Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja nie ukrywam , ze tez wolałabym sie rozwiązać na koniec września początek października , jeśli będzie cc na której liczę to termin ustalę z lekarzem i to by było najlepsze ... natomiast jak się ułoży to czas pokaże .. u mnie w otoczeniu to wszyskie kobitki raczej z przenoszonymi ciążami niż z szybszymi porodami ... koleżanka ostatnio urodziła 5 dni po terminie a dwa ostatnie tygodnie już miała tak dość , ze odcięła się od świata
to oczekiwanie chyba najgorsze ..
-
Milano - ale Twoim przypadku lepiej poleż jeszcze, skoro lekarze tak uważają. Skoro jest takie obłożenie, a i tak chcą Cię zostawić to dasz rade. Wiadomo pobyty w szpitalu są trudne i uciążliwe, ale trzymaj się!
KaroWi to się zgrałyśmy, bo dzisiaj nad ranem jak próbowałam zasnąć to myślałam o tym samym.
ChicChic - no niestety. Ten brzuch twardy jak się chodzi - mnie to zawsze zastanawia.
Megsss - u mnie też lekarz nie mierzył, tylko stwierdził, ze jest krótka. A i fakt, że wyjątkowo czułam "w brzuchu" to badanie. -
A jak jest u Was ze śluzem? Bo ja teraz chodzę do łazienki i za każdym razem mam mokro, taki śluz lekko biały. Nie wiem czy to normalne czy jak. Mam nadzieje ze chociaż jutro zrobią mi badanie jakieś i puszcza do domu.
-
Ja na ostatniej wizycie 2tyg temu dostałam zalecenie od gina że mam niby brać no spę max 3x1 bo mam twardnienia i że to grozi porodem przedwczesnym.. No wow ale nowość nie wiem czy chciał mnie nastraszyć czy co.. Przecież twardnienia to chyba coś normalnego? Problem w tym że ja zbytnio nie odczuwam tych twardnień.. Może brzuch mi się spina czasami ale nie boli nic przy tym jedynie mam lekki dyskomfort. Co do szyjki to też nie mam pojęcia jaka mam bo ten gin nigdy nie mówi. Może to i lepiej bo o tym nie myślę..
Ja też nie ukrywam że wolałabym urodzić szybciej niż w terminie.. ale sama nie mam pojęcia jak to będzie.
-
Milano wrote:A jak jest u Was ze śluzem? Bo ja teraz chodzę do łazienki i za każdym razem mam mokro, taki śluz lekko biały. Nie wiem czy to normalne czy jak. Mam nadzieje ze chociaż jutro zrobią mi badanie jakieś i puszcza do domu.
Ja mam baaaardzo dużo, płynnego śluzu. Tak, że muszę non stop mieć wkładki. Kolor biały/żółtawy. Czasami chwilami zielonkawy. Ale jest go naprawdę dużo. W łazience jak jestem bez bielizny zostawiam "plamy" za sobą wręcz. Sorki za takie zobrazowanie sytuacji, ale mam nadzieję, że to pocieszy inne mamy, które też tak mają, że nie są same!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2018, 10:43
-
ChicChic wrote:Tez mam sluzu sporo ale glownie do poludnia. Sadze ze to luteina wychodzi (i wieczorna i poranna) a potem juz lepiej..staram sie jak najmniej wkladek nosic a raczej wietrzyc:))) jak leze na lezaku to robie przewiewy
No tak przy luteinie to pamiętam, że też było więcej wydzieliny. Ja wietrzę tylko w nocy - no w dzień nie ma jak. Ale póki nie ma infekcji to odpukać, wkładki jeszcze mnie nie rujnują. Ale fakt, że lepiej ich unikać jeśli można. -
ChicChic- u mnie to samo z brzuchem jak chodzę- twardnieje, mam skurcze, czuje nacisk. A mimo to lekarz nic nie mówił, „żeby dotrwać” do jakiegoś tam terminu. W dodatku podczas badania okazało się, że mała mocno napiera główką na kanał rodny, ale szyjka cale szczęście jeszcze twarda i zamknięta. Nie wiem jak długa, bo sprawdza ją tylko palcami, ale nic nie mówiła, ze wyjątkowo krótka.
Wczoraj byłam w Ikei i umęczyłam się okropnie, odpadają już dłuższe spacery, brzuch dał mi okropnie w kość.
Ja tez mam dużo białej wydzieliny, staram się wietrzyć jak najczęściej- w zasadzie to po domu chodzę w sukience i gatki zakładam tylko na wyjście z domuRano tez ze mnie wręcz kapie, ale z biegiem dnia jest lepiej. Według mojego lekarza to całkowicie normalne.
-
Megsss, jeśli masz mieć cc to już powinnaś zapisać się na planowany zabieg, bo w wielu szpitalach trzeba z wyprzedzeniem. Mi na pewno nie grozi przenoszenie ciąży, bo ze względu na nieprawidłowe oggt muszę urodzić najpóźniej w terminie. Jeżeli nie zacznie się poród, to będzie indukcja w tp. Przynajmniej tyle dobrego.
