X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe szczęścia 2018
Odpowiedz

Październikowe szczęścia 2018

Oceń ten wątek:
  • Cukierniczka Autorytet
    Postów: 834 407

    Wysłany: 5 sierpnia 2018, 23:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja właśnie wróciłam ze szpitala, było mi tak słabo, że aż mąż się wystraszył i jak mi nie przechodziło to uznał, że jedziemy do szpitala. A ja ledwo szłam, zawroty głowy, pulsowanie skroni, oblał mnie pot i byłam czerwona jak burak, a to wszystko po południu kiedy temperatura spadła po deszczu dlatego tym bardziej się wystraszyłam. Na szczęście z małym wszystko dobrze, lekarz zrobił usg i nic złego się nie dzieje, mimo to przegonili mnie jeszcze przez cały SOR, łącznie z neurologiem, który powiedział, że i tak nic nie zrobi, bo przecież jestem w ciąży :P Gin zwrócił tylko uwagę na szyjkę, że trochę krótka - ma 28mm. W sumie nie wiem ile miała wcześniej, bo mój lekarz mi nigdy nie mówi ile ma, tylko czy jest w porządku. I się zastanawiam teraz czy się w ogóle martwić tą szyjką, bo we wtorek na wizycie niby wszystko było ok.

    atdc3e5euobdwxyo.png
    www.zcukremalbowcale.com
  • NiecierpliwaKarolina Autorytet
    Postów: 2409 2115

    Wysłany: 6 sierpnia 2018, 00:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, na spokojnie.
    Ja w pierwszej ciąży trafiłam na oddział patologii prosto ze standardowej wizyty kontrolnej u gina w 30 tc z zagrożeniem porodem przedwczesnym, bo szyjka skrociła się do 1,5cm i rozwarcie było na palec. Na ktg wchodziły mocne skurcze między 40-60, a ja ich nie czułam. W szpitalu w zasadzie nic konkretnego mi nie dali poza sterydami na płuca dla malucha. Żadnego pessara, żadnych szwów. Przed tą wizytą trochę szalałam z porządkami i raczej się nie oszczędzałam. Po szpitalu miałam trochę wyluzować. Skończyło się to tak, że ciążę donosiłam, a nawet synek stwierdził, że nie planuje opuszczać swojego lokum mimo wcześniejszej sytuacji i podejmowaniu odpowiednich prób w końcówce.

    Piszę to, żeby z jednej strony Was uspokoić, że skracająca się szyjka wcale nie musi oznaczać najgorszego i nie możecie teraz panikować i się denerwować jak u Was aktualnie to wygląda, bo stres też nie sprzyja maluchom. A z drugiej strony, żeby też wziąć pod rozwagę to, że na tym etapie już warto zwolnić tempo i zacząć wiecej odpoczywać, bo różne rzeczy się mogą wydarzyć.

    A pierwsze rozpakowane będą u nas we wrześniu i koniec ;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2018, 00:08

    n59y8u69xkreiife.png
    n59y20mm7mm8z66z.png
  • Cukierniczka Autorytet
    Postów: 834 407

    Wysłany: 6 sierpnia 2018, 00:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie panikuję tylko się zastanawiam ;-) planuję jutro iść na ćwiczenia w szkole rodzenia i chyba zadzwonię się upewnić do lekarza prowadzącego co on o tym myśli, żeby potem nie było, że tam poszłam i ćwiczyłam, a nie powinnam. Bo zaświadczenie mi wystawiał 3 tyg temu, że nie ma przeciwwskazań.

    atdc3e5euobdwxyo.png
    www.zcukremalbowcale.com
  • NiecierpliwaKarolina Autorytet
    Postów: 2409 2115

    Wysłany: 6 sierpnia 2018, 00:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cukierniczka, ale absolutnie nie odbieraj tego personalnie. Nie miałam nikogo konkretneho na myśli, piszę tak ogólnie ;-)

