X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe szczęścia 2018
Odpowiedz

Październikowe szczęścia 2018

Oceń ten wątek:
  • akilegna♥ Autorytet
    Postów: 3122 1613

    Wysłany: 5 grudnia 2018, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OlinkowA wrote:
    Hej dziewczyny :)

    Mój Adaś kupę robi od 7 tygodnia życia raz na 4-5 dni, czasem widzę że się męczy bo puszcza smierdzące bąki, wtedy robię mu masaż, masuję brzuszek wokół pępka (moja Mama twierdzi że to starodawny sposób), pomaga bo najpóźniej na następny dzień jest kupa taka, ze gościa muszę myć w wannie :D

    piszecie o przepajaniu maluchów, ale przepajacie karmiąc tylko piersią? Bo ja tylko KP i zastanawiam się czy trzeba dziecko przepajać..


    Nie trzeba przepajać na kp. Na mm też nie trzeba ale można. Ja daję małemu kilka lykow jak ma czkawke albo właśnie jak widzę że chciałby zrobić kupkę ale mu ciężko. Mój robi co 1,5 dnia

    OlinkowA lubi tę wiadomość

    1usai09kktksp1u6.png
    74dianlikkw71sia.png
    ICSI 09.2020 -> 7❄
    Crio 10.2020 -> 🤰
    3❄
  • akilegna♥ Autorytet
    Postów: 3122 1613

    Wysłany: 5 grudnia 2018, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buko wrote:
    Herbatka koperkowa to jest złota rada, która dostaje w ułamku sekundy od wszystkich jak tylko powiem, że jest problem z brzuszkiem.
    Póki co jeszcze nie dałam ani razu, chociaż mam kupione opakowanie. W aptece obok mnie robią wodę koperkowa, dla niemowląt, podaję się 5 ml max 6 razy dziennie, ale mam wrażenie, że jak tylko Agatka ja dostaje to robi się bardziej marudna i placzliwa.


    Potwierdzę się że taka herbatka wzmaga tylko problemy brzuszkowe.
    Wolałabym już podać zaparzony rumianek rozcienczony wodą
    Zresztą ja też takie rady słyszałam. Kiedyś mamy podawały dzieciom bo takie były zalecenia. O albo wodą z cukrem! Wszystko było z cukrem przed 30 laty ;)

    1usai09kktksp1u6.png
    74dianlikkw71sia.png
    ICSI 09.2020 -> 7❄
    Crio 10.2020 -> 🤰
    3❄
  • akilegna♥ Autorytet
    Postów: 3122 1613

    Wysłany: 5 grudnia 2018, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    orchidea33 wrote:
    Rzeczywiście Akilegna zapomniałam o tym że niby nie można chłopcom podawać wsumie zwykła woda też może być.
    Mój nie chciał spać od 11 wszystko mnie boli od noszenia go ,zamowilam sobie pilke bo jego bujanie juz nie usypia tylko bardziej skakanie ehhh a u nas spacer tak wyglada że wychodzimy na teraz A on płacze czy to rączki czy w wózku, już nie mam pomysłu.jeszcze co już mu się usypia to starszy przychodzi i robi szum i po spaniu i od nowa usypianie teraz włączyłam mu pochłaniacz powietrza i zostawiłam w kuchni śpi uff
    Mnie się wydaje że on skoki przechodzi bo coraz więcej zaczyna widzieć i rozglądać się A na brzuszku jak leży to głowę tak wysoko podnosi że z wózka już mi sie wychyla

    Na kupie polecam masaż i rurkę Windi u nas działa
    A jak mrozicie mleko? W woreczkach na mrożonki czy specjalne pojemniczki?

