Podwójne i potrójne szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja juz dawno mam wszystko..teraz dokupywalam pierdoly mniej potrzebne..w koncu mialam od 32 tc lezec w szpitalu;)
Moj lekarz prowadzacy ze szpitaka w ktorym bede rodzic tydzień temu mowila ze jeszcze moge w domu byc..dzis poprostu jakis gin ktory nie pracuje w szpitalu jak widziala jak kaszle powiedziala zebym poszla do szpitaka..tylko to nie takie latwe. Stwierdzilam ze do poniedziałku posiedze w domu i zobaczymy jak na usg bedzie. mojej prowadzacej nie bedzie bo bedzie wtedy na urlopie, sprobuje zagadac z moim lekarza.
A co do czarnych mysli to ja mam non stop..np czy to nie dziwne, ze mloda jest tak bardzo ruchliwa az lekarz sie dziwil, a mlody jest mega nieruchliwy...ja juz sobie w glowie twu twu wymyslam..tlumacze sobie ze to dwie rozne osobowosci a nie jakies nieprawidlowosci.
9.12 pierwsze ICSI. Mamy dwa serduszka! Dziewczynka i chlopiec -
Witam dziewczyny
Ja już od soboty w domu jestem .
Dziewczyny mają się super,już potrafią samodzielnie oddychać . Czasami tylko zdaza się że trzeba je podłączyć . Mamy teraz dużo na głowie codziennie jeździmy do szpitala (12kilometrów),do tego sprawy urzędowe i tak naprawdę czas mija szybko .
Udało się nam już raz kangurowac dziewczyny uczucie bezcenne. Od wczoraj są jednak pod lampą ze względu na zoltaczke, ale tak to to super dają sobie radę. Dzięki tej całej całej bieganinie nie mysle tak o bólu po cesarce. Tabletki dużo dają
Pierwsza noc i dzień po są najgorsze a tak to daje radę .pozdrawiam i trzymam kciuki za Was.AllishiiA lubi tę wiadomość
Moje dwa szczescia Nina i Nela
-
Monako, 14.07 mam ktg a 21.07 wizytę (jeśli dotrwam). Mam wspaniałego męża (poza jego zboczeniem zawodowym - piłka nożna i Włochy ), mamę i babcię które pomagają na ile im sił starcza, i dziadka, który jak potrzeba zostaje z Wojtkiem.. Jak tylko okazało się, że nie wszystko jest takie cacy jak się wydaje to mogłam pozwolić sobie na luksus "nicnierobienia". Oczywiście nie leżałam całymi dniami przed tv, przy pierwszoklasiście się nie da ale dużo rzeczy odpuściłam, może dlatego udało się tyle wytrwać.
Do dzisiaj słyszę w głowie słowa Wojtka, który twierdzi że są dwie dzidzie bo wróciła do nas ta co umarła.. Bardzo to przeżył. Kiedy spieram się o coś z mamą czy kimkolwiek to on zaraz interweniuje, że mamy nie wolno denerwować, zakrywa mi uszy, filozofuje po swojemu (nie słuchaj mamo, jesteś przecież dorosła ), a po czasie pyta czy na pewno dzidzie nie umarły.. Wtedy wkręcają mi się czarne scenariusze, bo jedna z dziewczyn jest nadaktywna a druga taka leniwa że rzadko czuję jej ruchy..
Tez tak jak Wy mam katar i mega kicham (pyli jakieś cholerstwo znowu a leków w ciąży nie biorę), duszę się przez to.
Nogi (kostki) i palce u rąk bolą i puchną - obrączka wchodzi tylko do połowy palca Ciągle wszystko zapominam.. A już trzeba zacząć kupować wyprawkę do drugiej klasy bo potem mogę nie mieć czasu ;/ kasa się kończy niebezpiecznie, jak pomyślę że czeka nas kafelkowanie łazienki i ocieplenie dachu to słabo się robi..Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2017, 04:37
-
Ewela ja rzadko się czyta że kobieta po porodzie czuła się rewelacyjnie. A przypomnij jaką Kubuś miał wagę urodzeniową? Dużo była różnica z udg przed porodem a waga rzeczywista?
Kubuś jest cudny i to widać. Zazdroszczę, że jesteście juz razem Mnie ostatnio łapią jakieś strachy ale staram się odgonić czarne myśli.
Gratuluje też karmienia!! Obyś mogła jak najdłużej Z tym karmieniem to napisz jak to było u Ciebie że udało Ci się rozkręcić laktację? Pomagali na polnej? Warto tam skorzystać z doradcy laktavyjnego?