Co do wydzieliny to jest normalne, że jest jej teraz znacznie więcej. Powinna być biała, ewentualnie lekko żółta. Ale zielona to już raczej podchodzi po infekcję. -
edka85 wrote:Megsss, jeśli masz mieć cc to już powinnaś zapisać się na planowany zabieg, bo w wielu szpitalach trzeba z wyprzedzeniem. Mi na pewno nie grozi przenoszenie ciąży, bo ze względu na nieprawidłowe oggt muszę urodzić najpóźniej w terminie. Jeżeli nie zacznie się poród, to będzie indukcja w tp. Przynajmniej tyle dobrego.
Co do wydzieliny to jest normalne, że jest jej teraz znacznie więcej. Powinna być biała, ewentualnie lekko żółta. Ale zielona to już raczej podchodzi po infekcję.
Widzisz właśnie niekoniecznie. Ja nie mam infekcji. Jak było jej tylko trochę i nie zawsze - lekarz stwierdził że to od skracającej się szyjki. Ile w tym prawdy to nie mam pojęcia.
-
U mnie tez nie mówi nic o wcześniejszym poza tym ze będziemy ciąć bo mała cały czas miednicowy. Już tracę nadzieje ze się odwróci, chyba tak jej wygodnie i koniec
No to dobrze z tym śluzem bo wcześniej nie miałam aż tyle. Powiem Wam ze dopiero 12 a ja mam już tak wielki łeb, te szpitale to masakra -
ZUZIA możesz dodać mnie do tabelki.
TP 11.10, dziewczynka, 31+5 waga 2224g.
Ja odliczam czas do terminu ciąży donoszonej. W moim przypadku nie ma ryzyka błędnego obliczenia wieku ciąży, więc chciałabym dotrwać do 20 września. U mnie sytuacja z szyjką ciągnie się już sporo czasu i sukcesem jest to, że nadal jestem w dwupaku, mimo że młoda mocno naciska na szyjkę główką.
Dziewczyny myślę, że połowa sukcesu to pozytywne nastawienie
Dziś w końcu zaczęliśmy remont pokoiku dla Małejpowoli jej pojawienie staje się dla nas takie namacalne.
Mąż wczoraj stwierdził, że to dla niego takie nowe:" ktoś będzie z nami mieszkał", a co więcej pewnie za jakiś czas wskakiwał rano do łóżkaHehe... Ciekawe co jeszcze trawi jego męska głowa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2018, 12:08
-
Milano wrote:A jak jest u Was ze śluzem? Bo ja teraz chodzę do łazienki i za każdym razem mam mokro, taki śluz lekko biały. Nie wiem czy to normalne czy jak. Mam nadzieje ze chociaż jutro zrobią mi badanie jakieś i puszcza do domu.
-
Dziewczyny, którym twardnieją brzuchy, a zbadałyście sobie krew na zawartość magnezu i witaminy B12? Ja sobie zbadałam prywatnie. Magnez to koszt 3zł, witamina b12 chyba koło 30zł. Okazało się, że mimo, iż biorę systematycznie witaminy dla kobiet w ciąży to mam ogromne niedobory jednego i drugiego i stąd te napinanie i uczucie twardnienia. Teraz dodatkowo biorę witaminę b12 w dużej dawce, magnez magne b6 3x2 i problemy ustały. Serio nie widze powodu do łykania takich ilości nospy, fakt działa rozkurczowo, ale te skurcze się skądś biorą być może z niedoborów. Zróbcie sobie badania na ilość wapnia, magnezu, żelaza, witaminy b12, witaminy d3, sodu, potasu itd. Bo same witaminy dla ciężarnych nic nie dają. Ja osobiście będąc w ciąży nie zażyłam ani jednej nospy, chociaż mam w szufladzie. Szukajcie źródła problemów.Domcia88
-
Domcia88, robiłam szczegółowe badania krwi przed ciążą, magnezu co prawda nie badałam, ale pozostałe tak. Mam niedobór witaminy B12, suplementowalam się przed ciążą i suplementuję dalej. Wapń, sód, potas w normach (trochę wyżej niż środek normy). Witamina D w dolnej granicy normy, ale ją tez suplementowalam przed ciążą i w trakcie. Żelazo miałam grubo ponad normę
pewnie dlatego morfologię mam cały czas bardzo dobrą.
Nospę i Scopolan dostałam na skurcze w szpitalu, później w domu brałam chyba tylko raz. Dla mnie to są normalne skurcze przepowiadające, na które nawet nie biorę nospy, bo zaraz przechodzą. -
Ja sporadycznie brałam no spę albo magnez jak mocno czułam te twardnienia ale to na prawdę rzadko kiedy bo zazwyczaj szybko one przechodzą. Zresztą ja ogólnie nie lubie brać tyle suplementów.. Dla mnie to jest już dużo branie witamin ciążowych + żelaza a co dopiero jakbym miała łykać jeszcze magnez i kilka innych to chyba dnia by mi nie starczyło na to. Wiadomo że jak ma się duże niedobory to trzeba wyrównać ale jeśli wszystko jest ok to jestem zdania że jak najmniej tego brać.
-
Ja miałam wczoraj dzień pt twardy brzuch, nie umiałam się ułożyć i znaleźć sobie miejsca, dopiero po południu się zaczęłam czuć w miarę.
Co do śluzu to ostatnio mam wyjątkowo sporo i taki właśnie biały, dobrze, że nie jestem z tym sama
www.zcukremalbowcale.com