Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
NiecierpliwaKarolina wrote:Łódź
Cześć Dziewczyny,
Czytam ten wątek od początlu, ale pierwszy raz się udzielam. I od razu mam pytanie do NiecierpliwejKAroliny. Jestem z okolic Łodzi i zastanawiam się jeszcze nad wyborem szpitala i szczerze mówiąc Twój opis mnie bardzo zachęcił. Możesz napisać w którym szpitalu rodziłaś ?Aaggaa02 -
Wawa wypada najdrożej niestety ... w Gdańsku 7300 pakiet standard 8500 pakiet premium różnica taka ze po porodzie w podstawowym pakiecie dzieli się z jedna osoba sale w wyższym pakiecie ma się sala na wyłączność po porodzie i chyba wyżywienie jest tez dla osoby towarzyszącej .
-
Niecierpliwa ten opis aż zachęca do porodu
do Łodzi mam trochę za daleko jednak. Fajnie ze się tak cackaja z pacjentka jak z jajkiem. Ja sama mam osobiście taka potrzebę żeby podczas porodu ktoś się o mnie troszczyl. Może nie o mnie jako osobę fizycznie, ale o proces porodu i liczył się z moim zdaniem. Bólu się nie boję, bo wszędzie będzie taki sam, ale bardziej martwie się o opiekę. To niby tylko 3 dni, ale jak bardzo ważne dla nas obojga.
8 miesiąc się liczy od 32 tygodnia skończonego? Jeśli tak to jutro moja kolej
Megss rozwazasz wyjazd do innego miasta?Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2018, 16:14
NiecierpliwaKarolina lubi tę wiadomość
-
Rozważałam na początku ciąży .. jak jeszcze nie było prywatnej porodówki w Gdańsku .
Dlatego robiłam mały rekonesans .
Na to chwile uważam , ze to zbędne a jeśli zdecyduje się na prywatny porod to w Gdańsku .
Dziś mailowalam z Panią z tego szpitala . Kwalifikacje porodowa robią w 36 tyg ciąży , tylko trzeba się szybciej na taka wizytę umówić . Obejmuje konsultacje z anestezjologiem , ginekologiem neonatologiem usg i ktg .
-
Evelina, a skąd jesteś?
Ja właśnie planuje Medicover. A opcją B jest Salve. Nie chcesz teraz też Salve?
Aga, rodziłam w Profamilii. Niestety teraz już chyba nie będzie takiej możliwości. Chociaż cały czas trzymam za nich kciuki!
Zuzia, mnie chodzi o to samo. Nie jest dla mnie ważne tak bardzo otoczenie w sensie warunków jak w hotelu czy jedzenie z restauracji, ale chcę czuć, że ktoś się mną zajmuje, jest zaintetesowany, skupiony na tym co robi i przede wszystkim traktuje mnie z szacunkiem (co niestety w panstwowym ICZMP nie występuje). -
Niecierpliwa ja nie zapomnę swojego pobytu w szpitalu podczas lyzeczkowania. Czułam jak jakbym miała pomiędzy nogami dziurę do której każdy chce zajrzeć i wsadzić paluch y. Prosiłam o odrobinę delikatności i współczucia, a niestety to wszystko było tak mechaniczne że mam lekka traume. Podejście do pacjenta na zasadzie "czego chcesz i po ch*j tu przyszłas", było dla mnie okropnym zderzeniem z rzeczywistoscia. Na cały oddział wypadła jedna empatyczna polozna, która była bardzo wyrozumiala. Ja rozumiem, że z pacjentem nie można się cackac bo pewnie zszedlby na głowę lekarzowi, ale to działa w dwie strony, nie wymagam tylko pomocy, wymagam pomocy z odrobiną szacunku do mnie i tego co mam do powiedzenia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2018, 17:22
-
Zuuziaaaa wrote:Niecierpliwa ja nie zapomnę swojego pobytu w szpitalu podczas lyzeczkowania. Czułam jak jakbym miała pomiędzy nogami dziurę do której każdy chce zajrzeć i wsadzić paluch y. Prosiłam o odrobinę delikatności i współczucia, a niestety to wszystko było tak mechaniczne że mama lekka traume. Podejście do pacjenta na zasadzie "czego chcesz i po ch*j tu przyszłas", było dla mnie okropnym zderzeniem z rzeczywistoscia. Na cały oddział wypadła jedna empatyczna polozna, która była bardzo wyrozumiala. Ja rozumiem, że z pacjentem nie można się cackac bo pewnie zszedlby na głowę lekarzowi, ale z to działa w dwie strony, nie wymagam tylko pomocy, wymagam pomocy z odrobiną szacunku do mnie i tego co mam do powiedzenia.