    Akilegna jak przeczytałem że ty jedziesz do Polski to też mi się zachciało wyjazdu ale mąż musiał by w domu zostać II jak coś to na miesiąc bym pojechała trochę odpoczwla może tylko ta podróż mnie przeraża i nie wiem czy 2 miesięczne dziecko to nie za wcześnie boje się że będą chorować bo A to smog A to dzieci siostry ehhh sama już nie wjem


    Nie zazdroszczę. Mój jest w miarę grzeczny. Polezy sam na macie, w wózku bujne 2 razy i śpi. Noszę go tylko kiedy muszę, bo na przewijak sam przecież nie wejdzie. Ale dokładnie pamiętam ten okres kolek i marudzenia od 17.00 do późnych godzin nocnych. Noszenia, lulania i tych nerwów. Aż pewnego pięknego dnia minęło samo czego i wam życzę ;)

    Też mi się już chce do Polski. Cała moja rodzina jeszcze Bena nie poznała, jedynie na whatsapp. Myślę że około 3 tygodni tam zostanę bo w styczniu znów szczepienie

    Megsss lubi tę wiadomość

    1usai09kktksp1u6.png
    74dianlikkw71sia.png
    ICSI 09.2020 -> 7❄
    Crio 10.2020 -> 🤰
    3❄
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22631 11315

    Wysłany: 5 grudnia 2018, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    akilegna♥ wrote:
    Eh u mnie raczej problem w drugą stronę, mały przybiera za dużo. Aż się boję bilansu w następnym tygodniu :O

    Orchidea33 ponoć herbatka koperkowa nie jest zalecana dla chłopców. Ma jakieś tam coś czego chłopcy nie powinni dostawać. Nie pamiętam już co. Dodatkowo może wzmagac wzdęcia (?) Lepiej zaparzyć rumianek. Ja daje wodę przegotowana raz na jakiś czas
    Zawiera estrogeny... dziewczynki tez nie powinny bo moga szybciej dojrzewac...
    I to prawda, ona rozpulchnia i rozleniwia jelitka, przez co moze byc jeszcze gorzej...
    Swojego czasu chorowalam na jelita i spedzilam sporo czasu w sspitalu przez to i koperek wcale nie taki dobry...
    Lepiej rumianek, kminek...
    Ja nadal nie ogarniam czemu wiekszosc herbatek dla dzieci jest koperkowych...
    Utarlo sie przed stoma laty i teraz mimo, ze jest naukowo dowiedzione, ze koper wloski to zadne panaceum to ludzie slepo w to ida i oczy by wydlubali jesli sie powie cos przeciw koperkowi...

    To tak jak z kp i kapusta...
    Ja jadlam w 6 dobie zycia coreczki bigos i zyje i bez problemow brzuszkowych... a dzien po porodzie w szpitalu mialam na obiad sznycla w panierce z sosem pieczarkowym i o zgrozo marchew z groszkiem polane maselkiem ziolowym...
    A tesciowa malo sraczki nie dostała jak w domu smazone jadlam...
    I hit roku jak mnie jednego wieczora zoladek rozbolal to stwierdzila ze napewno dlatego Mia byla marudna bo ja tez boli i to pewnie przez kotlety... takze ten... z mlekiem matki przechodzi bol zoladka...

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Cukierniczka Autorytet
    Postów: 834 407

    Wysłany: 5 grudnia 2018, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunitari próbowałam tego masażu. I windi też. Po tym jak napisałam post Szymek zjadł i się uspokoił, ja go nie ogarniam :P po południu zrobił kupę wreszcie, ale nie na długo to pomogło, bo potem też marudził. Na szczęście nie mamy problemu z wieczornym usypianiem, chociaż niestety dokarmiamy go butlą wtedy, bo przy piersi to cuda się dzieją i nie umie się nią chyba wieczorem najeść. Za to po butli momentalnie się odcina i od ok. 20:30 budzi się dopiero między 3 a 4 :-) chciałabym móc zrezygnować z tej butli, ale w sumie chyba ważna jest też moja kondycja, a dzięki temu jestem wyspana i mam siłę zająć się synkiem, bo czasem nawet 11h w ciągu dnia jestem z nim sama.

    atdc3e5euobdwxyo.png
    www.zcukremalbowcale.com
  • orchidea33 Autorytet
    Postów: 967 298

