X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe szczęścia 2018
Odpowiedz

Październikowe szczęścia 2018

Oceń ten wątek:
  • Blu Autorytet
    Postów: 1523 1693

    Wysłany: 17 października 2018, 08:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karo dobrze, że pojechałaś do lekarza. Mam nadzieję, że teraz już będzie ok!

    Ciekawe co piszecie o tych pampersach z Rossmanna, kiedyś przy córce kupiłam je na próbę i wtedy chyba każdy został szybko przemoczony. Pewnie się poprawili i z ciekawości spróbuje je kupić, bo Rossmana mam najbliżej ;)

    Przy moich starszakach używaliśmy na zmianę tych lidlowych, Dady i pieluszek happy, później to już trochę wszystko jedno ;)

    Miałam wczoraj wieczorem fajne skurcze, ale po kąpieli wszystko się rozeszło po kościach :/ czekamy dalej, ale przynajmniej jakieś znaki są, że to dziecię w końcu wyjdzie na świat :D

    CBx2p2.pnglEw8p2.pngV23dp2.png
  • ChicChic Autorytet
    Postów: 2220 803

    Wysłany: 17 października 2018, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja czekam czy mnie wezma dzis na indukcje czy nie.. A na porodowce podobno kolejka. Cos marnie to widze. A nie moge ani jesc ani pic.

    km5stv739k9pulwh.png
    3i498u69muucg3hi.png

  • Karo_Wi Autorytet
    Postów: 1312 537

    Wysłany: 17 października 2018, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny. Katiusza, szkoda, ze nie napisałaś tego wcześniej jednak, bo mnie wszyscy wmawiali, ze to normalne i ma bolec :/

    Za mną tragiczna noc... wzięłam wszystkie leki i kładłam się spać mokra od potu, nawet w dobrym humorze i jeszcze apetyt miałam przed snem, a obudziłam się o 4 rano trzęsąc się jak galareta. Wstałam do dziecka, ale zamiast do Kingi to biegłam do toalety wymiotować. No i niestety podczas wymiotów posikalam się pod siebie, po zdjęciu tych szwów tak jakbym w ogóle nie kontrolowała zwieraczy. Na początku myślałam, ze to krew ze mnie wylatuje pod ciśnieniem, dopiero na koniec ogarnelam, że jednak nie :/ ostatecznie mąż zajmował się Kingą (byłam w szoku! 5 minut jedzenia z butli, odbicie, odłożenie do łóżeczka i dziecko spi w 5 minut samo), a ja musiałam sobie robic zimne okłady z pieluch, bo byłam nieprzytomna.

    gg64e6ydj2x1myxr.png
  • Cukierniczka Autorytet
    Postów: 834 407

    Wysłany: 17 października 2018, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milano ja miałam cc o 15, a wstałam następnego dnia rano. Lewatywę miałam zrobioną wcześniej, w trakcie sn (cc było nagłe) i powiem Wam, że następnym razem chyba się na nią nie zgodzę, to co się potem działo to była dla mnie najgorsza część porodu. Czopki za to dostałam już po wstaniu z łóżka i bardzo mi pomogły. Ja nie miałam czasu się zestresować cięciem, chociaż i tak w międzyczasie się popłakałam, na szczęście cudowna anestezjolog mnie cały czas wspierała.

    A co do pieluszek to dady dla nas są spoko i ten rzep właśnie mi się podoba, bo mocno trzyma przynajmniej, także co osoba to opinia ;-) po całej paczce dady myślałam, że rozwaliłam rzep w pampersie i się nie klei :P

    atdc3e5euobdwxyo.png
    www.zcukremalbowcale.com
  • Megsss Autorytet
    Postów: 1426 656

    Wysłany: 17 października 2018, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matko Karo ... ale Cię dopadło dziewczyno ! Normalnie czytam i mi same łzy do oczu napływają ..ja naprawdę umierałam z ta głowa ale przy tym co piszesz to ból głowy wydaje się niczym :/ kuruj się ! Dobrze , ze mąż Ci pomaga to bardzo ważne .. mój tez jest turbo tata .. i ogarniał od pierwszej doby a ja ryczałam leżąc , ze nie mogę mu pomoc.

    Dziewczyny czy was tez trochę boli przy załatwianiu tzw dwójeczki ? Ja do tej pory nie czułam bo byłam na silnych p/b ale pomału je odstawiam bo głowa odpuściła i właśnie tak jakoś super komfortowo się nie czuje ..jak się treść w jelitach przesuwa do „wyjścia ” i czasem zakłuje to aż ciężko mi usiąść.. mąż twiedzi , ze to normalne w końcu miałam przecięty brzuch i rewolucje tam .. ale wole was zapytać .

    Haha cukierniczka ja mam to samo po pampach dady .. wypasione sa te rzepy to fakt :)

  • NiecierpliwaKarolina Autorytet
    Postów: 2409 2115

    Wysłany: 17 października 2018, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Megs, do nas pediatra przyjechała jak Nela miała 10 dni.

