Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Może coś o sobie napiszę.
Udało się w 17 cyklu starań, a dokładniej w 4 cyklu z leczeniem tarczycy. Na imię mam Gosia, 21 lat. 2 ciąże mam za sobą, jedną biochemiczną i jedną pozamaciczną zakończoną w 10tc pęknięciem jajowodu a co za tym idzie krwotokiem wewnętrznym ale jak widać udało mi się wyjść z tego cało i to dosłownie bo jajowód mi zachowali. Narzeczony jeszcze nic nie wie o moim testowaniu bo szykuję dla niego niespodziankę na walentynki, ale chyba będę musiała szybciej niespodziankę zorganizować bo już wczoraj mi mówił, że już w sobotę powinnam zrobić test. 
Myślałam, że nie uda się tak szybko, że może akurat uda się w marcu i to byłby super prezent z okazji 30 urodzin dla mojego ukochanego. Nie uwierzycie w jakim szoku byłam widząc te dwie kreski, przecież to był dopiero 21 dc, myślałam, że serce wyskoczy mi z piersi. Ale teraz oswoiłam się z tą myślą, w poniedziałek chcę iść na betę, a wizytę u ginekologa mam 16 lutego.
Mamusia_Ksawusia, Iwona27091991, Kathrine, freya lubią tę wiadomość
-
Hime wrote:Może coś o sobie napiszę. Udało się w 17 cyklu starań, a dokładniej w 4 cyklu z leczeniem tarczycy. Na imię mam Gosia, 21 lat. 2 ciąże mam za sobą, jedną biochemiczną i jedną pozamaciczną zakończoną w 10tc pęknięciem jajowodu a co za tym idzie krwotokiem wewnętrznym ale jak widać udało mi się wyjść z tego cało i to dosłownie bo jajowód mi zachowali. Narzeczony jeszcze nic nie wie o moim testowaniu bo szykuję dla niego niespodziankę na walentynki, ale chyba będę musiała szybciej niespodziankę zorganizować bo już wczoraj mi mówił, że już w sobotę powinnam zrobić test. Myślałam, że nie uda się tak szybko, że może akurat uda się w marcu i to byłby super prezent z okazji 30 urodzin dla mojego ukochanego. Nie uwierzycie w jakim szoku byłam widząc te dwie kreski, przecież to był dopiero 21 dc, myślałam, że serce wyskoczy mi z piersi. Ale teraz oswoiłam się z tą myślą, w poniedziałek chcę iść na betę, a wizytę u ginekologa mam 16 lutego.
mam pytanie, nie wiedziałaś że jesteś w ciąży ? chodzi mi dokładniej o pozamaciczną, 10tc to "dość spora" ciąża
-
Do końca ciąży testy były negatywne pomimo wysokiej bety, różne firmy, różne czułości ogólnie bardzo dziwna sytuacja. A tak długo byłam w tej ciąży bo lekarz mnie do tego doprowadził, chodziłam regularnie on nic nie widział i twierdził, że plamienia, bóle to normalne, że opóźniła mi się owulacja bo miałam bardzo nieregularne cykle 40-80 dniowe dlatego jeszcze nic nie widać. A lekarz badał mnie lub nie zależnie od jego widzimisie. Wizyty trwały nie dłużej niż 2 minuty. Dopiero w ostatniej chwili do niego pojechałam z potężnymi bólami i krwawieniami to z wielką łaską skierował mnie do szpitala i w tym samym dniu a raczej nocy miałam krwotok wewnętrzny.Mamusia_Ksawusia wrote:mam pytanie, nie wiedziałaś że jesteś w ciąży ? chodzi mi dokładniej o pozamaciczną, 10tc to "dość spora" ciąża
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2018, 14:52
-
nick nieaktualnyWitajHime wrote:Hej wam! Po cichutku chciałabym do Was dołączyć. Dzisiaj 27dc, test pozytywny w 21dc, ładne dwie kreseczki. Termin wg OM 20/10/2018, ale może się zmienić o parę dni ze względu na szybszą owulację czyli w 10dc. Przyjmiecie mnie do siebie?
już dopisałam do naszej grupy
Hime lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry!
Dołączam! Dzisiaj koniec 5t, termin na 12 października
Byłam na USg dzisiaj bo bardzo bolało mnie podbrzusze (a jestem po pustym jaju w lipcu 2017), ale póki co muszę po prostu cierpliwie czekać a u Was widać już fasolki?
