Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Megs dużo zdrówka dla Ciebie i rodzinki!
Co do pieluchy to niekoniecznie trzeba czekać fo lata. U nas poszło bardzo ładnie jesienią. Na spacer jeszcze jakiś czas zakładałam, ale synek wracał najczęściej z suchą. Od razu po powrocie była zdejmowana i wyraźnie mu mówiłam, że teraz już nie ma pieluchy i ak będzie chciał siusiu to na nocnik.Megsss lubi tę wiadomość
-
Kin94 u nas jest to samo. Nawet moja mama nie może wziąć Ani na ręce, bo od razu jest płacz, a czasem nie może nic do niej powiedzieć, bo jak tylko się do niej zbliża i uśmiecha, ta robi podkówkę i następuje ewakuacja babci. Babcia jest załamana, ja trochę też.
Był moment, że reagowała też tak na swojego tatę, ale na szczęście jej przeszło. -
U nas jest to samo od jakiegoś czasu. Nie na wszystkich obcych tak reaguje, ale wszystkim nowym twarzom się bacznie przygląda. Jak ktoś weźmie na ręce, a Szymek nie ma humoru to kończy się tym, że tylko mama jest w stanie utulić.
A my wczoraj po drugiej dawce pneumo i rota. Szymek waży 6700 czyli przybrał teraz 400 g w dwa tygodnie szalony, a ja się dziwię czemu mnie kręgosłup boli. Na szczęście oprócz dłuższej niż zwykle drzemki po powrocie nic mu nie było także uff.
www.zcukremalbowcale.com -
Słuchajcie mój mały od kiedy zaczął wcinać słoiczki robi 3-4 kupy dziennie :p
Nie jestem przyzwyczajona - wcześniej robił jedna na dwa dni
Obcym tez się mocno przygląda - ale potem się uśmiecha . Płakał dwa razy na ludzi w okularach
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2019, 08:05
-
Ile Wasze dzieci pija mleka modyfikowanego po skonczonym 4 miesiacu?
Zdecydowałam rozszerzac diete po 5 miesiacu, bo wydaje mi sie ze Ewa nie jest jeszcze gotowa na lyzeczke.
Ale na opakowaniu bebilonu sa porcje 4x180ml. Teraz jest wiecej... Pewnie uwzgledniaja inne posilki. Zorientuje sie ile potrzebuje ale nie chcialabym przesadzic.
-
Chico a ile Ewa teraz je mleka? I czemu twierdzisz ze jeszcze nie gotowa jest na lyzeczke?
Moj nigdy nie jadl co na opakowaniu.zazwyczaj je 120 czasami 150.
A ja mam takie pytanie jak jest z tym okresem po porodzie bo ja jeszcze nie dostalam a tu juz 4 miesiac .
Nie karmie piersia tylko sciagam ale i to bardzo malo.no i niewiem jak to jest. -
U mnie jest to samo na opakowaniu 180x 4 wiec uwzględniają dwa posiłki
Jeśli nie zdecydowałaś się rozszerzać diety to powinnaś dawać teoretycznie 6 porcji po 180 ml.
Bo dwa posiłki stałe nadal wypełniasz mlekiem. Natomiast w praktyce to sporo .
Ja właśnie zeszłam z jednego mleka w całości i w jednego próbuje w połowie wiec dostaje 4,5 porcji
Ale 180-200 ml mój mały jest w stanie wypić max dwa razy dziennie a dwie pozostałe porcje 150 . -
Ja nawet nie rozmyślam o odpieluchowaniu, skupiam się na rzeczach, które staną się w najbliższym czasie
U Nas było podobnie z Julka, nie chciała być u nikogo innego na rękach jak u mnie, ale z czasem jej to minęło. Zauważyłam, że często nie podobał jej się sposób w jaki ktoś ja trzyma, wiec rodzinka najbliższa właśnie na tym się skupila i to był sukces. Za to M ze względu na brak piersi tez miał z tym problem, ale teraz jak dzidzia jest większa to o wiele łatwiej mu ja trzymać.
Ostatnio udało mi się pojechać do pracy na 2 h, w ogole to była nasza pierwsza samotna podróż autem. Nic takiego, ale jestem z siebie i małej dumna. Dobra w połowie trasy stanęłam żeby sprawdzić czy wszystko dobrze
Orchidea ja nie mam nadal, karmie piersią.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2019, 09:38
-
ChicChic na opakowaniu Hipp Combiotik jest 5x180ml wody, czyli tychodzi jakieś 200 ml mieszanki. Kinga zjada 5, w porywach do 6 porcji po 150 ml wody.
Moja tez jeszcze nie gotowa na rozszerzanie diety, nasze jedzenie jej w ogóle nie interesuje. Teraz jej podaję dicoflor na łyżeczce, to nie potrafi sobie z nią poradzić
Orchidea, dostałam pierwszy okres kilka dni po tym, jak Kinga skończyła 4 miesiące. Wtedy już bardziej była na mm niż piersi. Mój ginekolog mówi, ze po porodzie nie ma reguły, okres może pojawić się po miesiącu lub po roku, niezależnie od tego czy KP czy mm. Chociaż tendencja jest taka, ze te mamy, które KP okres dostają zazwyczaj później. -
Teraz je 5x150 ml (wody i 5 miarek)i wieczorem 1x180ml wody i 6 miarek. Czyli wychodzi 165ml mleka. Jak jej dam wiecej to tez zje ale nie chce przekarmic, a wazy juz 6.700.
