Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Miru wrote:My mielismy w pierwszej ciąży i teraz tez już gin powiedział że pierwszy trymestr zakonczymy badaniami.
Ze względu na poronienia.
Ja nie umialabym w niewiedzy żyć. Juz nie chodzi o wady wrodzone ale o choroby które mozna leczyć juz w cuazy albo zaraz po.
Bie wyobrażam sobie w dzisiejszych czasach techniki narazac się na niewiedze. Aczkolwiek szanuje decyzję innycg ktorzy nie chca.
Zgadzam się z Tobą w 100%. Do mnie bardzo trafił również tekst mamy ginekolog:
https://mamaginekolog.pl/badania-prenatalne-sa-dla-kazdego/
Polecam się zapoznać Ja pewnie zamiast "zwykłego PAPPA" będę robić NIFTY. -
Ja robię dla uspokojenia siebie. Wole wiedziec czy w razie w sie przygotowac na cos. No ale ja z tych, co by niestety przerwało ciąże jesli bylaby to poważna wada genetyczna. Nie wyobrazam sobie patrzec na cierpienie dziecka jesli urodziło by sie chore. A nasz chory rząd nie da ani złotowki na operacje, rehabilitacje i lekarstwa.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2018, 09:01
-
Jeżeli chodzi o spanie to zasypiam zazwyczaj po 22. Niestety jak minie ta godzina, to potem za diabła nie mogę się dobrze ułożyć i ze spania nici. Rani wstaję zazwyczaj tak po 7 i nie mamocnych żebym znowu usneła Normalnie oczy od razu jak 5 zł.
A mam jeszcze do Was takie pytanie. Czy jak nie idziecie od razu do łazienki siusiu to potem też macie problem żeby zrobić, chociaż parcie na pęcherz jest spore?Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
Drogie Panie, czymś się z Wami podzielę.
Ok, jestem w ciąży, myśle pozytywnie, niecierpliwie czekam na USG (22.02).
Jednak mimo wszystko nie wierze w to co się dzieje. Ciągle gdzieś tam daleko z tyłu głowy męczą mnie myśli "pamiętaj, że może się nie udać". Strasznie mnie to deprymuje, powoduje, że nie czuje tej radości, że jestem w ciąży. Nie należę do tych, które z każdym bólem lecą do lekarza (absolutnie nie mam nic przeciwko temu). Czuje jak boli mnie w macicy, jakby zbliżała się @, przy sikaniu sprawdzam na papierze czy nie ma kropli krwi (bo tak było poprzednio), ale staram się nie panikować, bo wiem, że to w niczym nie pomaga.
Dlaczego kiedyś było tak, że moja mama dowiedziała się w 4 mcu ciąży, nie robiła żadnych bet, USG dwa razy i urodziłam się okazem zdrowia? Doskonale wiem, że czasy się zmieniły, że inaczej jemy, wdychamy więcej zanieczyszczeń.
Z jednej strony wiem, że warto zrobić wszystkie badania bo mamy XXI wiek i fajnie jest mieć do tego dostęp. Z drugiej, czasami sobie myśle, że czasami lepiej się nie doszukiwać i po prostu być dobrej myśli i wierzyć.
Sama nie wiem, którą opcje wybiorę, bo niecieprliwość mówi do lewego ucha "zrób bete, idz na USG szybciej", a zdrowy rozsądek mówi "poczekaj jeszcze chwile, bądź dobrej myśli!"Pikapik lubi tę wiadomość
-
Zuuziaaaa wrote:Drogie Panie, czymś się z Wami podzielę.
Ok, jestem w ciąży, myśle pozytywnie, niecierpliwie czekam na USG (22.02).
Jednak mimo wszystko nie wierze w to co się dzieje. Ciągle gdzieś tam daleko z tyłu głowy męczą mnie myśli "pamiętaj, że może się nie udać". Strasznie mnie to deprymuje, powoduje, że nie czuje tej radości, że jestem w ciąży. Nie należę do tych, które z każdym bólem lecą do lekarza (absolutnie nie mam nic przeciwko temu). Czuje jak boli mnie w macicy, jakby zbliżała się @, przy sikaniu sprawdzam na papierze czy nie ma kropli krwi (bo tak było poprzednio), ale staram się nie panikować, bo wiem, że to w niczym nie pomaga.
