Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKaro, w grupie kp dziewczyny ostatnio pisały o rozszerzanie diety i zwróciłam uwagę na to, że pisały o dodawaniu do warzyw dobrej jakości tłuszczu (oleju, masła lub oliwy) jako niezbędnego elementu. Chodzi o wchłanianie witamin rozpuszczalnych w tłuszczach.
U mnie dziś też był dzień marudy. Miałam nadzieję, że chociaż po spacerze pospi dłużej w domu, a ona otworzyła oczy przy wejściu do klatki
I znowu powrócił też płacz przy karmieniu. Ja nie wiem o co jej chodzi.
Odnośnie leżenia na brzuszku to ja kładę kilka razy po kilka minut. Zauważyłam, że zaczęła się wygibac tak jakby robiła mostek. Chyba chciałaby się przekręcić na bok albo na brzuszek, ale głowa i barki są za ciężkie (czym się bardzo denerwuje) wtedy przewracam na brzuszek i jest zadowolona. -
Dobry wieczór, jeszcze nie jestem Przyszłą Mamą, mam nadzieję, ze ten czas za 2 lata nadejdzie. Jestem obecnie studentką dietetyki na Śląskim Uniwersytecie Medycznym. Piszę pracę magisterską dotyczącą wiedzy i nawyków żywieniowych wśród Przyszłych Mam. Dlatego zwracam się do Was z olbrzymią prośbą o wypełnienie ankiety, jest ona w pełni anonimowa. Nie spodziewałam się, że przeprowadzenie ankiety przez internet wiąże się z wieloma przeszkodami, dlatego liczę na Was Przyszłe Mamy. Dzięki obecności na tym forum odzyskałam wiarę, że uda mi się przeprowadzić te badania do końca, jednak jeszcze troszkę danych mi braku. Z góry dziękuję za pomoc oraz życzę dużo zdrowia dla Was i Waszych maluszków.
https://drive.google.com/open?id=1HQuYs-DAgy1M2JyrO73QmyfKHd39rEIIkxcMtYWWzVo -
Moj buntuje sie i juz nie chce lezec na brzuszku nawet juz kie podoba mu sie spanie na mnie ale to akurst dobrze bo juz wazy troche i mialamnwrszeniebze mnie przydusza..
Ostatnio cos brzuszek go meczy i jest marudny zle sypia jestem przerazona ze mleko mu nie pasuje znowu albo jakis skok.
Justynuszek i jak poprawilo sie cos po tym mleku?
Dziewczyny ja tak sobie rozlegulowalam sen ostatnio przez te jego nieprzespane noce ze teraz sama nie moge spac .przespie sie 2 godziny i nie moge zasnac a rano ledwo funkcjonuje i jeszcze chodze jak osa zla bo niewyspana ..Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2019, 08:20
-
Katiusza podaje ci stronka z ktorej mozesz sobie sciagnac ta publikacje" Radosne dziecko" i przy okazji " dziecko swiata" dla starszych dzieci
http://www.bycrodzicami.pl/dziecko-swiata/
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2019, 00:22
Katiuszaaaa lubi tę wiadomość
-
ChicChic wrote:Jaki syrop na kaszel polecacie dla maluszkow?
Ewa cos pokasluje z rana i dalabym jej cos profilaktycznie. W niedzie chrzciny. Za to ja czuje sie fatalnie i boje sie ze mnie cos zbiera.
Lepiej idź z tym kaszlem do lekarza, bo nawet niewielki kaszelek może okazać się czymś groźniejszym
-
Po przedwczorajszych mega marudach wieczornych szykowałam się na trudny wczorajszy dzień. Co się okazało - dzień był suuuper, Szymek radosny, w nocy pospaliśmy, więc matka też szczęśliwa no to dzisiaj sobie odbił. Od rana maruda. A ja marzę o miejscu odosobnienia, w którym byłyby tylko dwie rzeczy: łóżko i kołdra
www.zcukremalbowcale.com -
ChicChic, idz koniecznie do lekarza z tym kaszlem. Nie ma żartów u takich maluchów.