    Wysłany: 5 grudnia 2018, 23:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to mój nocny Marek nie śpi, kręciło go jak węża więc masaż zrobiłam,męża do nocnej apteki wysłałam po czopki bo ja nie miałam siły skakać z nim z nóżki na nozke Windi poszły w ruch i kupa poszła ale no q... spanie ma straszne ,do tatusia się wrodzil bo teściowa ciągle opowiadała jak ryczal tyle że tatuś teraz śpi A ja padam. Starszy był nieodkladalny ale suszarka jak usłyszał to spal jak robaczek A ten nic nie działa..
    I jak ja mam jechać z nim do mamy przecież sąsiedzi zwarjuja .ja jak mieszkałam w bloku to miałam takiego uperdliwego sąsiada że ciągle skarżył że o 8 wieczór moje dziecko jeszcze chodzi i on to słyszy no A tego jakby słyszał jak ryczy to by u mnie policja ciągle byla ehhh
    Sorki musiałam się wyzalic, zmęczenie..

    201506021662.png
    zem3qtkfuhpcq4xn.png
  • akilegna♥ Autorytet
    Postów: 3122 1613

    Wysłany: 6 grudnia 2018, 07:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cukierniczka Twoja kondycja i dobre samopoczucie jest bardzo ważne więc jeżeli tak fajnie śpi po butli to super. Ile ja bum dała za tak długi sen ;) u nas rekord był 5 godzin do tej pory. A tak to co 3,5 - 4 godziny budzi się na jedzenie w nocy. A mówią że po mm dzieci lepiej śpią bo zapycha im się żołądek ;) nie w naszym przypadku ;)

    Cccierpliwa widzisz ja też jadłam smażone i Beniego nie ruszyło. W szpitalu tez zadnej diety nue bylo. ale tylko zupa wazywna i już problem z brzuszkiem. Jedne dziecko nie zareaguje na tony warzyw czy innych wzdymajacych A drugie po jednym groszku będzie miało problemy. Więc ja tak nie do końca wierzę że nie ma diety matki karmiącej ;) wszystko ale z umiarem

    Orchidea33 A może właśnie u mamy po zmianie otoczenia będzie lepiej? No i będzie więcej rąk na zmianę do noszenia. Sąsiada olej, jak mu się nie podoba to niech się wyprowadzi na ten czas ;)

    U nas nocka ok. Standardowo co 4 godziny na jedzenie. Ale ten pierwszy sen jest tak płytki że muszę być w pobliżu w razie jak smoczek wypadnie. Wczoraj po kąpieli odjeżdżał już na przewijaku. Butlę zjadł na spiocha i o 19.00 już spał. Ale co z tego jak o 20.30 marudzenie, dałam smoka i około 21.00 spał znów A ja razem z nim bo notorycznie przegrywam walkę z szumisiem ;)

    1usai09kktksp1u6.png
    74dianlikkw71sia.png
    ICSI 09.2020 -> 7❄
    Crio 10.2020 -> 🤰
    3❄
  • akilegna♥ Autorytet
    Postów: 3122 1613

    Wysłany: 6 grudnia 2018, 07:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj skłamałabym, nocne jedzenie było co 4,5 godziny a nie co 4 :)

    1usai09kktksp1u6.png
    74dianlikkw71sia.png
    ICSI 09.2020 -> 7❄
    Crio 10.2020 -> 🤰
    3❄
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 grudnia 2018, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Orchidea, łącze się w bólu. Agatka śpi do 24 i później się zaczyna. Jest wyspana hak nigdy w ciągu dnia, cieszy się przy tym niesamowicie i nie ma mowy o zasnieciu. W głęboki sen zapada o 7 rano, a dziś od 4 spałam z nią na rękach w fotelu.

  • Karo_Wi Autorytet
    Postów: 1312 537

    Wysłany: 6 grudnia 2018, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas tez jest butla z MM na noc, dla mnie to jest odpoczynek dla ciała i psychiki od karmienia. Skonczyla jeść przed 21, ale nie mogła długo zasnąć, wiec się położyłam na łóżku obok i 21:20 obie już smacznie spałyśmy. Kinga spała do 5:10 :) zaczęłam w końcu spać w staniku, bo te jej długie przerwy w jedzeniu powodowały u mnie powódź. Z wkładek tez kapie...
    O 6:00 odniosłam ją do łóżeczka a 6:45 już zaczęła się wiercić, wiec zabrałam ją z sypialni, żeby mąż mógł dospać. O 7:20 znowu byłyśmy w łóżku. Ja zasnęłam, a Kinga drzemała na zmianę z wierceniem się aż do 9:00. I o tej 9 w końcu zasnęła znowu, dam jej pospać ile będzie chciała, to może nie będzie marudziła w ciągu dnia.

