Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Bajka111 wrote:Ja ostatnio miałam taki dzień, że na nospie aż leciałam. I akurat zapomniałam o tym powiedzieć, ale według mnie powinnaś o tym powiedzieć lekarzowi. Opinie są na ten temat podzielone, ale lepiej mi ze żeby wiedział? Tak mi się wydaje. A kiedy masz kontrolę?
Kontrola we wtorek ale dziś będę dzwonić bo noc nic lepsze niż dzień
Apropos cc to podobno w szpitalach kładą nacisk żeby się po zabiegu szybko wypróżnić , ze to bardzo wazne .. ta pierwsza toaletę „ po ”
A co do jedzenia to szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie nie zjeść nic przez 24h .. wiec chociaż zapakuje biszkopty tak jak piszecie żeby się zapchać
-
Ja moglam jesc przed cc pozniej dostalam cos przeciwwymiotne a po cc to powoem wam ze ja polowe rzeczy nie pamietam taka jakas ogupiala bylam jak po glupim jasku .. po cc chodzi glownie zeby wstac i siusiu chociaz zrobic ,na sile wyprozniac sie nie trzeba a to tak boli po cc ze mnie sie nawet jesc nie chcialo ..
-
orchidea33 wrote:Ja moglam jesc przed cc pozniej dostalam cos przeciwwymiotne a po cc to powoem wam ze ja polowe rzeczy nie pamietam taka jakas ogupiala bylam jak po glupim jasku .. po cc chodzi glownie zeby wstac i siusiu chociaz zrobic ,na sile wyprozniac sie nie trzeba a to tak boli po cc ze mnie sie nawet jesc nie chcialo ..
No właśnie o tym bolu mówię. U mnie tez siusiu przede wszystkim, ale na trzecią dobę pytali czy była toaleta i dawali czopek jak się chciało. Pewnie jednym lepiej innym gorzej idzie ale problem jest możliwy dlatego o tym napisalam.Nath
27.07.2015
(*) mama 5 aniołków
6 cykl starań -
Mam do Was głupie pytanie... przed ciążą prowadziłam obserwacje cyklu ( metoda objawowo termiczna). Jak zaszlam w ciążę to mierzyłam temperaturę jeszcze przez 2 miesiące bo czytałam ze jak się zmniejsza temperatura to znaczy że nastąpiło zmniejszenie wydzielania progesteronu, co może oznaczać utratę ciąży. Czy jest osoba która wie jaka powinna być temeperatura pod koniec ciąży ? Czy ptogesteron dalej jest wydzielany w takich ilościach ze temperatura powinna być podniesiona? Pytam z ciekawości bo zaatakowało mnie jakieś choróbsko i rano w łóżku mierzylam temperaturę, pomyślałam ze jak będzie do 37.1 to znaczy że jest ok bo w ciąży powinna być wyższa temperatura. A ty zdziwnienie jak wyskoczylo 35,9
-
kamkam wrote:Mam do Was głupie pytanie... przed ciążą prowadziłam obserwacje cyklu ( metoda objawowo termiczna). Jak zaszlam w ciążę to mierzyłam temperaturę jeszcze przez 2 miesiące bo czytałam ze jak się zmniejsza temperatura to znaczy że nastąpiło zmniejszenie wydzielania progesteronu, co może oznaczać utratę ciąży. Czy jest osoba która wie jaka powinna być temeperatura pod koniec ciąży ? Czy ptogesteron dalej jest wydzielany w takich ilościach ze temperatura powinna być podniesiona? Pytam z ciekawości bo zaatakowało mnie jakieś choróbsko i rano w łóżku mierzylam temperaturę, pomyślałam ze jak będzie do 37.1 to znaczy że jest ok bo w ciąży powinna być wyższa temperatura. A ty zdziwnienie jak wyskoczylo 35,9
Ojej to mnie aż zamurowało pytanie szczerze! Zawsze myślałam, że powinna być wyższa przez całą ciążę, chociaż ja osobiście przestałam mierzyć jak już wiedziałam, że jestem w ciąży i w sumie to pewności nie mam. A może osłabiona jesteś przez tą chorobę?
