X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe szczęścia 2018
Odpowiedz

Październikowe szczęścia 2018

Oceń ten wątek:
  • monika30 Autorytet
    Postów: 1048 440

    Wysłany: 29 czerwca 2018, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuzia trzymamy mocno kciuki. Na pewno wszystko będzie dobrze :)

  • ChicChic Autorytet
    Postów: 2220 803

    Wysłany: 29 czerwca 2018, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O jezu.. Zuzia dawaj znac co sie dzieje.

    A ja z innej beczki: jak sobie aplikujecie luteine dopochwowo to wyczuwacie szyjke? Ja chyba nie umiem albo nie siegam. Cos tam czuje, jakies cialko ale nie wiem czy to moze byc szyjka? I jej dlugosc to dlugosc mojego palca czy to sie liczy gdzies "od srodka" ?

    km5stv739k9pulwh.png
    3i498u69muucg3hi.png

  • 1Malinka1 Autorytet
    Postów: 1392 809

    Wysłany: 29 czerwca 2018, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuzia koniecznie daj znać jak się macie. Trzymam kciuki mocno.

    Kocyk nie jest jakiś super duży 50x75, ale myśle ze mniejszy tez się może przydać :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2018, 21:00

    f2wlpx9ishio9eby.png
    tb738ribmbqosoos.png
  • _magda87_ Autorytet
    Postów: 263 149

    Wysłany: 29 czerwca 2018, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuzia trzymaj się,czekamy na dobre wieści !

    [link=https://www.suwaczki.com/]atdchdget43fp9br.png[/link]

    29.09.2018❤️
  • mala_misia Autorytet
    Postów: 594 231

    Wysłany: 29 czerwca 2018, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuzia kciuki zaciśnięte! :)

    U mnie akurat do zeszłego tygodnia był super, nic tylko być w ciąży :D Co prawda pierwszy trymestr za lekki nie był, bo wymioty, mdłości, zmęczenie, dziwny posmak w ustach, w drugim trymestrze zaczęło robić się ciężej, bo zadyszka, powiększający się brzuch, zmęczone i obolałe nogi, zaparcia, ale nie było tragedii. Ale od kilku dni nie dość, że męczy mnie zgaga to wczoraj w nocy miałam taki przypadek, że obudziłam się cała mokra, bo coś mi tak zaszkodziło, że przez zgagę nie chciało chyba mi się strawić i zalegało, a każde połknięcie nawet śliny powodowało, że całe moje plecy przeszywał okropny ból promieniujący wszędzie :O. Mam nadzieję, że takie coś to było jednorazowe i już mnie więcej poza zgagą nic nie spotka, bo już na samą myśl jestem przerażona :P

    A tak poza tym to dziś podpisałam w końcu umowę na czas nieokreślony i jestem zmęczona, ale przeszczęśliwa! :) Co prawda jeszcze maks. miesiąc popracuje, ale już lżej jakoś, że mogę w każdej chwili iść na L4 i na pewno mam, gdzie wrócić :)

    edka85, Cukierniczka lubią tę wiadomość

    zpbnroeqnmec200u.png
  • _magda87_ Autorytet
    Postów: 263 149

    Wysłany: 29 czerwca 2018, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Akilegna-czyli nie ma co liczyć,ze on teraz zniknie.Dobrze ze chociaz nie boli i swędzi,ale sam fakt ze jest to mnie doprowadza do szału :((

    Dziewczyny ja nie mogę pozwolić sobie na spacery,przejdę kawałek i boli mnie w kroku,byłam aktywna do tej pory a czuje ze teraz pozostaje mi leżenie w łóżku,czekam z niecierpliwością na wizytę w przyszłym tyg,obym usłyszała ze wsztstko jest dobrze,łożysko poszło do góry i mały rosnie zdrowo.Milego weekendu

    [link=https://www.suwaczki.com/]atdchdget43fp9br.png[/link]

    29.09.2018❤️
  • Megsss Autorytet
    Postów: 1426 656

    Wysłany: 29 czerwca 2018, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuza trzymam kciuki ! Wszystko będzie dobrze !
    W końcu musimy się spotkać na porodówce ;)

    Zuuziaaaa lubi tę wiadomość

  • eVelina83 Ekspertka
    Postów: 199 63

    Wysłany: 29 czerwca 2018, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _magda87_ wrote:
    Akilegna-czyli nie ma co liczyć,ze on teraz zniknie.Dobrze ze chociaz nie boli i swędzi,ale sam fakt ze jest to mnie doprowadza do szału :((

    Dziewczyny ja nie mogę pozwolić sobie na spacery,przejdę kawałek i boli mnie w kroku,byłam aktywna do tej pory a czuje ze teraz pozostaje mi leżenie w łóżku,czekam z niecierpliwością na wizytę w przyszłym tyg,obym usłyszała ze wsztstko jest dobrze,łożysko poszło do góry i mały rosnie zdrowo.Milego weekendu
    Mam to samo... trochę pochodzę nawet po mieszkaniu to boli mnie w kroku i w pachwinach. Rano jest ok a im bliżej wieczora tym gorzej, ból jest większy. Wizytę mam 7 lipca.