    Co do pieluszek to używamy Pampers Premium Care. Ale nie uważam, żeby były jakieś mega drogie. Ja kupuję za 12,90 opakowanie 22szt.

    Karo, życzę, żeby szybko Ci przeszło! Lekarze powiedzieli kiedy można się spodziewać poprawy?

    ChicChic, obyś nie musiała długo czekać!

    n59y8u69xkreiife.png
    n59y20mm7mm8z66z.png
  • Megsss Autorytet
    Postów: 1426 656

    Wysłany: 17 października 2018, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Serio 12.90 ? U mnie najtańsze widziałam za 18 zł ... ;) a ogólnie to za 20-22 zł możliwe ze aż taka różnica cenowa między miastami ?

  • NiecierpliwaKarolina Autorytet
    Postów: 2409 2115

    Wysłany: 17 października 2018, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Megsss wrote:
    Serio 12.90 ? U mnie najtańsze widziałam za 18 zł ... ;) a ogólnie to za 20-22 zł możliwe ze aż taka różnica cenowa między miastami ?
    Powiem szczerze, że nie wiem jak w innych sklepach (muszę zerknąć z ciekawości), ale ny kupujemy w Carrefourze, bo mamy pod nosem.
    Widziałam też, że opakowanie 88szt. mają za 53zł i można zamówić online.

    Co do problemów z toaletą to po cesarce przez pewien czas jest dyskomfort, a na początku nawet ból, bo jelita wracają na swoje miejsce i zaczynają normaknie pracować. Także nie martw się ;-)

    Megsss lubi tę wiadomość

    n59y8u69xkreiife.png
    n59y20mm7mm8z66z.png
  • orchidea33 Autorytet
    Postów: 967 298

    Wysłany: 17 października 2018, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karo zadzwon do lekarza że źle się znowu czujesz może to na leki tak reagujesz A może jakieś zapalenie. Ty miałaś cesarke tak?
    Chico A Ty czekasz na wywołanie?

    201506021662.png
    zem3qtkfuhpcq4xn.png
  • Cukierniczka Autorytet
    Postów: 834 407

    Wysłany: 17 października 2018, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Megsss ja miałam okropne bóle przez ponad tydzień, teraz już jest lepiej. Ale początki były ciężkie, aż płakałam z bólu czasem jak czułam te moje jelita...

    atdc3e5euobdwxyo.png
    www.zcukremalbowcale.com
  • MarBru Ekspertka
    Postów: 142 74

    Wysłany: 17 października 2018, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Megsss wrote:
    Matko Karo ... ale Cię dopadło dziewczyno ! Normalnie czytam i mi same łzy do oczu napływają ..ja naprawdę umierałam z ta głowa ale przy tym co piszesz to ból głowy wydaje się niczym :/ kuruj się ! Dobrze , ze mąż Ci pomaga to bardzo ważne .. mój tez jest turbo tata .. i ogarniał od pierwszej doby a ja ryczałam leżąc , ze nie mogę mu pomoc.

    Dziewczyny czy was tez trochę boli przy załatwianiu tzw dwójeczki ? Ja do tej pory nie czułam bo byłam na silnych p/b ale pomału je odstawiam bo głowa odpuściła i właśnie tak jakoś super komfortowo się nie czuje ..jak się treść w jelitach przesuwa do „wyjścia ” i czasem zakłuje to aż ciężko mi usiąść.. mąż twiedzi , ze to normalne w końcu miałam przecięty brzuch i rewolucje tam .. ale wole was zapytać .

    Haha cukierniczka ja mam to samo po pampach dady .. wypasione sa te rzepy to fakt :)
    Mnie tez bolało na początku tak ze ledwo siedziałam. Teraz jest już lepiej, ale dalej nie jest komfortowo.

    Karo trzymaj się i tak jak dziewczyny piszą zadzwon do lekarza i zapytaj czy to może być reakcja na leki.

    nsp8t6l.png
  • Katiuszaaaa Autorytet
    Postów: 852 362

    Wysłany: 17 października 2018, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karo-Wi naprawdę mam wyrzuty sumienia, następnym razem mimo wszytko jak coś mnie zaniepokoi napisze ale stwierdziłam ze ja ani położna ani lekarz. Jeśli chodzi o wymioty to może być od tego ze gospodarka hormonalna zaczyna się regulować, mialas na mdłości i wymioty na początku ? Jeśli tak to wiązała bym to właśnie z taka reakcja organizmu na zmiany hormonalne.

    Trzymajcie dziś kciuki żeby po tej dawcę oksy jutro Jagoda była już z nami, no dobra najdalej w piątek ;)
    A tymczasem wyciągam odkurzacz i mopa biorę się za mycie później jadę z obiadem spacer i do lekarza.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2018, 10:50

  • Karo_Wi Autorytet
    Postów: 1312 537

    Wysłany: 17 października 2018, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Megss, ja mam jakieś głupie myśli, ze tak sobie świetnie razem radzą (tata i córka), ze nie jestem im do niczego potrzebna. Co do dwójeczki, to po SN tez mnie bolało jeszcze jakiś tydzień po powrocie do domu. Teraz nic nie czuję :) Do nas tez ma przyjechać pediatra, ma jeszcze na to tydzień.

