X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe szczęścia 2018
Odpowiedz

Październikowe szczęścia 2018

Oceń ten wątek:
  • Karo_Wi Autorytet
    Postów: 1312 537

    Wysłany: 23 marca 2018, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamusia_Ksawusia myślę, że na tym etapie nie wdraża się jeszcze leczenia (ale lekarzem nie jestem), pewnie i tak się czeka do tego USG połówkowego, ewentualnie robi dodatkowe badania. Pewnie też po to, aby dać dziecku możliwość przeżycia w razie operacji w łonie matki. Z tym, że do USG połówkowego już pewnie zaczęłabym się rozglądać za najlepszymi specjalistami w danym schorzeniu, za odpowiednim szpitalem z opieką na poziomie. Pewnie starałabym się znaleźć rodziców z dziećmi z taką samą wadą itd. Ja już taka jestem, że rozpaczam tydzień, a później przyjmuję to co trzeba na barki i jadę z tematem ;)

    Jeśli nie chcesz iść na USG genetyczne ze jakiegoś tam powodu, to nie idź. Nikt Cię za to nie ukrzyżuje :) A jak Ci jakikolwiek lekarz wytknie wagę, to kopnij go w krocze. A później jeszcze raz, ode mnie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2018, 13:48

    gg64e6ydj2x1myxr.png
  • Karo_Wi Autorytet
    Postów: 1312 537

    Wysłany: 23 marca 2018, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edycja: zacytowałam sama siebie, niepotrzebny post ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2018, 13:47

    gg64e6ydj2x1myxr.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 marca 2018, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, ciągle wam kibicuje i podglądam co u was, Pikapik, Papaver, Miru, Milano, Laylin <3 sercem ciągle jestem z wami i maluchami.
    Ja dalej "szukam" co jest nie tak. Moj groszek po badaniach okazał się całkiem zdrową dziewczynką, Apolonią.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2018, 13:51

    PAPAVER lubi tę wiadomość

  • gosia1991 Ekspertka
    Postów: 162 89

    Wysłany: 23 marca 2018, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Każdy ma prawo wyboru czy chce robic badania czy nie, jeśli nie widzisz potrzeby to ich nie rób i tyle :)

    Ja dzis mialam drugie USG genetyczne na NFZ i trwalo max 15 minut a nie jak poprzednie 1h10 min... NT wyszla 1,7 w najgorszym mierzeniu, dlugosc 6,6cm, wszystko oki :) Siurka nie widac jak to pani dr powiedziala i ze króciutko miedzy nozkami :D Ale kazala sobie potem potwierdzić wiadomo.

    Miru jak mozesz dopisz mi dziewczynke na 1 stronie poki co :D

    Mamusia_Ksawusia, Karo_Wi, aga94 lubią tę wiadomość

    9f7ji09kazchgo2e.png

    w4sqyx8diam2g7k8.png
  • Mamusia_Ksawusia Autorytet
    Postów: 803 489

    Wysłany: 23 marca 2018, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karo_Wi wrote:
    Mamusia_Ksawusia myślę, że na tym etapie nie wdraża się jeszcze leczenia (ale lekarzem nie jestem), pewnie i tak się czeka do tego USG połówkowego, ewentualnie robi dodatkowe badania. Z tym, że do tego czasu już pewnie zaczęłabym się rozglądać za najlepszymi specjalistami w danym schorzeniu, za odpowiednim szpitalem z opieką na poziomie. Pewnie starałabym się znaleźć rodziców z dziećmi z taką samą wadą itd. Ja już taka jestem, że rozpaczam tydzień, a później przyjmuję to co trzeba na barki i jadę z tematem ;)

    Jeśli nie chcesz iść na USG genetyczne ze jakiegoś tam powodu, to nie idź. Nikt Cię za to nie ukrzyżuje :) A jak Ci jakikolwiek lekarz wytknie wagę, to kopnij go w krocze. A później jeszcze raz, ode mnie :)


    no właśnie chodzi o to że jak coś się okaże nie tak to tylko zostaje stres i nerwy do połówkowego... sama nie wiem co jeszcze zrobię, siostra jest w 15tc i nie robiła tego USG, na wizycie lekarz zrobił jej USG i pomierzył i wszytko było ok to po co ma iść jeszcze na płatne... teraz pytanie jak pójdę na USG genetyczne to po co połówkowe? mam wiele dylematów na ten temat...

