Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny wczoraj wyskoczyła mi reklamówka , ze na portalu zniżkowym limango.pl jest rabat do -50% na wózki i foteliki maxi cosi, quinny i safety first.( pewnie nie na wszystkie modele a cześć widziałam ze już wyprzedana )ale ..może warto zerknąć jeśli któraś z was akurat upatrzyła coś z tych firm .. ja nie zagłębialam się co tam maja dokładnie bo u mnie padły inne wybory ale z tego co pamietam to pisalyscie ze was te firmy interesują .
-
Megss też mi się wyświetliła ta reklama ale ostatecznie nie mogłam na nią wejść i znaleźć tych promocji
Nie mam pojęcia czemu.
Ja na krzywą chyba pójdę z mężem, bo coś czuje, że może być kiepsko.
Dzisiaj dopiero zaczyna mi schodzić siniak z ostatniego pobierania krwi z półtora tygodnia temuJEst w laboratorium do którego chodzę taka baba - drugi raz mi pobierała że jak widzę, że do niej mam iść to już się boję.. Wbija jeszcze igłę w miare bezboleśnie ale wyciąga zawsze tak szarpiąc że przez pół piesiąca bujam się z siniakiem i normalną raną - strupem bo mam rozszarpaną ranę.. Dwa razy byłam i dwa razy to samo.. A, że u mnie o siniaka łatwo to to wygląda strasznie. Jak się przestałam bać igieł to znowu jak mam iść to mnie trzęsie.. Ehh.
-
Mnie krzywa cukrowa ominęła. Niestety albo stety jestem pod opieką diabetologa od 18tc a przed ciążą regularnie 2 razy w roku od 2015 roku. Moja IO dawała 99% ryzyka cukrzycy ciążowej i oczywiście już się u mnie zaczyna. Narazie próbujemy ją ogarnąć tylko dietą ale podejrzewam, że skończy się ma insulinie. Dla mnie żaden problem oby tylko z synkiem było wszystko w porządku. Kolejna kontrola za dwa tygodnie.
Wózek kupiłam już w 4 mc bo nadazyla się super okazja. Mebelki kupiliśmy teraz na urlopie. Kosmetyki też - data ważności bardzo długa. Pozatym rzeczy typu pieluchy tetrowe i flanelowe, wanienka ze stojakiem, nożyczki, szczoteczka, kilka butelek, smoczkow i cala ta reszta drobnych rzeczy już też jest. Z większych rzeczy potrzebuje jeszcze termometr do mierzenia gorączki (polecacie jakiś? ) i fotelik samochodowy. W sumie fotelik mam ale wolałabym z bazą. Poszukam w sklepach, może uda nam się dokupić tylko bazę. Jeżeli nie, to kupimy wszystko razem.
Teraz skupiam się bardziej na skompletowaniu torby do szpitala dla mnie, choć to też nie jest aż tak pilna sprawa, bo mąż zawsze może dowieźć. Chodzi mi o to, że w każdej chwili mogą mnie położyć ze względu na bardzo wysokie ryzyko zatrucia ciążowego.
Torby do szpitala na poród praktycznie nie potrzebuje bo w szpitalu wszystko jest. Tak dla mnie jak i dla dziecka. Conajwyzej moje kosmetyki, coś wygodnego do ubrania i rzeczy na wyjście ze szpitala.
Ciuszki dostałam i trochę kupiłam. Potrzebuje dopiero od rozmiaru 68 więcej rzeczy, ale to też może poczekać.
W sumie to nie wiem co jeszcze mogłabym kupić, bo nie wiem co się nam przyda. Wyjdzie pewnie w praniu -
Megsss wrote:Bo tam trzeba się niestety zalogować żeby podejrzeć oferty .. najszybciej idzie przez fb
Ah widzisz haha, zgubiłam gdzieś głowę po drodze wybacz
A co właśnie do fotelikow do auta - kupujecie, macie, chcecie z bazą czy bez? U mnie w domu czy u męża wszyscy zdziwieni że mówieo jakiejś bazie, o co mi chodzi w ogóle to nie jest konieczne i sama nie wiem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2018, 08:06
-
akilegna♥ wrote:Moja IO dawała 99% ryzyka cukrzycy ciążowej i oczywiście już się u mnie zaczyna.