Co do kg to nie przejmuj się, spadną. A 4 kg do wagi sprzed ciąży to jak nic. Ja przyznam że osatno tez myślałam o wyglądzie mojego brzucha. Zawsze był płaski a teraz ciężko będzie mi się przyzwyczaić i muszę zapytać dr czy warto kupić sobie pas popoodowy.
Kochana z tym, że mi się udało to jeszcze trzeba poczekac. Jak nie zobaczę to nie uwierzę. Dziś wizyta więc będę już wiedziała coś więcej. Doktor chciałby abym cc miała w 37 tc ale nie pociesza mnie to że on będze na urlopie (cały sierpień )
Co do spotkania to koniecznie. Jak tylko sie ogarnę jako matka to koniecznie bedziemy musiały się spotkać
Odzywaj się do nas, wspieraj i pisz co u Was
Pat85 czekamy również na wiadomości od Ciebie :*
-
Alishiia co do wyprawki to ja od miesiąca ciągle myślę że wszystko mam...i ciągle coś dokupuję
Ale tak naprawdę to brakuje mi tylko laktatora i monitorów oddechu. Te akurat zamawiam jeszcze w tym tygodniu.
Bizona, Meg u mnie to samo- jena córcia bardziej aktywna a druga, ta która jest bardzo nisko ułożona główką rusza się zdecydowanie mniej. Ostatnio znaów wyjęłam detektor tetna płodu żeby się upewnić że jest dobrze. Tym bardziej że ja jestem rozpuszczona wizytami co tydzień a w zeszłym tygodni nie miałam.
Idę dziś to trzymajci kciuki
Joaśka cudowne wiadomości. Przyponij czy dziewczynki dostały sterydy na płucka?
Bije z Ciebie taka moc że jestem pod wrażeniem. Gratuluję z całego serca że jest wszystko dobrze. Lekarze coś mówią jak długo córcie będą jeszcze w szpitalu- tak orientacyjnie?
A Tych formalności to aż tak dużo?
Myślisz że warto przejść się do urzędu po różne wnioski i iść z wypełnionymi czy tak się nie da?
Meg dobrze że masz taka druzynę sparcia. U nas niestety oi rodzice 3 godziny od nas a teścowa 2,5...
Co do straty dziecka to mam tez koleżankę któej 8 letnia córka vardzo mocno to przeżyła. Na szczęśćie ma już bracizka którego kocha nad życie
A co do kasy, to mąż zabronił mi zbierać paragony i się nie przejmować ani wyprawką ani niczym. Nie da się jednak ukryc że wyprawka bliźniakowa jest droższa.
Śmieję sie też że my zaczniemy oszczędzać jak przestanę chodzić co tydzień na wizyty. To nas bardzo duzo kosztuje ale spokój jaki mam dzięki tym wizytom jest ogromny.
No i bedzie 500 plus Nawet tego nie wliczam do domowego budżetu np wszystko pewnie bedzie szło na pieluchy
-
Dziewczyny a jakie teraz są zalecenia po cesarce?ile leży się w szpitalu a ile później trzeba się oszczędzać czy może po wyjściu ze szpitala nie trzeba? Jak to jest27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Ja niegdy nie odroznialam kto się akurat rusza
Co do cc ja byłam 4 dni, mogłam zostać dłużej z dziećmi, tyle ile ony były ale mi siadala psychika dlatego wyszłam,normalnie jeśli nie ma przeciwwskazań to po cc można wyjść po 3 dniach
Monako nie wiem kto u ciebie będzie załatwiać becikowe, jeśli mąż to jak ty w szpitalu będziesz to będzie mógł sobie pojeździć bo do tego jest bardzo dużo papierów potrzebnych, z pracy, skarbówki, zusu itp, nie wiem czy pracowalas przed ciąża i czy będziesz załatwiać kosiniakowe ale ty było mało potrzebne papierów, akty urodzenia załatwiamy w pół h tak samo pesel, zgłoszenie nowego mieszkańca w spółdzielni załatwił mąż
Wiem że niektórzy idą po druczki jeszcze w ciąży żeby później nie latać ale prawda jest taka że wypisanie druczku to nie problem a załatwienie wszystkich papierów do becikowego i 500+ z tym że nie musieliśmy ich powielać, jak w becikowym i kosiniakowym było potrzebne ksero dowodu to wystarczyło jedno bo od razu szło do systemu i jak zalatwialismy 500+ to wystarczy tylko wniosek bo resztę już mieli -
Z tym 500+ nie wszyscy mają tak łatwo - u nas na przykład to ja muszę iść złożyć wniosek a nie mój mąż, bo od 1.08 zmieniają się nieco przepisy. W dziennik gazeta prawna był dodatek o 500+. Problem polega ma tym, że bliźniaki to pierwsze dzieci mojego męża więc on dostałby tylko na jedną córkę. Jak ja złożę to składam na drugie i trzecie dziecko bo mam syna z poprzedniego małżeństwa. Jeśli więc któraś z Was jest w podobnej sytuacji to poczytajcie przepisy, żeby nie stracić. Becikowe załatwiamy jak najpóźniej. Tak samo zrobiłam przy Wojtku- miałam wtedy becikowe na Chrzciny (pół roku po porodzie)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2017, 08:55
-
nick nieaktualnyczarnulka24 wrote:Dziewczyny jutro zaczynam 22 tydzień a oto ja :
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3afab54b0be4.jpg
Maluszki tak mnie już kopia że szok:) kocham je tak bardzoczarnulka24 lubi tę wiadomość
-
roletka dzięki za info, faktycznie nie ma co latać dwa razy z papierami. Mąż wypełni bo i tak będzie miał 2 tygodnie L4 na mnie.
