Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Miru, to dobre wiadomości. Gdy zejdzie woda z płuc, to mała będzie mogła wreszcie samodzielnie podjąć oddychanie. Dodatkowo antybiotyk powinien pomóc i postawić ją "na nogi". Wyniki wyszły dobre, widać, że mała ma wolę życia. Teraz będziesz mogła być przy niej, a to z pewnością doda jej jeszcze większej siły.
-
Miru dalej trzymam kciuki! Nie wyobrażam sobie ze może być inaczej niż dobrze
Ale miałam sen dzisiaj. Byłam u mojej ginekolog i miałam już rozwarcie i kazała mi się zgłosić na noc do szpitala bo będę rodzic a ja uznałam ze mam jeszcze czas i jak się zgłoszę rano na następny dzień to nic się nie stanie haha i pisałam do aaaa na forum ze u mnie zaczyna się akcja. Myśli się ciagle o tym to nawet w nocy nie ma spokoju heheKatiuszaaaa lubi tę wiadomość
-
Miru kciuki ciągle zaciśnięte
Z niecierpliwością czekamy na coraz to lepsze wieści. Malutka jest silna i szybko z tego wyjdzie.
Mi dzisiaj założyli cewnik/balonik aby ruszyć szyjkę do większego rozwarcia (wczoraj 4cm) bo ciśnienie co prawda się ustabilizowało, a przepływy pępowinowe są nawet ok, to malutka zaczęła być dosyć mocno oszczędna w ruchachNadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
A ja od dziś w szpitalu. Od rana leją się ze mnie wody płodowe i to ciurem. Zalałam całą izbę przyjęć. Szyjka niecałe 3cm, brak skurczy. I tak leże na patologii
najgorzej, że to dopiero 34 tydzień, mały waży 2400 dopiero. Dostałam steryd na rozwój płuc i czekam. Ehhh
Domcia88 -
Miru trzymaj się tam ,wierzę że wszystko się ułoży i za chwile będziesz mogła tulić Malutką.
Ehh Domcia88 jak nie urok to sraczkaTrzymam kciuki żeby Mały jeszcze posiedział w brzuszku.
Ja nie spię od 3 ale ostatnio u mnie to norma.. Zamiast się wysypiać to jest coraz gorzej. Czasami już bym chciała żeby Mała była z nami ,bo ta końcówka jest chyba najgorsza ehh
-
No leje się jak z wiadra
rano chciałam na lóżku tyłek troche do góry dźwignąć do pozycji półsiedzącej i poleciało ;/. Dopóki mu wystarczy wód to nie będą nic robić bo nie mam żadnych skurczy, rozwarcia i szyjka też jeszcze nie jest całkiem krótka. We wtorek 35 tydzień, może jeszcze dociągne.
Domcia88 -
Ja mam wedlug usg na 20.10 termin ale według om na 23.10. Gdyby sie tylko te wody tak nie laly to by bylo wszystko super. Musialam rozlozyc na lozku te duze podklady i juz ktorys raz wymieniam te podpaski poporodowe bella mama
Miru a jak z Twoją córeczką? Pomaga ten antybiotyk?Domcia88 -
Miru, mam nadzieję, że dzisiaj już puszczą Cię do domu- tzn. w zasadzie do córeczki. Ciągle trzymam kciuki.
Domcia88, Ty też jeszcze trochę zaciskaj nogiMyślałam, że tych wód płodowych jest mniej, a „chluśnięcia jak z wiadra” zdarzają się tylko na filmach.
U mnie się nic nie dzieje, nawet maluch jakiś dziś mniej ruchliwy. Wczoraj się pokłóciłam z jej ojcem, więc może dlatego się nie wychylaJest 14:00, a ja dalej zalegam w łóżku... zjadłam trochę orzechów, wypiłam mnóstwo wody, nie chce mi się nic robić.
-
nick nieaktualnyDomcia, miru, trzymajcie się.
Ja dzisiaj miałam kiepska noc, budziłam się co chwilę, dopiero jak mąż wyszedł z domu to przysnelam i obudziłam się p 9. I jeszcze cały weekend spędzam sama, bo mąż zaczął kurs, na który się zapisał w styczniu, a kolejny zjazd ma 13-14 października, gdzie ja mam termin na 12.10 i przyjecie na oddział 11.10 jeśli wcześniej nie urodze. I to też mnie gdzieś podświadomie stresuje. -
O kurcze Domcia... trzymajcie się! Iby udało się jeszcze troszkę to zatrzymać. Chociaż lekarze na pewno podejmą najlepszą decyzję dla Waszej dwójki. Dawaj znać jak sytuacja. Ktg ok?
Natka, oby się ruszyło. U Ciebie już donoszona, więc maluch może wychodzić