale cię rozumiem. Czasami mam wrażenie ze już odpuszcza, ze już koniec z nudnościami ale nie, one znowu atakują. Najgorsze ze zaczęły pojawiać się wymioty i to głównie na głodnego wiec leżę nad porcelana i wymiotuje woda... masakra
Ja na szczęście poki co z toaleta się nie witalam ani razu wiec nie chce mocno marudzić bo wiem ze dziewczyny maja gorzej
Natomiast po cichu liczyłam , ze będę pomału z tego wychodzić .. a widzę ze Ty jesteś wyżej ode mnie i Ci nie odpuszcza
-
Ja również wizyta we wtorek
przez ten podwyższony tsh, i nastepna 16marca
Serduszko widzialam 6 tydzien i 0 dniPCOs, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, hiperinsulinemie.
Córka 2013- kauteryzacja jajników...
Syn 2018- inseminacja...
2020 - 3 ciąża wpadka 😂
-
Wspokczuje mdlosci. Mnie ominely. Teraz czeste sikanie, budzenie sie w nocy, wyraziste sny, apetyt, klucie w brzuchu. Ale wszystko delikatnie wiec czasem w ogole sie zastanawiam o co chodzi
widocznie slabo reaguje na zmiany hormonalne.
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
nick nieaktualny
-
Megsss wrote:Ja na szczęście poki co z toaleta się nie witalam ani razu wiec nie chce mocno marudzić bo wiem ze dziewczyny maja gorzej
Natomiast po cichu liczyłam , ze będę pomału z tego wychodzić .. a widzę ze Ty jesteś wyżej ode mnie i Ci nie odpuszcza -
U mnie mdłości zaczęły się pojawiać około 7+5 i męczą mnie coraz bardziej. Na początku pojawiły się tylko jak coś zjadłam, a teraz po każdym posiłku walczę, żeby został w brzuchu. Póki co nie wymiotowałam i mam nadzieję, że mi się nie pogorszy. Lekarz twierdzi, że mdłości są oznaką mocno zagnieżdżonej ciąży i chociaż mnie to słabo pociesza, to lekarze ponoć bardzo cieszą się z mdłości ciężarnych.
Ja bym chciała rodzić SN, na maxa chciałabym uniknąć cesarki ze względu na bliznę (już mam jedną po operacji na szyi, beznadziejnie mnie zszyli i każdy dotyk w tej okolicy powoduje paraliżujący ból), ale domyślam się, że może być ciężko. Mocno ćwiczyłam przed ciążą na siłowni, wzmocniłam mięśnie głębokie, które podobno stanowią ogromną przeszkodę przy porodzie SN (zatrzymują dziecko, nie pozwalają mu zejść niżej). Więc chciałabym rodzić tak, żeby nie zaszkodzić dzieckuJeśli akcja nie będzie postępowała, to będę błagać o cesarkę
Byłam dziś z mężem w sklepie z akcesoriami dziecięcymi, póki co zakupiłam rogala do spaniaWłaśnie z nim mąż drzemie...
No ale wybraliśmy też wózek, łóżeczko, materac do łóżeczka, fotelik + bazę isofix, śpiworek do gondoli, oglądaliśmy też elektroniczną nianię, laktatory, płytki na bezdech do łóżeczka. Oj, zostawimy w tym sklepie grubą kasę na przełomie kwietnia i maja
A następną wizytę również mam 28.03, wytrzymam -
Moj lekarz na przyklad mowi ze mdlosci nie maja zadnego znaczenia co do rokowania ciazy, po prostu niektore kobiety sa bardziej wrazliwe na zmiany hormonalne. Ciekawe ile dziewczyn bez mdlosci sie bedzie teraz zastanawiac czy z ich ciaza jest wszystko w porzadku...I nie wszyscy lekarze sie ciesza z mdlosci, nic dobrego one nie powoduja, jedynie dyskomfort.
edka85, *SmoczycA*, neska7, Domi-mazurka, Katiuszaaaa, Kathrine, Marcelina85 lubią tę wiadomość
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
No właśnie, mamy tutaj Karolinę, która trafiła do szpitala z powodu odwodnienia i niedożywienia. Wymioty ją całkowicie wykończyły.
Ja nie mam mdłości i nie potrzebuję ich dla upewnienia się, że wszystko ok. Jak ma bić serce, to będzie biło. A ja się mogę tylko cieszyć z ciąży, dobrego samopoczucia i tego, że nie muszę rezygnować z wielu rzeczy.Lunitari, neska7, Megsss, Szimi, Kathrine lubią tę wiadomość
-
Megsss wrote:Natomiast po cichu liczyłam , ze będę pomału z tego wychodzić .. a widzę ze Ty jesteś wyżej ode mnie i Ci nie odpuszcza
Ja też liczyłam, że to już minie, szczególnie, że miałam jeden gorszy tydzień/półtora i już się cieszyłam, że to tylko tyle z ciążowych dolegliwości I trymestru, no i chyba się przeliczyłam. Niestety ja w pracy muszę wytrzymać minimum do końca marca, także średnio by było jakbym teraz na L4 nie wiadomo ile siedziała. Także trzeba się spiąć i się nie dać mdłościom (haha...)!
www.zcukremalbowcale.com -
Dziewczyny, czasem Was podczytuje, więc pozwolę sobie do tych mdłości się odnieść - obie z moją siostrą jesteśmy w ciąży, ja w 22 tygodniu, ona w 7. Ona wymiotowala już mnóstwo razy, ciągle jej niedobrze, nie ma apetytu. Ja mdłości praktycznie nie miałam, wymiotow w ogóle, a apetyt dopisuje aż za bardzo. Nie mam pojęcia, od czego to zależy. Faktem jest, że ja zawsze miałam bardziej odporny żołądek niż ona, w całym życiu tylko dwa razy wymiotowalam, przy grypie zoladkowej silnej. Ona częściej, także po alkoholu itp. Może to ma związek. Ale raczej nie rokuje nt. przyszłych losów ciąży.