W takich sytuacjach powinni wykazać się empatią i delikatnością! A mam wrażenie, że najgorzej zachowują się wtedy kobiety.
U mnie było popychanie, darcie ryja, złośliwe uwagi i też co chwilę pytania "po co przyszłam" plus krwawienie po badaniu ginekologicznym. Strach o dziecko jakoś mnie totalnie zablokował i nie umiałam na to reagować. -
Domyslam się
... pozytywnie zazdroszcze... Trójmiasto niby taka duża aglomeracja a jednak pod tym względem jeszcze tracą
komuna .. jak nie ma się się znajomosci albo wypchanego portfela to pozostaje liczyć na to ,ze trafi się na odpowiednich ludzi na odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie -
Ja muszę powiedzieć, że nie mogę narzekać na żaden ze swoich pobytów w naszym szpitalu. Zarówno przy porodzie córy jak i przy łyżeczkowaniu opieka była naprawdę świetna.
Czy Wy też macie już czasem wrażenie, że maleństwu jest już dosyć ciasno w brzuchu??Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
Natka i to stanowczo ciasno, tym bardziej ze moje do najmniejszych nie należy. Bardzo odczuwam jego wiercenie się. A czkawke czuje.. Tam bardzo na dole bo ma tam głowę :p tylek ma pod sercem u mnie i wciska się tam z całej siły pod zebra.
Chciałabym kupić torbę, taka pojemna, która zmieści mi wszystkie potrzebne rzeczy. Często będę zdana na siebie i będę dużo jeździć autem do rodzicow i nie chciałabym się pakować w wielka walizkę, a wszystko mieć pod ręką. Macie jakieś propozycje? W necie jest pełno toreb dla mam czy do wózka, ale ja nie wiem na co zwrócić uwagę. Jakieś podpowiedzi?
-
Hejka. Ja wczoraj mialam 3 prenatalne i troche lekarka nas nastraszyla,że mały mocno naciska główka i pytała czy nie mam czasem skurczy. A dzień wcześniej obudziłam się i mężowi powiedziałam że chyba mam lekkie skurcze. Mam nadzieję że nic się nie wydarzy i mały jeszcze posiedzi w brzuszku
hormony mi buzuja bo dziś poklocilam się z mężem bo ugotowaną torebkę ryżu położył na desce na której zawsze kroimy surowe mięso. Była umyta ale wpadłam w szał. Przesadzam prawda ? Chyba nie pozostaje mi nic innego jak iść go przeprosić. Ciągle chce mi się płakać. Niech już będzie październik bo jestem okropna
-
Właśnie mnie olsnilyscie , ze ja pakując rzeczy do szpitala nie będę miała w co sie zapakować bo nie będę miała torby ! Mam same walizki i dwie sportowe torby na siłownie ... z walizka nie wjadę bo pewnie wezmą mnie za jakas damulke
Fajny ten zestaw chic chic .. masz już go w domu ? Myślisz , ze nadaje się do spakowania osobno rzeczy dla mnie i osobno dla młodego ?Zuuziaaaa lubi tę wiadomość
-
Ja używam torby skip hop, bardzo fajna i dobrze przemyślana
https://allegro.pl/skip-hop-torba-duo-signature-heather-grey-i6665712633.html?fromVariant=7120649111
Ale to raczej torba na pampersy, przekąski i dokumenty, jakieś ubranie na zmianę.
Monika30, ja średnio co drugi dzień mam jakieś zjazdy emocjonalne. Wczoraj było dobrze, dzisiaj pokłóciłam się z mężem w sumie o nic... No nie mają lekko teraz z nami faceci