Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
My mieliśmy wczoraj koszmarny wieczór. Kinga okropnie płakała, pierwszy raz od bardzo dawna tak się darła, że nie mogła złapać powietrza. Mąż nie mógł jej uspokoić, w końcu mnie się to udało po 30 minutach- albo padła z wyczerpania. Daliśmy butlę, bo przy cycku była walka, a chciałam, żeby zjadła. To był chyba typowy atak kolki, brzuszek ją boli, puszcza śmierdzące gazy przed którymi okropnie krzyczała, ostatnia kupa była chyba w weekend. Poszła spać około 21:40 i obudziła się o 3:40. I przy zmianie pieluchy tak zaczęła... srac... ze wszystko było w jej kupie. Wszystko, łącznie ze mną. 30 minut trwała zmiana pieluchy, a po tym jakie spokojne dziecko
jadła 40 minut z obu piersi i ja nie wiem dziewczyny jak Wasze dzieci to robią, ze w 30 minut jesteście im w stanie zmienić pieluchę, nakarmic i jeszcze położyć spać.
-
moja mocno ciągnie bez przerw i zasypiania w trakcie, zasypia dopiero jak już sobie konkretnie poje wiec 10 min na jedzenie jej starcza myslam ze to trochę krótko ale stwkwedzialm ze przeciesz dorosły obiad nie je 40 min tylko spokojnie 10 min starcza
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2018, 10:17
-
Cześć
To u nas też wczorajszy wieczór minął całkiem przyjemnie. Malutka zasnęła po 20 i super spała do 2. Nakarmiłam i odłożyłam ją, zasnęła. Po 4 wstała i już nie chciała zasnąć na plecach, ani przy Nas. Nie płakała, ale cały czas się kręciła i "gadała". Położyłam ją na brzuszku i zasnęła, a ja czuwałam. O 7 przekręciłam ją na plecy, oczywiście wstała. Więc znowu przebieranie, karmienie i na brzuszek. Pospała prawie do 10, a ja zdążyłam odkurzyć całe mieszkanie i umyć całą łazienkę- sukces, od razu czuję się lepiej.
Ja używam probiotyku dlatego, że malutka miała te wieczorne ataki kolki, bóle brzuszka (pediatra i położna polecały). Na początku dawaliśmy 3x dziennie espumisan. Tak teraz dajemy 2x espumisan i 1 probiotyk. I służy jej to. Plus to leżenie na brzuszku robi swoje na pewno.
-
U nas cały wieczór od 17 na rękach, nie dało się go choć na chwile odłożyć. Zasnął o 20, obudził się p 22:30 i nie spał do 00:30. Jak w końcu padł obok mnie w łóżku, obudził się o... 6:20! Byłam przerażona. Po jedzeniu zasnął i obudził się o 9. Teraz znowu śpi na rękach i nie da się odłożyć. W nocy spał na brzuchu, sam się przekręcił z lewego boku. Przez to ja śpię na czuja. Ale przynajmniej w ten sposób nie dokucza mu brzuszek.
Jestem jakaś zmęczona ciagle. Szczypią mnie oczy i drapie w gardle. Ponoć podczas przeziębienia najlepiej karmić piersią bo wtedy organizm marki produkuje dużo przeciw ciał. Oby wytrwać w zdrowiu do szczepień.
Mały dostaje do każdego karmienia delicol, a dwa lub trzy razy dziennie espumisan. Bez probiotyku bo miałam wrażenie ze po nim było jeszcze gorzej.
Miałam Wam powiedzieć ze ja kupiłam szczepionki w aptece. Bardzo się opłacało. Rotawirus w przychodni naszej kosztuje 372, a w DOZ 300. 6w1 jedna dawka to w przychcodni 205 a w DOZ 160. Jestem do przodu o ponad stowe.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2018, 11:23
-
Zuzia warto spróbować z chustą, zawsze przynajmniej ręce trochę odpoczna
Ja nie rozumiem czemu w Polsce za szczepienia się płaci z własnej kieszeni mimo ,że są tak jakby obowiązkoweWiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2018, 11:20
-
Tzn chusta nie pomoże ci w tym żeby odłożyć jedynie wygodniej ci będzie cokolwiek zrobić ale szczerze to ja nie używam bo zanim omotam się nią to dziecko się wkurza.