-
No właśnie też jest taka opcja, że osłabienie organizmu przez chorobę, chociaż bardziej by mnie ucieszyła podpowiedź ze im bliżej do porodu tym mniej jest wydzielanego pogesteronu człowiek jest głupi, przez nadmiar czasu to już każda anomalia w organizmie oznacza dla mnie "będę rodzić dziś albo jutro "
Edit: znalazłam normy progesteronu, im wyższy tydzień to więcej progesteronu w kobiecie i tak do 40 tygodnia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2018, 09:28
-
Ja np w ogóle nie miałam podniesionej temperatury od początku ciąży .. wiec u mnie mierzenie kompletnie mijało się z celem bo po wysokości temp nie doszłabym , ze jestem w ciazy .Gdzieś czytałam , ze ta podwyższona temperatura ciała z początków potem się normuje i spada . Może tak było właśnie w Twoim wypadku , a choroba teraz Cię osłabiła . Tak czy siak lepiej dla Ciebie i dla dziecka , ze tej gorączki nie masz .
-
Megsss wrote:Ja np w ogóle nie miałam podniesionej temperatury od początku ciąży .. wiec u mnie mierzenie kompletnie mijało się z celem bo po wysokości temp nie doszłabym , ze jestem w ciazy .Gdzieś czytałam , ze ta podwyższona temperatura ciała z początków potem się normuje i spada . Może tak było właśnie w Twoim wypadku , a choroba teraz Cię osłabiła . Tak czy siak lepiej dla Ciebie i dla dziecka , ze tej gorączki nie masz .
Nie miałaś skoku temperatury po owulacji? Nawet nie wiedziałam, że może go nie być.
Jak teraz brzuch? Dalej tak boleśnie twardnieje?
-
ChicChic wrote:Chce zabrac banana, jakies herbatniki, bo nie wiem ile to potrwa. Warto miec na wszelki wypadek. Szpital pozwala bo mam na liscie.
Pytanie odnosnie piersi: Czy jeszcze ktorejs w ogole nie urosly piersi??, mnie chyba wcale, nie widac roznicy, nie wiem czy to znaczy, ze moge nie miec pokarmu? Dodam, ze siara wyplywa jak nacisne.
Mi piersi w ciąży w ogóle nie urosły. Były miękkie jak flaki. Dopiero kilka dni po cc i stymulacji laktatorem pojawił się pokarm a wczoraj zauważyłam że stanik lekko przyciasny nie ma reguły
ICSI 09.2020 -> 7❄
Crio 10.2020 -> 🤰
3❄ -
tym_janek wrote:Pytanie do dziewczyn co już miały kiedyś cc. Jak jesteśmy w temacie jedzenia, to jak jest z jedzeniem po cc? Jest jakaś inna dieta lub restrykcje jakieś po zabiegu czy nie?
Zaraz po cc dostałam obiad i nikt mi specjalnej diety nie układał. Nie wiem jak to jest w Polsce, ale ja mogłam sama mniej więcej wybrać to co chciałabym jadać. I wiecie co wybrałam? Białe pieczywo, dżemy, słodkie desery i mięsko jeju jak ja za tym tęskniłam
tym_janek lubi tę wiadomość
ICSI 09.2020 -> 7❄
Crio 10.2020 -> 🤰
3❄ -
kamkam wrote:Mam do Was głupie pytanie... przed ciążą prowadziłam obserwacje cyklu ( metoda objawowo termiczna). Jak zaszlam w ciążę to mierzyłam temperaturę jeszcze przez 2 miesiące bo czytałam ze jak się zmniejsza temperatura to znaczy że nastąpiło zmniejszenie wydzielania progesteronu, co może oznaczać utratę ciąży. Czy jest osoba która wie jaka powinna być temeperatura pod koniec ciąży ? Czy ptogesteron dalej jest wydzielany w takich ilościach ze temperatura powinna być podniesiona? Pytam z ciekawości bo zaatakowało mnie jakieś choróbsko i rano w łóżku mierzylam temperaturę, pomyślałam ze jak będzie do 37.1 to znaczy że jest ok bo w ciąży powinna być wyższa temperatura. A ty zdziwnienie jak wyskoczylo 35,9
Temperatura w ciąży się reguluje i nie jest podwyższona przez cały jej okres.
Pod koniec ciąży pocimy się bardziej niż zwykle i podejrzewam że stąd to obniżenie Twojej tempki.