    74dip07wq093hfek.png

    860ip07wa0euhgkg.png


    20161001650123.png

  • Marsylia Autorytet
    Postów: 718 1623

    Wysłany: 23 marca 2018, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szimi wrote:
    Marsylia
    Możesz napisać coś więcej o teście pappa i na co jeszcze może wskazywać? Pisałaś wczesniej że może on wskazywać również np na nieprawidłową pracę łożyska. Ja nigdzie nie widziałam takich informacji. Czy to badanie może wskazać na coś jeszcze? Ja wszędzie widzialam tylko że pokazuje prawdopodobieństwo zachorowania na jakis zespół.

    Tu pierwsze z brzegu co znalazłam:
    Okazuje się, że stężenia markerów biochemicznych odzwierciedlają prawidłowe funkcjonowanie jednostki maciczno-łożyskowo-płodowej [20, 21].
    Poszukiwania przyczyn fałszywie dodatnich wyników testów prenatalnych wskazują na ich związek z wieloma poważnymi powikłaniami dalszego przebiegu ciąży takimi jak: nadciśnienie indukowane ciążą (PIH), wewnątrzmaciczne opóźnione wzrastanie płodu (IUGR), poród przedwczesny, niewyjaśnione wewnątrzmaciczne obumarcie płodu (IUFD), cholestaza, cukrzyca ciężarnych (GDM), przedwczesne oddzielenie się łożyska prawidłowo usadowionego, mięśniaki macicy [19, 23].

    Więcej można poczytać w tym pdf
    https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&ved=0ahUKEwjV0bOtv4LaAhUNmrQKHT2vDLoQFgguMAA&url=https%3A%2F%2Fjournals.viamedica.pl%2Fginekologia_polska%2Farticle%2Fdownload%2F46499%2F33286&usg=AOvVaw1Y26OC9IZmNj34ONXEv9UU

    Szimi lubi tę wiadomość

    Eliza Barbara <3 wcześniak 35/36tc
    d69cj48ax1acv9cd.png

    Wiktoria Klara <3 wcześniak 27tc, ZD
    bhyw9vvjj54cn9n5.png
  • Mamusia_Ksawusia Autorytet
    Postów: 803 489

    Wysłany: 23 marca 2018, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minie Black wrote:
    Dziewczyny, ciągle wam kibicuje i podglądam co u was, Pikapik, Papaver, Miru, Milano, Laylin <3 sercem ciągle jestem z wami i maluchami.
    Ja dalej "szukam" co jest nie tak. Moj groszek po badaniach okazał się całkiem zdrową dziewczynką, Apolonią.

    naprawdę nie jestem w stanie zrozumieć dlaczego tak się dzieje :( moja kuzynka miała identyczna sytuację jak Twoja... :( (oczywiście również robiła badania - też była dziewczyna)

    74dip07wq093hfek.png

    860ip07wa0euhgkg.png


    20161001650123.png

  • Marsylia Autorytet
    Postów: 718 1623

    Wysłany: 23 marca 2018, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karo_Wi wrote:
    Marsylia (przepraszam, że Cię tak wyciągam, ale dla mnie osobiście jesteś przykładem wspaniałej mamy) chyba też nie miała wskazań do robienia USG genetycznego, a jednak zrobiła- i jej córka ma pewnie dużo lepszy start w życie, niż połowa jak nie większość dzieci z ZD.

    Nie miałam żadnych wskazań do badania. W dalekiej rodzinie mam jeden przypadek ZD (wg genetyka bez znaczenia). Wiedza, że Wiki jest chora pozwoliła mi się przygotować do tej wymagającej roli. Nastawiłam się, że nie stać mnie na rehabilitację w domu 1-2 razy w tygodniu, więc wiedziałam że sama będę musiała z nią ćwiczyć (mam gorsze dni ale ćwiczymy prawie codziennie). Wyszukałam jakie choroby mogą towarzyszyć zespołowi i spisałam namiary na najlepszych lekarzy (tu odkładałam pieniądze żeby w razie potrzeby było na wizytę prywatną).

