X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe szczęścia 2018
Odpowiedz

Październikowe szczęścia 2018

Oceń ten wątek:
  • Flavia Autorytet
    Postów: 805 324

    Wysłany: 18 lutego 2019, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dlatego ja nie dałam mm, tylko rozszerzyłam Kindze dietę. Miałam ppdejrzenia, że może odrzucić pierś, a ja bardzo chcę jak najdłużej utrzymać kp.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lutego 2019, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domyślam się, że będzie cięzko utrzymać kp, ale będę jej proponować pierś tak długo jak będzie chciała, trochę będę ściągać też laktatorem. Ważniejsze jest jednak żeby była najedzona. Teraz tak samo przystawilam do piersi, trochę zjadła zanim zaczęła się odrywac, a później zjadła jeszcze 100ml mojego mleka z butelki...
    Rozmawiałam z pediatra o rozszerzaniu diety, ale z tym kazała się wstrzymać jak najdłużej. Jednak mleko czy to z piersi czy mm jest bardziej kaloryczne niż warzywa, a u nas chodzi o to żeby zaczęła przybierać na wadze, a nie żeby nie odrzuciła piersi.

    Karo, pamiętam, że Ty to przerabialas. Przypomnisz mi jak ty na początku dokarmialas, a jak to wygląda teraz u Ciebie?

  • Avarred Ekspertka
    Postów: 240 115

    Wysłany: 18 lutego 2019, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katberry - ja też mam 2 koty (6-kilowe i mocno włochate) i jak moja starsza zaczęła raczkować, to przeszłam na żwirek silikonowy. Dużo mniej się nosi, ale niestety jak już gdzieś się wydostał, to córka zawsze go pierwsza znajdowała i próbowała zjeść... Zawsze jej to potem z buzi wydłubywałam. Teraz będę używać żwirek drewniany niezbrylający Cats Best. Trzeba częściej wymieniać cały żwirek, ale poza łazienkę nic się nie wydostaje. A nawet jeśli - to naturalne drewno ;-) Najgorzej u nas się nosił bentonitowy i Cats Best zbrylający.

    U mnie Kinga też słabo przybiera i lekarka mówiła żebym proponowała jakieś warzywa po jednej łyżeczce na rozbudzenie apetytu. Ale narazie się wstrzymuję, bo zaczęła ładnie pić z piersi odkąd zaczęłam używać nakładki. Wcześniej było przez 4 miesiące mm po każdym karmieniu piersią i w końcu w dzień nie chciała już chwytać piersi.

  • katberry Autorytet
    Postów: 399 105

    Wysłany: 18 lutego 2019, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Avarred. Chetnie bym zmienila żwir ale takie proby podejmowalismy jak koty mialy 1-3 lat. Inny żwir niz Benek i mialam siki na kaflach. Niestety. Do tego kuweta musi buc otwarta - bez daszku bo dzialo sie to samo. Na razie jestem przerazona. Bede szukac rozwiązań jednak najchetniej oddalabym koty komus z rodziny.. ale chetntch brak. hehe

  • Cukierniczka Autorytet
    Postów: 834 407

    Wysłany: 18 lutego 2019, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karo, Kinga cudna! <3 rosną te nasze maluchy jak na drożdżach! Jak ostatnio wywoływałam zdjęcia Szymka to aż nie mogłam uwierzyć, że tak szybko rośnie.

