X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe szczęścia 2018
Odpowiedz

Październikowe szczęścia 2018

Oceń ten wątek:
  • Cukierniczka Autorytet
    Postów: 834 407

    Wysłany: 30 września 2018, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O matko kochana, dziewczyny gratulacje ogromne!!! Co rano sobie myślę "sprawdzę czy któraś urodziła", ale dzisiaj to już rozbiłyście bank :D super, że macie maluchy przy sobie już, ja też chcę ;-)

    atdc3e5euobdwxyo.png
    www.zcukremalbowcale.com
  • Milano Autorytet
    Postów: 969 405

    Wysłany: 30 września 2018, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O matko jeden dzień o tu tyle rozpakowanych mam :) Serdecznie każdej z osobna gratuluje! Napiszcie coś więcej o porodzie jak będziecie mieć chwile i oczywiście jak się czujecie. Dawajcie znać tez jak tam Wasze maluchy się czuja po drugiej stronie hehe :D

    Zuzia zapomniałaś o mnie jeszcze :( Ja tez nie rozpakowana i totalnie nic a nic się nie zanosi żeby chciała wyjść. Wczoraj znowu spacer, zakupy, sprzątanie, seks a ja może z jeden skurcz miałam lekki jeżeli to w ogóle było to no i tylko rozbudziłam młodą na wieczór na maksa :) także obawiam się ze będę ostatnia.

    Bajka współczuje :/ co za głupia baba, tym bardziej ze nie miałaś dużo zakupów to zrobiła to raz dwa ale może kobieta nigdy w ciąży nie była to może nawet nie wie jak to jest.. yhhh ja wczoraj jechałam kupić sobie buty a wyszłam bez niczego bo jedna baba tak mnie wkurzyła, w sklepie między Polkami nie jakoś dużo miejsca ja brzuch jakbym tam z bliźniaki miała a kobieta do mnie z pretensjami ze zajmuje całe miejsce i mam się wsunąć, JAK? MAM WCIĄGNĄĆ BRZUCh CZY CO? Byłam w takim szoku ze nic jej nie odpowiedziałam tylko odechciało mi się zakupów i wyszłam bez butów na jesień.

    7 CS i w końcu są dwie kreski! :)

    oar83e3kt53wl0vf.png
  • Miru Autorytet
    Postów: 2039 4149

    Wysłany: 30 września 2018, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flavia wrote:
    Orchidea, moje dzieci kotłują się pół dnia ze sobą, ale jestem przyzwyczajona. Mała na razie się nie budzi, a później się przyzwyczai, że nie ma spania w ciszy.
    Miru, gdybym miała rozszczekanego psa do tego, to by mnie chyba wywieźli do Choroszczy.

    Ja mam w bloku takiego szczekusia ale nie wiem co gorsze mój ndgadatliwy trzylatek czy ujadający pies. Dobrze ze mała nie reaguje na niego.

    Nath <3 27.07.2015
    (*) mama 5 aniołków
    w4sqflw1dflkbldc.png
    6 cykl starań
  • 1Malinka1 Autorytet
    Postów: 1392 809

    Wysłany: 30 września 2018, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OlinkowA gratuluję <3

    Buko nie przejmuj się. Szkoda, że nie zwróciłaś tej babie uwagi. Nienawidzę jak ludzie wylewają na innych gorzkie żale. Jak nie chciała Ciebie obsłużyć to mogła tego w ogóle nie robić, jak potem z wielką łaską.
    Ja za to wczoraj miałam pozytywne odczucia w Stokrotce, jak stałam w kolejce przy wędlinach to ekspedientka zwróciła mi uwagę, że następnym razem mam podejść bez kolejki, bo ona mnie nie zauważyła i, że nikt nie będzie miał pretensji. A potem przy kasach, w których kolejka była spora jakaś obca kobieta zwróciła uwagę, czy wiem, że mogę iść przed kolejkę. Zrobiło mi się głupio, bo wszyscy na mnie spojrzeli, chciałam zostać i poczekać, ale automatycznie zawołała mnie kasjerka i ominęłam całą kolejkę. Pierwszy raz w całej ciąży. Ja to wolę postać jak słuchać głupich komentarzy ludzi, no chyba, że czułabym się naprawdę źle.

    f2wlpx9ishio9eby.png
    tb738ribmbqosoos.png
  • Miru Autorytet
    Postów: 2039 4149

    Wysłany: 30 września 2018, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flavia wrote:
    Miru, jak to się połóg zatrzymał? Czym to się objawia?