    NiecierpliwaKarolina jeśli dziś lub jutro nie będzie poprawy, to mam się stawić na oddział. Z tym, ze oprócz podwyższonej temperatury (37-37,8 ) już nic mi nie jest :)

    Orchidea- nie mialam CC, rodziłam SN. Wydaje mi się, że to nie reakcja na leki, bo wszystkie do tej pory już bralam. Chyba mnie tak gorączka załatwiła. Tak jak pisałam- teraz czuje się dobrze, mam tylko podwyższoną temperaturę.

    Katiusza- wcześniej nie wymiotowałam, na początku ciąży tylko mnie mdliło. Pierwszy raz wymiotowałam wczoraj rano z bólu i teraz w nocy. Trzymam kciuki za oksy :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2018, 11:01

    gg64e6ydj2x1myxr.png
  • Flavia Autorytet
    Postów: 805 324

    Wysłany: 17 października 2018, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas lekarka była w domu na wizycie patronażowej, w zeszłym tygodniu.
    Meggs, jeżeli mogę się dopytać, to co się ma dziać w związku z wizytą?

    Megsss lubi tę wiadomość

  • Katiuszaaaa Autorytet
    Postów: 852 362

    Wysłany: 17 października 2018, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A to jest standard ze poza położna do domu przychodzi tez pediatra ? Bo nie słyszałam nigdy nic o tym.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 października 2018, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Do nas przychodzi tylko położna (czekam na telefon, bo jeszcze się nie umówił), natomiast do pediatry mamy umówiona wizytę w przychodni równo 2 tygodnie po porodzie.

  • MarBru Ekspertka
    Postów: 142 74

    Wysłany: 17 października 2018, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy wszystkie wasze dzieci kiedy śpią na plecach maja roczku uniesione do góry? Moj syn tak spał, a córka ma teraz wzdłuż tułowia, a w nocy jak się wierci to kładę ja na brzuszek i widzę ze lubi ta pozycje tak samo jak brat który tak spał prawie od urodzenia.

    nsp8t6l.png
  • MarBru Ekspertka
    Postów: 142 74

    Wysłany: 17 października 2018, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do wizyt patronazowych to u mnie była dwa razy położna i za drugim razem przyszła z nią pediatra. Obejrzała i osłuchała mała i powiedziała ze jeśli jest dwójka dzieci to trzeba mieć leki przeciwbólowe w domu zawsze no i ze namawia na szczepienie 6w1 i rozszerzanie kalendarza szczepień.
    Dziewczyny które maja starszaki... sszczepilyscie dzieci na ospę i meningokoki?

    nsp8t6l.png
  • NatkaZ Autorytet
    Postów: 1758 1004

    Wysłany: 17 października 2018, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MarBru wrote:
    Co do wizyt patronazowych to u mnie była dwa razy położna i za drugim razem przyszła z nią pediatra. Obejrzała i osłuchała mała i powiedziała ze jeśli jest dwójka dzieci to trzeba mieć leki przeciwbólowe w domu zawsze no i ze namawia na szczepienie 6w1 i rozszerzanie kalendarza szczepień.
    Dziewczyny które maja starszaki... sszczepilyscie dzieci na ospę i meningokoki?

    U nas córka nie była szczepiona ani na to ani na to. Tyle że ospę mamy już za sobą :P Tylko zastanawiamy się z R czy Tosi nie zaszczepić dodatkowo żeby jak co nie przechodziła tak strasznie jak Nadusia.

    U nas zawsze pediatra na pierwszą wizytę przychodzi do domu. Teraz czeka nas jeszcze ostatnia wizyta położnej, usg bioderek no i potem szczepienie

    Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
    Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
    Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
    Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016
  • Flavia Autorytet
    Postów: 805 324

    Wysłany: 17 października 2018, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matbru, moja śpi różnie, czasami ręce w górze, czasami wzdłuż ciała.
    Mnie lekarka jedynie pytała dlaczego nie przychodzimy na wizyty z dziećmi. To powiedziałam, że wirusówki to sama potrafię wyleczyć odpowiednią suplementacją, a nic poważniejszego w zeszłym roku nam się nie przytrafiało. No i zapraszała na bilanse.

‹‹ 800 801 802 803 804 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

Zaburzenia hormonalne - 8 najczęstszych objawów

Zaburzenia hormonalne - jakie są ich najczęstsze objawy? Które objawy powinny Cię skłonić do wizyty u lekarza i diagnostyki w kierunku zaburzeń hormonalnych? Jakie są najczęstsze przyczyny braku równowagi hormonalnej i jak wygląda leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