Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Monika 0%,totalnie bez alko,był mały wybór ogólnie ale jest tez strona z bezalkoholowymi winami i chyba coś zamówię,nie wiadomo ile jeszcze trzeba będzie się powstrzymywać,a nawet jesli nie będę długo karmić piersią to i tak jestem czesto kierowca
monika30 lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
29.09.2018❤️ -
nick nieaktualnyMagda, spokojnie, mam silna wolę
mąż mnie testuje, bo on sobie niczego nie odmawia, więc w domu i tak mam ciastka i inne niedozwolone rzeczy. Po porodzie sobie to wynagrodze pysznym czekoladowym tortem i wtedy popije winem 0% (jeśli będę karmić).
-
Orchidea masaż krocza pomaga uelastycznić ścianki a tym samym wpływa na uniknięcie pęknięcia ścianek pochwy oraz nacięcia podczas porodu sn
http://www.rodzicpoludzku.pl/Porod/Naciecie-krocza-czy-mozesz-tego-uniknac.html -
nick nieaktualnyDziewczyny, mam pytanie na temat, który chyba się tu do tej pory nie pojawił, a mianowicie: SMOCZEK
potrzebny? Niepotrzebny? Internet jak to internet z jednej strony mówi, że absolutnie nie można noworodkowi go dawac, a z drugiej strony jest tysiące różnych do wyboru. Nie kupiłam jeszcze żadnego i nie wiem co zrobić.
-
Smoczek nie jest polecany przez 1 miesiąc, szczególnie przy kp żeby nie zaburzać laktacji tylko jest też druga strona. Trafiają się takie ssaczki, że cyca z buzi by nie wypuszczały i smoczek ratuje mamę od totalnego zmęczenia.
-
Niby się nie poleca, bo smoczek podobno jest ssany inaczej niż pierś, więc jeśli dziecko nie umie ssać prawidłowo piersi, to smoczek go tego nie nauczy. Ja kupiłam, ale nie wiem, czy będę używać- kosztuje grosze, nie będzie szkoda jak się nie przyda. Chociaż 1000 razy wolałabym, żeby moje dziecko ssało smoczek niż np kciuk.
-
Moje dziecko nie mialo smoczka ,wlasciwie nie chcialo wypluwalo ale widac ze brakowalo mu jakiegos pocieszacza i bylo niespokojne i by ssalo ciagle cycka.w szpitalu dostawalismy smoczki ale musielismy podpisywac ze jestesmy swiadome jaki smoczek jest be..
Moj nie ssa palca za to chodzi z pieluszka i zasypia i mu to pomaga dlatego teraz napewno dam smoka bo dziecko potrzebuje tego pociesuyciela ,dawniej sie dawalo i jakos mama wykarmila nas i krzywych zebow tez nikt nie mial takze smoczek wg mnie jest okey -
Mój synek nie miał smoczka. Nie chciałam mu dawać i on sam też go nie chciał (cudowna teściowa kupiła mimo zakazów i parę razy mu wpychała). Kciuka nigdy nie ssał, innego pocieszyciela też nie miał. Pierś mu wystarczyła, ewentualnie przytulenie i bicie serducha mamy i mój zapach.
-
Mnie dopadła bezsenność tym razem przed zaśnięciem a nie nad ranem
tak dla urozmaicenia
Ja zakupiłam smoczek .. polecano mi avent soothie ponoć jest ortodontycznywiec wzięłam .. jest inny niż wszystkie w kształcie i wyglądzie
zobaczymy czy młody będzie chciał go ciumkac .. młodsza bratanica za nim przepada
a ja wole żeby ssał smoka niż palec tak jak moja chrzesniaczka .. już ma 7 lat a do tej pory zasypia z pacem blisko buzi .. oduczyć ja w ogóle ssania palca to była tak ciężka praca .. ani prośba ani tłumaczeniem ani już potem zawstydzeniem jak była starsza .. masakra .. to już lepiej ten smok
Karo_Wi lubi tę wiadomość
-
U mnie straszna noc w szpitalu. Spałam może z dwie godziny. Nie zostaje na pewno na kolejna noc bo to jest dla mnie bez sensu. Miałam odpoczywać i być obserwowana a czuje się po jednym dniu jakby czołg po mnie przejechał. Poza wczorajszym KTG o 5 rano nic więcej ze mną nie robili. Do tego trzy razy w ciągu nocy zmieniali Dziewczynę nam do pokoju bo nie ma miejsc a jedna to ja rozumiem zaczęła mieć skurcze ale zapaliła nam światło główne o 1 w nocy i leży na KTG głos na cały oddział przez godzinę. Po KTG wstała i uznała ze będzie chodzić ale wcześniej wywalajac śmieci z torby, trzaskają szufladami i wyszła nie zgaszając nam nawet światła. Cholera rozumiem ze ma skurcze ale druga Dziewczyna tez powoli rodzi jest po terminie wie ze rano ma wywołanie od razu na poród chce się wyspać i nie może. Ostatecznie ja zabrali ale kurka światło sama musiałam zgasić. Potem dali kolejna i kolejna już Dziewczyny były normalne i zachowywały się spoko ale ja i tak nie mogłam spać bo akcja z pierwsza trwała od 1 do 3:20 a o 4:50 budzą mnie na KTG na godzinę wiec tez nici ze spania. Ale Dziewczyna obok która ma wywołanie nom stop do KTG wiec tez zasypiam a to jej maluch się ruszy to ja od razu oczy duże no i moja tez już nie śpi wiec bajka. Jestem zła, niewyspana, zmęczona nie wiem jaki sens miało mnie zostawienie tutaj. W domu bym odpoczęła, wyspala się i już. Boże błagam żeby dali mnie dzisiaj do domu bo inaczej to ja ze zmęczenia nie ogarnę dnia.. wybaczcie musiałam się wyżalić, mąż jeszcze śpi hehe. O 8 obchód i zobaczymy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2018, 07:21
-
Milano kiepsko trafiłaś.. dobrze że Cie wypuszczają. Ja już 7 doba w szpitalu, postępów w leczeniu nie widać. już prawie tu zamieszkalam. Na poczatku tez bardzo kiepsko spalam ale potem nawet zaczelam spac lepiej niz w domu. nie ma tu co robic wiec sie spi. Do tego przed weekendem wszystkich wypisali i jestem sama w pokoju.