Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć wszystkim w środę
Ja dzisiaj zaczęłam 9 tydzień :p tak mi mówi moja aplikacja ciążowa
8 za to zakończyłam z przytupem .. wczorajszy dzień był koszmarny .. rozpoczęłam wymiotami skończyłam mdlosciami ..
Ale dzisiaj jakby lepiej ?
Wizytę u swojego gina mam 16 marca
Pierwsza na NFZ żeby założyć kartę dopiero 29 marca ... wczoraj nawet dzwoniłam do sympatycznej Pani w przychodni żeby zapytać czy nie da się szybciej , ze mam już stwierdzona ciąże i ze podobno jest obowiązek znaleźć termin w ciągu 7 dni do specjalisty w takim wypadku ... ale usłyszałam tylko ze ona mi terminu nie wyczaruje .. cóż ...
Umówiłam się tez na prenatalne dość późno przez zaplanowany wyjazd bo dopiero 9 kwietnia ...ale babeczka jak się zapisywałam powiedziała ze mieszczę się wiec spoko
Tylko tak się zastanawiam .. ja w zasadzie nie robiłam jeszcze żadnych badań krwi .. mam skierowanie na podstawowe od lekarza pierwszego kontaktu ale chciałam poczekać na druga cześć od gina na NFZ i zdobić razem .. w 12 tyg ..
Ale może to za późno ? Nie znam się .. co myślicie ? -
Magsss poszukaj sobie w necie które badania w jakim tyg trzeba zrobić są takie fajne czytelne tabelki, ja wczoraj miałam pobrana krew na 13 badań, na szczęście dla mnie to nie problem bo jestem krwiodawca wiec nie takie ilości mi upuszczali;)
Czytałam ze któraś z was tylko nie pamietam która chodzi do 2 lekarzy prywatnie i na NFZ? Jak to robisz osobo ? Masz 2 karty ciąży ? Czy lekarze wiedza o sobie ? Zapisałam się na piątek na wizytę w ramach NFZ zobaczymy co ten lekarz tam mi powie ale niewiem jak to zrobić ? Niechce rezygnować z mojego bo jednak dzięki niemu się udało i to on do tej ciąży doprowadził chciał bym być lojalna wobec niego ale jak wczoraj zplacilam 350 zł za badania i to dopiero początek to trochę się przeraziłam. -
Ja chcę prowadzić ciąże prywatnie i na NFZ właśnie ze względu na badania. Chociaż z tego co wiem to pierwsze badania są najdroższe, później te podstawowe, tak mowila mi ginekolog.
Nie zamierzam mówić im o sobie, bo wg mnie to konflikt interesów, a nie chce wysłuchiwać pretensji, ze tak nie powinno być.
Niestety pierwsze badania robię prywatnie, koszt ok.320 zł. Akurat wizyty mam tego samego dnia, wiec już na NFZ nie zdążę zrobić badań.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2018, 11:03
-
Mój lekarz do którego chodzę prywatnie nie może mi prowadzić karty ciąży ... dlatego musiałam mieć
Alternatywe .. wybrałam ta na NFZ właśnie chociażby po to żeby nie płacić za wszystkie badania ...
Płace tyle kasy na ZUS ze kurczę coś mi się należy
Co do tabelki badań sprawdzałam różne ... niby większość się robi między 10-11 tygodniem
Dlatego zastanawiam się czy ten tydzień różnicy ma znaczenie ...
Dodatkowo babka wczoraj w przychodni mi powiedziała ze przyspieszenie wizyty i tak nic mi nie da bo uwaga ..
Lekarze w przychodni mogą wypisywać skierowania dopeiro od 12 tygodnia ... słyszałyście takie coś wcześniej??
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2018, 11:05
-
Ja chodzę na nfz do swojej przychodni i jeżdżę prywatnie. Nie wiedza o sobie.
Karte ciazy mam dwie, na nfz badania, z prywatnym będę rodzic.
Na nfz nie przyjmuje porodow.
Oszczędność duza.
