Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
co do skurczów przepowiadających to u mnie mają one zupełnie inny charakter niż bóle miesiączkowe..skurcz jest mniej bolesny ale odczuwalny na większej powierzchni. ale ja ogólnie miałam bardzo bolesne miesiaczki z bolami krzyza nog i jelit.. więc teraz te skurcze to nic.
-
U mnie niecale 6kg i ani drgnie.
Wczoraj mialam znowu super dzien. Zadnych dolegliwości. Przypomnialam sobie jak to nie byc w ciazy:)
I ciesze sie bo mala bardzo ruchliwa, nie daje o sobie zapomniec.
Mam tylko twardnienia, akurat wczoraj moze ze 4 razy. Bolow miesiaczkowych na szczescie nie mam. Ale jak wystapia to mam jechac prosto na IP. Tak mi lekarka powiedziala.
Dzis skladamy mebelki i w koncu wszystko poukladam. A poza tym.. Leżenie i leżenie.
-
nick nieaktualnyMy wczoraj złożyliśmy mebelki i wszystko stało się takie... Realne, że aż mnie to przeraża. Ja chciałam złożyć tylko komode, a lozeczko dopiero we wrześniu, ale mąż się upał, to co zrobić.
Też miałam plan wszystko poukładać, ale teraz się nad tym zastanawiam, bo mają taki intensywny zapach świeżego drewna, że chyba najpierw muszę je dobrze wywietrzyc. -
nick nieaktualnyChicChic wrote:Buko.. No wlasnie. Zapomnialam o tym. Masz racje ze trzeba poczekac. Ubranka juz wyprane i zaraz bedzie je czuc drewnem.
-
Cześć,
udało mi się Was nadrobić, spisałam sobie na kartce wszystkie leki i kosmetyki pielęgnacyjne, które polecałyście. Będę dziś składać zamówienie w aptece. Chcę już spiąć wszystko i mieć torbę spakowaną, bo pomału zaczynam panikować, że różnie bywa i warto być już przygotowanym.
W ogóle po ostatnich trudnych dniach (hormony) nastały te szczęśliwe. Jestem dumna i prze szczęśliwa, że mam taką wspierającą rodzinę. Siostry wraz z mamą zorganizowały mi Babyshower, totalna niespodzianka dla mnie, bo sama nie planowałam. Pięknie wszystko udekorowały, było bajecznie. Do tego jeszcze najstarsza siostra poinformowała Nas, że przyleci na święta do domu, a to będą pierwsze od wielu lat po śmierci taty gdzie wszystkie będziemy razem
Noce też mam różne, głównie się mocno wiercę, zanim zasnę mija nawet 2-3 h i wstaję wczesnym rankiem, robię wycieczki do wc. Chyba już lepiej nie będzie.
Twardnienie brzucha mam coraz częstrze, zaczyna się od takiego mrowienia, a potem widać, że brzuch jest bardzo twardy. Staram się wtedy oddychać i zaraz mi to mija. Czekam do 3.09, żeby upewnić się, że wszystko jest dobrze, ciekawa jestem co z szyjką.
-
7 dzieci na wrzesień urodzona przed 20 sierpnia? Masakra! A ja nie mam nic zrobione
dziś odbieram meble z Agaty a jeszcze musze je oddać do stolarza do przemalowania z różu na mięte. Za nim stolarz to zrobi, za nim je poskładam i w środku umyje to minie jeszcze sporo czasu. A bez mebli nie mam nic poprane i poprasowane. Jestem w przysłowiowej "czarnej dupie"
Domcia88 -
ChicChic wrote:U mnie niecale 6kg i ani drgnie.
Wczoraj mialam znowu super dzien. Zadnych dolegliwości. Przypomnialam sobie jak to nie byc w ciazy:)
I ciesze sie bo mala bardzo ruchliwa, nie daje o sobie zapomniec.
Mam tylko twardnienia, akurat wczoraj moze ze 4 razy. Bolow miesiaczkowych na szczescie nie mam. Ale jak wystapia to mam jechac prosto na IP. Tak mi lekarka powiedziala.
Dzis skladamy mebelki i w koncu wszystko poukladam. A poza tym.. Leżenie i leżenie.
No i teraz mi zagwozdkę dałaś. Myślicie, że wtedy jechać na IP jak są takie bóle? Ja sama nie wiem. Wczoraj tak miałam dwa mocne skurcze z bólami w odstępie 15 minut. Mąż chciał jechać. Ale ja się uparłam, że następne były już rzadsze i lżejsze. Nie chce wyjść na panikarę na pogotowiu. Ale większość dnia mam twardy brzuch. Skurcze dosyć częste. Ale właśnie nie wszystkie bolesne. Zazdroszczę tych 6 kg.
Ja 11 kg na plusie. Ale przestałam się przejmować już kompletnie. Mogę utyć nawet 20, byle maluch rósł.
Poza tym witam wszystkich w ten przedostatni poniedziałek sierpnia!
-
orchidea33 wrote:Domcio ja to samo nic nie zrobione..