-
Milano, ja mam fotelik z bazą. Ten sam fotelik bez bazy wypadał gorzej w testach zderzeniowych. Ogólnie bazy nie trzeba, ale ja bym się martwiła, że źle przypięłam pasy, że niedociągnęłam. A baza może jeździć na stałe w aucie i wpinanie do niej trwa sekundę
U mnie z kolei wszyscy się dziwią, że ktoś jeszcze kupuje foteliki bez bazy (no chyba, że nie ma w aucie isofixa).
-
Fotelik mam narazie bez bazy i szczerze, jak go przypielam pasami , to wydał mi się bardzo niestabilny. Koniecznie chcę z bazą. U mnie też wszyscy się dziwią, po co mi to, bo oni nie używali i żyją. Przezorny zawsze ubezpieczony a bezpieczeństwo przede wszystkim
-
akilegna♥ wrote:Podwyższony cukier na czczo, choć jeszcze w granicach normy najczęściej. Po niektórych produktach spożywczych dużo za wysoki. Razem z moją diabetolog dmuchamy na zimne
U mnie podobna historia, chociaż u mnie cukry zawsze były w normie. Raz na początku ciąży jak jeszcze o niej nie wiedziałam, miałam trochę za wysokie po 2 h. Później miałam krzywa i cukry wyszły książkowe. Trochę zaczynam myśleć ze ta ciaza to takie trochę lekarstwo na moja IO. Zobaczymy, póki co siedzę na krzywej. Polecam zakupić wam w aptece własna glukozę o smaku cytrynowym- o wiele lepsza !!! Nie wykrzywia tak bardzo jak ta zwykła. -
Pikapik mierze sobie cukry od 18tc i były takie piękne i w normie. Też myślałam, że może ciąża mnie "wyleczyła" z IO. Niestety cukrzyca ciążowa zaczyna się najczęściej w 24tc, bo wtedy nasze ciążowe hormony zakłócają pracę naszej insuliny. Pod koniec ciąży najczęściej wszystko się normuje. Powodzenia na krzywej!
-
A propo jeszcze picia glukozy, słyszałam wiele historii z tym związanych i nie wiem co oni wam dają do picia, że to aż tak niedobre. Ja dostałam taką buteleczke do wypicia i smakowało jak lekko kwaskowy sok z winogron. Po wszystkim czułam się bardzo słabo i zanim dojechałam do domu, to myślałam, że zejde z tego świata, bo nikt mi nie powiedział, żebym wzięła ze sobą coś do jedzenia zaraz po ostatnim pobraniu krwi
-
akilegna♥ wrote:Pikapik mierze sobie cukry od 18tc i były takie piękne i w normie. Też myślałam, że może ciąża mnie "wyleczyła" z IO. Niestety cukrzyca ciążowa zaczyna się najczęściej w 24tc, bo wtedy nasze ciążowe hormony zakłócają pracę naszej insuliny. Pod koniec ciąży najczęściej wszystko się normuje. Powodzenia na krzywej!
-
nick nieaktualnyJa właśnie jestem na etapie wybierania fotelika. Chciałam od początku z bazą, chociaż trochę się wahałam, ale po warsztatach bezpieczny Maluch mąż jak usłyszał, że 90% rodziców źle przypina fotelik na pasy, to też jest przekonany do kupienia z bazą. I tu kolejny raz świat dziecka w Warszawie wychodzi nam na przeciw, bo od przyszłego tygodnia będzie giełda fotelików i liczę na jakiś fajny rabat.
