Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Zuzia ja tez dostaje zadyszki ale chodzę bo trzeba się ruszać a jak w pracy siedzę 8 godzin na pupie to dziecku tez dobrze zrobi jak się troche poruszam.
Co do ruchów mam to samo, jeszcze 3 dni temu miałam taki dzień ze tak czułam mega ruchy a dzisiaj może raz czy dwa jeżeli to w ogóle było to. Widocznie jeszcze tak jest ale tez jestem ciekawa odpowiedzi innych na Twoje pytanie.
Avarred gratuluje udanej wizyty No i potwierdzenia płciWitamy Kingę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2018, 19:46
-
Dzięki
Co do ruchów - ja jeszcze w poniedziałek się stresowałam, że tu już idzie 21 tydzień (drugiej) ciąży i nic... Jakieś coś było, ale nie byłam pewna, że to ruchy. A od wtorku rano nagle się zaczęły i drugi dzień są oczywiste ruchy dzidzi co parę godzinDziś gin potwierdził, że mam łożysko na przedniej ścianie i przez to jak najbardziej mogę słabiej czuć ruchy.
-
nick nieaktualny
-
Zuuziaaaa na pocieszenie Ci powiem, że ja też mam mega zadyszkę przy wchodzeniu po schodach- u mnie akurat na 3 piętro, z parkingu podziemnego- 4. Ja się toczę po tych schodach i nie wyobrażam sobie jak to będzie, jak będę musiała się wspiąć do domu na koniec ciąży- chyba co półpiętro będę musiała robić sobie odpoczynek.
Staram się natomiast spacerować codziennie i podczas takich zwykłych spacerów czy marszy nie mam zadyszki w ogóle. Pod warunkiem, że nie jest zbyt gorąco, bo wtedy to masakra...
Milano ja też "sparciałam" od początku ciąży, mięśni widocznych na rękach/plecach nie mam w ogóle... O dziwo na brzuchu czasem jeszcze mi się pokażą skosy jak się dobrze napnę, ale staram się tego nie robić. No i tyłek co prawda też mi oklapł, ale jednocześnie środek ciężkości w ciele się tak jakoś poprzestawiał, że nie wygląda to jakoś tragicznie.
Avarred gratuluję KingiPewnie Twoja i moja córka to będą jedyne dziewczynki z tym imieniem urodzone w 2018 roku, tak mało popularne jest to imię
Co do ruchów- ja już czuję je praktycznie co chwila. Za każdym razem jak siedzę czy leżę to czuję pukanie albo przesuwanie się Kingi. Nie czuję ich tylko chodząc, ale mam nadzieję, że jest wtedy dobrze ukołysana i śpi -
Karo_Wi wrote:Zuuziaaaa na pocieszenie Ci powiem, że ja też mam mega zadyszkę przy wchodzeniu po schodach- u mnie akurat na 3 piętro, z parkingu podziemnego- 4. Ja się toczę po tych schodach i nie wyobrażam sobie jak to będzie, jak będę musiała się wspiąć do domu na koniec ciąży- chyba co półpiętro będę musiała robić sobie odpoczynek.
-
Ja dzis oficjalnie ostarni raz obcielam sobie paznokcie u stop. Od nastepnego tazu zatrudniam meza.
Zuuziaaaa, mala_misia lubią tę wiadomość
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
Lunitari wrote:Ja dzis oficjalnie ostarni raz obcielam sobie paznokcie u stop. Od nastepnego tazu zatrudniam meza.
