Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Zuzia, najczęściej są to dolne jedynki. Ale bywają odstępstwa od reguły
Co do marudzenia. U mojego synka pierwsze dwie jedynki odkryłam przypadkiem któregoś dnia jak przemywałam mu dziąsła i język. Żadnych wcześniejszych oznak w postaci marudzenia. Kolejne zęby poszły lawinowo, nawet nie wiem kiedy. Również zero objawów. Krótko po skończonym roczku miał już komplet.
Szczerze mówiąc, nie wiem co to ząbkowanie i życzę sobie i Wam by tak pozostało
-
U nas nocka słaba była. Budził się z płaczem, stękał, jęczał. Widać że męczył go brzuch. Dałam w nocy sab simplex, trochę pospał, zrobił małą zabita kupę, ulzyło ale na krótko. Dopiero rano walnął porządnie w pampersa i od razu lepiej. Typuje albo białą marchew albo to, że dałam mu na noc butelkę z kaszka po niecałych 3 godzinach od poprzedniego jedzenia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2019, 10:44
ICSI 09.2020 -> 7❄
Crio 10.2020 -> 🤰
3❄ -
Ja kładę 3-4 razy i wytrzymuje około 5-10 minut za każdym razem. Do tego przesypia pierwsze 4-5 godzin nocnego snu tylko na brzuchu. Nie potrafi spać na plecach w nocy bo wybudzają go jeszcze odruchy i budzi się czasami z płaczem. Ogólnie lubi leżeć na brzuchu, ale musi mnie widzieć bo opiera się na nadgarstkach i wysoko zadziera głowę, a ja jeszcze się boje ze mi fiknie na boki.
Akilegna u mnie tez wczoraj małe problemy z brzuchem, ale to dlatego ze zmieniłam mleko z HA na HM-0.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2019, 11:29
-
Szymek leży na brzuchu kilka razy dziennie i wytrzymuje coraz dłużej, bo trzyma wreszcie głowę! coraz częściej jak leży na plecach to się wykręca głową do tyłu i się wkurza, tak jakby chciał się przekręcić na brzuch, ale jeszcze nie wie jak. I wtedy go przekręcam na brzuch i tak sobie wtedy obserwuje świat.
A z nowych rzeczy to łapie się ostatnio rączkami za nogi, cudnie to wygląda
niestety nowe umiejętności musi sobie chyba jakoś odbić, bo np. wczoraj od ok. 17 póki nie poszedł spać to marudził i płakał tak, że nic nie działało na niego. Czyżby skok?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2019, 12:54
www.zcukremalbowcale.com -
To mój mały też już podejmuje próby przekręcania się z pleców na brzuch, ale nieudolnie mu idzie. Łapię go wtedy za rączki i przytrzumuje. Mając takie podparcie jakoś udaje mu się wgramolić na brzuch.
Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
Córka 06.2023
Synek 04.2022
Córka 08.2020
Synek 09.2018
"Potomstwo moje będzie Mu służyło, przyszłemu pokoleniu opowie o Panu" Ps 22,31 -
To moja Kinga w ogóle nie lubi leżeć na brzuchu. Jak ją tylko kładę, to zaraz odsuwa rączki na boki, robi „samolocik” i próbuje się przekręcić na plecy. Nawet nie ma szans, żeby poleżała na mnie czy na macie na brzuszku z głową na płasko, bo zaraz ją zadziera do góry.
My powoli wchodzimy w regres snu 4 miesiąca, tzn od wczoraj Kinga budzi się w nocy. Nie w głowie jej jedzenie, raczej zabawa. Dobrze, że póki co to tylko jedna nocna pobudka.
No i od wczoraj tez coś nie może spać w domu, dziś jak się obudziła przed 9, tak spała tylko 20 minut. Oczywiście jest zmęczona, płacze, na rękach jest jeszcze gorzej, a odłożona przeżywa tragedię. Kill me!