    Karo_Wi, Cukierniczka, Katiuszaaaa lubią tę wiadomość

    Eliza Barbara <3 wcześniak 35/36tc
    d69cj48ax1acv9cd.png

    Wiktoria Klara <3 wcześniak 27tc, ZD
    bhyw9vvjj54cn9n5.png
  • julita25 Ekspertka
    Postów: 318 80

    Wysłany: 23 marca 2018, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karo_Wi wrote:
    Dokładnie. USG genetyczne nie służy po to, żeby wykryć wady i usunąć płód, tylko po to, żeby ewentualne wady jak najszybciej zacząć leczyć. I niektóre wady można już zaobserwować właśnie na tym USG, a na połówkowym tylko potwierdzić. Niektóre schorzenia można operować jeszcze w łonie matki, a inne tuż po porodzie- ale trzeba o nich wiedzieć i wybrać odpowiedni szpital. Dla mnie niewykonanie USG genetycznego jest skrajnie nieodpowiedzialne. Jednak każda z nas ma własne sumienie i niech nim się kieruje.

    U mnie w rodzinie też nigdy nikt nie chorował na raka, a na mnie jakoś trafiło.
    Marsylia (przepraszam, że Cię tak wyciągam, ale dla mnie osobiście jesteś przykładem wspaniałej mamy) chyba też nie miała wskazań do robienia USG genetycznego, a jednak zrobiła- i jej córka ma pewnie dużo lepszy start w życie, niż połowa jak nie większość dzieci z ZD.

    julita25W takim razie nie rozumiem, po co robisz USG połówkowe (o ile nie jest obowiązkowe), bo to przecież też jest stres, a jak się okaże, że dziecko jest chore, to już w ogóle. To już chyba najlepiej w ogóle nie chodzić do lekarza albo nie robić USG ;) ;)

    I dla koniec tematu, bo jakoś wcześniej nie widziałam Cię w tym wątku, a wpadłaś z dość kontrowersyjnym tematem, chyba tylko po to, żeby namieszać. Jeśli wpadłaś tylko po to, żeby się usprawiedliwić, no to spoko, ale ja Twoich tłumaczeń w ogóle nie kumam.

    Czytam ten wątek odkąd dowiedziałam się o ciąży. Nie przyszłam się tu z Tobą kłucić, tylko poznać stanowiska i powody dziewczyn które tak jak ja nie zdecydowały się na usg pierwszego trymestru. Na początku napisałam,że nie jest to z mojej strony atak na kobiety które się badają, nie szukam usprawiedliwienia mojej decyzji bo podjęłam ją po długich przemyśleniach i rozpatrzyłam za i przeciw.

    Temat jest kontrowersyjny i chciałam porozmawiać a nie jak to ujęłaś "namieszać".

    Chyba tylko Mamusia_Ksawusia zrozumiała co mam na mysli. USG połówkowego też nie robię. Moja prowadząca w 20 tyg. obejrzy malucha.

    860ix1hphkehqfnu.png
    qq87ej28nhnmcvys.png
  • Marsylia Autorytet
    Postów: 718 1623

    Wysłany: 23 marca 2018, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do usg genetycznego/połówkowego, jeśli któraś nie chce tego badania niech go nie robi. Pamiętajcie, że wasze dziecko ma prawo do tego badania, od was zależy czy mu na nie pozwolicie.
    Mnie tylko wkurza jak ktoś pisze, że te badania są bez sensu.

    Karo_Wi, Milano lubią tę wiadomość

    Eliza Barbara <3 wcześniak 35/36tc
    d69cj48ax1acv9cd.png

    Wiktoria Klara <3 wcześniak 27tc, ZD
    bhyw9vvjj54cn9n5.png
  • julita25 Ekspertka
    Postów: 318 80

    Wysłany: 23 marca 2018, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marsylia wrote:
    Co do usg genetycznego/połówkowego, jeśli któraś nie chce tego badania niech go nie robi. Pamiętajcie, że wasze dziecko ma prawo do tego badania, od was zależy czy mu na nie pozwolicie.
    Mnie tylko wkurza jak ktoś pisze, że te badania są bez sensu.

    A co dają te badania oprócz samej informacji,że dziecko jest chore??? Twoja córeczka ma ZD, w czym jej te badania pomogły???

