Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Zgadzam sie! U mnie jest odwrotnie... moje dziecko wszystko robi szybko, przez co ja bez przerwy slysze "nie zaszybko na to?!"
No ale co mam ja przywiazac? Sama cwiczy, sana taka do przodu... do niczego jej nie zmuszam...
Jak miala 3,5 miesiaca potrafila sie obracac na brzuch jak i na bokach lezec samodzielnie sie na nie obracajac, jak miala 4 to obracala sie i roliwala w obie strony...
Pamietam jak miala 5 miesiecy dokladnie co do dnia pisalam z kokezanka, ktora jest fizjoterapeutka i pytala jak mala...
Poslalam jej kilka zdjec, miedzy innymi takie gdzie ma pupe w gorze i opiera sie na palcach stop...
Kolezanka na to "to ile ona juz ma z 8 miesiecy pewnie?" Pisze ze nie, dzis akurat skonczyla 5, na co ta w szoku i pisze, ze to przeciez umiejetnosc 8 miesiaca...
No coz moje dziecko nie ma czasu na nude...
Obecnie potrafi zrobic taki mostek na palcach stop i dloniach na wysokim podporze, od 2 tygodni potrafi przyjac pozycje czworacza, a od kilku dni trenuje aiadanie i czworakowanie, ale jeszcze jej nie wychodzi jak ma...
Ale ja wiem, ze to ona jest mocno do przodu, nie inne dzieci do tylu...
Pewnie ktos mial stycznosc z takim maluchem i teraz opowiada, ze tak ma byc...Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2019, 15:58
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Ccierpliwa, to opis dziecka z temperamentem
I do tego świetnie rozwiniętymi reakcjami równoważnymi oraz integracją odruchów. Z tego wynika taki tor rozwojowy
Pięknie! Ale ale, łobuz pewnie co nie miara
Właśnie takie dzieci często pomijają etap pełzania, przechodząc od razu do czworaków
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2019, 16:21
Gameta Gdynia od 2016 r. -
Eszkilu, oj temperament to ona ma😂 i lobuz tez niesamowity!
Ostatnimi czasy, to mate mamy dla ozdoby, bo dziecko wiecznie musze wyciagac spod stołu... jest wszedzie, tylko nie tam gdzie ma byc😂 czasem sama sobie posuwa jakas zabawke do przodu, zeby miec motywacje do cwiczenia czworakow...
A jak szybko pol pelza, pol czworakuje jak zobaczy na swojej drodze telefon, albo pilota😂 potrafi sie wtedy przemiescic z predkoscia swiatla😂
Mia pelzac pelzala i nadal troche korzysta z tej umiejetnosci, ale ona pelzac zaczela jak miala 4,5 miesiaca wiec tez nadzwyczaj szybkoWiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2019, 16:28
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Zuzia jestem ciekawa jak wygląda taka wizyta u genetyka to prywatnie idziesz czy masz skierowanie?
Straszna choroba ,ja w tym tygodniu pożegnała kuzynke co zmarła na raka ,taka młoda dziewczyna..
Co do ząbków każde dziecko przechodzi inaczej ,ja nie wiem kiedy nawet wyrosły starszemu ząbki..
Mój też nie pelzal mój tylko leżał na brzuchu udając samolot nawet raczkowac nie chciał ale jakoś mu się na krótko udało.
Ja nie porównuje mojego dziecka do innych bo każdy ma swój poziom rozwoju.
A tak wogole to my w szpitalu ,w izolatce zapalenie oskrzeli wirusowe i oprócz inhalacji nic więcej nie robią.
Oby tylko jutro i do domu
-
Orchidea życzę dużo zdrówka dla Was.
Moja córka przechodziła bardzo lekko ząbkowanie a teraz młodemu chyba powoli wychodzą zęby i już jest ciężko. Cały czas gryzaki trzyma w buzi i płacze...
Ostatnio młody zaczął strasznie ciągnąć głowę do góry i powoli próbuje włożyć stopy do buzi -
Eszkilu wrote:Szym był konsultowany przez fizjo z tego co pamiętam
Ma jeszcze duuużo czasu! A łapanie za stópki to umiejętność na koniec 6 miesiąca, więc brawa dla Niego! Pamiętam fotkę z leżenia na brzuchu jak miał 3 miesiące, klasa
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
Orchidea, trzymajcie się i oby jak najszybciej do domu.