Swoją drogą, myślałam że w czasie ciąży dużo się pocilam
hehe teraz to jest dopiero wodospad potu
ICSI 09.2020 -> 7❄
Crio 10.2020 -> 🤰
3❄ -
A tu fota z dziś dla forumowych Ciotek
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/4e0e04d39a49.jpg
Milano, Domcia88, Bajka111, monika30, 1Malinka1, Odeta, Karo_Wi, Flavia, Miru, ChicChic, Megsss, Katiuszaaaa, Buko, Cukierniczka, eVelina83, NatkaZ, Lunitari, edka85, MalowankiAnki, Kathrine, neska7, Marsylia, Blu, tym_janek, KateHawke, mala_misia lubią tę wiadomość
ICSI 09.2020 -> 7❄
Crio 10.2020 -> 🤰
3❄ -
Cześć, nie było mnie jeden dzień a tu tyyle do nadrobienia co do lekarza i dawania prezentów to ja nie zamierzam nic dawać, chyba że akurat moja będzie mi robić cc to na wizytę po porodzie przyniosę jej zdjęcie małej z podziękowaniem a w szpitalu jak położne będą super to też przyniosę im kartkę na koniec, widziałam że mają taką tablicę na oddziale ze zdjeciami i kartkami od pacjentek
Co do oddania łożyska któraś pisała do banku publicznego to ja bym się nie zastanawiała .
Temperatura od przejęcia wszystkich działań przez łożysko normuje się więc jest "normalna".
Wczoraj pierwszy raz miałam jakieś skurcze, przy staniu koło deski do prasowania. Nie było przyjemnie ale były ze dwa i po odpoczynku przeszły. Mąż wziął się za prasowanie. Dzisiaj myślę, że dokończę, została mi jedna kupka ubrań Małej i pieluszki i koniec. Do torby zostanie mi spakowanie pieluszek ze dwie i jakieś jedzenie i torba spakowana, aż jestem w szoku
Nie mam jeszcze laktatora Czy tylko ja go nie mam jeszcze?
Ogólnie noc katastrofa dzisiaj. Spałam z mężem może z dwie godziny. Mieliśmy inwazję komarów. Co chwile bzyczało, wstawaliśmy zabijaliśmy komara i spać ale znowu i znowu i znowu mi to już ostatecznie odechciało się spać. Były tak wkurrrrrrww**jące, że myślałam że się popłaczę. Jakoś nad ranem zasnęłam ale jak mąż wstawał do pracy uwaga! Zabił 15 komarów w naszej sypialni. WTF??? Zapewne jeszcze jakieś są. Dzisiaj jedziemy kupić coś na nie bo się żyć nie da. Jestem cała pogryziona i to w takich miejscach... Pod stopą,na dłoni ale wewnętrzej części i pozatym wszędzie indziej. Wszyyystko mnie swędzi
7 CS i w końcu są dwie kreski!
-
Milano w takim sytuacjach polecam takie płytki rajd do kontaktu. Urządzenie razem z płytkami można kupić za 9.99 np w lidlu i każdym innym markecie czy drogerii typu hebe, rossmann. Zdrowe to to z pewnością nie jest bo jednak coś emituje, ale komary padają w dosłownie chwilę. Używam raz do roku jak mi właśnie jakaś banda naleci.Domcia88
-
Orchidea33 po cc szybko doszłam do siebie. Po 6 godzinach pielęgniarki postawiły mnie na nogi i pospacerowalismy do małego, żebym mogła to zobaczyć. Pierwsze siku również w towarzystwie dwóch pielęgniarek. Później mogłam już wszystko sama. W nocy jeszcze raz odwiedzilam synka i mogłam go już wziąć na ręce. Podarował mi piękny uśmiech na przywitanie
Nie karmię jeszcze piersią ale przystawiam i się uczę. Beni potrafi dobrze złapać ale nie ma tyle sił, żeby pociągnąć. Mam laktator elektryczny i doję się w porze przed lub po karmieniu z butelki
ICSI 09.2020 -> 7❄
Crio 10.2020 -> 🤰
3❄ -
Domcia88 wrote:Milano w takim sytuacjach polecam takie płytki rajd do kontaktu. Urządzenie razem z płytkami można kupić za 9.99 np w lidlu i każdym innym markecie czy drogerii typu hebe, rossmann. Zdrowe to to z pewnością nie jest bo jednak coś emituje, ale komary padają w dosłownie chwilę. Używam raz do roku jak mi właśnie jakaś banda naleci.
Mam zamiar właśnie to kupić, dzięki za poradę. Co chwile znajduje nowe ugryzienie. Jakaś masakra, zadrapie się dzisiaj.7 CS i w końcu są dwie kreski!
-
Akilegna gratulacje śliczny chłopczyk . Jeśli chodzi o temperaturę to ja też nawet nie dobijam do 36. Nie wiem czy to normalne ale co mierze to tak mam. A puls znowu mam podwyższony bo 102. Mierzycie ciśnienie ? Jaki macie puls ?
akilegna♥ lubi tę wiadomość