    Na mikołajki dostałam od męża super stanik do karmienia, a mąż ode mnie perfumy. Wyrodni rodzice nic nie kupili dziecku ;)

    gg64e6ydj2x1myxr.png
  • Cukierniczka Autorytet
    Postów: 834 407

    Wysłany: 6 grudnia 2018, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny po cc - ćwiczycie coś już? Jak byłam u lekarza po połogu to mówił, że bez szaleństw, ale mogę już normalnie ćwiczyć. A dzisiaj w tv śniadaniowej babka po 4 cesarkach przekonywała, że po trzech miesiącach nadal niewiele można robić i powinno się bardzo uważać, a już na pewno nie można robić brzuszków i ja zgłupiałam.

    atdc3e5euobdwxyo.png
    www.zcukremalbowcale.com
  • Megsss Autorytet
    Postów: 1426 656

    Wysłany: 6 grudnia 2018, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mały tez bije kolejne rekordy dziś 21-5 rano i to znowu ja go budziłam na butle .... Jestem w szoku ale cieszę się bardzo bo mam power na cały dzień .. zwlaszcza , ze w dzień śpi corsz mniej :)
    Cukiernika ja już wróciłam do ćwiczeń ale dostałam zielone światło od lekarza ..i poki co to raczej lekkie ćwiczenia plus bieżnia itp

  • NiecierpliwaKarolina Autorytet
    Postów: 2409 2115

    Wysłany: 6 grudnia 2018, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cukierniczka wrote:
    Dziewczyny po cc - ćwiczycie coś już? Jak byłam u lekarza po połogu to mówił, że bez szaleństw, ale mogę już normalnie ćwiczyć. A dzisiaj w tv śniadaniowej babka po 4 cesarkach przekonywała, że po trzech miesiącach nadal niewiele można robić i powinno się bardzo uważać, a już na pewno nie można robić brzuszków i ja zgłupiałam.
    Jak byłam u lekarza 8 tygodni po porodzie i pytałam o ćwiczenia, bo juz kręćka dostaję to powiedział, że jeszcze minimum 2 miesiące absolutnie nie.
    Może na czas powrotu do ćwiczeń ma wpływ też ilość cięć.

    n59y8u69xkreiife.png
    n59y20mm7mm8z66z.png
  • Flavia Autorytet
    Postów: 805 324

    Wysłany: 6 grudnia 2018, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja ćwiczę, ale ćwiczenia wzmacniające mięśnie dna miednicy. Brzuszków mi nie wolno. Najlepiej przejść się do fizjoterapeuty na mobilizację blizny po cc i niech on się wypowie indywidualnie.

  • Megsss Autorytet
    Postów: 1426 656

    Wysłany: 6 grudnia 2018, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez bylam u fizjo z blizna i brzuszków mi tez nie wolno

  • Karo_Wi Autorytet
    Postów: 1312 537

    Wysłany: 6 grudnia 2018, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety, typowe brzuszki po ciąży odpadają- bez względu na to, czy rodziło się przez CC czy SN. Inaczej trzeba mobilizować brzuch.

    Eszkilu lubi tę wiadomość

    gg64e6ydj2x1myxr.png
  • ChicChic Autorytet
    Postów: 2220 803

    Wysłany: 6 grudnia 2018, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po sn raczej mozna brzuszki. Czemu nie. Mi lekarka pozwoliła a ćwiczyłam szybciej niz po 6 tygodniach. Teraz juz jade kilery z Chodakowska i nic sie nie dzieje.

    km5stv739k9pulwh.png
    3i498u69muucg3hi.png

  • mala_misia Autorytet
    Postów: 594 231

    Wysłany: 6 grudnia 2018, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W końcu Was nadrobiłam! :))

