Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Cukierniczka wrote:Odkąd zaczął kombinować jak się przekręcić na bok nic się nie posunęło do przodu, leży na boku, zarzuca nogą i wkurza się, że nie umie się przewrócić. Ewidentnie przeszkadza mu ręka
-
To Jagoda z tym przewrotkami narazie wmiare spokojnie i nieśmiało obruci się ze 2 razy dziennie i tyle. Tez zaczynam dostrzegać jakieś cechy osobowości malucha mojego podoba mi się ze potrafi długo skupić się na jednej rzeczy dam jej oballa to majstruje nim nawet z 30 min, natomiast nie podoba mi się to ze jest bardzo niecierpliwa jak tylko coś jej się nie spodoba to musi bym już w tej chwili bo inaczej krzyk, może to jest jeszcze spowodowane ze nie potrafi się skomunikować nie wiem zobaczę z czasem. Wczoraj obudziliśmy ja do kompieli i więcej już nieodwaze się wybudzić ze snu była tak marudna przez następne 3 h ze to się w głowie nie mieści. Wogole mam wrażenie ze w tym tyg przechodzimy jakiś skok ma 14 tyg wiec wsumie by się zgadzało, nowe umiejętności tez by na to wskazywały. Moja w okresie skoków jest maruda straszna inic nie pasuje ale więcej śpi niż zwykle wasze dzidzie tez ?
-
Katiuszaaa, u nas jest odwrotnie. Przez cały miesiąc byliśmy wyspani, była dwa/trzy razy butla przez sen i od 21 do 7 była cisza, a dziś w nocy dramat! Wybudziła się już o 23 i krzyk. Nie wiedzieliśmy o co chodzi. Płakała z 10min, w końcu się poddaliśmy, daliśmy butlę (po 1.5h od ostatniego karmienia) i po wypiciu momentalnie zasnęła. To samo było o 2:30, przeraźliwy krzyk, gdzie nigdy w nocy się to nie zdarzalo, ale była butla i spała do 6:30. A dziś w dzień maruda, ręce nie, mata nie, lezaczek nie. Wszystko na 5min. Najlepiej jej rozebranej na przewijaku, nóżki do góry i uśmiech od ucha do ucha.
My jeszcze się nie obracamy, tzn. tylko na boczki, ale na brzuch jeszcze nie i wydaje mi się, że daleko nam do tego. Ania jest trochę leniwa. Najlepiej, żeby jej wszystko podać pod nos. Czasem nie chce jej się sięgać po zabawki, ale jak mama poda, to chętnie obraca je w dłoni. -
Megsss wrote:Flavia , ja od razu daje pół małego słoiczka ..dynia przeszła bezproblemowo , brokuł poki co odpada .
Dziś robię przerwę .
Jutro marchewka
Akilegna dawałas swojemu maluchowi słodkiego ziemniaka ? Jeśli tak to jaka reakcja ? Bo słyszałam , ze powoduje problem ze wzdeciami ?
Dawalam ale nie samego. Mix warzyw był i faktycznie były zaparcia i wzdęcia ale obstawialam marchewkę A nie słodkiego ziemniaka. Jak nie dasz to się nie przekonasz niestety. Może tylko kilka łyżeczek jako test?Megsss lubi tę wiadomość
-
Ehh nam się nie udało wyzdrowieć w domku i dzisiaj Konrad został przyjęty do szpitala. Nie ma normalnych łóżeczek i trafił do takiego jak po porodzie. Problem w tym, że jest już za duży na nie i cały czas się biedny wybudza, bo nie ma nawet jak się przewrócić na bok. O dziwo dzisiaj pierwszy raz tak świadomie śmiał się na głos. Teraz tylko szybko wrócić do domku do starszej córki
-
Ewel, wracajcie szybko do zdrowia !
Nam w końcu udało się zaszczepić Adasia poraz drugiważy równe 7 kg
tak czytam wasze opowieści związane z przewracaniem sie na brzuszek. Adasiowi jest chyba dalej do zrobienia obrotu niż do siedzenia. Potrafi się sam podnieść a obrotu nie potrafi zrobić. Tyłek potrafi podnieść na kilka cm do góry, potrafi się wygiąć w łuk ale jemu najwyraźniej się nie chce przewracać. Szkoda tracić energię na przewracanie się, wszystko musi iść w masę
Ewel. lubi tę wiadomość
-
Evel zdrowka dla malenstwa. A to powtorzyla sue sytuacja z wymiotami?
U mnie maz teraz chory ja po 2 niach katar zniknal jednak woda utleniona dziala cuda.
Ja dziewczyny nie zauwazam skokow u mojego dziecka on tam przyglada sie co wokol siw dzieje i zaczepia usmiechem i glosnym piskiem . Ale jak on patrzy na brata to mam wrazenie ze chce sie rzucic na niego i bawic z nim.
