Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
NatkaZ wrote:Wszystkie wózki mają regulowaną rączkę
Dla nas to zbawienie bo ja mam 160 a mąż 187
Wszystko przez to, że naoglądałam się pani gadżet i tak zachwalała możliwość regulacji, że wydawało mi się, że to tylko przy jakichś droższych wózkach jest haha
www.zcukremalbowcale.com -
Mamusia Ksawusia - ja mam kuzynkę młodszą o 1 dzień
Moja mama i ciocia (siostra taty) były w ciąży w tym samym czasie i miałyśmy się urodzić w odstępie 2-3 tygodni. Ale ja urodziłam się za późno, a ona za wcześnie
Mieszkaliśmy 4 domy obok siebie, więc była mi bliższa niż własna siostra (starsza tylko o 1,5 roku). Potem się wyprowadziliśmy, więc już nie było tak siostrzanie
Ale do dzisiaj mówię, że to moja kuzynka bliźniaczka.
Mamusia_Ksawusia lubi tę wiadomość
-
Mamusia Ksawusia powodzenia na prenatalnych, trzymam kciuki!
Ja wczoraj po wizycie kupiłam witaminy bo Mama DHA mi się skończyły i w aptece polecili mi pharmaton, podobno bardzo dobre, bierze któraś z Was?
No i kupiłam sobie krem na rozstępy Mustella, w pierwszej ciąży nim się smarowałam i skóra nietknięta, zobaczymy jak będzie teraz
Co do wózków, jeszcze nie mysle, dla mnie to zbyt odległy temat chociaż zdaje sobie sprawę że czas biegnie jak szalony -
Avarred wrote:Mamusia Ksawusia - ja mam kuzynkę młodszą o 1 dzień
Moja mama i ciocia (siostra taty) były w ciąży w tym samym czasie i miałyśmy się urodzić w odstępie 2-3 tygodni. Ale ja urodziłam się za późno, a ona za wcześnie
Mieszkaliśmy 4 domy obok siebie, więc była mi bliższa niż własna siostra (starsza tylko o 1,5 roku). Potem się wyprowadziliśmy, więc już nie było tak siostrzanie
Ale do dzisiaj mówię, że to moja kuzynka bliźniaczka.
moja mama i jej dwie siostry też były w tym samy czasie w ciąży! urodziły wszystkie córki w tym samym roku (kwiecień czerwiec i sierpień) w życiu sie nie spodziewałam że sytuacja w rodzinie się powtórzy(choc tylko 2 nas z sióstr w ciąży + kuzynka - termin na połowe lipca)
-
Mamusia_Ksawusia wrote:moja mama i jej dwie siostry też były w tym samy czasie w ciąży! urodziły wszystkie córki w tym samym roku (kwiecień czerwiec i sierpień) w życiu sie nie spodziewałam że sytuacja w rodzinie się powtórzy
(choc tylko 2 nas z sióstr w ciąży + kuzynka - termin na połowe lipca)
O, to widzę, że znasz tematA jak porównywanie? Wujek z ciocią mieli takie zapędy, ale moich rodziców chyba to nie interesowało
Jednak temat ocen wracał: "a jaka średnia w tym roku... tylko 5.0?"
-
Avarred wrote:O, to widzę, że znasz temat
A jak porównywanie? Wujek z ciocią mieli takie zapędy, ale moich rodziców chyba to nie interesowało
Jednak temat ocen wracał: "a jaka średnia w tym roku... tylko 5.0?"
w życiu nie słyszałam żeby je porównywali, w ogóle do głowy mi to nie przyszło!Avarred lubi tę wiadomość
-
Karo_Wi wrote:Milano mnie boli głowa od wczorajszego popołudnia, jak się obudziłam to mnie lekko ćmiła, ale jak tylko wstałam to znowu się zaczęło
to podobno normalne, ale dla mnie nie jest, bo nie pamiętam, kiedy ostatni raz mnie tak głowa bolała...
Ja jestem wrażliwa na zmiane pogody wiec myśle że to to po części.. Zawsze ratowałem się tabletka a teraz nic.. jakoś muszę wytrzymać do 16 w pracy -
Mamusia_Ksawusia wrote:czy któraś dzisiaj też wizytuje? bo ja mam genetyczne! aaa! stresss
Ps. Mnie strasznie zeby bola i odrazu ucho i glowa.... zastrzelcie mnie. Bede sie dowiadywac czy moge juz znieczujenie u dentysty... inaczej nie pojde... taka panikara ze mnie...Mamusia_Ksawusia lubi tę wiadomość
PCOs, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, hiperinsulinemie.
Córka 2013- kauteryzacja jajników...
Syn 2018- inseminacja...
