Podwójne i potrójne szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Aha i jak we wtorek przyjdę na kontrolę to przepisze tabletki anty bakteryjne27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Meg85 wrote:Adelcia to prawda ale pytałam o to i sprawy tego typu są przedawniane po 5latach ale nie co do daty a ci do końca roku kalendarzowego czyli moja sprawa by była przedawniona 01.01.2018...
Teraz 3 i pół godziny spędziłam z mężem na komendzie i w prokuraturze.. musiałam wejść na 4 piętro (!) bo windy nie ma... porażka..
Jesteś najelpsza ! Podziwiam Cię kochana ! w 37tyg z dwoma bablekami w brzuszku Ty na 4 pietro weszlas
-
czarnulka24 wrote:Lekarz nic nie mówił tylko żeby przyjść we wtorek na kontrolę.odczucia teraz nawet bajka ale przy zakładaniu ciut bolało ale wszystko trwało z 3-5 minut .
Czasami mnie szyjka kluje jakby ktoś szpilki wbijał i jakby macica ciągła w dół. Ale to dopiero co po zabiegu zobaczymy jutro. Teraz leżę w łóżku o nie mam w ogóle uczucia że coś tam jest
Odpoczywaj kochana juz jesteś bezpieczna a krazek niech trzyma ladnie szyjke do koncaczarnulka24 lubi tę wiadomość
-
Angela* wrote:Odpoczywaj kochana juz jesteś bezpieczna a krazek niech trzyma ladnie szyjke do konca
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2017, 16:22
Angela* lubi tę wiadomość
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
cześć dziewczyny
ale się namnożyło tych blixniakow witam nowe koleżanki i głowa do góry ciąża bliźniacza nie jest taka straszna
Alias ja również mam 1k2o i - odpukać - póki co przebiega książkowo nadal pracuję (w troche mniejszym zakresie niż do czerwca ale do końca czerwca na full obrotach) niestety puchnięcie stóp nie odpuszcza
Pat chłopcy śliczni i cudowni takie cukierki zaraz wyjdziecie do domku i jak ładnie masy nabrali
Bizona Agula trzymam za Was kciuki, dobrze, że już jestescie pod kontrolą, bizona czy Twoje przeplywy mogą sie jeszcze unormować czy to już jest tylko do obserwacji żeby w porę zareagować?
Meg Ty jedź z torbą do szpitala i powiedz, że nie wychodzisz już nigdzie
Monako u Ciebie też już lada dzień
dziś miałam wizytę dzieciaki dalej ulożeni poprzecznie, jeden chłopiec 1881 a drugi 1746 g rosną jak na drożdżach i wszystko jest ok ze mną i z nimi
wstępnie mamy termin na cc na 14.08. tylko niestety szpital, w którym pracuje mój dr zamykają od 31.07. do 21.08 poródwka i noworodkowy - remont!!! i albo wytrzymam do 21.08 żeby iść do mojego dr albo pójde do innego lekarza z polecenia i do innego szpitala - trochę mnie to dziś zasmuciło i przeraziło w drugim szpitalu, który jest opcją, lek. gin. jest osoba z mojej rodziny, która jednoczesnie pracuje w klinice mojego dr więc w razie W zdecyduje się tam albo bedę zaciskać nogi do 21.08. ;pAllishiiA lubi tę wiadomość
j. -
Te przeplywy sa do kontroli. Teraz cos sie doktorowi nie podobalo i z racji tego tez ze juz mialam lezec na patologii dal mi skierowanie na wczesniej. Usg robi sie raz w tyg...tego nie sprawdza sie codziennie. Pewnie wiecej wyjasni sie po kolejnym usg w poniedziałek. Tu na patologii jest duuuuzo dziewczyn ze slabymi przeplywami ale zazwyczaj w ciazy 1k1o. No zobaczymy..wazne ze mlody rosnie caly czas. W poniedzialek mialy 2200 i 2100 takze bardzo ok jak na 33tc. Jestem dobrej mysli;)
Co do szpitala domyslam sie ze pewnie fajnie jest chodzoc do szpitala gdzie peacuje lekarz prowadzacy, ale powiem Ci, ze u mnie to np nie ma znaczenia..i tak sa dyzury, lekarze sie zmieniaja, jak i reszta personelu;) wazne zeby to byl dobry szpital..wtedy czlowiek spokojny. Nigdy nie wiesz czy natrafisz na dyzur swojego lekarza..mam nadzieje ze kumasz o co mi chodzi;)
9.12 pierwsze ICSI. Mamy dwa serduszka! Dziewczynka i chlopiec -
nick nieaktualnyczarnulka24 wrote:Lekarz nic nie mówił tylko żeby przyjść we wtorek na kontrolę.odczucia teraz nawet bajka ale przy zakładaniu ciut bolało ale wszystko trwało z 3-5 minut .