Gorzej bo cos mnie jajniki kluja i czasami bole menstruacyjne az sie boje.
Jutro wizyta to dopytam czy wszystko ok.
A was tez boli jak dziecko Sie rusza w brzuchu?
Mnie boli jedynie jak daje w żebra. Ale ja mam łożysko z przodu, więc nie wiem czy jestem obiektywna.
-
Cześć dziewczyny
Ja wczoraj miałam imprezkę , baby shower - moje przyjaciółki przeszły same siebie były konkursy , przepiękne prezenty każda dodatkowo przyniosła coś do jedzenia . Bawiliśmy się od 16-24 i na pewno dzisiaj będą szły do pracy z ciężka głowadawno się taki nie uśmiałam
jeszcze na koniec pomogły mi posprzątać wiec po ich wyjściu od razu poszłam spac i dopiero się obudziłam, w końcu wyspana
nawet mnie w nocy wc nie obudziło byłam tak padnięta
Musiałam nadrobić i zapamiętałam tylko , ze pisalyscie o wadze i o szybkich porodach wrześniowek .
Co to kilogramów ja mam niecałe 8 na plusie i waga stanęła od 3 tygodni nie przytyłam nic .. mam nadzieje , ze to nie przełoży się na przybieranie młodego .. wczoraj miałam rano iść na kontrole do mojego lekarza szpitalnego ale mi odwowlal .. chyba dużo porodów było , wiec idę jutro .
Co do szybszych rozwiązań to jak czytam takie informacje to się lekko spinam .. ja mam faktycznie kupione wszystko ale poza praniem zostało mi zrobienie pokoiku dla młodego - odmalowanie ścian wstawienie łóżeczka i komody . Chciałam się za to zabrać we wrześniu ...hm a teraz to już sama nie wiem czy nie powinnam już . -
Bajka,
Powiem Ci, że jak Cię czytam to naprawdę boję się, że niedługo urodzisz -
U mnie tez 11 kg na plusie. Ostatnie 3,5 kg wskoczyło w ciągu 3 tygodni i w sumie nie wiem z czego. Prawdopodobnie zatrzymała mi się woda, bo to było w największe upały, gdzie w sumie tylko leżałam, piłam mnóstwo wody i jedyne co jadłam, to lody. W dodatku zmagałam się wtedy z ogromną opuchlizną stóp i dłoni. Lekarz twierdzi, że nie wyglądam na 81 kg i w sumie ja się tez na tyle nie czuję
od 2 tygodni waga stoi w miejscu, więc może nie będzie tragedii
Orchidea, ja nie czuje bólu, bardziej dyskomfort- szczególnie jak leżę na boku, a mała robi z moich żeber kołowrotek dla chomikaz tym, ze u mnie również łożysko jest na przedniej ścianie.
-
Cześć dziewczyny
mnie bolą kopniaki małego. W ogóle czasem się zastanawiam co on robi że w dwóch albo trzech miejscach jednocześnie. Wczoraj to tak wieczorem szalał że zastanawiałam się czy wszystko ok. Też wasze dzieciaczki tak mocno szaleją ? Ja niewiele przytylam,ale mały dobrze przybiera więc się nie przejmuje. Jedynie wkurza mnie że każdy mi mówi że jestem taka wychudzona,że źle wyglądam,że blada,że jestem chudsza niż przed ciąża. Jeśli rzeczywiście tak źle wyglądam to mogłyby się ugryźć w język. Ostatnio usłyszałam że jak ja urodze skoro nic nie przytylam. Czy zdaje sobie sprawę jaki to wysiłek.
-
nick nieaktualnyTo może dobrze, że mąż się tak upał żeby wszystko już poskładać, a ja cały czas mówię, że to za wcześnie.
Co do wagi to moja od miesiąca stoi w miejscu, mam 2 kg na plusie, a co przy tym najdziwniejsze dla mnie, 1mój brzuch robi się ogromny. Wczoraj zalapalam się na zdjęcie jak mąż robił mebli w sypialni i aż w szoku byłam, że mam taki duży brzuch, jakoś sama tego nie odczuwam. -
Monika30, a jak się mają wg nich kilogramy do wysiłku fizycznego? Maratonów tez nie biegają grubasy
ludzie to są jednak idioci, nie myślą zanim coś chlapną.
Dziewczyny, teraz na nic nie jest za wcześnie, wręcz przeciwnie- zaczyna się robić późno. Zostało nam raptem kilka tygodni do porodu, przecież to zleci szybciej niż myślimy. W przyszłym tygodniu sobota to już wrzesień! Dlatego ja też się za wszystko zabrałam wcześniej- i dobrze, bo czuje, ze mi już ciężko stać nad deską do prasowania. Dziś dojdzie do mnie paczka z Gemini, kolejne zamówienie już w koszyku- ale z lekami dla noworodka, będę je zamawiać/opłacać będąc w szpitaluz rzeczy wyprawkowych do szpitala został mi tylko stanik do karmienia, ale akurat ten zakup będę odkładać możliwie na ostatnią chwilę.
monika30 lubi tę wiadomość