Szymek się przemieszcza jak mu zależy żeby się dostać do jakiejś zabawki, głowa na ziemi i odpycha się nogami. Zrobił ostatnio długość maty i prawie by z niej wyszedł, ale zauważył dywan (z długim włosiem) i się nim zainteresował
Porównywanie dzieci jest wg mnie bardzo irytujące. Mam w rodzinie 2 miesiące młodsze dziecko od Szymka i jak mówię, że Szymek coś robi to słyszę, że tamten to już daaaawno tak robił - ciekawe jak skoro 2 miesiące na takich dzieciach to jest ogromna różnica, no ale dobra. Nie wiem czy to jakieś leczenie kompleksów czy co, ale trochę mnie to śmieszy
www.zcukremalbowcale.com -
Dziewczyny, ale mnie mąż dzisiaj wkurzyl. Zawsze jaknsie zbliza weekend to sie tak nagada jak to on mi pomoże i mnie odciazy a jak przychodzi co do czego to tylko wymysla. Wczoraj bolala go szyja, tak szyja! Sie biedaczek nie wyspql bo moze go zawialo. Zwolnil sie z pracy a dziecku tylko powiedzial: tatus sie jutro Toba zajmie bo dzisiaj sie fatalnie czuje. I stekal caly wieczor. Dzisiaj spal do 9, po dczas gdy ja z Ewa zaczynamy dzien po 6. Tzn ja wstaje o 6, myje sie, szykuje jej ciuszki, gotuje wode, robie herbatke, wywalam smieci itp itd, bo ona budzi sie zaraz po 6, wtwdy biore ja do lozka i sobie lezymy do 7. O 8 juz ja znów usypiam. Robie mu sniadanie i pan wladca wstaje o 9. Myje sie...suszy.... Potem myje podlogi przez 1,5h bo go to odpreza i ma sluchawki w uszach z ulubioba muza. A ja robie obiad, pranie, sprzatam, usypiam. Po obiedzie to musial sie zdrzemnac bo go spanie wzielo. No k.... Mnie nie bierze spanie?? Dziennie mnie boli glowa i jakos zyje. A potem poszlismy na urodziny. Hm.. Ewa marudzila i ja wrocilam po 10 minutach a on sobie siedzi, pije kawke, je tort, przekaski. A to dom obok. I nie wpadnie na to, zeby mbie zmienic, zebym ja tez mogla chwile posiedzieć i pogadac z kims w wieku starszym niz 5 miesiecy. Ja piernicze, ale jestem zla. Aha, a jak robie obiad, to jak juz koncze i zmywam, to przychodzi i pyta czy mi w czyms pomoc.
A na jutro wymyśliłam mu sniadanie na Dzien Mezyczyzny, juz zaczelan kroic, wszystko mi sie przypomnialo i wsadzilam z powrotem do lodowki. Piernicze, nic mu nie robie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2019, 19:57
-
ChicChic też tak miałam z mężem na początku przy pierwszym dziecku. Zawsze na spotkaniach to on musiał brylować a ja ogarniać dziecko. Trwało to do momentu kiedy spotkaliśmy się z moją znajomą z dzieciństwa którą widuję raz w roku. Nie wpadł na to żeby zająć się corką abym mogła spokojnie pogadać bo przecież on musiał. Jak wróciliśmy do domu to wszystko mu wygarnęłam i od tamtej pory zmieniamy się. Jestem ciekawa jak będzie teraz z dwójką dzieci bo nie mieliśmy okazji tak wyjść bo jak nie jedno to drugie jest chore
-
Lunitari Jagoda ok miesiąc temu pare razy się obrucila jak się okazuje chyba był to przypadek bo od tamtej pory nic, wiec nie jesteś sama. Moja najmłodsza na wątku wiec cierpliwie czekam aż wkoncu zacznie się obracać. Jaga pakuje już stopy do buziaka obie od paru dni to jej ulubione zajęcie na równi ze zdejmowaniem sobie skarpetek oczywiście nie świadomie.
-
ChicChic o nie, dobrze zrobiłaś! Faceci czasem nie myślą. Oni myślą ze skoro i tak spędzamy 80% czasu z dzieckiem to nam to nie robi. Mi jak M zrobił uwagę, że powinnam PLANOWAĆ ( tak planować przy dziecku) robienie hybryd, bo panicz musiał się zająć małą bo marudziła, to z nim nie gadałam a potem DOSADNIE wytłumaczyłam, że sobie tego nie życzę.
Porównywania dzieci nie znoszę. Serio, po co i na co ? Czemu to ma służyć. Dla mnie kazde dziecko jest cudowne i wyjątkowe, we własnym czasie wszystko zrobi. Ja rozumiem ze my mamy same się zadręczamy i martwimy, ale nie ma co porównywać własnego dziecka do innych dzieci koleżanek.
-
Buko, już raz uzywalam tego odbarwiacza z Rossmanna i nie wspominał go dobrze. Po prostu doprawił mi ubrania wypalając plamy w kolorowych tkaninach. Ubranka zrobiły się ładnie blekitne, chyba nie będę drugi raz ryzykować.