Mnie tez rozkłada, wczoraj po południu ból gardła, ze aż mówić nie mogę, potem ból pleców i gorączka w nocy ledwo co spałam. Całe szczęście Kinga na maxa grzeczna, chyba rozumie sytuacje i się nie wścieka za tydzień mamy szczepienie, oby nic nie załapała.... -
Ojej, może to po prostu zakrztuszenie się śliną. Mojemu też się zdarza. Jeśli było to sporadyczne, to naprawdę nie ma co doszukiwać się choroby.
-
My właśnie wracamy od lekarza. Plamki które miał to najprowodopodniej skaza. Musimy podawać nutramigen LLG. Kurde ciągle cos. Za to usg bioderek i główki ok. Miał podczas porodu lekki wylew ale to nic groźnego i nie wpływa na rozwój dziecka. 5 razy zapytałam czy to na pewno nic groźnego
akilegna♥ lubi tę wiadomość
-
Edka, tak mysle, nie bede wywolywac choroby.
W ogole pochwale sie ze tak opanowalam robienie wszystkiego z dzieckiem na rekach (jak spi oczywiscie też!!! ), ze jestem z siebie dumna. Nawet toaletę ostatnio zalatwilam.. Kurde, ona naprawde spi w dzien tylmo na rekach. Jak odloze to pospi 20 min a jak nosze to ponad godzine moze spac.
-
Wczoraj wieczorem miałam wam pisać jakiego mam wspaniałego męża, przyprowadził dziadków odmroził pokarm i kazał mi się ubierać na narty, Boże jaka ja byłam szczęśliwa ze po tych 3 miesiącach mogę się „odmóżdżyć” i wyjść z domu tylko z mężem. Wróciłam oczywiście stęskniona i zadowolona, ale szczęście trwało tylko do nocy, bo przy pierwszym karmieniu już czułam ze nie mogę przełknąć śliny i mam dreszcze, nie wspominając o Katarze
Dziewczyny macie jakieś sprawdzone specyfiki na przeziębienie ? Bo prenalen gardło i paracetamol na nic się nie zdają. Pije sok z kwiatów bzu i z owoców ale poprawy jeszcze nie widać.
Mąż wziął teraz mała na spacer a ja spać nie mogę tak mnie wszystko boli, nie wspominając już o stresie żeby nie zarazić małej
Dobijcie mnie
Wiara czyni cuda, trzeba wierzyć, że się uda!
-
Hej dziewczyny. Dawno mnie tu nie było. Co ustalę rytm dnia to znów wszystko się zmienia. Póki co u Elizy są już 3 stałe drzemki i coraz lepiej idzie mi rozumienie co chce. Powoli rozszerzamy dietę. Zaczyna próbować odwracać się na brzuch i się denerwuje, że jej nie wychodzi. Dziewczynki coraz lepiej się "dogadują", mogą już obie leżeć na podłodze i nie trzeba ciągle ich obserwować.
Karo_Wi, 1Malinka1 lubią tę wiadomość
-
Witam się i ja .. z lotniska w Berlinie . Właśnie czekamy na auto i wracamy do domu .
Pogoda była tak cudowna a młody tak świetnie zareagował na wyjazd ze zamiast wrócić w sobotę kupiliśmy nowe bilety i zostaliśmy do dzisiaj
Lot znowu bezbłędny , 4 h snu i jedna butla mleka młody to urodziny podróżnik po rodzicach ..
A ze wszystko co dobre szybko się kończy 10 dni minęło jak jeden .. i znowu zima szaro i smutno
Naładowani pozytywna energia słońcem i pomysłami na kolejne wyjazdu wracamy do domu
A jutro już do pracy ;(
Mały przez ten czas wyregulowal sobie drzemki w dzień i zaczął przesypiać noce bez karmienia o 24.
