Pierwsze fasolki po długich staraniach
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja już przerzuciłam się na leginsy i spodnie, które wcześniej były luźniejsze.
Te dopasowane już mnie cisną, waga spadła w pierwszych tygodniach i na razie stoi w miejscu, ale w pasie mam 3cm więcej i brzucha już nie wciągnę
Dziś po badaniach dopadły mnie mdłości przed południem, mam nadzieję, że to tylko chwilowo.
Sylwia jak dziś samopoczucie?
Adrenalina jak po badaniach? -
Dobrze. Czekam na wyniki maja byc w internecie koło 16.
Jutro albo w piątek pójdę zrobic te na NFZ.
Co do tycia ja przytyłam 4 kilogramy juz i ciagle jem. Aż boje sie pomysleć ci bedzie pozniej. Juz w lato bede jak bomba wielka. A spodni jeansowych juz nie nosze od miesiaca ciagle tylko leginsy. -
adrenalina wrote:Dobrze. Czekam na wyniki maja byc w internecie koło 16.
Jutro albo w piątek pójdę zrobic te na NFZ.
Co do tycia ja przytyłam 4 kilogramy juz i ciagle jem. Aż boje sie pomysleć ci bedzie pozniej. Juz w lato bede jak bomba wielka. A spodni jeansowych juz nie nosze od miesiaca ciagle tylko leginsy.
Robisz podwójnie? Czy to jakieś różne badania?
Kg zrzucisz po ciąży -
A podwójnie dlatego ze ostatnio jak byłam w klinice to jesCze nir byłam umówiona na NFZ. A teraz juz jak bede na wizycie prywatnej to powiem Że chce robic badania u siebie w mieście na NFZ i ze kartę ciazy tez juz mam.
Nir wiem jeszcze co powie lekarz w klinice na to mam nadzieje ze zle na to nie zareaguje tylko zrozumie ze nie chce jeździć ciagle i płacić. Wiadomo ze na miejscu i za darmo duzo wygodniej
Nie wiem jak zacząć wogole ta gadkę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2016, 13:59
urocza lubi tę wiadomość
-
Madziuszka witamy!
Październik to piękny miesiąc, fajne ludki się wtedy rodzą, zwłaszcza na początku
Dwa lata starań to tak jak u mnie, no może trochę węcej niż dwa, ale z przerwami.
Madziuszka udało się naturalnie czy ze wspomaganiem?
Adrenalina myślę, że spokojnie wyjaśnij lekarzowi, że ze względu na finanse chcesz robić badania na nfz. Ja tak powiedziałam swojemu i zrozumiał, poza tym teraz będziecie mieli mnóstwo wydatków na dzidziusia więc jest to jak najbardziej zrozumiałe.adrenalina lubi tę wiadomość
-
Madziuszka wrote:Bez wspomagania, po prostu odpuscilismy hahaha No my zaczęliśmy się starać w grudniu 2013, to był pierwszy cykl a udany rozpoczął się 30 grudnia 2015:)
u nas może nie do końca odpuszczenie, ale ostatni cykl przed in vitro i bardzo byliśmy zaskoczeni, że się udałoMadziuszka lubi tę wiadomość
-
Madziuszka witaj w naszej małej grupie
Ja też rodzę w październiku z kalendarzyka wychodzi 30 ale zobaczymy po usg co gin powie a ja czuję się już lepiej choć ciągle mi słabo więc leżę w łóżku ale przynajmniej apetyt trochę lepszy i coś tam zjadłam. Jutro się zważę bo jak ostatnio to robiłam to był jeden kg na plus. Nawet niecały -
Ja wczoraj byłam na IP w szpitalu, bo spanikowalam że od trzech dni ustępują mi objawy, dodatkowo naczytalam się w necie i wpadlam w histerię jestem po jednym poronieniu więc jestem przeczulona... Pojechalismy zbadali mnie i jest okej, po prostu powoli wszyskie najgorsze objawy ustępują jeszcze trzy tyg i drugi trymestr zaczynam. Co do wizyt miałam dwie, pierwsza w7 tyg widzieliśmy wtedy serduszko i zlecono mi wszystkie badania, następną miałam w 9 i na tej była konsultacja wyników, zlecenie na USG genetyczne w 12 tyg i badanie gin, teraz kazała mi się zgłosić za miesiąc, czyli w 13 tyg