Wypłukałam spodnie w zimnej wodzie z octem, ale jak już chciałam je przeprać ręcznie, to w cieplej znowu zaczęły farbowaćNo nic, będę musiała na nie uważać. A szkoda, bo fajne są.
Chyba w takim razie większość mężów ma tak samoDo nas jak przychodzą goście to mąż się w tym czasie w ogóle nie zajmuje córką, u moich rodziców też nie, u swoich bierze ją na ręce po to, żeby ją ululać do drzemki. Za to w domu zajmuje się nią całkiem spoko, oprócz tego, ze jej nie przebiera, nie zmienia pampersow i nie karmi.
-
Mój sam nie wpadnie na to żeby zająć się dzieckiem, ale od niego tego nie wymagam (myślę, że większość facetów się tego nie domyśli, tylko jak mój stwierdzą, że jak będziemy coś chciały od nich, to powiemy). Po prostu wręczam mężowi dziecko albo dziecko i butlę, bo ja teraz muszę zjeść/umyć się/pogadać z gośćmi. I tak ja zajmuję się Kingą przez 99% czasu, ale taki mamy podział obowiązków (on pracuje na 2 etaty).
-
nick nieaktualnyMój mąż potrafi się rewelacyjnie zajmować dziećmi... Ale starszymi. Mma dwóch bratankow, którzy go uwielbiają i faktycznie potrafi się nimi zajac. Natomiast nasza córka jest dla niego chyba za mała, a przez to nieatrakcyjna do zabawy. Twierdzi, że skoro ona leży na macie i gryzie sobie jakąś zabawke, to może się położyć na kanapie obok i tyle.
Co w tym wszystkim najbardziej mnie wkurza, to wszyscy myślą, że jest takim rewelacyjnym ojcem, zapatrzonym w swoją córeczkę, której nie odstepuje na krok (ilość zdjęć jaka potrafi sobie z nią zrobić zajmując się przez chwilę jest ogromna), a ja mam wrażenie, że gdybym nie wymogla na nim żeby się nia zajmował, to sam by na to nie wpadł. Tyle co udało mi się mu przetłumaczyć to, że ma się nie zajmować wieczorem między ostatnia drzemka, a kąpielą (czyli jakąś godzinę, która ją chce przeznaczyć dla siebie).
A już szczytem było dla mnie jak miał się w weekend zajmować mała i bardzo mu płakała przy usypianiu i jak juz zasnela, to stwierdził, że tak się tym zdenerwował, że musi iść pobiegać, co w efekcie oznaczało, że przez 2 godziny był wyłączony z obowiazkow, a przez ten czas mała się wyspala, nakarmilam ja i bawiłam się, a miałam mieć wtedy czas dla siebie. Tak się wkurzyłam tym, bo przecież jak mnie mała zdenerwuje to ja nie mogę sobie powiedzieć wychodzę, muszę odreagowac" tylko zaciskam zęby i zajmuje się nią dalej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2019, 16:40
-
Mój mały jest taka maruda że już nie wiem co robic. Może to na zęby ? Dziś ma stan podgoraczkowy,slini się strasznie. Obrotów jeszcze nie robi.
Byłam w smykubo chciałam kupić mate na ziemię i napisane na niej że od 10 miesięcy. O co chodzi ? Taka piankowa jakby puzzle. -
nick nieaktualnymonika30 wrote:Mój mały jest taka maruda że już nie wiem co robic. Może to na zęby ? Dziś ma stan podgoraczkowy,slini się strasznie. Obrotów jeszcze nie robi.
Byłam w smykubo chciałam kupić mate na ziemię i napisane na niej że od 10 miesięcy. O co chodzi ? Taka piankowa jakby puzzle. -
Buko wrote:Moja Agatka obróciła się na brzuszek raz tydzień temu i tyle. Teraz jak się obraca to tak 3/4 tzn nogi, pupa i połowa brzucha, a blokuje ja ręką, która jest pod spodem. Chyba się jej nie chce, bo wygodnie jej leżeć na boku.
Jak leży na brzuchu to też unosi pupę i próbuje się odpychac nogami, ale nic jej to nie daje.
Poluszke też blokowała ręka kilka dni, że nie wiedziała co z nią zrobić przy obrocie,ale w końcu ogarnęła, więc Agatka pewnie też zaraz to ogarnie
Nasza ostatnio jakby zabierała się do pełzania, ale nie wiem, czy na pewno. Bo zaobserwowałam jak leżała na brzuszku, że podnosi dupkę i odpycha się nogami, ale jej to ewidentnie nie wychodziło. Jedynie jak położyłam ją na sobie to jej wyszło, że przemieściła się do przodu.