Co do becikowego to się nie łapię bo mąż ma za duże dochody. Na szczęśćie jego dochód nie liczy się do kosiniakowego, więc na to złożę wniosek.
A czy bedzie nam potrzebny skrócony odpis aktu małżeństwa? Bo po to będzie musiał pofatygować się nieco dalej...
czarnulka śliczny brzuszek, taki maleńki się wydaje w porównaniu z moimczarnulka24 lubi tę wiadomość
-
MoNaKo wrote:Ewela ja rzadko się czyta że kobieta po porodzie czuła się rewelacyjnie. A przypomnij jaką Kubuś miał wagę urodzeniową? Dużo była różnica z udg przed porodem a waga rzeczywista?
Kubuś jest cudny i to widać. Zazdroszczę, że jesteście juz razem Mnie ostatnio łapią jakieś strachy ale staram się odgonić czarne myśli.
Gratuluje też karmienia!! Obyś mogła jak najdłużej Z tym karmieniem to napisz jak to było u Ciebie że udało Ci się rozkręcić laktację? Pomagali na polnej? Warto tam skorzystać z doradcy laktavyjnego?
Co do kg to nie przejmuj się, spadną. A 4 kg do wagi sprzed ciąży to jak nic. Ja przyznam że osatno tez myślałam o wyglądzie mojego brzucha. Zawsze był płaski a teraz ciężko będzie mi się przyzwyczaić i muszę zapytać dr czy warto kupić sobie pas popoodowy.
Kochana z tym, że mi się udało to jeszcze trzeba poczekac. Jak nie zobaczę to nie uwierzę. Dziś wizyta więc będę już wiedziała coś więcej. Doktor chciałby abym cc miała w 37 tc ale nie pociesza mnie to że on będze na urlopie (cały sierpień )
Co do spotkania to koniecznie. Jak tylko sie ogarnę jako matka to koniecznie bedziemy musiały się spotkać
Odzywaj się do nas, wspieraj i pisz co u Was
Kubuś ważył 4040g i miał 58 cm wiec facet konkretny☺
Jak przyjechałam do szpitala to lekarka oceniła małego na max 3500g ale mi wody już odeszły i stwierdziła że jest ciężko ocenić a poza tym moje zrosty po operacjach jej przeszkadzały
Zawołała bardziej doświadczonego lekarza jak to stwierdziła i on stwierdził że ok 3700 będzie miał mały a tu proszę jaki klocuszek się urodził
Do nas na salę przyszła doradczych laktacyjna ale głównie o sposobie odżywiania rozmawialiśmy a przystawiać dzieciaki pomagały położne dziewczyną bo ja na szczęście problemu z tym nie miałam
Mleczka było mega mało ale w pierwszych dniach to sama siara wystarczy no i przystawiać am małego i pozwalała mu przez pierwszy tydzień wisieć na cycu ile chciał no i się rozkręcilo
Później miałam 2 razy mega silny stres bo raz się nam sadza w kominie zapaliła a myśleliśmy że dach się pali
No masakra była a mały spał na piętrze jak usłyszałam jak szwagier krzyczy że nasz dach się pali a później była jeszcze jedna sytuacja po której pokarm zaczął mi zanikac ale zaczęłam odciągac pokarm chociaż po trochę pomiędzy karmieniami i jakoś się udało odzyskać mleczko ale nameczylam się że hej
Pije dużo wody ,po 3 herbaty na laktacje dziennie i z 3 inki plus karmi wieczorem
Ja myślę że o ceserce warto kupić pas bo to tak jak po operacji a wtedy lepiej się wstaje , no i zmniejsza się ryzyko przepukliny w przyszłości a głównie po to te pasy są
Żadnych czarnych myśli już mieć nie możesz
Zobacz ile już za Tobą
Teraz już z górki i zaraz zostaniesz mamusią i to od razu razy dwa ☺
Ty chudziela jesteś to raz dwa wrócisz do swojej wagi a przy dwójce to brzuszek też szybko zgubisz