Mam wątpliwości co do tego rozszerzania. Nie wiem jak sie zabrac. Czy jeden posilek zastapic sloiczkiem? Przeciez nie zje, a 2 lyzeczki tak jak zalecaja to chyba za malo.
A mysle ze za wczesnie bo jak daje jej cos choc polizac to nie jest zaintetesowana. Nie wyciąga jezyczka. Myslalam wiec, zeby jeszcze pociągnąć 1 miesiąc na MM.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa też jeszcze poczekam z rozszerzeniem diety bliżej 25-26 tygodnia. Niby Agatka jak ja coś jem, to wpatruje się we mnie nie mrugajac przy tym w ogóle, ale zauważyłam, że jak podaje jej kropelki na łyżeczkę, to właśnie wypycha je z buzi. Jak była mniejsze to o wiele ładniej je zjadala z łyżeczki niż teraz.
Przy kp dietę rozszerza się podając zawsze pokarm na łyżeczce po karmieniu piersią, a przy mm jest inaczej?
Ja okresu też jeszcze nie mam, ale u mnie wyłącznie kp, a w ostatnim czasie to dosłownie co 1,5 godziny, tylko w nocy mam jedną dłuższe przerwę ok. 4 godzin.
Co do trzymania na rękach to moja Agatka póki co nie ma z tym problemu, chociaż niewiele osób ja nosi, bo mam wrażenie, że ona lubi leżeć na macie (ja ją noszę tylko po karmieniu albo przy usypianiu). Natomiast, pisałam to już wcześniej, odrzuciła mojego męża jako osobę do usypianie. Jedyne co pomogło żeby nie dostawała u niego ataku histerii, to moja bluzka na ramieniu. Wtyka w nią nos i jakoś zasypia. Bez tego to ani rusz. -
U mnie mały chętnie zjada z łyżeczki, nie wypycha z buzi. U nas próba dyni wyszła ok. Ale jak pisałam, nie na łyżce tylko na jego paluszkach i odruchowo wsadził do buźki. Kupka trochę go po tym męczyła ale niw było tragedii. Teraz 2-3 dni przerwy i próbujemy ziemniaka.
U nas podobnie od około 2-3 tygodni. W obce twarze najpierw bacznie się wpatruje, a jeśli mu coś nie przypasuje to robi podkowę i na końcu krzyczy. Wtedy tylko mamy ramiona i szybki odwrót są ratunkiem.
Ja spacerówkę mam od kompletu 2w1 Anex sport. Nie skupiałam się jeszcze na tym bo daleko mu do siedzenia choć jest bardzo sztywny.
Dzisiaj był pierwszy samodzielny obrót na bok taki świadomy. Jeszcze nie na brzuch ale dobre i to.
Marzy mi się cała przespana noc. A nie pobudki co 2 godziny.. do tego śpi tak niespokojnie ze dzisiaj musiałam się przenieść na kanapę do salonu na pierwszy sen żeby w ogóle móc zasnąć.
Megs sto lat!Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2019, 11:44
1Malinka1, Megsss lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny. Jestem z tegorocznych lipcówek. Pozwoliłam sobie do Was napisać jako już doświadczonych Mamusiek
Rozglądam się za wózkami a Wy pewnie jesteście już expertakami w temacie. Wiecie już czy Wasz zakup był trafiony czy nie. Jezeli macie ochotę napisze które wózki wam się sprawdziły i polecacie a które stanowczo odradzacie. Z góry dziękuję za każdą informację
-
Z tym okresem to nie ma co panikować, tez czytałam że często przy kp ze względu na wydzielane hormony okres może (nie musi) przyjść później
mi to na rękę tak szczerze
Danio ciężko komuś coś doradzić bo wybór jest bardzo indywidualny, ale kierowałabym się raczej funkcjonalnością jak wyglądem, choć i to jest ważne. Dla mnie bylo ważne, żeby wózek był niewielkich rozmiarów i ważył tez nie dużo. Jestem drobna, a mimo iż mieszkam na parterze to jednak te kilka stopni muszę sobie poradzić. My wybraliśmy Mutsy i2 , sam stelaż wazy 9,4 kg + gondola 3,4 kg. Stelaż super się składa, co bardzo ułatwia mi znoszenie i wnoszenie. Do tego kierowaliśmy się mniejszymi rozmiarami ze względu na auto. Ja mieszkam w mieście i wózek się sprawdza, ale raczej nie polecałabym go na wyboiste i nierówne podłoże. Powodzenia w wyborze !
-
Danio jak pisalam pare postow temu mamy Espiro Next Manhatan i wg mnie wszystko jest ok poki co. Bardzo dobrze sie prowadzi nawet na zlej nawierzchni. jest zwrotny i wg mnie zgrabny. Ale jak konieczne jest wnoszenie go to lepiej kupic cos lekkiego.
neska7 lubi tę wiadomość