Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja jak ostatnio słyszę o tych meningokokach to zastanawiam się czy nie zaszczepić 3latka i tak samo na ospę. Syna szczepilismy na NFZ ale teraz zastanawiam się nad 6w1 bo jak dodamy jeszcze te wszystkie dodatkowe to będzie masa kłucia. A co tak naprawdę lepsze to sama nie wiem.
-
Jak tam Dziewczyny w dwupaku? Kto jeszcze został?
Ja już leżę na patologii. Zrobili mi KTG, zbadał mnie lekarz, rozwarcie dalej ba palec wszystko wysoko, dzisiaj cesarki nie będzie bo wszystko zajęte ale kiedy to mi nie powiedziała. Nie badała mnie moja ginekolog, moj dopiero jest w piątek wiec w piątek na pewno ale może coś się zadzieje i uda się jutro? Wątpię raczej ale kto tam wie. Pobrali mi tez krew do badań potrzebnych do CC i jeszcze czeka mnie dzisiaj EKG. Mam chłodne podejście do tego wszystkiego przez to ze poród sam się nie zacznie a cesarka będzie na zimno. Trochę mi jest przykro z tego powodu ale cóż -
My szczepimy na meningokoki, córkę, która chodzi do przedszkola planuje zaszczepić dodatkowo na ospę, tylko czekam, aż minie trochę czasu bo ostatnio była przeziębiona. Szczepimy 6w1 i na rota też, bo u nas w domu częste są jakieś rewolucje żołądkowe i boję się szpitala.
-
Blu wrote:Milano może akurat jutro się uda, już tyle czasu czekasz. Te liście malin co piłaś to nic nie zadziałały?
Ja mam jutro wizytę u gina, ciekawa jestem czy jest jakiś postęp.
Nic a nic haha, ani seks (nawet wczoraj „ostatni” przed porodem hihi). Ani spacery ani sprzątanie, schylanie się, dźwiganie NICMoże jestem jakimś słoniem i mógłbym w ciąży chodzić dwa lata albo to po prostu wina tego ze Malutka położona jest miednicowy i zamiast na szyjkę głowa bardzo mocno napiera mi na górę brzucha, zebra tak ze ciężko czasem wytrzymać. Albo moja córka po prostu ma nas w pupie i ani myśli wychodzić. Ciekawe czy taka mamusiowa później będzie, ze trudno bedzie mi wyjść gdziekolwiek -
Za miesiąc będę szczepić synka 5w1 + wzw. A kiedy szczepi się na pneumokoki? Już w 2 miesiącu, czy później? I kiedy warto zrobić dalsze szczepienia na meningokoki i rotaw.?
-
Ja też w dwupaku spacer porządki w ogrodzie zakupy i cisza..
Tylko zgaga i nogi bolą..
Dziewczyny wam też czasami powietrza brakuje bo wydaje mi się że brzuch mi strasznie urósł i usiska że źle mi się nawet oddycha
Ja starszaka nie szczepilam 6w1 bo dziecko gorzej przechodzi i może wystąpić gorączka 40 C A dla takiego dziecka niebepiczne jest ,wolę kluć parę razy A nie dawac duza dawke taką -
Karo, współczuję
jeszcze szpital Ci do tego wszystkiego najmniej potrzebny! Oby to był ostatni słaby dzień!!!
Blu, a próbowałaś masować sutki? Może skurcze by się rozkręciły?
Milano i Chic, życzę żeby szybko się Wami zajęli i żebyście maksymalnie w piątek tuliły już maluchy!!!Milano, Blu lubią tę wiadomość
-
U nas położnej nie było, nikt do mnie nie dzwonił. Wizyta u pediatry była w przychodni jak Eliza miała 3 tygodnie, wiedzieli że i tak z Wiki w tym czasie na szczepienie przyjdę.