My chyba jednak na wakacje nie pojedziemy w tym roku bo Kubuś lubi jednak swoje ściany i tu czuje się najlepiej ale wyjeżdżamy nad jeziorko i do znajomych żeby go przyzwyczajać a jak mały miał 5 tygodni to matka z ojcem na dyskotekę nawet pojechali ☺
Uśpiłam go i babcia siedziała na łóżku haha i go pilnowała i wróciliśmy akurat na karmienie a co się chwile odezwałaś od pieluch to moje
Ja tam potrzebuje takich zastrzyków energii ☺
A malutki wszystko spokojnie przespał
OK zmykam robić obiad bo właśnie kończę odciągac mleko i biegiem do prasowania zanim mały smerf się obudzi ☺
PCOS, insulinoopornosc, po zapaleniu otrzewnej
1 ICSI 1słaby zarodek
2 IVF 12 dpt beta 68, 14 dpt 108, 19 dpt 682 , 33 dpt jest serduszko!!! 2❄❄ -
Joaska super wiaddomosci Bardzo sie ciesze, ze u ciebie wszystko w porzadku A dziewczyny cuuuudowne ;* duzo zdrowia dla was i szybkiego powrotu do domu
A ja nie potrafie teraz rozroznic ktory bobas sie rusza, bo nie mam pojecia jak sa ulozone (wydaje mi sie, ze poprzecznie, ale nie jestem pewna) Jak urodze i dadza mi ta moja dwojke to dopiero uwierze, ze pod sercem mialam ich dwoch, bo na razie tak na prawde nie dociera to do mnie mimo, ze ruchy czuje wiecej ruchow niz przy pierwszym jednym dziecku...
Monako ja podliczam ile mnie wszystko kosztuje tylko z ciekawosci, zeby wiedziec a co do 500 plus to nie ukrywam, ze sie z niego ciesze. wzbogacic sie nie wzbogacimy, bo dziecko kosztuje duuuzo wiecej, a jak sie nie uda karmic piersia to na mleko i pampersy na pewno beda szly te pieniadze, a tak by trzeba jesczze z normalnego budzetu tak jak przy pierwszym dziecku, a to na kolki, zabkowanie i to razy dwa
Czarnulka slicznie wygladasz
Ja chyba bardziej od porodu boje sie zalatwiania wszsytkich spraw urzedowych. Jedno dziecko latwiej z kims zostawic i leciec zalatwiac a teraz bedzie wiecej zalatwiania, bo w tedy nie pracowalam jak o tym pomysle to mnie glowa boli
czarnulka24, joaska1985 lubią tę wiadomość
-
Monako,
w razie co to teraz każdy odpis dostaniesz w swoim miejscu zamieszkania, trzeba złożyć wniosek do USC. Wszystko jest teraz komputerowo i ściągną Ci nawet z drugiego końca Polski. Przy pierwszym "ściąganiu" danych trzeba czekać około tygodnia, następne możesz już mieć od ręki. Ja tak ściągałam odpis aktu ślubu dziadka i babci (z drugiego krańca Polski właśnie) i po 5 dniach już miałam.czarnulka24 lubi tę wiadomość
-
A pro po papierkow..dziewczyny ktore urodzily..do becikowego potrzebne jest to zaświadczenie, ze bylo sie pod opieka lekarza przed 10 tc. Czy takie cos wystawia mi po porodzie w szpitalu?
Jakie mydlo kupujecie do mycia sie po cc? Powinno byc hiperalergiczne, najlepiej szare mydlo..ale nie wyobrazam sobie mycia sie mydlem w kostce. ..a te biale jelenie podobno nie maja jakiegos zajebistego skladu. Co bierzecie do szpitala?
9.12 pierwsze ICSI. Mamy dwa serduszka! Dziewczynka i chlopiec -
Dziewczyny możecie Zerknąć? Hemoglobina dość nisko mi wyszła ale robiłam żelazo i jest nawet ponad normę. Nie wiem skąd ta hemoglobina.
Ostatnio miesiąc temu była 11Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2018, 14:31
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity