Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Karo ja jechałam na 3 tygodnie z małym i fakt, trochę rzeczy musiałam zapakować ale ciuchów sobie oszczedzilam, bo wiedziałam że u mamy wypiore. Najwięcej miejsca zabrał mi wózek i mleko bo w pl nie ma
Ja jestem ciekawa gdzie oni w samolocie pakują wózek i ewentualnie fotelik do auta. Bo to przecież potrzebne rzeczy. I czy można to jako bagaż podręczny czy trzeba do luku? Przymierzamy się do urlopu, prawdopodobnie Hiszpania lub Kanary ale sama jeszcze nie wiem czy się zdecydujemy w maju czy dopiero pod koniec roku.
Zastanawia mnie też to co pisze megss że w torbie mogła mieć nieograniczoną ilość płynów, przecież to idealny pomysł na zamach (żart, ale w głowie mi zostanie) Ciekawe czy to zależy od linii?
-
Karo ...Sama nie wiem jak udało mi się to zapakować , zwłaszcza ze miałam narzucone limity kg
ale poki co nie czuje żeby czegoś nam dla małego brakowało .
Akilegna ja miałam fotelik i stelaż od wózka do niego.
Przechodzą z Tobą cała odprawę i zostawiasz je dopeiro obsłudze na płycie lotniska
przed wejściem na pokład samolotu . Wiec po odprawie normalnie masz je ze sobą możesz
wozic dziecko po lotnisku . No chyba ,ze od razu przekładasz dziecko np w chustę / nosidło albo na ręce to wtedy nadajesz z reszta bagażu od razu na początku - tak czy siak trafiają do luku bagażowego .
Każda linia zezwala na przewożenie płynów i posiłków w torbie dziecięcej. Natomiast mogą prosić Cię o wypicie albo spróbowanie tego co tam masz
Nam akurat nie kazali .
Fotelik możesz zabrać na pokład samolotu , jeśli spełnia on wymogi lotnicze - my akurat taki mamy ale nie zdecydowaliśmy się na to bo wtedy trzeba zapłacić za normalne miejsce jak dla dorosłego .
I tak zaskoczeniem było dla nas , ze taki maluszek tez płaci za przelot. W tanich liniach jest to stala opłata zawsze 25 euro / funtów w jedna stronę - do lat dwóch .
Pogrzewacz na usb wrzucam foto :
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/253a6de51e8b.jpg
Ja kupowałam na alli ale można dorwać na OLX.
Wrzątku nie zrobi ale podgrzewa do około 40 stopnii wiec idealnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2019, 23:53
-
Megss dzięki za info. Właśnie poczytałam sobie na stronie lufthansy co można, co trzeba itd.itp. no i u nich wody nie można wziąć ze sobą. Mają w samolocie. Przekąski (Czyli dla starszych dzieci) jak najbardziej oraz gotowe mleko w zamkniętych hermetycznie butelkach mogę. Fotelik tak jak piszesz, jeżeli wezmę mój, płacę za miejsce. Mogę wypożyczyć od nich za niewielką opłatą lub na kolanach z dzieckiem. Wózek mogę owszem ale tylko do osiągnięcia przez dziecko 2 lat, później albo oddaję jako nadbagaz do luku albo nie biorę wcale. Czyli jednak co linie lotnicze to inne zasady. Warto przed wylotem dokładnie się doinformowac
Megss czekamy na jakieś urlopowe foto -
Hedgehog nie pamiętam jak to się nazywało. Na pewno trzeba wcześniej zarezerwować, to fakt, razem z ewentualnym miejscem rodzinnym, czyli tam gdzie jest więcej miejsca. No i oczywiście nie każdy fotelik (własny) można zapiąć w samolocie. Czyli najprościej, ale nie najbezpieczniej, jest trzymać dziecko na kolanach.
Niektóre linie lotnicze mają specjalne łóżeczka ale ich ilość jest ograniczona i chyba tylko na długich lotach.
My chwilowo poza Europę się nie wybieramy więc te kilka godzin możemy małego potrzymac na zmianę na kolanach.
Oczywiście narobilam sobie ochoty na urlop i na połowę maja chcę coś zarezerwować. Niedaleko, lot tak max 3 godziny, chyba padnie na Majorkę -
Ja już odliczam dni do wakacji zwłaszcza jak taka pogoda brrr
my lecimy pod koniec maja więc mały już będzie miał 8 miesiecy więc myślę że dobry wiek
A za miesiąc jedziemy na weekend do Zakopanego. Taki prezent urodzinowy zrobiliśmy sobie z mężem.
