Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja znalazłam nowy patent na mojego małego haha. Zawsze pięknie spi na dworze i jak wrócimy już z spaceru to w gondoli jeszcze śpi z 2 godz. W domu go tak nie potrafię uspac bo budzi się co pół godziny. Ubrałam to w kombinezon w drugim pokoju otworzyłam okno i myśli że jest na dworze. Dziecko spi haha
mala_misia lubi tę wiadomość
-
Akilegna tak właśnie było po pierwszej dawce. Trochę zaczęłam się niepokoić, bo ten tydzień dał mi w kość, a na koniec stycznia druga dawka. Pocieszające, że bóle prawdopodobnie będą trwać tylko kilka godzin.
Swoją drogą to Kinga tak okropnie krzyczy jak ją coś boli... chyba gorzej niż ja przy porodzie. Całe szczęście, ze dzieci nie pamiętają tych pierwszych miesięcy/lat życia, bo to musi być okropny ból
Monika, bardzo dobry patentmuszę wypróbować następnym razem jak nie będę miała wózka. Ostatnio tak ubraną córkę wystawiłam w bujaczku Tiny Love na balkon
-
monika30 wrote:A ja znalazłam nowy patent na mojego małego haha. Zawsze pięknie spi na dworze i jak wrócimy już z spaceru to w gondoli jeszcze śpi z 2 godz. W domu go tak nie potrafię uspac bo budzi się co pół godziny. Ubrałam to w kombinezon w drugim pokoju otworzyłam okno i myśli że jest na dworze. Dziecko spi haha
Tak właśnie robiłam i ja. Godzina na spacerze i kolejne 2-4 na tarasie w wózku. Teraz niestety już nie zawsze funkcjonuje bo Beni nie robi tej długiej drzemki. Teraz to jest max 1 godzina spaceru i 1 godzina na tarasie -
Karo_Wi wrote:Akilegna tak właśnie było po pierwszej dawce. Trochę zaczęłam się niepokoić, bo ten tydzień dał mi w kość, a na koniec stycznia druga dawka. Pocieszające, że bóle prawdopodobnie będą trwać tylko kilka godzin.
Swoją drogą to Kinga tak okropnie krzyczy jak ją coś boli... chyba gorzej niż ja przy porodzie. Całe szczęście, ze dzieci nie pamiętają tych pierwszych miesięcy/lat życia, bo to musi być okropny ból
Monika, bardzo dobry patentmuszę wypróbować następnym razem jak nie będę miała wózka. Ostatnio tak ubraną córkę wystawiłam w bujaczku Tiny Love na balkon
Tego Ci życzę, bo sama pamiętam jaka to była meczarnia dla mnie jak i dla dziecka. Po drugiej dawce Beni zrobił 3 kupki pod rząd i widziałam że go bolało ale nie aż tak bardzo jak po pierwszej dawce. No i trwało to coś około 4-5 godzin. Oby kolejna dawka była jeszcze lagodniejsza. Mamy 13 grudnia rota, 6w1 i pneumokoki do powtórki. A 14 grudnia jak wszystko dobrze zniesie jadę z nim do Polski z 2 dniowym noclegiem u teściów. No i już teściowa marudzi że tylko dwa dni u nich. Eh jeszcze nie wie że całe święta i sylwestra też spędzimy u moich rodziców. Pewnie się trochę wkurzy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2018, 18:47
-
No wlasnie o to chodzi że on by wieczorem jadł i jadł. Zjadl o 19.30 przyznało mu się na 10 min i o 21 wrzask jak nie wiem co no to latam A to suszarka A to woda ciepła A to przytulać itd wreszcie pomyślałam że jak się tak drze to znowu nawdycha się powietrza dopiero będzie bolał brzuch dam mu wody z kropelkami i co tak się zassal że wreszcie zrobiłam mu mleka i uspokoił się, dlatego nie wiem czy to kolka i wtedy rzuca się na jedzenie bo myśli że głodny czy poprostu głodny po 1.5 godziny przerwy i jeszcze między czasie cyce doil.
Ale mimo wszystko zasypianie straszne znowu poszedł spać o 1 wwer -
nick nieaktualnyTeż się nad tym zastanawiałam czy jak tak płacze z powodu kołki to jest głodna. U mnie dziś znowu koszmar. Obudziła się ok. 24 na karmienie i się zaczęło. Zasnela dopiero po 6. I jeszcze ciągle mam ten problem, że się strasznie rzuca przy cycku. Niby chce jeść, a się odpycha i krzyczy. Naprawdę już nie wiem co mam robić.
-
Buko wspolczuje. Myslalam ze my mamy ciezkie noce i dnie.. ale u Ciebie jest masakra. Moze sprobuj corke przeciągnąć wieczorem jak najdluzej bez drzemki zeby w nocy lepiej spala? Probowalas kropelek na kolki? u nas chyba po nich jest lepiej.
Moja tez czesto wije sie przy cycku a najgorzej jak ciagnie za sutek tak jakby chciala sie go pozbyc z buzi ale nie wpada na to ze wystarczy otworzyc usta. Mega bol dla mnie to jest. -
nick nieaktualnykatberry wrote:Buko wspolczuje. Myslalam ze my mamy ciezkie noce i dnie.. ale u Ciebie jest masakra. Moze sprobuj corke przeciągnąć wieczorem jak najdluzej bez drzemki zeby w nocy lepiej spala? Probowalas kropelek na kolki? u nas chyba po nich jest lepiej.
Moja tez czesto wije sie przy cycku a najgorzej jak ciagnie za sutek tak jakby chciala sie go pozbyc z buzi ale nie wpada na to ze wystarczy otworzyc usta. Mega bol dla mnie to jest.
Ja już daje jej delicol, esputicon, dzisiaj zaczęłam dawać biogaie, a jak już jest źle to doraźnie dostaje sab simplex.
Mam jeszcze wodę koperkowa i zastanawiam się czy jej nie podawać. Do tej pory chociaż w dzień było ładnie, a dziś usypianie trwało ponad godzinę, ale to też przez brzuszek.
W ogóle zauważyłam wczoraj, że po godzinie (od rozpoczęcia karmienia) mała jest znowu głodna. Do tej pory ja usypialam w tym czasie, ale wczoraj jak ja nakarmilam ponownie po godzinie to szybko zasnela. Możliwe, że aż tak szybko robi się głodna? -
U Nas tez wczoraj trudniejszy wieczór, ale w końcu udało mi się ją uspokoić i ładnie przespała noc (oczywiście co 2 h się budziła na karmienie). Ogólnie to tez już mam wrażenie pustych piersi, ale jak sprawdzam czy coś leci to mam mleko.
Jesteśmy po szczepieniu. Kurcze mam nadzieje, ze będzie dobrze i zniesie to dzielnie. Ogólnie to mnie troszkę zdenerwowała lekarka bo trochę z wyrzutem zapytała czemu nie szczepimy na rotawirusy. Czy odpowiedz „bo nie „ jest odpowiednia ? Chyba nie musimy się tłumaczyć z naszych decyzji. Bo teraz poczułam jakbyśmy byli gorsi. Stać nas na to, ale ona kompletnie nie wzięła pod uwagę kosztów i jestem ciekawa, czy tez zadaje takie pytania ludziom których z różnych przyczyn nie stać. Niefajnie.