-
Ja staram się jak najczęściej kłaść na brzuszku. Teraz Julka zrobiła ogromny postęp bo trzyma główkę bardzo wysoko, ale jeszcze do końca nie ogarnia żeby trzymać raczki przy sobie i tak lata troszkę, wyglada czasem jak taka foka. Ale trzymam do momentu, aż widzę ze się męczy. I w ciągu dnia do spania, choć ostatnio mniej, bo preferuje na boku. Nadal nie lubi spać na plecach, zaśnie tylko jak jest mocno zmęczona.
Co do słoiczków, to zacznę rozszerzać dietę po 6tyn miesiącu i mam nadzieje, że uda mi się samej gotować (bo lubię), ale jeszcze nie zaznajamialam się w kupnych słoiczkach. Chętnie poczytam co Wy będziecie stosować.
-
Monika30 ja nie chce dawać słoiczków wogole zobaczymy czy mi się uda i po jakim czasie się poddam póki nie chodze do pracy będę mieć na to czas żeby jej gotować. W końcu przyda się mój parowar Może po jakimś czasie zacznę coś podawać gotowego ale napewno nie na pierwsze posiłki, i podoba mi się idea blw ale zobaczymy czy mi to wyjdzie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2019, 15:18
-
Monika30, z okazji promocji w Rossmannie zaczęłam się tym interesować i patrzę na składy. Kupiłam jednoskładnikowe słoiczki z firmy Humana i Gerber. Hipp do zwykłej marchewki dodaje olej, na początku się zastanawiałam po co... a później doszłam do wniosku, ze ten olej może przeciwdziałać zaparciom, wiec pewnie i Hippa kupie.
Zobaczymy, czy w ogóle będzie chciała jeść słoiczki Mam nadzieje, że tak, bo raz że to spore ułatwienie na początku i podczas wyjazdów, a dwa- warzywa, owoce i mięso w słoiczkach muszą spełniać atesty, a gdzie ja takie produkty kupię normalnie... w przeciwieństwie do Katouszy mam zamiar zacząć od słoiczków, a później gotować normalnie. Podoba mi się tez BLW i jak Kinga będzie już stabilnie siedzieć, to z pewnością i w to się będę bawić
-
Karo wi ja też zacznę od słoiczków A później będę bawić się w gotowanie. Nie jestem super kucharka więc będzie wyzwanie. Na wyjazd też super słoiczki BLW też będę chciała zastosować ale to dopiero po powrocie z wakacji bo co z tego że zacznę w 6 miesiącu A później wezmę słoiczki na wakacje i znów od nowa zaczynać
-
Polecam stronę https://lokalnyrolnik.pl/market super idea bardzo fajne jakościowo produkty można kupić. Moi rodzice i rodzice męża sami maja swoje warzywniaki wiec ja mam zdrowe marchewki dynie czy ziemniaki z własnego ogródka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2019, 17:56
monika30 lubi tę wiadomość
-
Ja na początek zdecydowałam że dam słoiczek bo nie opłaca się gotować na te kilka łyżeczek. I np widzę już że biała marchew mu nie podeszła. Póki co króluje dynia. Jutro spróbuje pasternaka.
Wybieram słoiczki które mają dobry skład, bez zbędnych składników. Jak tylko mam dostęp do dobrych warzyw od sprawdzonego gospodarstwa to robię w słoiczki lub mroze na później, jak już będzie jadł taką porządną porcję A nie kilka łyżeczek
U nas marudzenia ciąg dalszy. Chyba idzie ząbek bo ani mi to na afte ani na plesniawki nie wygląda
ICSI 09.2020 -> 7❄
Crio 10.2020 -> 🤰
3❄ -
Tak, jeden raz dziennie przed południem żeby zobaczyć czy wystąpią jakieś skutki uboczne. Słoiczek trzeba zużyć w ciągu 24h, więc pozostałą niepodgrzaną część chowam do lodówki i podaję na drugi dzień o łyżeczkę lub dwie więcej niż dnia poprzedniego, jeżeli nic nie było po pierwszym razie. Resztę wyrzucam bo sama nie przelkne
Na noc do mleka dodaję dwie miarki kaszkiWiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2019, 19:46
ICSI 09.2020 -> 7❄
Crio 10.2020 -> 🤰
3❄