    A dzisiaj mamy kolejną umiejętność do kolekcji. Szymek zajada się swoimi stopami :P

    I dzisiaj też zrobiłam coś dla siebie. Zostawiłam go na 2 h z dziadkami, a ja myk myk i wykupiłam pół galerii :P

    atdc3e5euobdwxyo.png
    www.zcukremalbowcale.com
  • Avarred Ekspertka
    Postów: 240 115

    Wysłany: 18 lutego 2019, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ten silikonowy żwirek też wypróbowaliście? Nosi się mimo wszystko mniej. Niestety sporo kotów nie akceptuje nic poza tym piaseczkiem, który się tak nosi... Też miałam ochotę oddać komuś koty jak starsza była mała... Jeden kot ciągle się przejada i żyga, drugi przeraźliwie miauczy... ;-) Ale przetrwaliśmy te najgorsze 3-4 miesiące raczkowania (miotła szła w ruch minimum 5 razy dziennie i tyle). Potem już córka chodziła i nie interesowały jej aż tak wszystkie śmieci na podłodze. A jej pierwsze słowo to nie było ani mama, ani tata, tylko "cia", czyli "kicia". Kochała te koty strasznie.

    katberry lubi tę wiadomość

  • AnnaManna Ekspertka
    Postów: 247 218

    Wysłany: 18 lutego 2019, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karo Wi, Twoja córeczka jest śliczna. Na zdjęciu nie widać, że jest kruszynką.
    My ważymy teraz 5750 i mam wrażenie, ze każde dziecko jest większe od mojej Ani.

    Ania zaczyna naukę obrotu na brzuszek, robi mostek na macie, i krzyczy, bo nie wie co ma zrobić z rękoma i głową aby się obrócić.

    Czy waszym dzieciom też pocą się stopy? Ja zauważyłam, że od czasu do czasu moja dzidzia ma mokre stópki. Nie wiem od czego to zależy, bo temperaturę mamy ciągle taką samą. Za grubo też nie jest ubrana, ale w sumie ma skarpetki 80% bawełna i 20% poliester,l. Może spróbuję ze 100% bawełna, ale chyba ciężko takie dostać.

    ijpbio4pgzuzz66o.png
  • NiecierpliwaKarolina Autorytet
    Postów: 2409 2115

    Wysłany: 18 lutego 2019, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justynuszek wrote:
    NiecierpliwaKarollina, mamy to samo.
    Napisz proszę o pielęgnacji, jak ton u ciebie wygląda?

    1. Dieta. Ja prowadzę zeszyt. Ty już chyba nie kp prawda? Ale przyda się przy rozszerzaniu diety. Dokladne zapisywanie pełnego składu wszystkiego co jest podawane przy kazdym posiłku plus trzy razy dziennie reakcja (rano, popoludniu, wieczorem stan skóry, objawy jelitowo - żołądkowe, zachowanie dziecka - drapanie, itd.)
    U nas teraz wysyp, bo nie pomyślałam i zjadłam kakao.

    2. Dwa razy dziennie (po kąpieli wieczornej i po porannej toalecie) smarujemy maścią witaminową na receptę

    ae5ed954be1b8becmed.jpg

    (Ale możesz też spróbować Linoichtiol A+E bez recepty).
    Do tego w ciągu dnia od 4 do 6 razy smarujemy Lipikar Baume AP+ z La Roche Posay.
    Myjemy w Lipikar Syndet.
    W stanach naprawdę podbramkowych niestety steryd. Ale staram się go nie używać i próbować zaleczyć skórę tym co wyżej.

    3. Codziennie probiotyk. Wypróbowałam przy synku kilku i najlepiej sprawdza się u obojga Trilac Plus Forte.

    4. Ciuszki tylko bawełniane i najlepiej jasne kolory. Zero wełny i sztucznych materiałów. I nie przegrzewanie, żeby nie doprowadzić do spocenia.

    5. No i oczywiście bardzo częste obcinanie pazurków, żeby nie robiły się ranki.

    Ale się rozpisałam :-P jak będziesz miała jakieś pytania to wal!

    n59y8u69xkreiife.png
    n59y20mm7mm8z66z.png
  • NiecierpliwaKarolina Autorytet
    Postów: 2409 2115

    Wysłany: 18 lutego 2019, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnnaManna, synkowi się trochę pociły, ale teraz to co się dzieje u córki to jakiś potop :-P mąż się śmieje, że to córusia tatusia i to po nim. Pytałam pediatry na szczepieniu i mówiła, że to normalne.