Wiktorię chcę zaszczepić na meningokoki w grudniu, na ospę ją i Elizę przed wrześniem. Mam nadzieję że do przedszkola i żłobka się dostaną. -
Milano wrote:Nic a nic haha, ani seks (nawet wczoraj „ostatni” przed porodem hihi). Ani spacery ani sprzątanie, schylanie się, dźwiganie NICMoże jestem jakimś słoniem i mógłbym w ciąży chodzić dwa lata albo to po prostu wina tego ze Malutka położona jest miednicowy i zamiast na szyjkę głowa bardzo mocno napiera mi na górę brzucha, zebra tak ze ciężko czasem wytrzymać. Albo moja córka po prostu ma nas w pupie i ani myśli wychodzić. Ciekawe czy taka mamusiowa później będzie, ze trudno bedzie mi wyjść gdziekolwiek
Milano, u mnie dosłownie tak samojeszcze wczoraj umyłam całą kuchnię, zrobiłam obiad, poodkurzałam całą chatę i wytarłam podłogi i zupełnie nic.. Cisza jak makiem zasiał i nic się nie zanosi. Dziś co prawda trochę luźniej, bo musiałam załatwić formalności w urzędach i mam dziś Męża w dzień, więc odpoczywamy razem póki możemy, choć zaliczyłam inne S dziś
Ale jutro znowu - muszę poprać ciuchy i pościel, ugotuję obiad i zrobię inne rzeczy i pewnie też nic to nie da
Więc jak dla mnie te przyspieszacze porodu to pic na wodę
-
Flavia ...Chodziło mi o to , ze młody da pokaz głosowy przy tym całym mierzeniu ważeniu i badaniu
Ale o dziwo poza tym ze obsikał panią Doktor to miał wszystko w nosie i spałpołożna tez już u nas była.. mały wszystko książkowo ... trochę za mało przybrał ale jeszcze tragedii nie ma ... będziemy go paść od dzisiaj
za tydzień kontrola wagi
Karo miałam takie same myśli .. ze tak super sobie radzą , ze mnie nie potrzebują ... ale teraz jak już wróciłam do zdrowia przeszła mi ta faza .
Słuchajcie a czujecie , ze dopadł was tzw baby blues ? Ja sama nie wiem .. nastrój miałam podły przez złe samopoczucie , teraz jest ok .. nie mam żadnych większych jazd raczej ... może tylko szybko się irytuje czasami ale ja z natury nerwus jestem , ciąża mnie trochę wyciszyła ... jedyne co to jestem płaczliwsza niż zwykle .. ale w takim sensie , ze się wzruszamnp patrzę na młodego z tata i mi łzy idą , takie łzy szczęścia
haha nawet teraz jak to pisze to się wzruszam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2018, 16:23
Flavia lubi tę wiadomość
-
Dzieki dziewczyny za info odnosnie tego co moge brac przy kp. Niestety i tak chyba bede zmuszona isc do lekarza bo boli mnie pecherz -.- Jak nie jedno to drugie ehh.. Czy na tym etapie moze juz skonczyc sie krwawienie? Bo u mnie odchody poporodowe koloru zoltego a ja sie martwie czy to nie za szybko sie skonczylo. Dziewczyny w 2paku trzymajcie sie ,koncowka dla mnie tez byla najgorsza. Jeszcze chwile i bedziecie tulic maluszki:)
-
nick nieaktualnyJa czuję się tak jak wcześniej, chociaż w nocy mój humor jest o wiele gorszy, ale to przez to, że mała cała noc marudzi i śpi tylko przytulona na rękach. Czy Wasze dzieci też tak mają? Agatka w dzień tyko je i odrazu po odlozeniu zasypia , a w nocy nie da się jej nawet na sekundę odłożyć.
Za to udało mi się mała odżywićpo wizycie cdl jak już umiem ja nakarmić, przybrała 140g, więc brakuje jej 100g do masy urodzeniowej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2018, 17:18
-
Dziękuję wszystkim. Co nie co opiszę jak wrócę do domu, pisałam na telefonie nie wysłał się post i mi się odechciało.
Karo jesteś dzielna! Bardzo Cię podziwiam, takie coś wytrzymać nie jest lekko.
My póki co uczymy się wszystkiego co jest oczywiste i czekamy na powrót do domku.
-
Megsss skąd ja to znam
Ja się dzisiaj poryczałan jak starsza córa przymierzyła sukienkę na chrzciny synków mojego brata
Sama nie wiem kiedy ona tak wyrosła.
Kathrine mi też szybko przeszło w te żółte odchody połogowe i bujam się z nimo do dzisiaj, choć jest ich niewiele to.o tak momentami jest to dość upierdliwe i wkurzające.
My również szczepiliśmy Nadusię tymi 6w1 i nie miała nawet stanu podgorączkowego. Po pierwszej tylko przespała cały dzień. Tosię również zamierzamy nimi szczepić bo wiem, że nie dam rady słuchać jak płacze przy kolejnych wkłuciach.
Z tego co pamiętam to szczepienie na pneumokoki jest w 2 miesiącu, powtórka w 4 i potem chyba gdzieś około roczku. Na rota wiem, że trzeba podać wszystkie dawki do 6 miesiąca życia.
Mnie chyba zaczyna rozkładać jakieś dziadostwoCały dzień boli mnie głowa, i w ogóle czuję się jakaś taka rozbita
No i gardło zaczyna pobolewać. Ehh! Jeszcze tego nam brakowało
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2018, 17:30
Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
Dla dziewczyn dalej w dwupaku. Jedyne co nowe tego dnia to zjadłam pół puszki ananasa i umyłam okna. Ale czy to serio miało jakiś wpływ.
poza tym tak jak było: spacery, seks, tonic (z tego co pamiętam Katiusza to pisała?
), masaż sutków, piłka i pewnie coś jeszcze było wykorzystane.
Blu lubi tę wiadomość