Na pewno ma na to wpływ , ze całe dnie był na świeżym powietrzu ... ciekawe jak zniesie zmianę klimatu .
Akilegna mam do Ciebie pytanie bo Ty jako pierwsza z tego co tu zerkałam rozszerzasz dietę . Ile Twój Benio miał jak podałaś pirwsza kaszkę ? I ile jej dodałas do butli mleka ? I jaka użylas ?
Młody zaraz kończy 3,5 miesisca i mysalsmn żeby chwile przed skończonym 4 spróbować dodać kasze do wieczornego mleka .Katiuszaaaa, monika30 lubią tę wiadomość
-
Marsylia super że się odezwałeś i cieszę się że dajecie radę
Megss zazdroszczę Wam tego urlopu uwielbiam jeździć zimą w ciepłe miejsca. I tylko ten powrót jest okropny. Oby synkowi już tak zostało z tym spaniem i nie odczuł za bardzo zmiany klimatu.
Megss ja kupiłam kaszke kukurydzianą bezmleczna z Hipp. Skład ma dobry. Znów wzięłam też gotową kaszke w sloiczku na dobranoc i tu już jestem bardzo zawiedziona, więc póki co mu nie podaję. Do butelki z przygotowanym mlekiem wsypuję takie dwie niepełne miarki kaszki. Smoczki 2+ nie dają rady, mam 3+. Pierwszy raz dałam kilka dni po skończonym 4 m-cu, nie pamiętam dokładnie. U nas niestety nie wydłuża mu to nocnego spania. Zresztą różnie to u niego bywa. Czasami śpi 6 godzin bez butli, czasami budzi się już po 3,5. Nie wiem od czego to zależy. Słyszałam też że mamy polecają kaszki holle, pewnie kupię jak skończymy to opakowanie.
Wzięłam też małe opakowanie z Milupy i tu też skład raczej nie zachwyca.
Czytajcie dokładnie składy A na pewno znajdziecie coś dla siebieWiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2019, 07:04
Megsss lubi tę wiadomość
-
Blondas_29 wrote:Wczoraj wieczorem miałam wam pisać jakiego mam wspaniałego męża, przyprowadził dziadków odmroził pokarm i kazał mi się ubierać na narty, Boże jaka ja byłam szczęśliwa ze po tych 3 miesiącach mogę się „odmóżdżyć” i wyjść z domu tylko z mężem. Wróciłam oczywiście stęskniona i zadowolona, ale szczęście trwało tylko do nocy, bo przy pierwszym karmieniu już czułam ze nie mogę przełknąć śliny i mam dreszcze, nie wspominając o Katarze
Dziewczyny macie jakieś sprawdzone specyfiki na przeziębienie ? Bo prenalen gardło i paracetamol na nic się nie zdają. Pije sok z kwiatów bzu i z owoców ale poprawy jeszcze nie widać.
Mąż wziął teraz mała na spacer a ja spać nie mogę tak mnie wszystko boli, nie wspominając już o stresie żeby nie zarazić małej
Dobijcie mnie
Mi na pierwsze oznaki przeziębienia pomaga grzane piwo z miodem. Tylko że jak ma Cię rozłożyć to i tak rozłoży niestety. Zdrówka dla Ciebie i odporności dla córki
-
ChicChic wrote:Kurcze, ale 2 razy zakaslala wczoraj rano. I koniec. Dzisiaj juz nie.. Od rana pogodna i radosna. Wczoraj miala gorszy dzien, 3 mega wielkie kupy i podkurczanie nozek. Obstawiam zmiane wody, bo bylismy 2 dni u tesciow.
No to nie ma raczej sensu żeby podawać syropek na kaszel skoro to nie ma. Mój czasem zakaszle jak się rozgada na maksa
Obserwuj i jak się nasili to wtedy do lekarza