Co do szczepień to racja że powinny być bezpłatne skoro obowiązkowe ale u nas w de też niby nie obowiązkowe A do przedszkola każą zaświadczenia od lekarza przynosić że zaszczepione i w niektórych przychodniach nie przyjmują pacjentów nie zaczepionych bo np taki niezaszczepiony może się zarazić czekając na wizytę ale już q...a w tych Niemczech nie rozumiem dlaczego muszę czekać z noworodkiem ktory tylko na bilans przyszedl albo do szczepienia a w pomieszczeniu z chorymi dziecmi musze siedziec to mnie trafia! -
mamy wybor ze szczepieniami - nie trzeba placic tylko mozna brac refundowane ale one podobno maja wiecej skutkow ubocznych, roznia sie odrobine skladem i konieczne jest wiecej wkluc. szczepienie na rotawirusy jest zalecane a nie obowiazkowe i tu juz decyzja rodzica czy chce szczepic odplatnie.
-
U mnie w chuscie czesto zasypia. Ale ja sie raczej nie wyspie w ten sposób wiec rzadko uzywam..
My wczoraj od 16 walczyliśmy zeby poszla spac i udalo sie o 22.40. Pierwszy raz spala z nami w lozku, cala noc przespana, ale maz niewyspany
Nie ma chyba kolek ale placze ze zmeczenia. Nie do opisania, rece wszystkim juz odpadaja. Nawet moja mama mowi ze jak chce to niech ryczy bo juz nie wiadomo o co jej chodzi. Kupy robi, najedzona jest. Takie marudzenie. Teraz spi, ale non stop musi mnie czuc. Ja moge 1 raz od porodu poczytac książkę.
A dzis wielki dzien - ide do kosmetyczki haha))
-
orchidea33 wrote:Tzn chusta nie pomoże ci w tym żeby odłożyć jedynie wygodniej ci będzie cokolwiek zrobić ale szczerze to ja nie używam bo zanim omotam się nią to dziecko się wkurza.
Co do szczepień to racja że powinny być bezpłatne skoro obowiązkowe ale u nas w de też niby nie obowiązkowe A do przedszkola każą zaświadczenia od lekarza przynosić że zaszczepione i w niektórych przychodniach nie przyjmują pacjentów nie zaczepionych bo np taki niezaszczepiony może się zarazić czekając na wizytę ale już q...a w tych Niemczech nie rozumiem dlaczego muszę czekać z noworodkiem ktory tylko na bilans przyszedl albo do szczepienia a w pomieszczeniu z chorymi dziecmi musze siedziec to mnie trafia!
U naszego lekarza dziecięcego jest osobne pomieszczenie dla dzieci zdrowych i osobne dla dzieci chorych. -
ChicChic wrote:Jeszcze pytanie: zaczynam brac pigulki anty.
Czy ktoras brala YASMINELLE? Jakie macie zdanie? Jakies skutki uboczne? -
Cześć dziewczyny,
w poniedziałek byliśmy u chirurga dziecięcego żeby ocenił tą przepuklinę, i rzeczywiście jest ona do operacji (przepuklina pachwinowa lewostronna), ale spokojnie lekarz mówił że czekamy nawet do 2 lat, wtedy dzieci lepiej znoszą narkozę itd.. operacja i wyjście ze szpitala w tym samym dniu... podobno na drugi dzień dzieci już biegają, no zobaczymy..
