Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
u mnie jak dziewczynka to Melania albo Zoja
jak chłopak to Wincenty, Teodor (Teo)
Sama mam mało popularne imię więc dla mojego Dziecka nie chciałabym takieg popularnego jak np. Jasiek czy Zośka, piękne imiona (Jaś bardzo mi się podoba) ale na placu zabaw to co trzecie tak się nazywa
Ale zawsze może to się zmienić7 CS i w końcu są dwie kreski!
-
Dziewczyny ja po wizycie. Serduszko pieknie bije wiec prosze o wpisanie mnie na 19.10 z ❤
ams, Megsss, Szimi, Pikapik, Bajka111, *SmoczycA*, laylin, AnnaManna, Blu, Cukierniczka, Marsylia, Lunitari, Mamusia_Ksawusia lubią tę wiadomość
w oczekiwaniu na drugiego bąbelka...
9cs...
1.2018 Ciaza biochemiczna -
Dziewczyny takie pytanie, właśnie aplikowalam Luteinę dopochwowo i jak wyjęłam aplikator to zauważyłam śluz w sensie pozostałość po tabletkach zabarwiony na różowo... Nie wiem teraz czy się drasnelam przy aplikowaniu tabletki czy to powód do obaw...brzuch pobolewa trochę i nie wiem co myśleć
30 lat; starania od 2015r.
[*] 05.2015 - 5tc; [*] 09.2016 - 5tc;[*] 6.2017 - 6tc; [*] 03.2018 ciąża obumarła w 6tc, [*]
Hashimoto, niedoczynność; ANA+; anty-kardiolipinowe IgA - niejednoznaczne;
Mutacje: V R2, MTHFR*, PAI-1**; HSG, laparoskopia, allo-mlr 11.2018 po szczepieniach 39%, testPCT-negatywny, u męża przeciwciała przecieplemnikowe. -
EMka :) wrote:Dziewczyny takie pytanie, właśnie aplikowalam Luteinę dopochwowo i jak wyjęłam aplikator to zauważyłam śluz w sensie pozostałość po tabletkach zabarwiony na różowo... Nie wiem teraz czy się drasnelam przy aplikowaniu tabletki czy to powód do obaw...brzuch pobolewa trochę i nie wiem co myśleć
Ja tak miałam, aż pojechałam na IP i tam się dowiedziałam, że potarłam śluzówkę, która w ciąży jest bardzo wrażliwa i mocno ukrwiona. Od tamtej pory wkładam palcem i już nie mam takich akcji.
EMka :) lubi tę wiadomość
Starania od lipca 2017.
11.12.2017 - pierwsza IUI na cyklu stymulowanym - cb
01.02.2018 - HCG 8748,4 mlU - naturalny cud / 03.02.2018 - HCG 11482,1 mlU / 05.02 - 110/min
-
aga94 wrote:Ja tak miałam, aż pojechałam na IP i tam się dowiedziałam, że potarłam śluzówkę, która w ciąży jest bardzo wrażliwa i mocno ukrwiona. Od tamtej pory wkładam palcem i już nie mam takich akcji.
Wlasnie duzo dziewczyn pisze zeby aplikowac palcami nie aplikatorem bo mozna podraznic i sie streswac niepotrzebnie ale moze lepiej jechać na IP? Będziesz spokojniesza☺
EMka :) lubi tę wiadomość
w oczekiwaniu na drugiego bąbelka...
9cs...
1.2018 Ciaza biochemiczna -
Mnie ogarnia co chwilę panika że nie jestem już w ciąży...dla mnie to jest na tyle piękne że aż wydaje mi się niemozliwe. Twoje straty już dość wysoko, ale ten zestaw leków to jest konkret i wiele dziewczyn pisze , że się udało po nim. Także grunt to nadzieja*SmoczycA* wrote:Pierwsza ciąża byla w 7 tyg ale nie bylo usg wiec nic nie wiem a w drugiej ciazy to 11 tydzień serduszko przestalo bić,ale od poczatku były problemy chociaz walczyliśmy. Teraz jest dobrze ale strach mnie prześladuje
*SmoczycA* lubi tę wiadomość
30 lat; starania od 2015r.