Cukierniczka, Lunitari, plemniczka lubią tę wiadomość
-
Pewnie, że nie rokuje. Tak tylko napisałam, o czym mówił mój lekarz. Moja mama w ciąży z moją siostrą i mną w ogóle nie miała mdłości, tylko była na maxa senna. Sąsiadka opowiadała, że w sumie była bardzo zmęczona całą ciążę, ale mdłości nie miała. Druga koleżanka jest na półmetku i ona ani zmęczenia ani mdłości nie odczuwa.
Sama chciałabym nie czuć mdłości, myślałam, że mnie to ominieChociaż moja siostra rzygała dalej niż widziała w pierwszej ciąży.
-
nick nieaktualnyWydaje mi się ze to zależy od progesteronu jedni reagują bardzo na wysoki poziom i mają te wszystkie objawy z paniami włącznie a natomiast drugie są bardziej odporne na to i nie mają może jeszcze ma wiek do tego i różnica może pomiędzy jedną ciaza a druga
Pierwszej ciazy żygalam rano od 9-11tyg z rana I bolało mnie podbrzusza w pierwszym trymestrze miałam krwiaka byłam na dyphasonie itp
Druga ciąża z córką zygalam miałam mega nudności była masakra myślałam ze pójdę do łazienki władze palca by się wyrzygac i ból piersi
Z synem w sumie nie czułam ze jestem w ciąży oni teraz też jako takich objawów brak ...
Wszędzie podają nawet na suwaczkach ze możesz się czuć możesz odczuwać w tym tygodniu to czy to ale nigdzie nie ma ze musisz więc prawda jest taka ze każdą obie ta inaczej reaguje na ciaze -
Mamusia_Ksawusia wrote:no właśnie gburowaty i małomówny, wolałabym żeby mi tłumaczył wszystko co i jak, więc raczej on odpada...
Dostałam skierowanie od swojego lekarza-Janeczko że względu na poronienie więc mam na NFZ.Wizyta dopiero 26.03
Jak zapisywalam się na badanie prenatalne poprosiłam Panią z recepcji aby kocoś mi poleciła bo właśnie w pro-famili badanie prenatalne robi Cebulak Szajner i jakaś Babka Ale nie pamiętam nazwiska, ona powiedziała że nie mogą nikogo polecać wi3c poprosiłam żeby mi doradxila A nie poleciła no i wpisala mnie do Cebulaka:) -
Właśnie jak czytam takie głupoty, ze lekarze cieszą się z wymiotów lub mdlosci u ciężarnej odechciewa mi się wykupywania członkostwa tutaj... I chyba tak zrobię. Nie jesteśmy tu po to, żeby się wzajemnie nakręcać, albo opowiadać mity, bo do takich właśnie klasyfikuje się mdlosci w ciazy. Ma je tylko 50% ciężarnych, Wiec jak czytam te brednie, to zastanawiam się skąd to bierzecie, bo mam wrażenie ze z powietrza...
Jestem zdegustowana.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2018, 17:10
Lunitari lubi tę wiadomość
-
Pierwsze dziecko wymoity mialam od 7 tyg do 20 tyg codziennie , a pozniej raz w tyg mi sie zdarzało i tak do porodu.
Drugie dziecko brak wymiotow ale bole glowy... niewiem co jest gorsze..PCOs, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, hiperinsulinemie.
Córka 2013- kauteryzacja jajników...
Syn 2018- inseminacja...
2020 - 3 ciąża wpadka 😂
-
Można połączyć pewne fakty jeśli mdłości spowodowane są wysokim progesteronem to faktycznie można by się z nich cieszyć, lecz u dziewczyn niewrażliwych na skoki hormonalne to kompletnie nie będzie miało znaczenia. Zastanawiam się tylko czy w takim razie kobiety z silnym PMS (skoki hormonalne)będą miały większe mdlosci niż te które ich nie maja ? To ja tak poproszę ! Bo u mnie pms praktycznie brak
-
Karo_Wi wrote:Tak mi moja ginekolog powiedziała i nie rozumiem, z jakiego powodu to oburzenie. Chyba hormony szaleją
Tak jak już jedna z dziewczyn zauważyła, inne mogą się martwić i doszukiwać co jest z nimi nie tak. Podczas gdy odpowiedz brzmi: ile kobiet tyle przebiegów ciąż. Polecam przejrzenie forum, może nie jesteś od początku i napisałaś to po prostu bez świadomościa czasami warto się zastanowić i tyle. Moje hormony nie mają nic do tego