Bajka111, Du-Dulia, NiecierpliwaKarolina lubią tę wiadomość
-
Hime wrote:Do końca ciąży testy były negatywne pomimo wysokiej bety, różne firmy, różne czułości ogólnie bardzo dziwna sytuacja. A tak długo byłam w tej ciąży bo lekarz mnie do tego doprowadził, chodziłam regularnie on nic nie widział i twierdził, że plamienia, bóle to normalne, że opóźniła mi się owulacja bo miałam bardzo nieregularne cykle 40-80 dniowe dlatego jeszcze nic nie widać. A lekarz badał mnie lub nie zależnie od jego widzimisie. Wizyty trwały nie dłużej niż 2 minuty. Dopiero w ostatniej chwili do niego pojechałam z potężnymi bólami i krwawieniami to z wielką łaską skierował mnie do szpitala i w tym samym dniu a raczej nocy miałam krwotok wewnętrzny.
o kurczę !
-
Zuuziaaaa wrote:Dzień dobry!
Dołączam! Dzisiaj koniec 5t, termin na 12 października
Byłam na USg dzisiaj bo bardzo bolało mnie podbrzusze (a jestem po pustym jaju w lipcu 2017), ale póki co muszę po prostu cierpliwie czekać a u Was widać już fasolki?
A nie koniec 4? Jak u mnie?
Mamma-mia lubi tę wiadomość
-
Super wieściAaeemm wrote:Ja juz po wizycie... wszystko jest idealnie ksiazkowo, progesteron moze spadac bo ciałko żółte przejmuje podtrzymywanie ciazy (?) cos takiego lekarz powiedział. Ciaza zagnieżdżona super, nie ma pustego jaja ani zadnego krwiaka. 1 marca kolejna wizyta. Powiedział, ze jeśli nie ma plamien, bólu brzucha tez nie ma to bez sensu brać leki skoro progesteron mimo ze spadł to nadal jest w normie. Widziałaś już maluszka czy na razie sam pęcherzyk?
Hime witaj Straszne, że musiałaś przez to przejść 
Ale teraz już musi być dobrze. Chyba jesteś najmłodszą dziewczyną na wątku, czy się mylę?
Zuuziaaaa hej! Było widać na usg pęcherzyk czy na razie nic? Ja widziałam już swoją fasolkę i słyszałam serduszko, kilka innych dziewczyn też ale chyba większość czeka na pierwsze wizyty
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2018, 15:47
Mamusia_Ksawusia, Aaeemm lubią tę wiadomość
5 c.s. o pierwsze maleństwo - szczęśliwy
7 lutego - jest serduszko!
MTHFR 677C-T homo, PAI-1 4G homo -> Clexane, Acard -
Jest pecherzyk i w pęcherzyku tzn „ obrączka „ hehe ale jeszcze bez serduszkaAlicjaJ wrote:Super wieści Widziałaś już maluszka czy na razie sam pęcherzyk?
Hime witaj Straszne, że musiałaś przez to przejść Ale teraz już musi być dobrze. Chyba jesteś najmłodszą dziewczyną na wątku, czy się mylę?
Zuuziaaaa hej! Było widać na usg pęcherzyk czy na razie nic? Ja widziałam już swoją fasolkę i słyszałam serduszko, kilka innych dziewczyn też ale chyba większość czeka na pierwsze wizyty
-
Hej!
Niesamowicie miło mi do Was dołączyć
7.02 zobaczyłam i usłyszałam serduszko, mimo problemów z tarczycą wszystko pięknie się rozwija wg Pani Doktor. Objawów poza zmęczeniem brak, do tego bolesność piersi i to by było jak na razie na tyle, mdłości brak
Luteina i masa innych specyfików zażywana od 2tyg, wierzę, że będzie dobrze !
Termin przewidywany na 2.10
Buziaki Mamy!;**
Mamusia_Ksawusia, TinyYnka, Marsylia, Sylwiaa992, Flavia, Du-Dulia, NiecierpliwaKarolina, Bajka111, freya lubią tę wiadomość
-
Witaj Domi! Słuchałyśmy serduszek w tym samym dniuDomi-mazurka wrote:Hej!
Niesamowicie miło mi do Was dołączyć
7.02 zobaczyłam i usłyszałam serduszko, mimo problemów z tarczycą wszystko pięknie się rozwija wg Pani Doktor. Objawów poza zmęczeniem brak, do tego bolesność piersi i to by było jak na razie na tyle, mdłości brak
Luteina i masa innych specyfików zażywana od 2tyg, wierzę, że będzie dobrze !
Termin przewidywany na 2.10
Buziaki Mamy!;**
Domi-mazurka lubi tę wiadomość
5 c.s. o pierwsze maleństwo - szczęśliwy
7 lutego - jest serduszko!
MTHFR 677C-T homo, PAI-1 4G homo -> Clexane, Acard -
SuperAaeemm wrote:Jest pecherzyk i w pęcherzyku tzn „ obrączka „ hehe ale jeszcze bez serduszka Na następnej wizycie już na pewno będzie serduszko
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2018, 16:31
Aaeemm lubi tę wiadomość
5 c.s. o pierwsze maleństwo - szczęśliwy
7 lutego - jest serduszko!
MTHFR 677C-T homo, PAI-1 4G homo -> Clexane, Acard