    Co do Twojej dzisiejszej sytuacji to myślę, że faktycznie warto o niej wspomnieć lekarzowi i zapytać jak to się ma do ćwiczeń. I myślę, że bardzo dobrze, że pojechaliscie na IP, bo to mogło być skaczące cisnienie, a tego trzeba pilnować.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2018, 00:23

    Cukierniczka lubi tę wiadomość

    n59y8u69xkreiife.png
    n59y20mm7mm8z66z.png
  • ChicChic Autorytet
    Postów: 2220 803

    Wysłany: 6 sierpnia 2018, 06:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez ie przejelam i za tydzien beda juz meble a za 3 tyg wozek :) w srode bede w galerii to kupie jakies kosmetyki zrbym cokolwiek miala do tego szpitala. Kurde ja to jestem roztrzepana. Jak ja zostalam prawnikiem :)

    km5stv739k9pulwh.png
    3i498u69muucg3hi.png

  • 1Malinka1 Autorytet
    Postów: 1392 809

    Wysłany: 6 sierpnia 2018, 07:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny :)
    Jejku 32 tydzień to dla mnie jakaś abstrakcja. Absolutnie nie jesteśmy jeszcze na to gotowi. Tak wiele jeszcze nam brakuje. Chyba czas się za to zabrać. Mimo, że nic nie wskazuje na to, żeby mała miała się szybko zjawić, jednak myśle, że lepiej być przygotowanym.

    Dziewczyny kiedyś wątek się przewijał ale wtedy jeszcze tego nie zapisałam. Polecacie jakies konkretne laktatory ? Philips, canpol, medela? Chcę jakiś zamówić, każda rada będzie na wagę złota ;) (oczywiście elektryczny)

    My do komody Koppang kupiliśmy te organizery Malm, super są, ale szkoda ze nie maja typowo dedykowanych do naszej komody, bo musiałam trochę kombinować żeby je ułożyć i niestety nie zapełniają całej przestrzeni.
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/faeedcfdab14.jpg
    Te pojemniczniczki mogę jeszcze dosunąć do końca i jeszcze coś tam zmieszczę, ale już bez pojemniczka.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2018, 07:19

    f2wlpx9ishio9eby.png
    tb738ribmbqosoos.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 sierpnia 2018, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odnośnie szyjki, to moja na usg polowkowym miała 31 mm, więc też jak poczytałam to stwierdziłam, że nie jest to dużo, ale gin bada mnie ginekologicznie na każdej wizycie i zawsze mówiła, że szyjka jest bardzo dobra i nigdy nie Zaleciła mi np. Leżenia z tego powodu, więc podejrzewam, że nie jest najważniejsza długość szyjki, a to żeby była twarda i zamknięta.

  • ChicChic Autorytet
    Postów: 2220 803

    Wysłany: 6 sierpnia 2018, 07:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam 3,8cm. Bez zmian na razie od 7 tygodni. Ale czuje juz taki nacisk glowki na dol brzucha.

    km5stv739k9pulwh.png
    3i498u69muucg3hi.png

  • Justynuszek Autorytet
    Postów: 325 108

    Wysłany: 6 sierpnia 2018, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi w piątek na USG wyszła 2,9cm. Gin powiedział że jest jak najbardziej ok, długa, twarda nic się nie dzieje :)
    Kupiliśmy wózek w czwartek- Baby Design Husky. Sluczny. Używany. https://goo.gl/images/5ry4Vj
    Obecnie urlopujemy się w Helu :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2018, 08:26