    Po prostu zatrzymują się odchody pologowe. Najczęściej pojawia się ból brzucha, ale też brzydki zapach. Wtedy trzeba iść do lekarza żeby udroznic ujście.
    Bo jak dojdzie do zakażenia to niestety antybiotyk, gorączka, a czasem i zabieg.

    Dziewczyny gratulacje. Jak ja to mowie, WE WRZEŚNIU CZAS ROZPAKOWAĆ PREZENTY GWIAZDKOWE, :)

    Nath <3 27.07.2015
    (*) mama 5 aniołków
    w4sqflw1dflkbldc.png
    6 cykl starań
  • Katiuszaaaa Autorytet
    Postów: 852 362

    Wysłany: 30 września 2018, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaaaaaa wszytkiego dobrego dla naszych oseskow ! Mamy porosze dzielnie się trzymać i cieszyć z macierzyństwa !

    Buku identyczna sytuacje miałam wczoraj prawie ale,nie tak spektakularna tez robiliśmy z M pizzę i mi wybiło korki, okazało się ze jak zwykle zapomniałam się i włączyłam piekarnik na full 250 st. + jeszcze czajnik z woda i zmywarka, ale u mnie wystarczyło wyłączyć czajnik.

    Wczoraj byliśmy w kinie po seansie oczywiście w kibelku kolejka jak za gierka wszystkie kobiety głowa w druga stronę i udają ze niewiedza, ja to nie z tych co się będzie wykłócać i nienawidzę jak lidzie robią mi łaskę albo cos z skwaszoną miną a niedaj Boże coś by ktoś skomentował, na szczęście byliśmy w kinie w galeri handlowej wiec poprostu poszłam do innej toalety.

    A tak mnie trochę nakręciliście z tymi ubrankami ze wczoraj kupiłam dwa bodziaki w rozmiarze 50 chociaż ze szpitala niech wyjdzie w nie zawielkich bo moja to będzie kruszynka raczej nie przekroczy za wiele ponad 3 kg.

  • Karo_Wi Autorytet
    Postów: 1312 537

    Wysłany: 30 września 2018, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystkim rozpakowanym serdecznie gratuluję :) Szczególnie Pikapik- to już koniec męki, 3 doby i do domu! :)
    Nie sądziłam, że tak wiele z nas rozpakuje się w październiku.

    A tym nierozpakowanym szczerze zazdroszczę. Macierzyństwo jest trudne... Po narodzinach małej w szpitalu rewelacja- złote dziecko. Budziła się tylko na jedzenie. A w domu... płacz, wrzask, nie chce spać. Ona płacze, a ja razem z nią. Dobrze, że mam męża pod ręką, bez niego w ogóle nie dałabym sobie rady.

    Zuzia- pytałaś jak zachowywały się nasze maluchy 24h przed porodem. Moja Kinga była bardzo spokojna, prawie w ogóle nie czułam ruchów i na KTG tez się nie pisały. Nawet jak próbowałam ją rozbudzić, to słabo reagowała. Tyle, że u mnie to mogło powodować małowodzie, nie miała się jak ruszać.




    gg64e6ydj2x1myxr.png
  • NiecierpliwaKarolina Autorytet
    Postów: 2409 2115

    Wysłany: 30 września 2018, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pikapik, Olinkowa, Odeta gratulacje ogromne!!!
    Dziewczyny, idziecie jak burza :-) jak tak dalej pójdzie to jeszcze tydzień i będzie koniec ciążowych brzuszków :-)

    Megs, trzymaj się i informuj na bieżąco! Mam nadzieję, że to nie zatrucie!

    n59y8u69xkreiife.png
    n59y20mm7mm8z66z.png
  • ChicChic Autorytet
    Postów: 2220 803

    Wysłany: 30 września 2018, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie tez od rana pobolewa brzuch ale na ktg wychodzi 30% takze tyle co nic :)

    km5stv739k9pulwh.png
    3i498u69muucg3hi.png

  • Flavia Autorytet
    Postów: 805 324

    Wysłany: 30 września 2018, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karo, jeżeli mogę coś poradzić, to połóż się do łóżka na cały dzień z dzidzią. Niech jedzeniem i wszystkim innym zajmie się mąż. Przytulajcie się i cycujcie do woli. Włącz sobie telewizor, żeby odgonić złe myśli. Mała na pewno potrzebuje bliskości i Twojego spokoju. Takie maluszki często chcą być na Maksa z mamą.

