Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
U Nas też przewijak!
U Nas wczoraj był okropny dzień, noc też nie za fajna i dziś kolejny trudny dzień się zapowiada.. Nie wiem czy to ten skok, czy co, bo nawet usypianie na noc było trudne i jeszcze zamiast maks dwóch pobudek, dziś zaliczyłyśmy 3.. Mam nadzieję, że to jednorazowe.
U Nas rytuał do spania zaczynamy o 19, gdzie mała jest rozbierana na przewijaku, chwila zabawy, potem mycie, potem znowu zabawa na przewijaku z rodzicami chwilkę, ubranie, karmienie i ok. 19.30-19.40 zaczynamy usypianieO 21 już maksymalnie powinna spać jak wczoraj..
Próbowałam uspać Polę w dzień, ale za nic w świecie się nie dała i po godzinie zrezygnowałam.. Znaczy raz mi się udało w końcu po godzinie, ale po pół godziny już nie spała, więc stwierdziłam, że więcej się namęczyłam niż to warteAle za to przy cycku zasnęła na 2h, padłam
-
Cukierniczka wyskoczyła mi od razu stronka cukierni
Nawet pasuje do Twojego nicku
nie było nic związanego z jakimkolwiek blogiem
O już odnalazłam blogaWiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2019, 11:08
Cukierniczka lubi tę wiadomość
-
Kindze tez od razu poprawia się humor w wanience. Jeszcze ostatnio kąpię ją sama, bo mąż chory- pozwalam jej zamoczyć całe ciałko rak, ze z wody wystaje tylko twarz (uszy są pod woda) i jest szał
przedwczoraj była tak super zrelaksowana? Ze pierwszy raz nie trzeba jej było zabawiać na przewijaku po kąpieli. Wczoraj za to pluskała jak szalona.
Na przewijaku tez jej się poprawia humor, ale dopiero po rozpięciu pieluszki. Lubi leżeć z gołym tylkiem ta moja mała bezwstydnica
Robiłam właśnie przegląd ubranek- te na 68 są takie wielkiechyba już wtedy przestanie się mieścić na przewijaku
-
Dla mojego ulubionym miejscem to poduszka u mamy , a lozeczko najgorsze.
Moj bardzo duzo spi w dzien a jak nie spi to siedzi sobie i rozglada sie i obserwuje wszyatko co sie dzieje wokol niego ,jakos zabaweczki nie interesuja go .
Wczoraj kolezanka z pracy dzwonila ze w ciazy, no i moja siostra ..hmmm a mowia ze ciaza nie zarazliwa -
Karo Wi, zanurzasz dziecku uszy w wodzie? Ja się trochę tego obawiam, czy aby infekcji ucha przez to by nie dostał. Zazwyczaj przecieram lekko wacikiem uszka (są też takie specjalne patyczki dla niemowląt).
-
Dla mojego Kacperka też przewijak jest numer 1
kąpać w sumie też się uwielbia. Zasypia o 23.30 i spi do 4 później zje i spi do 9. Najgorsze że jak zje o tej 4 to zaczyna się bawić. Oczy jak 5 zł i nawet o spaniu nie myśli. Wtedy z godzinę walczymy żeby zasnal. Dziś go włożyłam to łóżeczka i bawił że patrząc na karuzele. Po 40 min kopania i gaworzenia się zmęczyć i zasnal na r3kwch w ciągu 2 minut. Chyba mam sposób
Karo uszy małej masz pod wodą ? A ja się tak boję że małemu naleje przez przypadek
Od kilku dni zauwazylam u małego zmianę na skórze,taka szorstkaw dodatku,jakby skaza albo atopowe zapalenie skóry ? Dziś pojawiło się też na buzi i pod szyja. Jak myślicie co to może być ? Używałam wcześniej emolium do smarowania,ale skończył mi się i kupiłam hippka. Może mu nie pasuje ? -
Mój Adaś chodzi spać na noc różnie, czasem zaśnie o 20 i budzi się około 1 na jedzenie i dalej śpi, ale np wczoraj zasnął na noc po 23:30 i o 2 była już pobudka, potem o 5 i spał do 7:30, także każdy dzień/noc jest inna.
Dziewczyny czy Wasze dzici trzymają już główkę jak nosicie maluchy na prostu na rękach? Mojemu się gibie jeszcze głowa, nie trzyma jej dobrze, na brzuchu nie lubi lezeć i już się martwię że coś jest nie tak
Szczepienie mamy 10 stycznia, więc wtedy podpytam pediatry czy nie trzeba tu wizyty u fizjo.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2019, 13:17
-
nick nieaktualny
-
monika30, u mojego smyka też pojawiła się taka nieciekawa skóra w okolicy szyi i rąk. Wyglądało jakby atopowa, egzema, liszaj czy kij wie co tam. Wykluczyłam alergię pokarmową, bo nie było żadnych problemów z kupami, brzuchem (poza tym nic nie zmieniałam w diecie). Być może alergia na jakiś detergent, kurz, roztocza, nie wiem. W każdym razie smarowałam skórę wszystkim - emolient, sudocream, linomag, alantan. I nic. W końcu się wkurzyłam i posmarowałam Hydrocortisonum (maść 5 mg bez recepty). Nawet nie konsultowałam tego z lekarzem. Nie jest to jakaś mega dawka sterydu. Dwa razy machnęłam cienką warstwę i przeszło.
