Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Flavia wrote:Avarred, no i ja startowała z 56 kg,więc nie ma się co przejmować. W sumie to mogę przytyć więcej niż 14 kg i też się nic nie stanie, bo wiem, że zrzucę.
Wszyscy mi mówią, że ja jestem stworzona do chodzenia w ciąży, ależ mnie to denerwuje. Wystarczy, że nie narzekam i staram się jakoś trzymać, pomimo zaawansowanego wieku, to jestem stworzona do rodzenia.Megsss, Flavia lubią tę wiadomość
-
Ja robiąc badanie na toxo również się obawiałam,całe zycie z kotami,spały ze mną,tulone i całowane.Kot musi zjesc zarażonego gryzonia żeby być chorym,większe prawdopodobieństwo zarażenia przez niedomyte owoce czy niedosmażone mięso.No ale dla niektórych ludzi kot przebywający w pobliżu ciężarnej lub małego dziecka=zło!np mój teść,który wogole nie lubi zwierząt ma najwiecej do powiedzenia na ten temat
Ja nie mam pojęcia czym okrywać...tak samo się naczytałam o śmierci łóżeczkowej i żeby niczym luźnym nie okrywać,ale nie chce ograniczać ruchów dziecka i ciasno otulać.Mysle nad rozkiem.[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
29.09.2018❤️ -
akilegna♥ wrote:No właśnie tu zależy od lekarza, diabetologa i kraju widzę. U mnie krzywo już patrzą jak mam godzinę po w okolicach 140. Dziś usłyszałam, że jak będzie ponad 160 to mam dzwonić i informować. Znów na wątku o cukrzycy ciążowej piszą dziewczyny, że do 180 jest ok. Ważniejszy jest ten na czczo
Ja mam sprawdzać osiem razy dziennieNa czczo i przed każdym głównym posiłkiem. Wyedy cukier powinien mieścić się między 70 a 90. No i godzinę po posiłkach nie więcej niż 140. Potem kolejne mierzenie mam zrobić przed samym snem, a potem jeszcze o jednej wybranej godzinie (1,3 lub 5). Aaa! I jeszcze co rano mam sprawdzać specjalnymi paskami czy nie mam ketonów w moczu
Ale czego się nie robi dla malutkiejWiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2018, 21:09
Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
Co do okrywania, to nasza pierworodna urodziła się w styczniu - spała w rożku i przykryta kocykiem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2018, 21:12
Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
Dziewczyny jak to jest z tym badaniem na toxo, różyczkę, CMV?
Robiłam raz w 1 trymestrze i wyszły ok.
Ostatnio byłam na wizycie i zapytałam czy na usg w 30 tyg. mam miec znowu komplet badań, to mój lekarz powiedział że nie trzeba. Mam 2 koty, choć wiem, że to nie częste źódło zakażenia.
Poza tym czy wasi lekarze na każdej wizycie mierzą maluszki? Widzę, że wiele z was ma tą wiedzę na bieżąco. Na połówkowym w 22 tc, miałam wszystko dokładnie pomierzne, a teraz poszłam w 26 tc i czekam na pomiary, a lekarz zmierzył tylko szyjkę. Pytam czy nie pomierzy małej bo chciałabym wiedzieć jak rośnie, a on mówi, że będzie wszystko mierzył w 30 tc. Byłam ciekawa i wyszłam troche zawiedziona.
-
Mój gin też oszczędny w informacjach!
robi usg, robi i nic.. cisza! Pytam go „i jak?”’a on „wszystko dobrze”! Nosz cholera jasna! Wracam z wizyty i w sumie to nic nie wiem nowego tylko, że wszystko dobrze. Dokładnie pomiary tez miałam tylko na połówkowym u innego lekarza ginekologa genetyka. Chyba swoją ciekawość całkiem zaspokoję dopiero na usg III trymestru bo bo jutrzejszej wizycie wiele się nie spodziewam.
Toxo badałam 2 razy tj. w I i II trymestrze, teraz będę badać w III.Czekamy na Hanie -
NatkaZ wrote:Ja mam sprawdzać osiem razy dziennie
Na czczo i przed każdym głównym posiłkiem. Wyedy cukier powinien mieścić się między 70 a 90. No i godzinę po posiłkach nie więcej niż 140. Potem kolejne mierzenie mam zrobić przed samym snem, a potem jeszcze o jednej wybranej godzinie (1,3 lub 5). Aaa! I jeszcze co rano mam sprawdzać specjalnymi paskami czy nie mam ketonów w moczu
Ale czego się nie robi dla malutkiej
Oj to faktycznie chce Cię ten lekarz pomęczyć. Ale może chodzi mu o to, żeby zobaczyć dokładnie jak u ciebie z cukrami. Kiedy masz kontrolną wizytę? -
Usg 3 trym mam we wtorek, nie jest ono refundowane przez NFZ.
Wzięłam się za wyprawkę z impetemDobrze, że odkładałam bo taki wydatek na raz... Kupiłam:
- wózek - będzie za 3 tygodnie
- szafę do naszego pokoju żeby dziewczynkom zwolnić tą z ich pokoiku - będzie za 6 tygodni
- rożek
- śpiworek
- kocyk
- ręczniki
- poduszkę klin (muszę poszewki dokupić)
- prześcieradła do łóżeczka
- zawieszkę do wózka żeby choć 1 zabawkę Eliza miała swoją
- smoczki + łańcuszek
- pieluchy muślinowe małe (75x75) i duże (120x120)
Oprócz tego jeszcze dla Wiki komplet pościeli, 2 zestawy poszewek, książeczki, ubranka.