Juz zrobi przewroty na brzuch ale jeszcze musi sie pomeczy za to do snu przekreca sie na bok i spi.A dzis moj maluch swiadomie zlapal za zabawke i bawil sie smoczkiem przekladajac sobie z raczki do raczki,choc wydaje mi sie ze to za wczesnie. A wogole nie mowilam wam ale moj maluch ktory odrzucil wszystkie smoczki zakceptiwal tylko jeden .kupilam mu dr browns uspokajajacy ksztaltem jak smoczek butelkowy ,poćmuka troche i wyplowa albo zasypia i wypluwa ale w placzu ratunkiem jest..Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2019, 22:58
Ewel. lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny wracam na chwile do tematu krzesełka .
Trochę poszperałam w necie .
Rozstrzał cenowy jest ogromny wybór tez . Mój mąż znalazł jakiś test stworzony przez niemiecka organizacje konsumencka i wyniki są płatne wiec raczej nie są sponsorowani -oni testowali tam 11 krzesełek .
Mój wybór padł na to :
http://www.sklep-tosia.eu/safety-1st-timba_p2238_k111_m121
Ono w tym teście zajęło 3 miejsce
Pierwsze miejsce zajelo to:
https://www.3kiwi.pl/product-pol-48249-EVOMOVE-NOMI-KRZESELKO-BLACK-OAK-OCEAN.html
Ale ta cena ...
Drugie miejsce zajal tripp trapp o którym wspomniała akilegna .
W innych testach które czytałam bardzo dobrze oceniane jest krzesełko ikea ale ja chciałam coś na dłużej i lepiej regulowanego .
Natomiast za te pieniądze - ikea jest ok.
Tak wrzucammoże którejs z was info sie przyda i coś spodoba .
Dla mnie ważnym kryterium było bezpieczeństwo kręgosłupa .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2019, 07:49
-
Hejo w sobote! U Nas od wczoraj spore zmiany - przechodzimy na mm najprawdopodobniej
Nasza Pola od jakiegos czasu zaczęła odrzucać piers w dzien, potrafila nie jeść 5h, co jeszcze z rana bylo ok, ale po południu i wieczorem już nie - straszny płacz, wszystko na nie, pierś też nie.. nie wiem co się stało, gdyż nie miała styczności z butelka, bo było wyłącznie kp. Jedynie w nocy jadła normalnie i znacznie częściej przez to i dłużej
nie mogłam już patrzeć na to i zrobilam dla próby tylko 90ml mm, zjadla cale i bez problemu i zasnęła od razu, więc już nie chce męczyć jej i siebie.. bo ja się już strasznie zamartwialam, co się dzieje.
-
ChicChic to połączymy Ewy rączki i Szymka nóżki i obrót gotowy haha
Szymek fajnie wyciąga rączki do zabawek i śmieje się na głos, uwielbiam obserwować te nowe umiejętności, zmienia się praktycznie z dnia na dzień. Z takich mniej miłych to nauczył się wydawać z siebie jakieś dzikie dźwięki jak się wkurzy, na początku to było zabawne nawet, ale częstotliwość tych dźwięków jest taka, że szybko nam się "osłuchały"
Po szczepionce na szczęście nie było żadnej gorączki ani nic. Miałam nadzieję, że pośpi w dzień dłużej, ale nic z tego, turbo drzemki w dalszym ciągu.
A dziś mamy 4 miesiące
www.zcukremalbowcale.com -
Orchidea na szczęście nie ale o ile w czwartek była poprawa tak w piątek zaczął kaszleć jak gruźlik. Dwójka lekarzy rozłożyła ręce i stwierdzili, że teraz to lepiej do szpitala jechac. Tutaj robią mu badania ale póki co nie wiedzą co dokładnie mu jest. Czekam jeszcze na wynik prześwietlenia.
-
Megsss wrote:
Tak wrzucammoże którejs z was info sie przyda i coś spodoba .
Dla mnie ważnym kryterium było bezpieczeństwo kręgosłupa .
Dzięki Ci o Pani zapisałam i kupie pewnie to samo krzesełko na które wy się zdecydowaliściesuper ze się podzieliłaś bo zaoszczędzi to mój czas
faktycznie ceny niektórych zabójcze, obecnie nie mieszcza się w moim budrzecie ale to z 3 miejsca super w super cenie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2019, 11:20
Megsss lubi tę wiadomość
-
My tez sie pochwalimy. Mala dzis zrobila obrot na brzuszek. Pierwszy w jekach i meczarniach, a drugi szybko i z gracja. jestem z niej dumna.
ciagle mam w glowie slowa durnej ortopedy ktora stwierdzila ze mala w wieku 6 tyg jest jak 3 dniowy noworodek jesli chodzi o rozwoj ruchowy.
dzisiejsza noc byla wyjatkowo dluga bo spala z 10 godzin z jedynie 6 pobudkami. Za to wczoraj byla jazda bo najpierw nie chciala zasnac a potem obudzila sie o 3 i bylo lulanie, jedzenie a nawet pol godziny zabawy po czym zasnela o 6. kotluje sie w tej malej glowce.
Dzieje sie to rownolegle z katarem ktory przechodzi wiec nie wiadomo czy dziecko niespokojne bo skok czy choroba ja meczy.
A mnie juz trzyma katar 10 dzien..
Katiuszaaaa lubi tę wiadomość