Megsss lubi tę wiadomość
-
No to dziewczyny musicie mieć naprawdę ładne brzuszki już .. ja to pewnie jeszcze długo długo zanim nie będę mogła sobie sama stop ogarnąć
Mój młody jest wiercipektka i czuje go bardzo często już .. nawet teraz jak pisze do was to mi fika w brzuchu
Co do położnej... któraś z was wczoraj chyba pisała , w Gdyni Redlowie nie można mieć prywatnej położnej ... ja będę rodzic właśnie tam wiec nawet o prywatnej nie myślałam ... ale 100 % prawda jest , ze przy normalnym porodzie bez swojej obstawy położna nie jest z wami cały czas .. tylko pojawia się i znika ...u mojej bratowej właśnie tak było ..nawet ja ja pod prysznicem pilnowałam ... jak kazały jej iść .. także warto mieć kogoś ze sobą .. jak nie męża to .. kogoś bliskiego ... lub właśnie prywatna położna ... bo stanie 30 min pod ciepła woda z mega skurczami .. w samotności ..to na pewno nic fajnego . -
Karo_Wi wrote:Pewnie Twoja i moja córka to będą jedyne dziewczynki z tym imieniem urodzone w 2018 roku, tak mało popularne jest to imię
Nie ma tak dobrze niestetyW 2017 urodziło się 1218 King. Ja bym chciała jak najmniej popularne imię. Moja córka miała chociażby w żłobku Kingę (Kinię). Sama znam dwie Kingi w moim wieku około. Ale imię mi tak pasuje, że przeboleję jego popularność (chyba)
Mam już Wandzię i akurat Wand urodziło się 162, a i tak w przedszkolu mamy o rok młodszą Wandzię, czym jestem oburzona, bo moja miała być wg mojego planu jedyną Wandzią w szkole
-
Też dostaję zadyszki na schodach, mieszkamy na 3 piętrze. I to bez względu na to czy wchodzę sama czy obładowana dzieckiem i zakupami
Za to schody w mieszkaniu jakiegoś większego problemu nie stanowią, rzadko się zdarza zadyszka.
Mi brzuch znowu urósł. Mąż co kilka dni mówi "o, znowu masz większy balon" -
Zatem witam się oficjalnie jeszcze raz (poprzedni moj post znikł).
Czytam Was od samego początku ale tak jakoś nie miałam o czym pisać
TP na 5.10 , jeszcze nie wiem co kryje mój maluch między nogami, ale mam nadzieję, że dowiem się we wtorek na połówkowych.
Szkoda, że nie powinno się pić rabarbaru, a miałam zamiar nagotowac sobie na cały weekend. No cóż, może skuszę się na grejpfruta
Hej BukoWiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2018, 06:35
mala_misia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej akilegna
jednak postanowiła dołączyć
będzie nam raźniej. Ja z wątku o ivf praktycznie zniknęłam i powoli przestaje go czytać, bo tam powtarzają się ciągle te same pytania. Życzę dziewczynom jak najlepiej, ale powoli zaczynam zapominać ten etap
ostatnio endo zapytał czy pamiętam czym byłam stymulowana, to nazwę pamiętałam, ale dawki już nie.
Dziewczyny ja bym z grejfrutsm też uważała. Sok wzmaga działanie niektórych leków, więc jeśli coś bierzecie, to picie ale w umiarkowanych ilościach.
Agatek było 1811, więc nie jest źle, nawet moje imię (Anna) bardzo popularne kiedyś, teraz nie znam małych dziewczynek o tym imieniu jest dwa razy częściej. -
A co jest nie tak z rabarbarem ?
To ja nie mam się co chwalić. Bo imię, ktore wybraliśmy jest mega popularne, na liście nr 1. Osobiście mi to nie przeszkadza, nie zależy mi, żeby imię było na siłę mało spotykane. U mnie było tak, ze to imię wybrałam już kilka lat temu, zawsze mi się podobało i nawet nie wiedziałam, że jest tak popularne, Biorac pod uwagę populacje w Polsce to 9 tysięcy urodzeń dzieci z tym imieniem na ok. 37 miliona ludzi w PL to niewiele
-
Nawet nie wiedziałam , ze są takie statystyki w internecie
Z Ciekawosci sprawdziłam ...Imię której my wybraliśmy dla młodego pojawiło się w zeszłym roku dokładnie 592 razy .. w porównaniu do nr 1 które wystąpiło 9794 .. to całkiem niedużochociaż ja tez absolutnie nie sugerowałabym się statystyka w wyborze imienia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2018, 07:39
1Malinka1 lubi tę wiadomość
-
Podczytuję sobie wątek majowych mam i już nie mogę się doczekać do października i zawsze ale to zawsze liczę na palcach ile zostało (maj, czerwiec itd...). Nie żebym nie potrafiła liczyć
Raz wpadam w panikę, czy damy radę i w ogóle po co nam to było, a innym razem euforia i motylki w brzuchu
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2018, 07:46
-
Pikapik wrote:U nas będzie Michalina. 1428 dziewczynek w 2017 roku dostało to imię. Nie jest najgorzej
Ja byłam i jeszcze jedna starsza Pani jedyna Michalina w całym naszym mieście dość dużym. Zawsze zaskakiwało mnie ze ktoś ma tak samo na imię jak ja a teraz taki wysyp się zrobił ze aż mi dziwnie
Dlatego tez dla swojej córki dość rzadkie imię wybrałam i z ciekawości sprawdziłam ile było w zeszłym roku - 580 czyli całkiem Ok