Październikowe szczęścia 2018
- 
                    
                    WIADOMOŚĆ
 
- 
                        
                        AlicjaJ wrote:Super wieści
 Widziałaś już maluszka czy na razie sam pęcherzyk? 
Hime witaj
 Straszne, że musiałaś przez to przejść 
 Ale teraz już musi być dobrze. Chyba jesteś najmłodszą dziewczyną na wątku, czy się mylę? 
Zuuziaaaa hej! Było widać na usg pęcherzyk czy na razie nic?
 Ja widziałam już swoją fasolkę i słyszałam serduszko, kilka innych dziewczyn też ale chyba większość czeka na pierwsze wizyty 
Jeszcze nic nie było widać, nawet pęcherzyka, lekarz kazał czekać. Myślisz ze to może być pozamaciczna?
A u Ciebie kiedy była ostatnia miesiączka? Na kiedy masz termin?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2018, 16:46


 - 
                        
                        Kochana nic takiego nie myślę! Nie miałam zamiaru Cię straszyć, tak z ciekawości zapytałamZuuziaaaa wrote:Jeszcze nic nie było widać, nawet pęcherzyka, lekarz kazał czekać. Myślisz ze to może być pozamaciczna?
A u Ciebie kiedy była ostatnia miesiączka? Na kiedy masz termin?
 Ja mam termin na 5 października, ostatnia miesiączka 30 grudnia czyli 41 dni temu. Serduszko zobaczyłam w 40 dniu cyklu (5 tydzień+4dni) ale to było stosunkowo szybko, chyba zazwyczaj później widać. Wszystko zależy kiedy była owulacja, kiedy zagnieżdżenie wiec nie ma co porównywać 
Co do tygodni ciąży to już tu kiedyś rozkminiałyśmy z dziewczynami, są generalnie dwie szkoły. Dla mnie bardziej logiczna jest ta, według której Ty masz koniec 4 tygodnia
A badałaś betę? - 
                        
                        Zrobilam sobie koktajl na te moje zaparcia ... zobaczymy co z tego wyniknie
 postanowilam sobie że po obiedzie tylko ewentaulnie musli, albo platki owsiane 
                                25 cykl starań- nasz Aniołek czuwa nad nami z góry 9tc
Będziemy starać się od nowa.
Nic nie dzieje się bez przyczyny. - 
                        
                        Ja już po wizycie Ale jestem mega niezadowolona

Usg miałam dosłownie 2 sekundy, włożył głowicę i wyciągnął.
Powiedział że wszytko w porządku, ciąża pojedyncza, 6 tygodni, w macicy.
Jak zapytałam o serduszko stwierdził że za wcześnie, w co nie wierzę.
Mógłby się bardziej postarać
Ta przyjemność 5 minutowa kosztowała mnie 180 zł
Dał skierowanie na badania i kolejna wizyta26.02
                                Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2018, 18:01
 - 
                        
                        O kurde!! 5 minut i tyle kasy??? Jesteś pewna że chcesz do niego chodzić?OlinkowA wrote:Ja już po wizycie Ale jestem mega niezadowolona

Iść miałam dosłownie 2 sekundy, włożył głowicę i wyciągnął.
Powiedział że wszytko w porządku, ciąża pojedyncza, 6 tygodni, w macicy.
Jak zapytałam o serduszko stwierdził że za wcześnie, w co nie wierzę.
Mógłby się bardziej postarać
Ta przyjemność 5 minutowa kosztowała mnie 180 zł
Dał skierowanie na badania i kolejna wizyta26.02
                                25 cykl starań- nasz Aniołek czuwa nad nami z góry 9tc
Będziemy starać się od nowa.
Nic nie dzieje się bez przyczyny. - 
                        
                        Olinkowa a dostałaś chociaż zdjecie z USG?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2018, 18:07

Starania od lipca 2017.
11.12.2017 - pierwsza IUI na cyklu stymulowanym - cb
01.02.2018 - HCG 8748,4 mlU - naturalny cud / 03.02.2018 - HCG 11482,1 mlU / 05.02 -
 110/min
 - 
                        
                        OlinkowA wrote:Ja już po wizycie Ale jestem mega niezadowolona

Usg miałam dosłownie 2 sekundy, włożył głowicę i wyciągnął.
Powiedział że wszytko w porządku, ciąża pojedyncza, 6 tygodni, w macicy.
Jak zapytałam o serduszko stwierdził że za wcześnie, w co nie wierzę.
Mógłby się bardziej postarać
Ta przyjemność 5 minutowa kosztowała mnie 180 zł
Dał skierowanie na badania i kolejna wizyta26.02
masakra! gdzie Ty mieszkasz że tyle płacisz? nie zapłaciłabym bucowi! - 
                        
                        Ja też płacę sporo, bo 250 zł. Ale lekarz nam pokazał dzidzie, bijące serduszko i wszystko objaśnił. Spędziliśmy w gabinecie grubo ponad 40 min... samo USG z 15 min bo osobno pokazywał mi, a później zawołał męża, żeby też zobaczył...

Starania od lipca 2017.
11.12.2017 - pierwsza IUI na cyklu stymulowanym - cb
01.02.2018 - HCG 8748,4 mlU - naturalny cud / 03.02.2018 - HCG 11482,1 mlU / 05.02 -
 110/min
 - 
                        nick nieaktualny
 - 
                        
                        OlinkowA wrote:Ja już po wizycie Ale jestem mega niezadowolona

Usg miałam dosłownie 2 sekundy, włożył głowicę i wyciągnął.
Powiedział że wszytko w porządku, ciąża pojedyncza, 6 tygodni, w macicy.
Jak zapytałam o serduszko stwierdził że za wcześnie, w co nie wierzę.
Mógłby się bardziej postarać
Ta przyjemność 5 minutowa kosztowała mnie 180 zł
Dał skierowanie na badania i kolejna wizyta26.02
O Boziu masakra! To moja mnie na nie ciążowych wizyta usg pada i mierzy z 5 minut a tu takie coś
 co ona mógł tam sprawdzic czy jest wszystko dobrze:/ może zastanów się nad zmianą?
                                 - 
                        
                        O to u nas ordynator robi 3 minutowe wizyty maksymalnie.OlinkowA wrote:Prowadził mi pierwszą ciążę, jest ordynatorem szpitala.
Z pierwszej ciąży byłam zadowolona Ale może dlatego że trafiłam do niego prawie w 20 tyg ciąży
Ehh
 I dzięki niemu o mało nie przekręciłam się na tamten świat. 
                                Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2018, 18:36
 
				
								
				
				
			








        