    Gratulacje rozpakowanym Mamusiom, teraz to mamy prawdziwy babyboom.

    Karo_Wi lubi tę wiadomość

  • Cukierniczka Autorytet
    Postów: 834 407

    Wysłany: 30 września 2018, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milano ja teoretycznie kilka dni przed Tobą, a nadal cisza. Na szczęście udało mi się jakoś wyhamować złe emocje, bo już byłam gotowa z balkonu skakać jak się nic nie zacznie. Najpóźniej 8.10 będę mieć mojego uparciucha ze sobą, nawet jakbym miała jeszcze tyle czekać to mam nadzieję, że jakoś dam radę. Nawet jutro zamierzamy iść z mężem do kina, ciekawe czy nam nie zrobi psikusa to dziecię nasze :-)

    atdc3e5euobdwxyo.png
    www.zcukremalbowcale.com
  • akilegna♥ Autorytet
    Postów: 3122 1614

    Wysłany: 30 września 2018, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratuluję wszystkim świeżo upieczonym Mamusiom i zdrówka dla waszych dzieciaczków!

    Karo może mała nie dojada? Na początku nie potrzebuje dużo, dlatego była spokojna ale z dnia na dzień chciałaby więcej. Masz dużo pokarmu? Może spróbuj odciągnąć i podać po karmieniu jeszcze w butelce?

    1usai09kktksp1u6.png
    74dianlikkw71sia.png
    ICSI 09.2020 -> 7❄
    Crio 10.2020 -> 🤰
    3❄
  • Milano Autorytet
    Postów: 969 405

    Wysłany: 30 września 2018, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cukierniczka ja tez miałam taki okres ze po prostu byłam na maksa zła ze się nic nie dzieje ale trochę mi przeszło co nie zmienia faktu ze już bym chciała aby była ze mną. To tez dobrze ze wiesz kiedy najpóźniej, jeszcze troszkę ponad tydzień :) hehe może głośne dźwięki w kinie ją wygonią :D
    Ja mam wizytę 11 i wtedy skierowanie do szpitala :) mamy rocznice ślubu i poznania 8 października wiec może czeka na tą datę :D

    7 CS i w końcu są dwie kreski! :)

    oar83e3kt53wl0vf.png
  • NatkaZ Autorytet
    Postów: 1758 1004

    Wysłany: 30 września 2018, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pikapik, Olinkowa i Odeta wielkie gratulacje :)

    Megsss trzymaj się. Doskonale wiem co to znaczy, bo ja leżałam z takim samym podejrzeniem. Na szczęscie po wszysykich badaniach się nie potwierdziło.

    Zuzia u nas Tosia była bardzo spokojna. Według mojego gina, aż za bardzo. Zapisy ktg w większości były płaskie i nawet zmiany pozycji czy potrząsanie brzuchem niczym nie skutkowało. Właśnie dlatego zdecydował się na wywołanie porodu.

    Karo może malutka jest głodna?? Moja głodomorra mała w szpitalu potrafiła opróżnić mi onie piersi i jeszcze dojeść 20 ml mm. No i malitka musi się przyzwyczaić do nowego miejsca. U nas poerwsze dni i noce też nie były zbyt kolorowe, ale w końcu wszystko się unormowało :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2018, 11:08

    Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
    Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
    Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
    Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016
  • Blu Autorytet
    Postów: 1523 1693

    Wysłany: 30 września 2018, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karo Wi, na spokojnie, dobrze Flavia pisze musisz się trochę wyłączyć ze świata i przytulać i karmić. Na każde dziecko trzeba znaleźć patent. Czasem woli jak jest mu chłodniej czasem jak jest ciaśniej zawinięte. Do noszenia zatrudnij męża ;) najtrudniejszy początek, trzeba się jakoś dogadać z takim małym robaczkiem :)

    Megsss daj znać co tam w szpitalu wymyślili.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2018, 11:11

    Flavia lubi tę wiadomość

    CBx2p2.pnglEw8p2.pngV23dp2.png
  • julita25 Ekspertka
    Postów: 318 80

    Wysłany: 30 września 2018, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OlinkowA wrote:
    Dziewczyny wczoraj 29.09 o godz 22:50 siłami natury przyszedł na świat mój ukochany synek Adaś.
    3700 gram 57 cm 10 pkt, jest cudowny.