Katiuszaaaa, sald lubią tę wiadomość
-
Ja mam dwóch lekarzy. Na NFZ tylko po to, aby robić badania za darmo (usg nie bardzo, bo sprzęt mają kijowy i niewiele widać). A prywatnie chodzę właśnie na usg (dobre jakościowo). Przynoszę lekarzowi wyniki badań i on sobie je zapisuje do swojego komputera. Mam dwie karty ciąży, ale to nie problem. Możesz mieć ile chcesz.
Megsss, skierowanie na badania dostaje się przed 12 tyg. na NFZ. Ktoś Cię wprowadził w błąd.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2018, 11:11
-
Miru wrote:Ja chodzę na nfz do swojej przychodni i jeżdżę prywatnie. Nie wiedza o sobie.
Katiuszaaaa lubi tę wiadomość
-
Kobietki ! a ja do Was dzisiaj zagladam z innym pytaniem
Czy u ktores z Was zaczal sie zaokraglac juz brzuszek? Teoretycznie pytanie dosc glupie, bo w tak wczesnym stadium raczej nic nie widac, no ale u mnie cos tam juz widac...
Jestem niska i szczupla no i chyba stad to szybkie uwidocznienieno i nie sa to wzdecia, bo wszystko trawie pieknie
a jak tam u Was? moze wrzucicie fotki?Od 22.10.2018 o 2H10 szczesliwa Mamusia malutkiej Charlotte -
Ja miałam chodzić prywatnie i na NFZ i wymyśliłam sobie, że będę chodziła do przychodni przyszpitalnej, w szpitalu w którym chciałabym rodzić. Dodzwonić się tam jednak nie można wcale, a kolejka do rejestracji była kilometrowa i zrezygnowałam. Po części trochę też z lenistwa, bo nie chce mi się tam dojeżdżać co miesiąc
A z badaniami tymi pierwszymi, najdroższymi- i tak bym się nie wyrobiła.
Kolejne badania robione prywatnie są tanie, max 30 zł (morfologia + mocz + ewentualnie TSH), to tyle ile bym zapłaciła za benzynę do lekarza na NFZ. Więc zrezygnowałam. -
A propos brzucha to u mnie juz widac. Nie wiem czemu bo ciaza pierwsza ( w sensie ze nie rodzilam...). Wczesniej bylo widac tylko wieczorem a od parubdni juz caly czas. W pracy chce powiedziec po prenatalnym wiec dwa tygodnie musze sie jeszcze ukrywac.
ams lubi tę wiadomość
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
Lunitari wrote:A propos brzucha to u mnie juz widac. Nie wiem czemu bo ciaza pierwsza ( w sensie ze nie rodzilam...). Wczesniej bylo widac tylko wieczorem a od parubdni juz caly czas. W pracy chce powiedziec po prenatalnym wiec dwa tygodnie musze sie jeszcze ukrywac.
Dobrze, ze jest zima i mozna nosic duze swetryOd 22.10.2018 o 2H10 szczesliwa Mamusia malutkiej Charlotte -
No dokładnie AMS dobrze że są te swetry bo w pracy od razu by się zorientowali, a u mnie jeszcze nikt nie wie.
Rodzice też jeszcze nie, dopiero w Święta zamierzamy im powiedzieć. Wiedzą dwie pary znajomych i córka (ktora prawie całą szkołę powiadomiła że będzie miała rodzeństwo)ams, sald, NatkaZ lubią tę wiadomość
-
Marsylia wrote:Też bym najchętniej cały dzień przespała niestety nie ma tak dobrze. Wiktoria zarządziła rozpoczęcie dnia o 7 i bez przerwy pokrzykuje. Boli mnie głowa a mąż zabrał do pracy całe opakowanie apapu.
a spał można stosować w ciąży? Bo mi lekarz mówił ze tylko jak coś paracetamol..
-
Ja mam już lekko zaokrąglony brzuszek, ale mam też trochę pozostałości po pierwszej ciąży
Chociaż... W pierwszej ciąży pamiętam, że w drugim miesiącu już kupowałam spodnie ciążowe, bo w żadne swoje się nie mieściłam
Ale to też kwestia tego, że miałam same bardzo obcisłe, a teraz mam sporo jegginsów, więc jeszcze ciążowych nosić nie muszę. Myślę, że jakbym założyła obcisłą bluzkę, to dla każdego ciąża byłaby już oczywista. A schudłam do tej pory 2 kilo przez te mdłości...