-
Pikapik wrote:A jak z waga u ciebie ? Ja miałam sporo na plusie przed ciaza. Na początku schudłam 4kg a teraz nadrobiłam te 4 plus mam niecałe 3 do wagi sprzed ciąży
Miałam około 5 kg nadwagi przed ciążą. Od samego początku ciąży systematycznie przybieram na wadze. Teraz mam + 5kg. Wg lekarzy źle nie jest jeszcze -
I po połówkowych.
Ewunia ładnie współpracowała. Obracała się tak jak chciała lekarka.
Waży 370 g i wszystko w najlepszym porządku.
Szyjka w poniedziałek 3 cm, a dziś 3,4 cm. Czyli leżenie pomaga, podobno szyjka cały czas pracuje.
Niestety (albo stety) wyjazd nad morze odwołany. Lepiej dmuchać na zimne i skoro mam te twardnienia brzucha to podróż tak daleka nie jest wskazana. Odbijemy to sobie za rok z naszą kruszynkąmala_misia, Cukierniczka, edka85, akilegna♥, monika30 lubią tę wiadomość
-
Ja w końcu kilka dni urlopuje, ale powiem Wam, że już bywa czasami trudno. Wczoraj byłam taka padnięta po tych dwóch dniach, że już przed 21 spałam jak małe dziecko
Planuje w końcu odpocząć, choć jutro z Mężem wybieramy się na zakupy dla Małej i chce w końcu obejrzeć wózki, bo nie mogę się zdecydować. Podoba mi się bardzo X lander X-city, ale mieszkamy w małej miejscowości, gdzie chodniki czasami pozostawiają wiele do życzenia, wiec boję się, że Mała będzie mi strasznie latała w środku i często się budziła. Ostatnio zainteresowałam się też Quinny Buzz Xtra, ale też nie jestem pewna. Muszę po prostu go zobaczyć, dotknąć, by przekonać się ostatecznie.
Ostatnio udała mi się też jeszcze jedna rzecz, ponieważ strasznie podobają mi się rzeczy z kolekcji NewBie by KappAhl, tylko ta cena czasami straszy, więc stwierdziłam, że nie będę kupować wiele z tego, ale coś kupię, by sprawić sobie przyjemność po prostu. Jednak skontaktowała się ze mną dziewczyna z mojej miejscowości, która ma styczniową Polę, bo zauważyła, że na facebooku przystąpiłam do kilku grup odnośnie tych ciuszków, że może mi je sprzedawać, bo ona ma bardzo dużo z NewBie. Byłam u niej w poniedziałek, rzeczy zadbane, bez żadnych plamek, zaciągnięć, niewyblaknięte i będzie mi je sprzedawać za pół ceny, więc stwierdziłam, że kwestię ubranek mam już z głowy prawieMuszę tylko kupić jeszcze kilka na 56, bo ona takie małe sprzedała i ma od 62 głównie, ale to już pikuś
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2018, 11:07
-
Milano wrote:Ah widzisz haha, zgubiłam gdzieś głowę po drodze wybacz
A co właśnie do fotelikow do auta - kupujecie, macie, chcecie z bazą czy bez? U mnie w domu czy u męża wszyscy zdziwieni że mówieo jakiejś bazie, o co mi chodzi w ogóle to nie jest konieczne i sama nie wiem.
My także kupujemy z bazą. U mnie w domu też nikt z isofixem nie woził, ale jakoś mnie to nie interesuje. Fotelik z bazą jest stabilniejszy, niż z pasami. Ja zawsze się bałam, że źle przypinam siostrzeńca w zwykłym foteliku, więc u siebie chcę tego uniknąć, a na szczęście oboje mamy isofix w aucie. -
Nasza łupinka była montowana bez bazy i zastanawia mnie jak fotelik można źle zamontować. Nie trzeba mieć instrukcji przy sobie, na foteliku są oznaczenia którędy mają iść pasy. My kończyliśmy montaż zawsze przez sprawdzenie stabilności.