    Gratulacje wszystkim rozpakowanym mamom A tym wyczekujacym dużo cierpliwości życzymy
    Opiszę więcej jak się ogarniemy :)
    Oliwkowa mam ten sam termin co ty. CC zaplanowane na wtorek a ja już tak bym chciała być po. Liczyłam ,że zacznie się wcześniej a tu tak cisza, więcej miałam skurczy w 35 tyg niż teraz.

    Ogromne gratulacje:-)

    860ix1hphkehqfnu.png
    qq87ej28nhnmcvys.png
  • Karo_Wi Autorytet
    Postów: 1312 537

    Wysłany: 30 września 2018, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za rady. Wyszliśmy ze szpitala z beksą (pielęgniarka ją przewijała, przebierała i mówiła jak np. Pielęgnować pępek, wiec trochę nam się zeszło. Od tamtej pory więcej marudziła niż spala.
    Akilegna ona w pierwszej dobie oprócz piersi zjadła jeszcze 70 ml MM!! Mnie tez się wydawało, ze ciagle jest głodna, ale chyba ją przdkarmialismy. Flavia ma racje, ona potrzebuje bliskości. Spała ze mną w szpitalu w jednym łóżku, więc w domu nie chciała sama spać w wózku/ łóżeczku. Dopiero dzisiejsza noc, która spędziliśmy wszyscy razem w łóżku była super. Zasnęłyśmy około 22:30, spałyśmy do 1:30 i później od 2:30 aż do 8 rano! Obudziłam ją tylko dlatego, ze mnie bolały piersi, najadła się i spi od 8:40 aż do tej pory. Wczesniej ją chciałam wybudzać co 3 godziny- tak mi mówili w szpitalu- ale ona po całym dniu wrzasków była zmęczona i po obudzeniu jeszcze bardziej zdenerwowana.

    Blu, tym_janek lubią tę wiadomość

    gg64e6ydj2x1myxr.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 września 2018, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katiusza, to u nas to nic nie dało. Fakt, że miałam włączony piekarnik, zmywarkę i pralkę w tym samym czasie, ale często tak robię i nic się nie działo,, a po znalezieniu usterki wszystkie sprzęty ruszyły na nowo żeby dokończyć ustawione programy i było ok. Elektryk już zwatpil, że znajdzie przyczynę, a my oczami wyobraźni widzieliśmy już zakup nowego sprzetu.
    Jeszcze nigdy ciasto na pizze nie wyrastalo mi 6 godzin :D

  • Cukierniczka Autorytet
    Postów: 834 407

    Wysłany: 30 września 2018, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tzn ja mam nadzieję, że najpóźniej 8.10 się zobaczymy, bo na wtedy dostanę skierowanie do szpitala na wywołanie. Mam nadzieję, że nie będą wymyślać i przedłużać w tym szpitalu, bo tam nie pracuje mój lekarz. I trochę się boję tego wywoływania, ale już co ma być to będzie.

    atdc3e5euobdwxyo.png
    www.zcukremalbowcale.com
  • Milano Autorytet
    Postów: 969 405

    Wysłany: 30 września 2018, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja właśnie po tylko 4 km spacerze. W połowie dostałam strasznych skurczy, było ich trzy. Promieniowało aż na krzyż i pośladek raz jeden raz drugi. Ból straszny ale usiedliśmy na ławce kilka oddechów i odpoczynku i wróciliśmy do domu. Na razie spokój ale brzuch dalej mam mega spięty. Myśle ze to takie straszaki po prostu były bo nawet nie chce mi się już wierzyć ze to się rozkręci. Tak czy siak wiem ze spacery na mnie działają. Dzisiaj jadę jeszcze do sklepu i jutro tez spacer po pracy męża.

    7 CS i w końcu są dwie kreski! :)

    oar83e3kt53wl0vf.png
‹‹ 755 756 757 758 759 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Badania w ciąży - sprawdź, które warto wykonać

Zastanawiasz się jakie badania czekają cię w ciąży? Czemu służą takie badania i kiedy się je wykonuje? Przeczytaj jakie rodzaje badań i testów czekają przyszłą mamę i dlaczego są one ważne. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