Zrobiłam zdjęcie swojego zdjęcia z USG. Lekarka zrobiła mi 3D w cenie normalnej wizytyMam nadzieję, że dobrze się załaduje. Gin mówiła, że rzadko się zdarza, żeby dzidziuś tak ładnie się ułożył, więc się chwalę
A lekarki w sumie też mam dwie, ale jedną kartę ciąży. Do jednej chodzę i ona prowadzi ciążę, bo w szpitalu, w którym ona pracuje chcę rodzić i wiem, że ona zawsze tak wszystko ustawi, żeby jej pacjentki były odpowiednio zaopiekowane. A od czasu do czasu będę chyba chodzić do ginekolog, która prowadziła pierwszą ciążę (ale u niej w szpitalu nie chcę rodzić). Ją o wiele bardziej lubię, ale poświęcam się dla odpowiedniej opieki w szpitalu. Rodziłam już w szpitalu, gdzie nie miałam swojego lekarza i czułam się tam strasznie traktowana.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2018, 12:19
edka85, Chichibi, laylin, ams, Mamusia_Ksawusia lubią tę wiadomość
-
U mnie tez już widać, dodatkowo mi zleciało 4 kg a w obwodzie urosłam wiec mam namacalne dowody Heh
Ja mam tez dwóch lekarzy. Jednego prywatnie, który pracuje w szpitalu gdzie chce rodzic i drugiego w medicover bo mam tam pakiet i tylko dlatego tam chodzę. Jak się okazało nie wszystkie badania udało mi się zrobić w medicover ale sporo kasy na pewno zaoszczedzilam.
Ten lekarz prywatny wie ze chodzę do medicover, po badania. U niego wizyta trwa 30-40 minut, nie to co w medicover- 10 minut i do widzenia.ams lubi tę wiadomość
-
Avarred wrote:Ja mam już lekko zaokrąglony brzuszek, ale mam też trochę pozostałości po pierwszej ciąży
Chociaż... W pierwszej ciąży pamiętam, że w drugim miesiącu już kupowałam spodnie ciążowe, bo w żadne swoje się nie mieściłam
Ale to też kwestia tego, że miałam same bardzo obcisłe, a teraz mam sporo jegginsów, więc jeszcze ciążowych nosić nie muszę. Myślę, że jakbym założyła obcisłą bluzkę, to dla każdego ciąża byłaby już oczywista. A schudłam do tej pory 2 kilo przez te mdłości...
Zrobiłam zdjęcie swojego zdjęcia z USG. Lekarka zrobiła mi 3D w cenie normalnej wizytyMam nadzieję, że dobrze się załaduje. Gin mówiła, że rzadko się zdarza, żeby dzidziuś tak ładnie się ułożył, więc się chwalę
A lekarki w sumie też mam dwie, ale jedną kartę ciąży. Do jednej chodzę i ona prowadzi ciążę, bo w szpitalu, w którym ona pracuje chcę rodzić i wiem, że ona zawsze tak wszystko ustawi, żeby jej pacjentki były odpowiednio zaopiekowane. A od czasu do czasu będę chyba chodzić do ginekolog, która prowadziła pierwszą ciążę (ale u niej w szpitalu nie chcę rodzić). Ją o wiele bardziej lubię, ale poświęcam się dla odpowiedniej opieki w szpitalu. Rodziłam już w szpitalu, gdzie nie miałam swojego lekarza i czułam się tam strasznie traktowana. -
Lunitari wrote:A propos brzucha to u mnie juz widac. Nie wiem czemu bo ciaza pierwsza ( w sensie ze nie rodzilam...). Wczesniej bylo widac tylko wieczorem a od parubdni juz caly czas. W pracy chce powiedziec po prenatalnym wiec dwa tygodnie musze sie jeszcze ukrywac.
A jesli moge zapytac masz prace "siedzaca" bo ja tez zastanawiam sie czy nie poczekac zeby powiedziec w pracy...w oczekiwaniu na drugiego bąbelka...
9cs...
1.2018 Ciaza biochemiczna