    Pikapik, Blu lubią tę wiadomość

    43kth371haww2z0j.png
  • Odeta Ekspertka
    Postów: 170 93

    Wysłany: 6 sierpnia 2018, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny spokojnie ;) Lekarze powinni podejmować dodatkowe środki jeśli szyjka ma poniżej 25mm. Ważne jest to jak wypada ogólnie w badaniu czy jest twarda, zamknięta, no i się nie skraca.
    Ja z szyjką mam niepewną sytuację od połowy ciąży (leżałam plackiem 2 m-ce). Obecnie szyjka ma 26mm, więc jest na granicy. Dla nas najważniejsze było dotrwanie do 30 tc, po 30 tc w szpitalu nie zakładają już pessaru czy też szwu.
    Żyję oszczędnie i biorę 2x luteinę -liczę, że uda się donosić ciążę :) Niestety 2 miesiące leżenia odbiły się na wadze, mimo zdrowej diety.
    Boję się jeszcze, czy moje mięśnie dadzą radę w trakcie porodu, nie mogę ćwiczyć, żeby nie nadwyrężać szyjki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2018, 09:40

    2018 nasz wyczekany cud z nami :) II IVF
    2019 nasz kropek niespodzianka - rośnij zdrowo :)
    iUWop1.png

    16uds65get28u929.png
  • Odeta Ekspertka
    Postów: 170 93

    Wysłany: 6 sierpnia 2018, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aaa... no i spakowałam dziś torbę do szpitala, trochę jestem spokojniejsza ;)

    2018 nasz wyczekany cud z nami :) II IVF
    2019 nasz kropek niespodzianka - rośnij zdrowo :)
    iUWop1.png

    16uds65get28u929.png
  • Karo_Wi Autorytet
    Postów: 1312 537

    Wysłany: 6 sierpnia 2018, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cukierniczka- ja trafiłam w 19+5 do szpitala z plamieniem i szyjką 27mm. Dostałam luteinę, nakaz oszczędzania się (nie musiałam non stop leżeć, ale odpadały jakiekolwiek spacery, o ćwiczeniach mogłam zapomnieć) i po tygodniu szyjka miała już 32 mm. Więc ja bym tak czy siak na Twoim miejscu zrezygnowała z ćwiczeń w szkole rodzenia, dużo polegiwała, oszczędzała się i nie dźwigała! I wszystko powinno być dobrze.

    Malinka- ja mam 2 laktatory firmy Medela. Jeden swing maxi (na 2 piersi na raz) i jeden ręczny- base, ale on już jest raczej wycofany ze sprzedaży. Dostałam je od siostry, ale jakbym sama miała kupić, to tez z Medeli. Między innymi dlatego, ze te laktatory są dostępne na oddziałach położniczych.

    1Malinka1 lubi tę wiadomość

    gg64e6ydj2x1myxr.png
  • NiecierpliwaKarolina Autorytet
    Postów: 2409 2115

    Wysłany: 6 sierpnia 2018, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malinka, ja mam Lansinoh i polecam. Ma dwa tryby odciagania (jeden bardziej stymulujący laktację) i 6 poziomów mocy. Szybko i sprawnie odciaga pokarm i nie jest traktorem.


    http://www.srokao.pl/2017/05/swietny-laktator-oby-nie-by-ci-potrzebny.html?m=0

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2018, 11:22

    1Malinka1 lubi tę wiadomość

    n59y8u69xkreiife.png
    n59y20mm7mm8z66z.png
  • monika30 Autorytet
    Postów: 1048 440

    Wysłany: 6 sierpnia 2018, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka :) dziś zostało mi równe 60 dni do porodu. Aaaa,jak ten czas leci ;). W sobotę czeka mnie wyjazd na wesele 150 km. Niby mamy pokój nad salą bo to wesele dwudniowe,ale jakoś nie mam siły nawet o tym myśleć. Mam nadzieję że będzie chłodniej i jakoś to przetrwam. Wesele od rodziny męża,więc ciekawe jak będzie się zachowywać moja teściowa.. A z innej beczki to dostałam od dziewczyn piekny prezent na baby shower. Kolyske z kompletem pościeli i bransoletkę z wisząca stopka z napisem "Kacper". Aż się wzruszyłam jak to zobaczyłam. Plan mam taki żeby dokupić jeszcze dwie stopki i napisać "Aniołki". Cała trójka moich dzieciaczkow będzie razem A co spojrze to o nich pomyślę :)