    U Nas jutro już 7 tygodni! Czas leci, choć nie mogę się doczekać tego momentu jak miną problemy brzuszkowe, bo przez nie jeden dzień lepszy, jeden gorszy.. A ile kup robiły Wasze dzieci w tym okresie tak w ogóle? Karmię piersią i Nasza do ok. 6 tygodnia robiła prawie co karmienie, a teraz jedną dziennie, ale taką, że aż idzie bodami.. I wszystko trzeba myć :P

    Pisałyście o teściowych.. Ja odkąd urodziłam Polę to coraz mniej mogę patrzeć na swoją, jej rady po prostu mnie irytują, raz nawet jak nosiła Polę to słyszę "moja kochana", no aż padłam prawie. :|

    Co do spania u Nas.. Ostatnia noc i dzień zresztą też był tragiczny. Czy to możliwe, by to była reakcja na szczepienie, bo w środę miała 6w1 (u Nas na 1 jest tylko to, bo pani doktor chce zobaczyć jak reaguje dziecko, dodatkowe są dopiero na kolejnych) i jeszcze w dniu szczepienia było ok, a na następny dzień (wczoraj) prawie nie spała, lekko drzemała w dzień tylko, strasznie marudziła, zasnęła po 20 i spała do 24, a potem nie spała przez ponad 3h! Ledwo dziś żyje przez to :)

    I mam jeszcze jedno pytanie - Nasza dziecko codziennie po drugim karmieniu w nocy ok.3-4 do kolejnego karmienia jęczy, postękuje przez sen, czasami mocniej, że wybudza się aż, a czasami mniej. Jest tak dzień w dzień. Co to może być?

    zpbnroeqnmec200u.png
  • Karo_Wi Autorytet
    Postów: 1312 537

    Wysłany: 6 grudnia 2018, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ChicChic- nie chodzi o mięśnie brzucha tylko o mięśnie dna miednicy, które po ciąży słabiej trzymają narządy wewnątrz. Robiąc brzuszek- mogą po prostu wypadać.

    Mała Misia- w okolicy 7 tygodnia Kinga tez robiła jedna kupę dziennie (od 6 chyba), a teraz robi raz na 3-5 dni. A co do jęczenia nocnego to nie wiem o co chodzi, prawdopodobnie gadając/jęcząc/stekajac przez sen są cały czas w tej lekkiej fazie snu. Kinga tez tak ma, wcześniej było cały czas po ostatniej nocnej pobudce (właśnie w okolicy 4-5 rano), teraz raz na jakiś czas.

    gg64e6ydj2x1myxr.png
  • ChicChic Autorytet
    Postów: 2220 803

    Wysłany: 6 grudnia 2018, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mala misia, my w sobote 7 tygodni.
    Jest 1 kupa dziennie , ale tez taka ze trzeba myc, bo obsrane az po plecy.
    Ale ja juz tylko jestem na mm.
    Jest sukces bo uspalam mala w foteliku samochodowym. Mam nowu sposob. Ale muszr sie nameczyc bo macham nim w powietrzu ale ten cybex wazy 9 kg. Dodac dziecko.. Jestem. Zmachana ale chyba warto :)

    km5stv739k9pulwh.png
    3i498u69muucg3hi.png

‹‹ 887 888 889 890 891 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pierwsze objawy ciąży - po czym poznać, że możesz być w ciąży

Starając się zajść w ciążę, często nie potrafimy przestać interpretować każdego, nawet najmniejszego ukłucia w jajniku i nie traktować go jako potencjalnego objawu ciąży. Które z objawów mogą faktycznie coś znaczyć i z czym możemy je pomylić? Które z objawów ciążowych na wczesnym etapie ciąży są po prostu rzadko spotykane? Zapoznaj się z listą pierwszych objawów ciążowych!

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak ochoty na seks... - najczęstsze przyczyny niskiego libido u kobiet

Czym jest libido i jakie czynniki mają największy wpływ na popęd seksualny? Co robić, kiedy brak ochoty na seks? Przeczytaj o najczęstszych przyczynach niskiego libido u kobiet oraz dowiedz się, jak możesz poradzić sobie z tym problemem. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