2020 - 3 ciąża wpadka 😂
-
marysia7812 wrote:No to razem sie mozemy stresowac. Tez mam genetyczne i juz siedze pod gabinetem... trzymajcie kciuki....
Ps. Mnie strasznie zeby bola i odrazu ucho i glowa.... zastrzelcie mnie. Bede sie dowiadywac czy moge juz znieczujenie u dentysty... inaczej nie pojde... taka panikara ze mnie...
trzymam zatem kciuki! ja mam na 14:30 -
Marysia - jak najbardziej można brać znieczulenie u dentysty, tylko trzeba powiedzieć o ciąży, bo dostaje się inne, całkowicie bezpieczne dla dziecka. Ja i w poprzedniej, i w tej ciąży byłam u dentysty i brałam znieczulenie.
Milano - nie bierzesz apapu? Mi ginekolog mówiła, że apap do 7 dni mogę brać (miałam bóle głowy prawie codziennie), a jak apap nic nie daje, to mogę nawet jednorazowo ibuprom wziąć.
Lepiej wziąć jakieś przeciwbólowe niż się męczyć. Dziecko też się wtedy męczy. W pierwszej ciąży uparłam się żeby nie brać przeciwbólowych i bolało mnie przez okrągły miesiąc. Teraz brałam apap od razu, piłam kawę (dla podniesienia ciśnienia, bo mam niskie) i jadłam gorzką czekoladę (dla magnezu). I już mnie ten ból nie męczy. W czwartym miesiącu to chyba typowa dolegliwość...Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2018, 11:12
-
Na koniec listopada dowiedzialam się Ze kolezanka z naszej paczki jest w ciazy 6 tydzień.4 grudnia naszs druga kolezanka, a 6 grudnia ja. Dzieci urodzily się 1.06. Kolezanki 28.07 a moj 27.07. Teraz ta sama sytuacja tyle że nasza trzecia kolezanka 4 tyg wyżej ode mnie i blizniaki czyli znowu trojka
Mamusia_Ksawusia lubi tę wiadomość
-
Wow, zazdroszczę. Ja nie miałam nikogo koło siebie z dzieckiem w podobnym wieku. Zazdrościłam wszystkim dziewczynom, które grupowo chodziły na spacery z wózkami
Miałam tylko przyjaciółkę z córeczką starszą o 1,5 roku od mojej, ale mieszka w innej części Polski. Taka samotność to jest prosta recepta na depresję poporodową, bo człowiek nie ma punktu odniesienia i wydaje mu się, że tylko on z niektórymi rzeczami sobie nie radzi. A w internecie wszyscy tacy idealni
-
Avarred to takie tworzenie fikcji. Ale nikt nie chce czuć się gorzej, więc udaje, że jest super.
Moja przyjaciółka rodzi lada dzień, więc będzie różnica 6mcy, nie jest źle. Ale bardzo się cieszę.
Ja wczoraj na badaniach genetycznych czekałam ponad 3 h. Zaklinałam się, że nie zabrałam nic do jedzenia. Ale maleństwo tak słodko leżało. Cieszę się, że widziałam w 3D.Mamusia_Ksawusia lubi tę wiadomość
-
Miru, dopisz mi proszę dziewczynkę na pierwszej stronie
1Malinka1 wrote:Avarred to takie tworzenie fikcji. Ale nikt nie chce czuć się gorzej, więc udaje, że jest super.
Też mi się tak wydaje. Ostatnio gadałam z koleżanką, która ma 2-letnią córkę i ona około roku po porodzie mówiła, że "przez pierwsze 3 miesiące było źle". A ostatnio mi się wygadała, co się kryło za tym "źle" i że wcale nie trwało 3 miesiące... Już sobie wpisałam "depresję poporodową" w możliwości i wiem, że może mnie nie ominie. Tym bardziej cieszę się, że żadna koleżanka nie jest razem ze mną w ciąży, bo któraś z nas pewnie zaczęłaby grać, że jest rewelacja albo faktycznie by tak było- co jeszcze bardziej dołowałoby tą drugą.
PS. Też mam zdjęcie buźki w 3d z genetycznych i dostaliśmy jeszcze film z całego USG, chociaż na początku go nie chcieliśmy. Natomiast na filmie zupełnie inaczej wszystko widać i serio się cieszę, że nam go lekarz wcisnął -
Ja miałam wczoraj wizytę, ale bąbel nie chciał współpracować więc lekarzowi nie udało się nawet zmierzyć
tak bardzo się kreciła
U nas narzeczona brata urodziła teraz w marcu dwóch chłopców, więc różnica między dzieciaczkami to niecałe siedem miesięcy wyjdzie. I przyjaciółka jest też w ciąży z terminem na 30 lipcaMamusia_Ksawusia lubi tę wiadomość
Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016