Ciężko mi Was nadrobić, mam mało czasu, mój nieodkładalny czlowiek jest zbyt wymagający
Wczoraj zasnął o 00:30 i spał do 6 rano, cycki myślałam że mi w kosmos wylecą
ChicChic ja brałam Yasminelle swego czasu, nie zauważyłam żadnych skutków ubocznych, byłam z nich bardzo zadowolona, tylko że bylo to kilka lat temu.. -
Karo_Wi wrote:ja nie wiem dziewczyny jak Wasze dzieci to robią, ze w 30 minut jesteście im w stanie zmienić pieluchę, nakarmic i jeszcze położyć spać.
Pieluche zmieniam w nocy co drugie karmienie, no chyba że czuję pod ręką że już pełna. Z butelki leci szybciej niż z piersi i w max 10 minut się młody wyrabia. Odkładam do łóżeczka, postoje chwilę czy oby nie zacznie marudzić i wychodzę albo kładę się spać
-
Akilegna ojej, ale zazdroszczę
tez bym tak chciała, moze wreszcie skróciłaby czas nocnej przerwy z 1,5h do minimum...
Moje „inne” dziecko było spokojnie tylko do 10:30. Od tamtej pory do 14:30 cały czas ryczała. Nie chce jeść z piersi. Z butli wypiła wszystko i chciała jeszcze. Nie wiem, co jej się poprzestawiało, w nocy jadła pięknie z piersi. Nie mogłam nawet jej ubrać na spacer... dopiero teraz się udało. Siedzimy w parku, bo ona włożona do wózka usnęła w 3 sekundy. -
Cześć dziewczyny. Robię kartki okolicznościowe również urodzinowe dla dzieci. Może będzie któraś z Was zainteresowana
https://m.olx.pl/oferta/kartki-recznie-robione-CID88-IDxtUl6.html/#position=2&page=2
PozdrawiamW życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. P.C.
-
Karo_Wi wrote:Akilegna ojej, ale zazdroszczę
tez bym tak chciała, moze wreszcie skróciłaby czas nocnej przerwy z 1,5h do minimum...
Moje „inne” dziecko było spokojnie tylko do 10:30. Od tamtej pory do 14:30 cały czas ryczała. Nie chce jeść z piersi. Z butli wypiła wszystko i chciała jeszcze. Nie wiem, co jej się poprzestawiało, w nocy jadła pięknie z piersi. Nie mogłam nawet jej ubrać na spacer... dopiero teraz się udało. Siedzimy w parku, bo ona włożona do wózka usnęła w 3 sekundy.
To jest właśnie jeden z plusów karmienia mm. Dziecko nie "wisi" na butelce.
A ja nie wiem co dziś z Benim się dzieje. Wstał o 8.00 A o 9.00 znów zasnął i tak śpi z przerwą na jedzenie do teraz. Mam nadzieję że to żadne chorobsko. Gorączki nie ma, jak nie śpi to jest radosny i gada że mną ale już po chwili oczka lecą hmmm ciekawe jaka będzie dzisiejsza noc
Karo u Ciebie też może być skok. Ten czas właśnie pasuje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2018, 15:04
-
Mój po wczorajszych ekscesach brzuszkowych przespał ciągiem 7 h.. bidulek musiał odespać swoje ..dziś to znowu inne dziecko .. zadowolone spokoje ... nigdy więcej probiotyków
Zamowilam i od 3 dni testuje baby bjorna .. ja jak ja ale mały jest zachwycony .. w poprzednim bujaku był minutę i płacz... w tym siedzi jak zaczarowany .. czytałam opinie na jego temat .. ze nawet najbardziej płaczliwe i nieodkladalne dzieci go lubią ... swoje kosztuje ale ja mysle , ze u nas to strzał w 10 bo mały jest corsz bardziej ciekawy i patrzący i nie chce ciagle leżećdziś od rana siedział w nim ze mną w kuchni i „ razem ” robiliśmy śniadanie
Dostałam rano pierwszy okres .. 7 tyg i dwa dni od porodu;)