    AnnaManna lubi tę wiadomość

    n59y8u69xkreiife.png
    n59y20mm7mm8z66z.png
  • Katiuszaaaa Autorytet
    Postów: 852 362

    Wysłany: 18 lutego 2019, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja ma cały czas wilgotne i tez jak u niecierpliwejKaroliny po tatusiu :)

    Polecam dziewczyna z kotami odkurzacz typu roomba jest super zbiera sierść i żwirek perfekcyjnie, dwa warunki k trzeba mieć płaskie dywany albo wcale i brak progów. Mamy w domu brytyjkę i ogarnia świetnie.

    Dziś pół dnia spędziłyśmy w ogrodzie bo taka super pogoda.

    Żniwnych umiejętności to mamy potrząsanie grzechotka i stopa w rękach.

  • Karo_Wi Autorytet
    Postów: 1312 537

    Wysłany: 18 lutego 2019, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, dziękuję za komplementy w imieniu Kingi <3 Dla mnie jest prześliczna, jak chyba każde dziecko dla swojej matki ;)

    ChicChic nie przejmuj się tak wagą Ewuni. Jeśli w ogóle ma nadwagę, to bardzo szybko zrzuci to jak zacznie się więcej ruszać. Moim zdaniem lepsze grubsze dziecko niż taki chudzielec jak Kinga. To są cudowne kilogramy do kochania i poświęciłabym kręgosłup do noszenia ich ;)

    Lunitari, ja typowych skoków rozwojowych nie zauważam w ogóle u swojego dziecka. Słyszałam natomiast, ze skok rozwojowy przypadający od skończonego 15 tygodnia do skończonego 20 jest najgorszy, bo dziecko się podczas niego dużo uczy. Wytrwałości życzę :)

    Buko, a ile jesteś w stanie odciągnąć laktatorem mleka? Wiem, ze laktator w ogóle nie jest miernikiem ilości mleka w piersiach, ale może zamiast dawać mm to może uda Ci się dokarmiac swoim mlekiem, żeby utrzymać laktację. Niestety MM ją zabija... jeśli Agatka denerwuje się przy piersi jak jest głodna, to może sprobuj ją jak najczęściej karmić w nocy, na śpiocha itd. albo właśnie przez nakładki.
    U mnie było tak, ze na początku Kinga dostawała butle tylko na noc, później (nie pamietam od kiedy, od połowy grudnia)? Dostawała jeszcze butle po porannym/południowym karmieniu piersią, aż w wyniku choroby i stresu straciłam mleko i po prostu przestałam ją przystawiac. Teraz jedzie tylko na butli z mm...

    gg64e6ydj2x1myxr.png
  • edka85 Autorytet
    Postów: 6141 7635

    Wysłany: 18 lutego 2019, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BukoA u mnie na odwrót. Niby też każdy mi mówił, żeby unikać butli, bo jak dziecko będzie miało wybór to odrzuci pierś. A mój syn zupełnie inaczej - tylko cyc, a butelka beee. Ostatnio nie ruszył nawet odciągniętego pokarmu, czekał na mnie głodny kilka godzin, absolutnie nie godził się, aby mu podać inny pokarm.

    katberrymój synek też potrafi obrócić sięna brzuch, po czym zacząć płakać.


    AnnaManna u mojego często stopy są mokre, dziecko w tym wieku może mieć problem z termoregulacją i potrzeba czasu, aby układ ten dojrzał.

    A ja mam ostatnio sajgon, bo mały się przeziębił, katar, kaszel i budzenie w nocy co godzinę. Teraz już wiem co to znaczy marudne chore dziecko. A odsysanie wydzieliny z nosa aspiratorem czy gruszką - istne dantejskie sceny.