Dlaczego kiedyś było tak, że moja mama dowiedziała się w 4 mcu ciąży, nie robiła żadnych bet, USG dwa razy i urodziłam się okazem zdrowia? Doskonale wiem, że czasy się zmieniły, że inaczej jemy, wdychamy więcej zanieczyszczeń.
Z jednej strony wiem, że warto zrobić wszystkie badania bo mamy XXI wiek i fajnie jest mieć do tego dostęp. Z drugiej, czasami sobie myśle, że czasami lepiej się nie doszukiwać i po prostu być dobrej myśli i wierzyć.
Sama nie wiem, którą opcje wybiorę, bo niecieprliwość mówi do lewego ucha "zrób bete, idz na USG szybciej", a zdrowy rozsądek mówi "poczekaj jeszcze chwile, bądź dobrej myśli!"
mam podobnie! -
Chichibi wrote:Wy robicie badania genetyczne?
Będę robić. Chcemy wiedzieć czy wszystko jest ok.
W ciąży z Wiki myślałam, że mi to niepotrzebne i szkoda 200zł. Namówił mnie mąż. Po diagnozie było nam ciężko jednak mieliśmy czas żeby się przygotować, poczytać, poszukać do jakich lekarzy się zgłosić. -
Ja też będę robić badania genetyczne, robiłam poprzedniej dwójce. Ale tym razem będę miała darmowe z racji mojego podeszłego wieku.
Zuziaa
Ja też juz nie mogę doczekać się USG i potwierdzenia, ze wszystko ok z dzidzią.
Moja mama nie miała żadnego usg w ciąży, bo wtedy nie było nawet możliwości zrobić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2018, 09:32
Kathrine lubi tę wiadomość
-
Karo_Wi wrote:Ustaw sobie suwaczek, nic Ci się nie będzie mieszało Badałam betę w poniedziałek, to był 4tydzień + 3 dzień i wyszło mi 287. Nie będę powtarzać, pani pobierająca krew powiedziała, że jeśli ciąża nie jest zagrożona albo lekarz nie zalecił, to nie ma takiej potrzeby.
Do ginekologa na wizytę idę dopiero 28 lutego, ale wcześniej- 21 lutego mam USG, żeby sprawdzić, czy wszystko jest ok. W mojej przychodni jest niestety tak, że nie da się tego załatwić za jednym razem
A Ty kiedy będziesz powtarzać USG?
Ja mam wyznaczone na 22 lutego kolejne USG. Mi mąż wykupił prywatną opiekę medyczną w medicover i póki co sobie chwale szybkość umawiania wizyt, profesjonalizm i sprzęt. Będziemy zatem dzień po dniu na wizycie Trzymam za nas kciuki. Żeby ustawić suwak, muszę mieć wykupiony pakiet premium tak?
Kiedy robi się badania genetyczne? I czemu one służą? Nie interesowałam się nimi do tej pory.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2018, 09:36
-
Zuuziaaaa wrote:Żeby ustawić suwak, muszę mieć wykupiony pakiet premium tak?
