Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Megsss u mnie jest raczej problem ze znalezieniem żyły, nie mają skąd pobrać.. Zawsze z jednej ale ostatnio Pani nastraszyła mnie że jak ciągle będą kuć w tym miejscu to zrobią się zrosty..
Ja też nie wierzę, że będę miała gdzie wrócić.. Postanowiłam, że porozmawiam teraz z moją ginekolog żeb y chociaż ją uświadomić, że będę możliwe chcieć iść niedługo na L4. -
Ja do pappa tez nie miałam tego problemu .. ale rano jest dramat ... dzisiaj mam cała rękę sina ... muszę zapytać moja lekarkę za tydzień czy to normalne ... i co z tym zrobić
Co do L4 ..ja biorę za tydzień ...i już mam zamiar byc na nim do końca ciąży -
Milano ja też zmieniłam pracę w styczniu. I w zasadzie w styczniu też zaczęliśmy starania tylko że naczytałam się i nasłuchałam jak trudno jest zajść w ciążę i nie przypuszczałam, że nam się tak od razu uda, planowałam dłużej popracować
Miałam jeszcze umowę na czas określony i dlatego mam przedłużoną do dnia porodu, a po macierzyńskim mogę wracać bez problemu, przynajmniej tak twierdzi kierowniczka
Ja nie mam wypłacanych wczasów pod gruszą, dlatego nie wykorzystuję urlopu żeby dostać ekwiwalentWiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2018, 12:03
www.zcukremalbowcale.com -
nick nieaktualny
-
Mam wyniki Pappa- napisali, że kalkulacja (wiek+ test podwójny+NT) wykazała niskie ryzyko dla trisomii 21 oraz 18.
Dla zespołu Downa: 1:1200; skorygowane 1:2600.
Dla zespołu Edwarda 1:12000; skorygowane 1:10000.
Wiem, że ryzyko niskie, ale mam głupie i pewnie niepotrzebne uczucie, że nadal wysokie...
Blu lubi tę wiadomość
-
Cukiernicza zorientuj się na pewno, bo z tego co czytałam to jest 15 minut na każdą godzinę. (Mój błąd czytam, że jednak 10)
Wiem, że kiedyś (nie wiem jak jest teraz) kobieta w ciąży nie mogła siedzieć przy komputerze dłużej jak 4 h. Koleżance w banku musieli inaczej organizować kolejne 4 h.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2018, 13:20
-
nick nieaktualnyBlu wrote:U mnie też trudno pobrać krew i też nie mam żył :p pomaga mycie włosów, bo super pobudza krążenie i tak samo wypicie sporej ilosci wody.
Dziewczyny a jak macie pracę 8h przy kompie to w ciąży też czas nie ulega skróceniu?
Nie ulega, kiedyś było max. 4 godziny, a w ubiegłym roku się zmieniło:
"prace na stanowiskach z monitorami ekranowymi – w łącznym czasie przekraczającym 8 godzin na dobę, przy czym czas spędzony przy obsłudze monitora ekranowego nie może jednorazowo przekraczać 50 minut, po którym to czasie powinna nastąpić co najmniej 10-minutowa przerwa, wliczana do czasu pracy." -
nick nieaktualnyMilano, ale łaski Ci tutaj nikt nie robi, to jest Twoje prawo i koniec. Pamiętaj, że dobro maluszka jest najważniejsze
i aj bym Ci w takiej sytuacji faktycznie radziła poważnie się zastanowić nad zwolnieniem lekarskim.
Mamusia_Ksawusia lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny prawda jest taka ze jak czujecie ze chcecie isc na l4 to idzcie. Nikt wam nie podziekuje potem ze siedzialyscie do oporu. Dasz palec to wezma reke (oczywiscie sa wyjatki). A tego czasu nikt Wam nie odda. Milano jesli i tak masz umowe do porodu to po co sie meczyc, w imie czego? Ja ide w polowie maja na l4,to pierwszy moj taki czas w zyciu i czas zeby skupic sie na sobie.
Mamusia_Ksawusia lubi tę wiadomość
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
Dziewczyny z tym pobieraniem krwi to u mnie jest też odwieczny problem. Dlatego chodzę tylko do stacji krwiodastwa, a tam pobierają zewsząd i siniaków nie robią.
Ostatnio jak pielegniarka miała mi pobierać do pappy w klinice wystawiłam rękę po której stronie była szafka. No i czekam, a ona patrzy i patrzy. Wtedy się zorientowałam, że muszę dać drugą rękę, bo tam choć cień żyły jest widoczny i jest szansa, że pobierze.
Kiedyś tak mi szukali żyły,że w koncu zemdlałam, także lepiej pojechać dalej i nie po drodze jak się męczyć. -
Milano wrote:u mnie 10 minut co 50 minut w ogóle nie wchodzi w grę.. Jak mam 30 inut przerwy to jestem zachwycona. Wychodzę częściej do łazienki, żeby chociaż wstać z krzesła, inaczej nie wszłabym bo 8 godzinach z pracy.
Ja na przykład mam o tyle dobrze, że nikt nie stoi z batem nade mną. Mogę w dowolnej chwili wstać od kompa i np. się przejść. Jak mam ochotę wyjść na obiad lub do sklepu, to nikt mi tego nie zabrania. Takie podejście w firmie jest czysto ludzkie. Liczy się to, aby robota była zrobiona, a nie stresowanie pracowników. A teraz jak wiedzą, że jestem w ciąży, to nawet nie dają mi wygórowanych zadań, abym nie musiała siedzieć po godzinach. To mi odpowiada. Przynajmniej sobie z kolegami pogadam zamiast siedzieć w domu w czterech ścianach. -
Też myślałam, że jest 15min, ale jest jednak jednak 10min. Generalnie ja mam na tyle sporo przerw w pracy, że nie biorę tych dodatkowych, bo bym w ogóle nie pracowała haha
Ja też myślałam, że jak mi przedłużą tylko do porodu to od razu idę na L4, bo po co się męczyć, ale moja praca mnie nie stresuje, nie męczę się, także póki się dobrze czuję to przychodzę żeby po prostu wyjść do ludzi i nie siedzieć w domu, bo się jeszcze nasiedzę. Ale powiem Wam, że zupełnie inaczej się pracuje mając świadomość, że w każdej chwili mogę po prostu wziąć L4 i się nie przejmowaćedka85 lubi tę wiadomość
www.zcukremalbowcale.com -
Ale gdybym miała się stresować tak jak w poprzedniej pracy i tak jak tam nie mieć czasu na żadną przerwę (jak miałam czas zjeść bułkę to byłam szczęśliwa) to już bym dawno była na L4. Także Milano ja uważam, że nie ma się co męczyć.
www.zcukremalbowcale.com -
nick nieaktualnyA wiecie co, mój szef albo wyparl że świadomości albo zapomniał że jestem ciąży (albo liczy że jednak będę pracować do porodu) bo wpisał mnie do zespołu w nowym projekcie, który ruszy pewnie za kilka miesięcy
a ja powoli myślę kiedy zacznę przekazywać obowiązki, a nie żeby jeszcze nowe brać.
-
Dzięki Dziewczyny za wsparcie! Poobserwuje sytuacje w pracy a 30 kwietnia pogadam z moją ginekolog. Do końca maja pracować będę ale zobaczymy jak to będzie wyglądać dalej
Będzie to wtedy 22 tydzień.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2018, 15:19
Mamusia_Ksawusia lubi tę wiadomość