    Piąte w drodze! Będzie dziewczynka 😁
    preg.png

    4️⃣Córka 06.2023
    3️⃣Synek 04.2022
    2️⃣Córka 08.2020
    1️⃣Synek 09.2018
    "Ty utkałeś mnie w łonie mej matki. Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, godne podziwu są Twoje dzieła" (Ps139)
  • orchidea33 Autorytet
    Postów: 967 298

    Wysłany: 18 lutego 2019, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina,Justynuszek strasznie to wyglada.
    Wyobrazam sobie jak dziecko musi cierpiec :-/
    My mielismy wysypke ale po zmianie mleka na Nutramigen problem zniknal ,pojedyncze krosteczki rzadko wyskocza ale to moze od mojego mleka ale karmie go moim naprawde malo bo 40 ml bo pokarm mi zanika.
    Niecierpliwa ale z tej alergi sie wyrasta?
    Czy corcia ma jeszcze?

    201506021662.png
    zem3qtkfuhpcq4xn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lutego 2019, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rano jestem w stanie ściągnąć ok. 70 ml z piersi z której nie karmiłam, a z tej z której karmiłam to niewiele, później jest jeszcze słabiej. Ogólnie laktator mnie nie lubi. Niestety ja karmie przez nakładki od początku i to był błąd, ale długo miałam poranione brodawki i bez nakaldek nie dałabym rady, a później Agatka nie była w stanie zaakceptować samej piersi. Teraz mam wrazenie że nakładka jej przeszkadza, a sama pierś łapie tylko na kilka łyków. Najlepiej je tuż po drzemce i tylko z lewej piersi, bo na prawą się obraziła (mam wrazenie, że z lewej musi się mniej napracować, bo w niej mam więcej mleka).
    Nie do końca rozumiem w czym jest problem, bo ona po karmieniu jest zawsze zadowolona i uśmiechnięta i byłam pewna, że się najada (jak jest niedojedzona to jest odrazu płacz), a sie okazuje, że przybrała w ciągu tygodnia tylko 60 gramów... A od wizyty u pediatry w czwartek do dzisiaj wg wagi w przychodni ani grama. Było podejrzenie, że może infekcja albo anemia, ale wyniki mam wszystkie ksiazkowe: morfologia, mocz, żelazo, crp. Moze to kwestia ulewania? Dziś po karmieniu jak jeszcze dostała 100 ml mojego mleka ,to już dawno nie była aż tak mokra od ulewnego mleka, mam wrażenie, że ulala wszystko czym ja dokarmilam.

  • Karo_Wi Autorytet
    Postów: 1312 537

    Wysłany: 18 lutego 2019, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buko, mi Kinga ulewa okropnie od kiedy jesteśmy na MM, a mimo to tyje po około 200 gramów tygodniowo... z tym, ze ona mlekiem bardzo mało ulewa, łyżkę stołową, może dwie- tuż po jedzeniu. A do kolejnego karmienia wręcz chlusta kwasami żołądkowymi... śliniak nosi non stop, a mimo to i tak ją przebieram po 3 razy między karmieniami.

    gg64e6ydj2x1myxr.png
  • AnnaManna Ekspertka
    Postów: 247 218

    Wysłany: 18 lutego 2019, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buko, u nas był problem z ulewaniami i niskim przyrostem masy ciała. Od kiedy zaczęliśmy podawać Bebilon AR, który jest bardzo gęsty problem zniknął. To było w 9 tygodniu jej życia. Przez 3 tyg przytyła tak mało, że teraz mamy spory problem, aby dogonić wagowo inne dzieci i wskoczyć na centyl powyżej 10. Pediatra stwierdził, że to refluks, ale żadnych badań w tym kierunku nie miałyśmy.
    Ja niestety musiałam odstawić karmienie piersią, bo było dla Ani zbyt rzadkie i jej się cofało, powodując ból.
    Jest dostępny też zagęstnik do mleka, może w porozumieniu z pediatrą mogłabyś go wypróbować.