Nie trzeba. Wystaczy wejść na strone suwaczki.com i tam wszystko jest opisane krok po kroku
Jak już wszystko wybierzesz wygeneruje Ci kilka kodów. Z tego co pamiętam należy skopiować ten drugi. Wejść tu w bbf w ustawienia - zakładka społeczność i tam wkleić kod
O ile czegoś nie pokalapućkałamWiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2018, 09:44
Zuuziaaaa lubi tę wiadomość
Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
Zuziaaaa ja mam podobnie, u mnie nieplanowana ciąża...i nie dociera to do mnie że w niej kestem... niby sie ciesze, ale to nie jest tak ze lzami wzruszenia i emocjami jak w 2 pierwszych ciążach.... jest to jakby obok mnie... mam wrazenie ze nic z tego nie bedzie, chociaz chcialabym zeby byla ta dzidzia... bo juz jest.... ale nie ma tych wzruszen...tych emocji... tego latania na bete... czy kilku testow ciazowych...... zrobilam tylko 1... z meeega slaba widoczna kreską... i koniec
Zuuziaaaa lubi tę wiadomość
-
NatkaZ wrote:Nie trzeba. Wystaczy wejść na strone suwaczki.com i tam wszystko jest opisane krok po kroku
Jak już wszystko wybierzesz wygeneruje Ci kilka kodów. Z tego co pamiętam należy skopiować ten drugi. Wejść tu w bbf w ustawienia - zakładka społeczność i tam wkleić kod
O ile czegoś nie pokalapućkałam
Udało się! Dziękuje! Jesteś mistrzem!NatkaZ lubi tę wiadomość
-
Zuuziaaaa, ja Ci powiem tak- jakbym się nie doszukiwała, to by mnie już tu nie było. Od 4 lat jestem w remisji po raku gruczołowo- torbielowatym i póki co jest wszystko ok, ale to dzięki badaniom profilaktycznym jestem w stanie w miarę wcześnie wykryć jego nawrót i być na tym świecie ciut dłużej. I nie wyobrażam sobie, żeby nie dać swojemu dziecku takich samych szans. Bo może będzie cień nadziei, żeby jeszcze w czasie ciąży zoperować dzieciątko i dać mu większe szanse na przeżycie później.
Nie wyobrażam sobie nie robić badań genetycznych, bo jeśli nawet zdecydowałabym się na urodzenie chorego dziecka, to chciałabym być przygotowana do tego: gdzie szukać pomocy, porozmawiać z innymi mamami, które opiekują się dziećmi z takim samym schorzeniem. Bo na bank będę miała depresję poporodową jak z Warszawy do Honolulu i nie będę miała siły szukać informacji na ten temat
I chociaż z góry założyłam, że wszystko będzie ok i mam zamiar urodzić tego 12.10 zdrowe dziecko, to ciągle gdzieś tam z tyłu głowy mi świeci, że może nie być tak kolorowo i że do 12 tygodnia (albo i później) to mogę poronić. Natomiast nie mam na to ŻADNEGO wpływu i cieszę się z tego, co mam
A co do suwaczka, to nie musisz mieć wykupionego pakietu premium. Kliknij w mój, powinien Ci wyskoczyć link do tych suwaczków, ustaw swoje dane i później przekopiuj link do niego do swojego podpisu (tzn. w ustawieniach swojego konta powinnaś to mieć).
-
Zuuziaaaa wrote:Udało się! Dziękuje! Jesteś mistrzem!
Oj tam, oj tam Fajnie, że się udałoNadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
Zuuziaaaa wrote:Niespodzianka29 - ja chętnie bym poprzestała na jednym teście i czekała po prostu na USG... Im więcej wyników i badań tym więcej niepewności i myśli w głowie..
Całkowicie się zgadzam. Ja zrobiłam chyba z osiem testów i do tego bete. Tyle, że jej nie powtarzałam bo mój gin z którym od razu rozmawiałam po odebraniu wyniku, kazał mi odpuścić i spokojnie poczekać do pierwszej wizyty.
Wczoraj też jak powiedziałam, że z założeniem karty ciąży wolę poczekać do następnej wizyty to stwierdził, że nie mogę być taką pesymistką Mam myśleć pozytywnie i po prostu bardziej na siebie uważaćNadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
NatkaZ wrote:Wczoraj też jak powiedziałam, że z założeniem karty ciąży wolę poczekać do następnej wizyty to stwierdził, że nie mogę być taką pesymistką Mam myśleć pozytywnie i po prostu bardziej na siebie uważać
A widziałaś już coś na USG?NatkaZ lubi tę wiadomość
-
Zuuziaaaa wrote:A widziałaś już coś na USG?
Tak Całe 6mm szczęścia z cudownie bijącym serduszkiemEwelka Elka, Domi-mazurka lubią tę wiadomość
Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
Flavia wrote:Ja też będę robić badania genetyczne, robiłam poprzedniej dwójce. Ale tym razem będę miała darmowe z racji mojego podeszłego wieku.
Zuziaa
Ja też juz nie mogę doczekać się USG i potwierdzenia, ze wszystko ok z dzidzią.
Moja mama nie miała żadnego usg w ciąży, bo wtedy nie było nawet możliwości zrobić.
I czy ma znaczenie to, że chodzisz do lekarza prywatnie czy na NFZ?