[*] 05.2015 - 5tc; [*] 09.2016 - 5tc;[*] 6.2017 - 6tc; [*] 03.2018 ciąża obumarła w 6tc, [*]
Hashimoto, niedoczynność; ANA+; anty-kardiolipinowe IgA - niejednoznaczne;
Mutacje: V R2, MTHFR*, PAI-1**; HSG, laparoskopia, allo-mlr 11.2018 po szczepieniach 39%, testPCT-negatywny, u męża przeciwciała przecieplemnikowe. -
To może faktycznie to po tym aplikatorze...nie wiem czy panikować i jechać na IP czy się wstrzymać skoro piszecie że dużo dziewczyn tak ma po aplikatorze...ech zwariować można...30 lat; starania od 2015r.
[*] 05.2015 - 5tc; [*] 09.2016 - 5tc;[*] 6.2017 - 6tc; [*] 03.2018 ciąża obumarła w 6tc, [*]
Hashimoto, niedoczynność; ANA+; anty-kardiolipinowe IgA - niejednoznaczne;
Mutacje: V R2, MTHFR*, PAI-1**; HSG, laparoskopia, allo-mlr 11.2018 po szczepieniach 39%, testPCT-negatywny, u męża przeciwciała przecieplemnikowe. -
EMka :) wrote:To może faktycznie to po tym aplikatorze...nie wiem czy panikować i jechać na IP czy się wstrzymać skoro piszecie że dużo dziewczyn tak ma po aplikatorze...ech zwariować można...
To poczekaj... Oby sie nie rozkrecilo i faktycznie to tylko wina aplikatora
EMka :) lubi tę wiadomość
w oczekiwaniu na drugiego bąbelka...
9cs...
1.2018 Ciaza biochemiczna -
Ja mam super popularne imię i dlatego dla dziecka na pewno nie wybiorę imion z listy 10 najpopularniejszych właśnie dla tego żeby potem nie było w klasie 6 Julek albo 5 Jaśków,Milano wrote:u mnie jak dziewczynka to Melania albo Zoja
jak chłopak to Wincenty, Teodor (Teo)
Sama mam mało popularne imię więc dla mojego Dziecka nie chciałabym takieg popularnego jak np. Jasiek czy Zośka, piękne imiona (Jaś bardzo mi się podoba) ale na placu zabaw to co trzecie tak się nazywa
Ale zawsze może to się zmienić
Dziewczyna Jagoda lub Alina chłopak bardzo mi się bodkba Bazyli ale mężowi nie wiec pewnie będzie Lucjan albo Florjan -
Różowe zabarwienie może właśnie świadczyć o świeżej ranie. Niestety aplikator po bokach jest dosyć szorstki i tym samym może z łatwością podrażniać. Mi również zdarzyła się jedna taka akcja, że po jego wyjęciu zaniepokoił mnie kolor śluzu. Badałam wydzielinę dosyć wnikliwie, niczym doktor w swoim laboratorium. W końcu w głowie sporządziłam raport, z którego wynikało, że to wina aplikatora. Sytuacja się już nie powtórzyła. Nadal używam aplikatora, z tym że teraz już staram się delikatnie go stosować.EMka :) wrote:To może faktycznie to po tym aplikatorze...nie wiem czy panikować i jechać na IP czy się wstrzymać skoro piszecie że dużo dziewczyn tak ma po aplikatorze...ech zwariować można...
EMka :) lubi tę wiadomość
Piąte w drodze! Będzie dziewczynka 😁
4️⃣Córka 06.2023
3️⃣Synek 04.2022
2️⃣Córka 08.2020
1️⃣Synek 09.2018
"Ty utkałeś mnie w łonie mej matki. Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, godne podziwu są Twoje dzieła" (Ps139) -
Dobreedka85 wrote:Różowe zabarwienie może właśnie świadczyć o świeżej ranie. Niestety aplikator po bokach jest dosyć szorstki i tym samym może z łatwością podrażniać. Mi również zdarzyła się jedna taka akcja, że po jego wyjęciu zaniepokoił mnie kolor śluzu. Badałam wydzielinę dosyć wnikliwie, niczym doktor w swoim laboratorium. W końcu w głowie sporządziłam raport, z którego wynikało, że to wina aplikatora. Sytuacja się już nie powtórzyła. Nadal używam aplikatora, z tym że teraz już staram się delikatnie go stosować.
ja też przeprowadziłam wnikliwe badania już z użyciem palców i nic poza białymi grudkami już nie wyczesalam stamtąd tak więc będę pilnie sprawę obserwować , gdyby się coś działo to niezwłocznie pojadę to sprawdzić , ale liczę na to że to faktycznie aplikator, bo czuję że może mnie tam łapać infekcja i tym razem aplikator trochę był przeze mnie włożony siłą... Dziękuję Wam w każdym razie za przydatne opinie i porady!!
edka85 lubi tę wiadomość
30 lat; starania od 2015r.