    Teraz z przybieraniem na wadze też nie jest kolorowo. Podejrzewam, że to przez to że Ania ma dość szybką przemianę materii - kupka jest dwa razy dziennie, o stałych porach.

    ijpbio4pgzuzz66o.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lutego 2019, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi pediatra kazała stosować bebilon HA i też stwierdziła, że ulewanie to przez refluks, ale Fo pół roku jest fizjologiczny i minie jak będzie jadła pokatmy stałe albo usiądzie.
    Od jutra zaczynam dokarmianie 100 ml po każdym kp i zobaczę jaki to da efekt.

  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 18 lutego 2019, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buko u nas wiesz, ze tez problem ulewan i Mia ukewa do dzis dzien... mniej ale ulewa i byl bardzo wzmozony okres ulewan i wtedy zaczela leciec w dol w siatce, bo przybrala bardzo malo, ok 50g tygodniowo...
    Probowalam i syrop, probowalam zagestnik do mleka (zageszczalam i moje odciagniete i mm), nawet mleko ha...
    I nic problem jak byl tak byl...
    Kupilam hipp ar i odkad Mia jest na nim, to trzyma sie ladnie 50 centyla, ulewa duzo mniej...
    My diete rozszerzamy juz 1,5 miesiaca, a ulewa tak samo jak ulewala po zmianie karmienia, czyli duzo mniej, niebo, a ziemia, ale poki co stale pokarmy nie sprawiaja, ze sie poprawilo, musem owocowym tez potrafi ulac czasem...
    Niestety wiazalo sie to z tym, ze kp jest u nas bardzo malo, powoli rezygnujemy calkowicie, ale mala mi sie nie meczy i skonczylo sie przebieranie kilka razy w ciagu dnia

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Justynuszek Autorytet
    Postów: 325 108

    Wysłany: 18 lutego 2019, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NiecierpliwaKarolina, masakra :(
    Kapiecie codziennie? Jak sobie radzicie za świądem?
    U nas wczoraj wyglądał tak https://drive.google.com/drive/folders/1-5KwkrGcKQgatQA9HV2NV2Lj4VHWibjT
    Kurde, smarować tyle razy dziennie to Kubus by tylko drzemka-jedzenie-przewijanie-smarowanie-drzemka :/

    U nas myśle, ze pogorszenie przyszło po szczepieniu na pneumo. Wcześniej skóra była sucha i z malutkimi kropeczkami, taka kaszka, natomiast teraz wyglada to dużo gorzej. A niestety dostał szczepionkę z tek partii o której teraz jest afera :(
    Byłam dzisiaij i tej pediatry prywatnie. Mówiła, ze na raZie zawieszamy szczepienia. Bo każda infekcja, szczepienie i ząbkowanie będzie pogarszać skore. Poza tym po tym antybiotyku szpitalnym ma wyzerowana odporność i organizm na razie będzie wlaczyc ze wszystkim co dostanie. A powiedziała ze mam zdjęcia jak on wyglada, wypis ze szpitala (ten antybiotyk daja jak jest podejrzenie sepsy) wiec nikt nie powinien podważyć odwleczenia szczepień w przypadku podejrzenia sepsy itd.

    Jeśli chodzi o dietę to mamy rozszerzać jak najszybciej czyli po tym 17 tyg. Czyli możemy od weekendu

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2019, 07:06

    43kth371haww2z0j.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lutego 2019, 22:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cierpliwa, też ponyslakam dziś o tym mleku, o którym piszesz czyli AR. Póki go spróbuję z tym które już mam (kupiłam je na samym początku tak na wszelki wypadek, ale nawet go nie otworzyłam, a teraz dokładnie to samo kazała stosować dr) i zobaczę jaki będzie tego efekt.
    Liczę się z tym, że to już końcówka mojego kp, ale szczerze mówiąc to jestem zmęczona tym ciągłym szarpaniem się z przystawieniem, karmieniem w ruchu i ciągłym myśleniem o tym, że znowu nie przybrała tyle ile powinna. Karmilam wyłącznie piersią przez 4 miesiące, a jak będzie teraz to zobaczę.

‹‹ 970 971 972 973 974 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