  • monika30 Autorytet
    Postów: 1048 440

    Wysłany: 6 sierpnia 2018, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jeśli chodzi o takie historie z przedwczesnymi porodem to mojej mamy koleżanka z pracy ma córkę która też jest w ciąży tzn była bo w 33 tc zaczęła rodzić i co Najlepsze urodziła w karetce. A z jej miejscowości do Rybnika jest 25 min drogi. Maluszka zaraz zawiezli do Rudy Śląskiej i wszystko jest dobrze :)

  • Megsss Autorytet
    Postów: 1426 656

    Wysłany: 6 sierpnia 2018, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja poki co jestem trzecim trymestrem zachwycona .. mam dużo energii i czuje się super .
    Poza naprawdę niewielkim ale non stop skaczącym :D brzuszkiem , ogóle nie czuje się jakbym miała za 70 dni rodzic .. nie czuje i raczej nie wyglądam ;)do tego stopnia , ze Pani wczoraj na ulicy zapytała mnie czy nie mam może zapalniczki :D dopeiro jak jej pokazałam z uśmiechem brzuch to się zmieszała , ze nie zauważyła :D

    Natomiast samopoczucie to jedno a czas ucieka wiec dzisiaj rano usiadlam i zamowilam wyprawkę dla siebie - koszule ,szlafrok

    W tym tygodniu ogarnę chyba jeszcze całe zakupy kosmetyczno - apteczne.

    Zostanie mi pranie , prasowanie i stworzenie „ prowizorycznego " pokoiku dla młodego ( odświeżenie ścian ustawienie komody i łóżeczka ) i przeczekanie do grudnia/ stycznia na przeprowadzkę :)

    Przyzbam szczerze , ze zazdroszcze wam już tak ładnie przygotowanych w komodach ubranek .. ja bardzo lubię składac ale ... po prostu nie cierpię prasować i to mnie przeraża ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2018, 13:01

  • ChicChic Autorytet
    Postów: 2220 803

    Wysłany: 6 sierpnia 2018, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez juz kompletuje. Jeszcze w srode zakupy kosmetyczne.
    Powiedzcie mi prosze:
    1. czy te majtki siateczkowe sa potrzebne? Co to w ogole jest? Ile tego kupic?

    2. Krem na brodawki - jaki?

    3. Jakiej firmy macie termometr bezdotykowy? Jest tego masa... Nie wiem co wybrac.


    km5stv739k9pulwh.png
    3i498u69muucg3hi.png

  • Pikapik Autorytet
    Postów: 462 359

    Wysłany: 6 sierpnia 2018, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ChicChic te majteczki to podobno element niezbędny, najlepiej takie w formie
    Bokserek- przyjadą się zarówno przy porodzie SN i cc

    201809291774.png



    OM: 17.05


    Insulinoopornosc
  • Zuuziaaaa Autorytet
    Postów: 1115 665

    Wysłany: 6 sierpnia 2018, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ChicChic wrote:
    Tez juz kompletuje. Jeszcze w srode zakupy kosmetyczne.
    Powiedzcie mi prosze:
    1. czy te majtki siateczkowe sa potrzebne? Co to w ogole jest? Ile tego kupic?

    2. Krem na brodawki - jaki?

    3. Jakiej firmy macie termometr bezdotykowy? Jest tego masa... Nie wiem co wybrac.


    1. U mnie w szpitalu majki są obligatoryjne siateczkowe, kupiłam tylko 5 sztuk z canpolu.
    2. Krem mamy polecają LANSINOH (ewentualnie inny ale z lanoliną)
    3. Ja mam firmy NUK. Używałam jeszcze długo przed ciążą i był dosyć dokładny. Zarówno do czoła jak i do ucha.

    ex2b73sb82yeq2e0.png

    zpbnvut1l2ii4he1.png

  • ChicChic Autorytet
    Postów: 2220 803

    Wysłany: 6 sierpnia 2018, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki. Wszystko wiecie :)

    km5stv739k9pulwh.png
    3i498u69muucg3hi.png

‹‹ 587 588 589 590 591 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