Myślicie że góry to dobry pomysł z małym dzieckiem ? Chodzi mi raczej o klimat i położenie. -
Akilegna z ta woda to dziwne bo to przecież nie linie lotnicze odpowiadają za odprawę tylko celocnicy na lotnisku .
Jak oni Cię podczas odprawy przepuszcza z woda dalej to na pokład już możesz ja wnieść bo jak Ci ktoś udowodni , ze nie kupiłaś jej w w strefie bezcłowej
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a85afa8a44fe.jpg
Pozdrawiamy was z Tobim
Mały śpi , tata pływa na kicie a ja opalam . Blada jestem jak córka młynarza -
Jeeee ale mnie wkurzacie tymi opowiadaniami o wakacjach. Ale bym pojechala w jakies cieple kraje. Byle gdzie! Byle dupe wygrzac
Póki co, mysle ze pierwszy wyjazd na majowke, moze Bieszczady. W czerwcu i sierpniu polskie morze a wrzesien moze Zakopane.
-
Jak ja latalam to zawsze mogłam wodę i mleko przez odprawę wziąść.wode sprawdzali mi w specjalnym urządzeniu A ciepła wodę jak potrzebowałam to dostałam na pokładzie albo w kawiarence po odprawie.
Ale każde lotnisko inaczej sprawdza.
Megss podziwiam za odwagę że z takim maluchem się wybrałaś,odpoczywajcie i grzejcie się A namiocik dla Do niego superowy.
Mam nadzieję że dopisze pogoda w lecie to morze polskie najładniejsze A w gory też się wybiorę jak zawitam do Polski ,mnie się podoba Międzybrodzie żywiecki -
Powiem wam szczerze , ze z nami w samolocie leciały jeszcze dwa takie bąble jak nasz
jedna babeczka leciała sama !! Z 4-miesięcznym i 2 latkiem .. dla niej order za odwagę ...my jesteśmy w 4 dorosłych wiec mam tu mniej roboty niż w domu
Poza tym mały od samego urodzenia nie jest płaczliwy i problematyczny .. może dlatego nie bałam się tego wyjazdu aż tak
No poki co nie żałuje ! Oby tak było do końca
-
Monika, mieszkam niedaleko Zakopanego. Polecam poza sezonem grzewczym. Smog niemiłosierny, tabuny ludzi. Wioski obok Zakopanego są ok
wy tu mówicie o wakacjach że byście pojechały a pomyślnie sobie jak ja zazdroszczę mojemu mężowi który się wygrzewa na Zanzibarze i wysyła zdjęcia co pół godziny ....
-
Ech wakacje, ale się rozmarzyłam. Potencjalne moglibyśmy po naszym ślubie w lipcu poleciec do siostry do usa, ale na ta chwile boje się planować cokolwiek. Pewnie w tym roku sobie odpuścimy dalekie podróże.
U Nas katarek lepszy ale mała ma czerwone i suche policzki , tzn bardziej prawy jak lewy. Zastanawiam się czy to nie przez atrevent lek którym miała inhalacje, bo pojawiło się to nagle. Poczekam tydzień i zobaczę czy zejdzie. Bo już przeszła przez myśl skaza.
-
Nie planuję podróży w najbliższym czasie, ale orientujecie się może, czy w takiej typowej wycieczce z biura podróży można wykupić dodatkowy bagaż dla malucha? Czy muszę upchnąć się w dwie torby po około 20 kg + bagaż podręczny?
Jestem właśnie u rodziców, przyjechałam na noc, bo rano musiałam im zostawić Kingę, żeby oddać krew do badań. Trochę się wczoraj zestresowalam, bo pierwszy raz jechałam sama z Kingą samochodem, w dodatku nie wiedziałam, jak sobie dadzą radę moi rodzice. No i okazało się, ze w piersiach pusto... Mała ssie i się wścieka na maxa, max 5 minut z jednej piersi. I pomimo, ze próbuje ją dalej przystawiać, to nawet nie czuje wyrzutu oksytocynyi taki jest właśnie finał moich super przespanych nocy, dokarmiania MM na noc i smoczkowania. Zakładałam, ze pokarmię dłużej, no ale cóż... Kinga spi, a ja przeglądam forum laktacyjne- czy po stabilizacji można nakręcić laktację na nowo, czy nie warto stresować siebie i dziecka.