Zostało dokupić łóżeczko i materac.
akilegna♥, Asiaf, Kathrine, mala_misia, Bajka111 lubią tę wiadomość
-
katberry wrote:Dziewczyny jak to jest z tym badaniem na toxo, różyczkę, CMV?
Robiłam raz w 1 trymestrze i wyszły ok.
Ostatnio byłam na wizycie i zapytałam czy na usg w 30 tyg. mam miec znowu komplet badań, to mój lekarz powiedział że nie trzeba. Mam 2 koty, choć wiem, że to nie częste źódło zakażenia.
Poza tym czy wasi lekarze na każdej wizycie mierzą maluszki? Widzę, że wiele z was ma tą wiedzę na bieżąco. Na połówkowym w 22 tc, miałam wszystko dokładnie pomierzne, a teraz poszłam w 26 tc i czekam na pomiary, a lekarz zmierzył tylko szyjkę. Pytam czy nie pomierzy małej bo chciałabym wiedzieć jak rośnie, a on mówi, że będzie wszystko mierzył w 30 tc. Byłam ciekawa i wyszłam troche zawiedziona.
Wyszły ok bo np.masz przeciwciała? Czy wyszły negatywne? Moje były negatywne (oprócz różyczki ) dlatego miałam powtarzane w II trymestrze i w III też muszę powtórzyć.
Ostatnie pomiary małego miałam na połówkowych, też zazdroszczę dziewczynom tych pomiarów na bieżąco -
akilegna♥ wrote:Oj to faktycznie chce Cię ten lekarz pomęczyć. Ale może chodzi mu o to, żeby zobaczyć dokładnie jak u ciebie z cukrami. Kiedy masz kontrolną wizytę?
Za dwa tygodnieNadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
Moja mała waży już nieco ponad 800 g. Niezmiennie od 15 tc na każdym USG z głową w dół, chociaż ja czuję aż za dobrze jakie kołowrotki skubana potrafi kręcić, a na wizycie to niby taka grzeczna, haha
Wszystkie pomiary w normie. OGTT mam zrobić jakoś 20-24 lipca dopiero, więc ze spokojem. Chyba będę ostatnia z tym badaniem tu na wątku.edka85 lubi tę wiadomość
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
Cześć Wam
Ja dostaje białej gorączki jak ktoś z pretensja pyta o kota i czy się nie boje. Przykre jest ta niewiedza człowieka, a ja to odczuwam jakby ktoś miał pretensje ze taka nieodpowiedzialna jestem. W życiu nie pozbyłabym się kota, bo to nasz członek rodziny i od zawsze mi towarzyszą. Ale można się nasłuchać ze choroby, ze kot przegryza krtań, itp.
Ja tez do końca nie wiem w czym malutka będzie spała ale póki co mam rożek i dwa śpiworki, tak będziemy próbować na początku.
Co do usg III trym to zobaczę co powiem ginekolog, nie będę robiła jeżeli uzna ze o zbędne. Zawsze mam dokładne badania wszystkiego włącznie z pomiarami. Za tydzień się dowiem co ona uważa
-
Malinka co do kota to bardziej mi przychodzi że może dziecko alergii dostać niż toxo bo wsumie wszędzie toxo mozna się zarazić nawet z brudnej ziemi.
Ja sama miałam kota jak byłam w pierwszej ciąży i niestety musiałam oddać go mamie bo strasznie agresywny był dla dziecka ciągle atakował go ,mniejsze zwierzę toleruje dzieci niestety..1Malinka1 lubi tę wiadomość
-
tym_janek wrote:Moja mała waży już nieco ponad 800 g. Niezmiennie od 15 tc na każdym USG z głową w dół, chociaż ja czuję aż za dobrze jakie kołowrotki skubana potrafi kręcić, a na wizycie to niby taka grzeczna, haha
Wszystkie pomiary w normie. OGTT mam zrobić jakoś 20-24 lipca dopiero, więc ze spokojem. Chyba będę ostatnia z tym badaniem tu na wątku.
Mi kazała zrobić tydzień przed wizyta a wizytę mam 02.08 wiec pewnie wybiorę się 24-25 lipcatym_janek lubi tę wiadomość
-
A ja w pracy usłyszałam że mi się nie chce pracować, powiem wam że przykro mi bo kupę lat pracuje, przez ostatnie pół roku miałam pojedyncze dni urlopu....nawet majówki nie mialam, wkrótce przywitam 7 miesiąc no ale jestem leniem bo nie mam już siły pracować
-
Moll wrote:A ja w pracy usłyszałam że mi się nie chce pracować, powiem wam że przykro mi bo kupę lat pracuje, przez ostatnie pół roku miałam pojedyncze dni urlopu....nawet majówki nie mialam, wkrótce przywitam 7 miesiąc no ale jestem leniem bo nie mam już siły pracować
Ja z premedytacją poszłam na L4 już w 6 tyg. co prawda źle się czułam bo wymioty i mdłości mi dokuczały, ale po tym jak się skończyły mogłam wrócić do pracy, ale wiedziałam,że nikt tego nie doceni:-( Taka prawda Moll niestety:-( Siedzę w domu od lutego i poświęcam swój czas starszej córce i zbieram siły na czas po porodzie synka. Nie przejmuj się ciesz się ciążą i zrób coś dla siebie zanim maleństwo przysłoni ci cały świat:-)Moll lubi tę wiadomość