    Czekamy na Hanie <3
  • edka85 Autorytet
    Postów: 6030 7362

    Wysłany: 29 czerwca 2018, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuza, wszystko będzie ok. Myślę, że wystarczyłoby, aby zrobili prosty test na sprawdzenie, czy są to wody płodowe i już by wiedzieli, czy to nie fałszywy alarm (podobno w aptece nawet taki można było kiedyś kupić, ale nie wiem jak jest teraz). Najważniejsze, że na usg nie ma małowodzia i maluch ok.

    Piąte w drodze! 😁
    preg.png

    4️⃣Córka 06.2023
    3️⃣Synek 04.2022
    2️⃣Córka 08.2020
    1️⃣Synek 09.2018
    "Ty utkałeś mnie w łonie mej matki. Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, godne podziwu są Twoje dzieła" (Ps139)
  • Lunitari Autorytet
    Postów: 2498 1599

    Wysłany: 29 czerwca 2018, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mala_misia wrote:
    Zuzia kciuki zaciśnięte! :)

    U mnie akurat do zeszłego tygodnia był super, nic tylko być w ciąży :D Co prawda pierwszy trymestr za lekki nie był, bo wymioty, mdłości, zmęczenie, dziwny posmak w ustach, w drugim trymestrze zaczęło robić się ciężej, bo zadyszka, powiększający się brzuch, zmęczone i obolałe nogi, zaparcia, ale nie było tragedii. Ale od kilku dni nie dość, że męczy mnie zgaga to wczoraj w nocy miałam taki przypadek, że obudziłam się cała mokra, bo coś mi tak zaszkodziło, że przez zgagę nie chciało chyba mi się strawić i zalegało, a każde połknięcie nawet śliny powodowało, że całe moje plecy przeszywał okropny ból promieniujący wszędzie :O. Mam nadzieję, że takie coś to było jednorazowe i już mnie więcej poza zgagą nic nie spotka, bo już na samą myśl jestem przerażona :P

    A tak poza tym to dziś podpisałam w końcu umowę na czas nieokreślony i jestem zmęczona, ale przeszczęśliwa! :) Co prawda jeszcze maks. miesiąc popracuje, ale już lżej jakoś, że mogę w każdej chwili iść na L4 i na pewno mam, gdzie wrócić :)
    Tez mialam raz cos takiego, okropnosc. W ogole jak juz wczesniej pisalam moj uklad pokarmowy daje mi sie we znaki mocno. Ale ogolnie to spoko :D

    f2wl3e5eiyulrjqb.png

    PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
    10.2017 Aniołek 9 tc
    19.01.2018 II
    03.10.2018 Szymek :*
  • edka85 Autorytet
    Postów: 6030 7362

    Wysłany: 29 czerwca 2018, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _magda87_ wrote:
    Dziewczyny ja nie mogę pozwolić sobie na spacery,przejdę kawałek i boli mnie w kroku
    Wiem o czym mówisz. Ból krocza to jedno. Ale po takiej "aktywności" mam nawet problem ze zdjęciem / założeniem spodni. Podniesienie jednej nogi w górę to już wtedy mega wyczyn.

    Piąte w drodze! 😁
    preg.png

    4️⃣Córka 06.2023
    3️⃣Synek 04.2022
    2️⃣Córka 08.2020
    1️⃣Synek 09.2018
    "Ty utkałeś mnie w łonie mej matki. Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, godne podziwu są Twoje dzieła" (Ps139)
  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 29 czerwca 2018, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuzia, kciuki!

    Ja też wyczekuje wizyty, bo te skurcze BH to u mnie jednak strasznie bolesne są. Zdarzają się sporadycznie i same przechodzą, no ale np. Dziś to tak mnie zabolało, że aż obudziło nad ranem :/

    Flavia, a co byłoby dla Ciebie wskaźnikiem bezpieczeństwa? Sprawdzona ilość poronień, porodów przedwczesnych? Jutro mam wolny wieczór to poszukałabym jeżeli na prawdę Cię to interesuje :) Skoro są w obiegu jako szczepienie obowiązkowe w USA to na pewno jakieś takie badania musieli robić, więc coś się pewnie znajdzie, tyle, że znając życie po angielsku. Może dodaj mnie do przyjaciółek to nie będę tu wszystkim spamować linkami, no chyba, że ktoś jeszcze zainteresowany jest tematem?

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • Bajka111 Autorytet
    Postów: 2183 745

    Wysłany: 29 czerwca 2018, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuuziaaaa wrote:
    No nie może być za kolorowo.
    Wyladowalisny na IP, cos sie ze mnie saczy. Myślałam że to obfita wydzielina z pochwy po infekcji, ale ma to konsystencję wody, nie lepka i moczy majtki i część ud.
    Po pierwszym badaniu lekarz stwierdził że z młodym wszystko ok, ilość wód w normie, ale mam zostać do wieczora i bedziemy obserwować w jakim tempie się coś tam dzieje. W razie czego będą transportować do szpitala w Gdansku o wyższej referencyjnosci, bo w Gdyni gowno mogą w takiej sytuacji. Trzymajcie z nas kciuki, a ja dam znać jak tylko będzie jakiś rozwój sytuacji. Szyjke mam zamknieta, ale to o niczym nie świadczy według lekarza (swoją drogą bardzo rzeczowego i kompetentnego).
    Jestem dobrej myśli!!!

    Zuziu a jesteś pewna, że to nie wydzielina? Ja tak mam, jak chodzę bez bielizny to leci mi po udach, non stop wkładki, a i tak majtki mokre, ale lekarz twierdzi, że to taki mój urok. I własnie jest to taka woda, płynna wydzielina. Wiadomo oczywiście, że lepiej sprawdzić, także dobrze, że nie olewasz tematu! Na pewno będzie wszystko dobrze! Trzymamy kciuki! :) I oczywiście czekamy na wieści. :)

    aaZap2.png
    bOz9p2.png
  • Bajka111 Autorytet
    Postów: 2183 745

    Wysłany: 29 czerwca 2018, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tym_janek wrote:
    Zuzia, kciuki!

    Ja też wyczekuje wizyty, bo te skurcze BH to u mnie jednak strasznie bolesne są. Zdarzają się sporadycznie i same przechodzą, no ale np. Dziś to tak mnie zabolało, że aż obudziło nad ranem :/

    Flavia, a co byłoby dla Ciebie wskaźnikiem bezpieczeństwa? Sprawdzona ilość poronień, porodów przedwczesnych? Jutro mam wolny wieczór to poszukałabym jeżeli na prawdę Cię to interesuje :) Skoro są w obiegu jako szczepienie obowiązkowe w USA to na pewno jakieś takie badania musieli robić, więc coś się pewnie znajdzie, tyle, że znając życie po angielsku. Może dodaj mnie do przyjaciółek to nie będę tu wszystkim spamować linkami, no chyba, że ktoś jeszcze zainteresowany jest tematem?

    Tym_janek ja z chęcią poczytam z czystej ciekawości. :) Zawsze lubię w rozmowie mieć jakąś podstawę merytoryczną. :)

    tym_janek lubi tę wiadomość

    aaZap2.png
    bOz9p2.png
  • orchidea33 Autorytet
    Postów: 967 298

    Wysłany: 29 czerwca 2018, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała misia na zgage nie wiem co polecają w aptece ale migdały pomagają ja też mam problem z tym szczególnie jak się położę to wszystko mi się podnosi ale przy łóżku mam płatki migdałowe i je sobie żuje i lepiej mi..

    201506021662.png
    zem3qtkfuhpcq4xn.png
  • Zuuziaaaa Autorytet
    Postów: 1115 665

    Wysłany: 29 czerwca 2018, 22:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiec jesteśmy już w domu. Nie położyli nas w szpitalu, mamy lezec w domu i się obserwować. Ostatecznie jednak nikt nam nie powiedział czy to sączenie się wód. Na pewno jednak stwierdzili że nie była to wydzielina z pochwy wywołała bakteriami. Nadal mam lekko podmokle majtki, ale nie tak jak poprzednio. Jeśli do jutra ilość się zwiększy mamy jechać od razu do szpitala z oddziałem neonatologi bo w Gdyni Redlowie nie zbyt nam pomogą w tej sytuacji.
    Tak naprawdę nie wiem nic więcej co wiedziałam, ale ilość wód w porzadku. Mamy zrobić w poniedziałek koniecznie znacznik AFI.
    Czuje się dobrze i powiem Wam szczerze że okazało się w tej sytuacji że mam bardzo dużo cierpliwości i spokoju w sobie. Nigdy nie miałam aż tak. Naprawdę dopiero w domu uświadomiłam sobie jaki spokój ode mnie emanuje. I że nie dopuszcza złych myśli do siebie tylko ciągle patrzę optymistycznie. Cały czas moje myśli krążyły wokół "jest problem = znajdźmy szybko rozwiązanie". Jeśli tak mój umysł radzi sobie w sytuacjach silnego stresu, to tak może zostać.

    Bardzo dziekuje Wam za kciuki i ciepłe słowa. Nie życzę żadnej z Was powodów do jakiegokolwiek niepokoju!

    Katiuszaaaa, NiecierpliwaKarolina, Lunitari, 1Malinka1, Bajka111, Megsss, Karo_Wi, monika30, Cukierniczka, mala_misia lubią tę wiadomość

    ex2b73sb82yeq2e0.png

    zpbnvut1l2ii4he1.png

  • Katiuszaaaa Autorytet
    Postów: 852 362

    Wysłany: 29 czerwca 2018, 23:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja miałam problemy z hemoroidach już prZed ciąża, wsumie w ciąży to już tylko czekałam kiedy się pojawia i pojawiły się zaraz na początku 2 trym, od giną dostałam specjalne czopki dla ciężarnych posterisan ( podobno tylko te bezpieczne dla ciężarnych żadne inne się nie nadają według mojego giną) ale jakiś na receptę inny niż te z apteki dostępne bez i do tego cała ciaze mam brać 2 tabletki cyklo3forte (tez na receptę) tabletki maja poprawić ukrwienie tamtych okolic, czopki pomogły bardzo szybko a przez tabletki myśle ze nie wracają i wsumie jest teraz bardzo ok, nawiasem mówić po porodzie to muszę wkoncu coś z tym zrobić, dr tez powiedział żeby apsolutnie nie stosować żadnych maści doodbytniczo ewentualnie tylko bardzo mała ilość miejscowo na zewnątrz,

    Ja długa się starałam ponad 2 lata o ciaze, i tak myśle ze ten mój trud jest w jakiś sposób nagrodzony tym ze nie mam na co teraz narzekać, wiadomo są jakieś niedogodności jak wyżej wymienione ale ze ja wcześniej miałam z tym problem to to żadna nowość dla mnie i nie bardzo wiąże tego z ciąża. I to nie jest tak ze ja cierpię ale nie narzekam bo sama tego chciałam tylko poprostu nie mam zabardzo na co, ale tez nie czuje się jakos wyjątkowo cudownie i błogosławienie, porostu rośnie mi brzuch i rusza się dzidzia to i tyle ;)


    A właśnie dziś mój dr powiedzial ze lubi jak przychodzę na wizyty bo moja ciąża to taka książkowa a ja nienarzekam nie marudzę i zawsze uśmiechnięta jestem :) a mała wazy 650 nie wiem czy to dużo czy mało ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2018, 23:10

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 czerwca 2018, 23:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuzia, dopiero doczytałam. Trzymaj się i oby wszystko się uspokoiło.

    Co do testu czy to wody czy mocz to są takie specjalne wkładki (podobno drogie) lub można zwykły papierek lakmusowych zastosowac. Wody maja odczyn zasadowy, mocz powinien mieć kwaśny, chociaż zdarza sie, że i mocz ma bardziej zasadowy odczyn i to fałszuje wynik (i oczywiście niepotrzebni stresuje).

  • Lunitari Autorytet
    Postów: 2498 1599

    Wysłany: 30 czerwca 2018, 06:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuzia dobrze ze jestescie w domu. Moze rzeczywiscie sprobuj tych wkladek co wykrywaja wody? Jezeli by sie okazalo nie daj Boze ze to wody to trzeba reagowac antybiotykiem czytalam. Mama ginekolog pisala.

    f2wl3e5eiyulrjqb.png

    PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
    10.2017 Aniołek 9 tc
    19.01.2018 II
    03.10.2018 Szymek :*
  • eVelina83 Ekspertka
    Postów: 199 63

    Wysłany: 30 czerwca 2018, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj u mnie studniówka!

    Bajka111, Zuuziaaaa, akilegna♥, Cukierniczka, mala_misia lubią tę wiadomość

    Czekamy na Hanie <3
‹‹ 501 502 503 504 505 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 fascynujących faktów o ciąży, które poznasz dzięki aplikacji OvuFriend!

Jesteś ciekawa co czeka Cię w kolejnym tygodniu ciąży? Jak rozwija się Twój maluszek? A może chciałabyś na bieżąco śledzić objawy swojej ciąży i przyrost wagi na siatkach centylowych dopasowanych indywidualnie dla Ciebie? Sprawdź, co jeszcze fascynującego odkryjesz w trybie ciążowym w aplikacji OvuFriend! 

CZYTAJ WIĘCEJ