    860ix1hphkehqfnu.png
    qq87ej28nhnmcvys.png
  • Marsylia Autorytet
    Postów: 718 1623

    Wysłany: 23 marca 2018, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    julita napisałam wyżej; dały jej przede wszystkim akceptację rodziców od razu po porodzie.
    Jeśli miałaby poważną wadę serca, mogła być od razu operowana. Takich jeśli pewnie jest wiele, nas dotyczy "tylko" skrajne wcześniactwo, ZD, niewielka wada serca, niedoczynność tarczycy (wykryta bo lekarze z uwagi na ZD kontrolowali ją bardzo często)

    Megsss, Karo_Wi, NiecierpliwaKarolina lubią tę wiadomość

    Eliza Barbara <3 wcześniak 35/36tc
    d69cj48ax1acv9cd.png

    Wiktoria Klara <3 wcześniak 27tc, ZD
    bhyw9vvjj54cn9n5.png
  • Megsss Autorytet
    Postów: 1426 656

    Wysłany: 23 marca 2018, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    julita25 wrote:
    A co dają te badania oprócz samej informacji,że dziecko jest chore??? Twoja córeczka ma ZD, w czym jej te badania pomogły???

    Przecież przed chwila Marsylia właśnie Ci odpisała .. ze dało jej chociażby to ze mogła przygotować się do tego trudnego zadania
    Dokształcić się w temacie choroby , rehabilitacji czy ewentualnych chorob które mogą wspoltowarzyszyc przy ZD.

  • edka85 Autorytet
    Postów: 6082 7461

    Wysłany: 23 marca 2018, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    julita25 wrote:
    A co dają te badania oprócz samej informacji,że dziecko jest chore??? Twoja córeczka ma ZD, w czym jej te badania pomogły???
    No właśnie to ta informacja jest istotna. Pozwoli przygotować się do porodu ze świadomością, że dziecko urodzi się z wadami i będzie wymagało od rodziców szczególnej opieki. Jest to ważne także w kontekście partnerów / mężów. Bo o ile kobieta potrafi jeszcze pokochać chore dziecko z uwagi na silny instynkt macierzyński, o tyle mężczyźni czasami bardzo ciężko przeżywają to, że ich maluch jest inny niż pozostałe dzieci. Przez okres ciąży mogą mieć czas z oswojeniem się z tą myślą, czy też podjąć wspólnie z żoną działania celem przygotowania się do porodu. Nie będą po prostu zaskoczeni tym, że na sali dowiedzą się, że ich dziecko jest chore. Myślę, że taki szok zaraz po porodzie to nic pożądanego.

    Karo_Wi, Milano lubią tę wiadomość

    Piąte w drodze! 😁
    preg.png

    4️⃣Córka 06.2023
    3️⃣Synek 04.2022
    2️⃣Córka 08.2020
    1️⃣Synek 09.2018
    "Ty utkałeś mnie w łonie mej matki. Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, godne podziwu są Twoje dzieła" (Ps139)
  • julita25 Ekspertka
    Postów: 318 80

    Wysłany: 23 marca 2018, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marsylia wrote:
    julita napisałam wyżej; dały jej przede wszystkim akceptację rodziców od razu po porodzie.
    Jeśli miałaby poważną wadę serca, mogła być od razu operowana. Takich jeśli pewnie jest wiele, nas dotyczy "tylko" skrajne wcześniactwo, ZD, niewielka wada serca, niedoczynność tarczycy (wykryta bo lekarze z uwagi na ZD kontrolowali ją bardzo często)

    Marsylia Dziękuję za rzeczową odpowiedź.Ja dopuszczam do myśli, ze moje dziecko może być tak samo zdrowe jak i chore. Myślę,że jeśli będzie wymagało jakiegoś leczenia to je otrzyma nawet jeśli nie będę wiedziała w ciąży,że jest chore. Akceptuję to jakie jest, ale nie chcę się stresować bo to na pewno na nie źle by wpłynęło. Szanuję Twoją decyzję. Podziwiam szybką decyzję co do drugiej ciąży. Życzę dużo zdrowia dla Wiktorii i fasolki. Pozdrawiam:-)

    860ix1hphkehqfnu.png
    qq87ej28nhnmcvys.png
  • Avarred Ekspertka
    Postów: 240 115

    Wysłany: 23 marca 2018, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie, z tego co wiem, dzieci z ZD mają dużo większe ryzyko chorób serca, czy innych. A choroby serca, różnych narządów można leczyć od razu po porodzie, czasami nawet trzeba (znam dziecko, które jest roślinką, bo nie wiedziano o jego wadzie serca i nastąpiło tragiczne w skutkach zatrzymanie krążenia w 2 dniu po porodzie). Generalnie nie leczy się chyba dzieci w brzuchu mamy w 4 miesiącu, po usg genetycznym, ale tylko wtedy można z dużą skutecznością ocenić prawdopodobieństwo ZD i innych chorób. Ja wolę wszystko od razu wiedzieć. Dlatego też robię to usg, ale np. nie jestem przekonana do PAPPA (bo wtedy się zna tylko prawdopodobieństwo, a nie faktyczne występowanie choroby). Już bym wolała Nifty.