OlinkowA, mój trzyma w miarę dobrze głowę na brzuchu i podczas noszenia na rękach. Ale wiadomo - zdarza się, że mu na chwilę opadnie. Pamiętaj, że każde dziecko w swoim tempie się rozwija. I niczym się nie przejmuj.OlinkowA lubi tę wiadomość
-
Monika30, ewa tez miala, jakby liszaj. Natluszczalam oliwka i mija.
Teraz ma na ramieniu, dziwne miejsce.
A na szyi miała z ulewania takie krostki i smarowalam kremem na odparzenia i zniklo szybko.
Wlasnie zalivczylysmy godzinny spacer, pięknie sypie, a Ewa nie spala tylko usmiech od ucha do ucha.
-
U nas ze spaniem jak u Flavii, mała idzie spać już tak twardo około 23 (zasypia przy cycku najczęściej) i budzi się pierwszy raz koło 6-7. Wtedy biorę ją do siebie do łóżka do cycka, bo jestem leniem i nie chce mi się wstawać. Po zjedzeniu bardzo szybko zasypia j śpimy tak do 10 aż wstanie synek.
Co do trzymania głowy to trzyma ładnie w pionie i jak leży na brzuszku to też ładnie podnosi, ale czasem ma lenia i leży rozpłaszczona jak żaba.
A dzisiaj zauważyłam, że na bujaczku próbuje się jakby podnieść, żeby dosięgnąć zabawek. Jakby chciała podnieść głowę i ramiona.
Czy Wasze dzieci też tak pożądliwie patrzą jak coś jecie? U synka zauwazylam to duzo później.
Swoją drogą mega ciekawe jest wyłapywanie różnic między nimi -
Moja ładnie trzyma głowę od 2 tygodni jak ją noszę pionowo. No i oczywiście cały czas ta głowa była zwrócona w lewo, z tego powodu umówiłam się do fizjoterapeutki. A dzisiaj biorę i ona kręci sobie normalnie głową we wszystkie strony z wielkim zainteresowaniem. Wykończy mnie normalnie, bo już sobie wkręciłam, że coś jest nie dobrze. Jednak to tylko potwierdza, że dziecko najpierw opanowuje jedną stronę, a potem drugą.
-
edka85 wrote:Karo Wi, zanurzasz dziecku uszy w wodzie? Ja się trochę tego obawiam, czy aby infekcji ucha przez to by nie dostał. Zazwyczaj przecieram lekko wacikiem uszka (są też takie specjalne patyczki dla niemowląt).
Ja też zanurzam uszy bez problemu w wodzie. Później wycieram trochę ręcznikiem na tyle ile się da i ewentualnie zgarne patyczkiem dla dzieci -
Mój na brzuchu trzyma głowę w górze i stabilnie bardzo. W pionie trzyma ale czasem mu się gibnie, więc przytrzymuje mimo wszystko ręką.
Podnosi głowę z pozycji leżącej, tak jakby brzuszki robił, a jak ma się czego przytrzymać to podnosi nawet i tułów do siadania.
Dziś zamówiłam krzesełko do karmienia, będzie za około 10 dni i wtedy zaczniemy podawać kilka łyżeczek dziennie na początek dyni -
Edka85, monika30- tak, zanurzyłam całkowicie przedwczoraj pierwszy raz. Wcześniej jak mąż trzymał Kingę do kąpieli, to głowę miała wyżej, ale podobnie jak u Buko mała tak szalała, że i tak sobie tej wody do uszu nalewala. Po kąpieli osuszam ręcznikiem, a wychodząc z cieplej łazienki owijam Kingę w kocyk, zarzucam jej tez na głowę. Nie wiem, czy infekcję ucha da się dostać od zamoczenia uszu- podejrzewam, że nie, bo maluszki od skończonego 4 miesiąca życia mogą już uczestniczyć w zajęciach na basenie (dodatkowym wymogiem jest waga ponad 6 kg chyba i samodzielne trzymanie głowy). Może jakby po takiej kąpieli przewiało, to możne i maluch by dostał zapalenia ucha, ale w mieszkaniu mamy ciepło, zero przeciągów. Nie obawiam się. Póki co Kinga jeszcze nie chorowała.
Olinkowa- Kinga trzyma sama głowę. Czasem jej się jeszcze gibie, więc tak czy siak asekuruję.
Niecierpliwa Karolina- jadłam dziś śniadanie z Kingą na rękach i dziś miała pierwszy raz minę pt. „WTF??? Dlaczego to wkładasz do buzi??”. Gdzieś czytałam, ze jak dziecko zaczyna się interesować tym, co my jemy, to powoli się przygotowuje do przyjmowania pokarmów stalych.