[*] 05.2015 - 5tc; [*] 09.2016 - 5tc;[*] 6.2017 - 6tc; [*] 03.2018 ciąża obumarła w 6tc, [*]
Hashimoto, niedoczynność; ANA+; anty-kardiolipinowe IgA - niejednoznaczne;
Mutacje: V R2, MTHFR*, PAI-1**; HSG, laparoskopia, allo-mlr 11.2018 po szczepieniach 39%, testPCT-negatywny, u męża przeciwciała przecieplemnikowe. -
Ja właśnie leczę się z pierwszej infekcji intymnej... Według lekarki to wina luteiny dowcipnej, bo w składzie tabletki jest laktoza, która stanowi świetną pożywkę dla bakterii. A w ciąży generalnie ma się dużo większe skłonności. Po dwóch dniach odkąd się zaczęła infekcja poleciałam do gina, bo w I trymestrze infekcja stanowi zagrożenie dla ciąży. Na dodatek u mojej ginekolog prowadzącej ciążę nie chcieli mnie przyjąć na wizytę i musiałam pójść do innego...
-
EMka :) wrote:Dobre ja też przeprowadziłam wnikliwe badania już z użyciem palców i nic poza białymi grudkami już nie wyczesalam stamtąd tak więc będę pilnie sprawę obserwować , gdyby się coś działo to niezwłocznie pojadę to sprawdzić , ale liczę na to że to faktycznie aplikator, bo czuję że może mnie tam łapać infekcja i tym razem aplikator trochę był przeze mnie włożony siłą... Dziękuję Wam w każdym razie za przydatne opinie i porady!!
No to pewnie to aplikator☺ kontroluj i bedzie wszystko ok☺
EMka :) lubi tę wiadomość
w oczekiwaniu na drugiego bąbelka...
9cs...
1.2018 Ciaza biochemiczna -
Pikapik wrote:A mam pytanie odnośnie tego usg prenatalnego. Miałam mieć 15.03, ale ze względu na jakieś tam zmiany to muszę iść 12.03. Według OM będzie to 11w1d, a według dzisiejszego usg to 11w4d
Nie za wcześnie ??
USG genetyczne powinno być wykonane między 11. tygodniem a 14. tygodniem ciąży. Badanie może być wykonane, jeżeli długość ciemieniowo-siedzeniowa wynosi od 45 do 84 mm.Eliza Barbara wcześniak 35/36tc
Wiktoria Klara wcześniak 27tc, ZD
-
EMka :) wrote:Dziewczyny takie pytanie, właśnie aplikowalam Luteinę dopochwowo i jak wyjęłam aplikator to zauważyłam śluz w sensie pozostałość po tabletkach zabarwiony na różowo... Nie wiem teraz czy się drasnelam przy aplikowaniu tabletki czy to powód do obaw...brzuch pobolewa trochę i nie wiem co myśleć
W ulotce piszą żeby w ciąży nie używać aplikatora. Obserwuj czy się powtórzy sytuacja.
EMka :) lubi tę wiadomość
Eliza Barbara wcześniak 35/36tc
Wiktoria Klara wcześniak 27tc, ZD
-
nick nieaktualnyPikapik mi się wydaje, że za wcześnie na usg, chyba może być robione od 11+2.
Wczorajsza wizyta przyniosła dobre wiadomości maluchy rosną, serduszka biją jak dzwony i nawet do mnie pomachaly tylko niestety wartość glukozy na czczo mam wyższą o 1 punkt niż norma i to już się kwalifikuje do cukrzycy ciążowej...
1Malinka1, Marsylia, Lunitari, Blu lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczęta , przynoszę dobre wiadomości z rana Na wczorajszej wizycie miałam okazje zobaczyć bijące serducho oraz jak maleństwo ruszało rączkami i nóżkami. Karta ciąży założona , teraz będę robić wszystkie badania i oczywiście muszę umówić się na prenatalne.
edka85, 1Malinka1, Marsylia, NatkaZ, Szimi, Bajka111, laylin, Cukierniczka, Lunitari, Blu, Mamusia_Ksawusia lubią tę wiadomość