    Ale mimo wszystko uważam, że to decyzja każdej mamy, tylko trzeba sobie zdawać sprawę z wszystkich za i przeciw.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2018, 14:43

  • julita25 Ekspertka
    Postów: 318 80

    Wysłany: 23 marca 2018, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marsylia wrote:
    Nie miałam żadnych wskazań do badania. W dalekiej rodzinie mam jeden przypadek ZD (wg genetyka bez znaczenia). Wiedza, że Wiki jest chora pozwoliła mi się przygotować do tej wymagającej roli. Nastawiłam się, że nie stać mnie na rehabilitację w domu 1-2 razy w tygodniu, więc wiedziałam że sama będę musiała z nią ćwiczyć (mam gorsze dni ale ćwiczymy prawie codziennie). Wyszukałam jakie choroby mogą towarzyszyć zespołowi i spisałam namiary na najlepszych lekarzy (tu odkładałam pieniądze żeby w razie potrzeby było na wizytę prywatną).
    Przepraszam gdzieś mi umknoł ten wpis. Czyli w dużej mierze robicie te badania,żeby się przede wszystkim oswoić z ewentualną wadą ???

    860ix1hphkehqfnu.png
    qq87ej28nhnmcvys.png
  • Szimi Autorytet
    Postów: 291 207

    Wysłany: 23 marca 2018, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marsylia dziękuję !! ;)

    31.01.2018- dwie kreski. Cudzie rośnij zdrowo <3
    zi133e3kabsyhy15.png
  • Basia82 Przyjaciółka
    Postów: 93 50

    Wysłany: 23 marca 2018, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie robię USG genetyczne świadomie i nie czuję się z tego powodu gorszą matką. Nie ma zaleceń też od lekarza.Będę miała prenatalne ze względu na magiczny wiek 35. Czuję się dojrzałą i odpowiedzialną matką za moje nienarodzone dziecko, pomimo komentarzy zwoleniczek wymienionego wyżej USG.

    Dyskusja jest podobna do tematów takich, jak czy szczepić dziecko ,czy nie. Każdy ma swoją opinię...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2018, 14:58

    Mamusia_Ksawusia, neska7 lubią tę wiadomość

    Basia
  • NatkaZ Autorytet
    Postów: 1758 1004

    Wysłany: 23 marca 2018, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milano wrote:
    Dziewczyny a na generycznych usg przez brzuch miałyście czy dowcipnie?

    Ale się miło czyta waszych przeżyć <3

    Ja miałam i tak i tak, bo niestety malutka noe chciała współpracować :P Jak tylko gin przyłożył głowicę do brzucha, to odwróciła się dupką i za nic nie chciał się odwrócić :P Zresztą na dowcipnym tak samo, nawet lekkie szturchanie tym badylem nie skłoniło jej do odwrócenia się :D Dopiero kolejne podejście przez brzuch pozwoliło zrobić dokładne pomiary :D

    Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
    Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
    Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
    Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016
‹‹ 296 297 298 299 300 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza: niewidzialna choroba, która dotyka miliony Polek

Szacuje się, że w Polsce około 2 miliony kobiet cierpi na endometriozę. W artykule dowiesz się o najnowszych metodach diagnozowania i leczenia endometriozy, a także poznasz osobistą historię Małgorzaty, która walczyła z tą chorobą przez 5 lat, aby wreszcie zobaczyć światło w tunelu na swojej drodze do macierzyństwa.

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta Płodności w OvuFriend - jak otrzymać spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności?

Brak śluzu płodnego, endometrioza, nieregularne cykle, a może PCOS? Dieta Płodności w OvuFriend to spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności dopasowane idealnie do Ciebie i Twoich dolegliwości! Sprawdź instrukcję krok po kroku, jak otrzymać Dietę Płodności i zwiększyć szanse na zajście w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