Czasami mnie szyjka kluje jakby ktoś szpilki wbijał i jakby macica ciągła w dół. Ale to dopiero co po zabiegu zobaczymy jutro. Teraz leżę w łóżku o nie mam w ogóle uczucia że coś tam jestczarnulka24 lubi tę wiadomość
-
shooa wrote:Alias, dobrze rozumiem, że masz trójeczkę, skoro piszesz że JESZCZE dwa serduszka?
i na jakim jesteś etapie, że już umawiasz badania?
bo ja to mam wrażenie, że w czarnej D jestem, poza tym, że wizyty u prowadzącego ciąże umówione na pół roku.
Dziewczyny, ale tutaj niedługo się zrobi fajnie na forum jak po kolei będziecie rodzić i będziecie się chwalić maluszkami:)
Shooa nieeee mam jeszcze dwa serca prócz swojego oczywiście ;)ja jestem w tej chwili w 10+2 tyg, a Ty? dostałam skierowanie na te genetyczne +test Pappa, ale raczej nie mam szans - umówiłąm sie w Gamecie an 01/08- to będzie 12 tc.
też poumawiałam wizyty do konca ciązy, ale teraz jeszcze muszę jeszcze ogarnąć lekarza, który pracuje w szpitalu w którym chce rodzić
Dzisiaj byłam u siebie w pracy powiedzieć jak się sytuacja rozwinęła i że nie wracam już tylko będę polegiwać na zwolnieniu- o dziwo świetnie to przyjęli
Jestem trochę spokojniejsza
Jolka15 -jestem pod ogromnym wrażeniem że nadal pracujesz WIELKI SZACUN !
brzuszek masz pewnie spory .... ja mam taką wizję że już za miesiac będę się kulać jak bałwan
Kiedy wyskoczyły Wam brzuszki? ja w pierwszej ciąży do 6m-ca nie miałam nic. do porodu miałam malutki, a teraz nie iwem czego się spodziewać -
Emcia123 wrote:Ja tam nic nie czulam jak mi zakladano pesaar I teraz tez go nie czuc mnieprzerazila jego wielkosc☺ na szczescie jest ok.27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Alias wrote:Shooa nieeee mam jeszcze dwa serca prócz swojego oczywiście ;)ja jestem w tej chwili w 10+2 tyg, a Ty? dostałam skierowanie na te genetyczne +test Pappa, ale raczej nie mam szans - umówiłąm sie w Gamecie an 01/08- to będzie 12 tc.
też poumawiałam wizyty do konca ciązy, ale teraz jeszcze muszę jeszcze ogarnąć lekarza, który pracuje w szpitalu w którym chce rodzić
Dzisiaj byłam u siebie w pracy powiedzieć jak się sytuacja rozwinęła i że nie wracam już tylko będę polegiwać na zwolnieniu- o dziwo świetnie to przyjęli
Jestem trochę spokojniejsza
Jolka15 -jestem pod ogromnym wrażeniem że nadal pracujesz WIELKI SZACUN !
brzuszek masz pewnie spory .... ja mam taką wizję że już za miesiac będę się kulać jak bałwan
Kiedy wyskoczyły Wam brzuszki? ja w pierwszej ciąży do 6m-ca nie miałam nic. do porodu miałam malutki, a teraz nie iwem czego się spodziewać
Mi się brzuszek pojawił około 17tc .. i na wadze łącznie do teraz +9 kg27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Dziś zaczynam 23 tc
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2018, 14:32
Angela*, AllishiiA, shooa, rodzynka66, agula1983, gabi 7, triss lubią tę wiadomość
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Agula i Bizona trzymam za was kciuki!
I zgadzam sie z wami co do Meg, nawet mnie to dziwi, ze nie jestes przyjeta na odzial, zbyt duzo ryzukuja moim zdaniem.
Czarnulka to teraz bedziesz spokojniejsza
Dla mnie nie ma znaczenia czy moj lekarz prowadzacy pracuje tam gdzie rodze, bo lekarze i tak sie zmieniaja i tak na prawde to nie ma znaczenia. O doczytalam uwazam tak jak bizona
Alias mi dopiero brzuszek sie pokazal 5/6 miesiac, a w poprzedniej 6/7
Czarnulka swietnie wygladasz, piekny brzusio
A ja dzisiaj poszlam do kolezanki poklachac i jak wrocilam to znowu wrocil bol brzucha i zaczal twardniec, polezalalam wzielam nospe i na razie przeszlo. No masakra jakas, musze lezec i tyle. Nie wiem czy to upal czy wysilek, ale nie moge, a tak bym chciala Moze za duzo ruchu musialam zejsc z 3 pietra isc jedna ulice i wejsc na 4 i potem na odwrot, chyba dla mnie teraz to juz za duzo na to wychodzi ale te twardnienia raczej nie wplywaja na szyjke, ale wole lezec
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2017, 19:21
Meg85 lubi tę wiadomość
-
Meg, chyba jesteś rekordzistką w wielkości brzuszka Jak na razie Bo nie wiadomo jak mój bedzie wygladał na tym etapie jeśli doczekam
Dziewczyny po in vitro- dziś koleżanka zapytała mnie czy mamy rodziców chrzestnych wybranych...a ja jej na to że nie bo nie wiemy czy wogóle bedziemy chrzcić. Według koscioła nasze dzieci nie maja prawa żyć a ja nie chcę być hipokrytką i ukrywać tego jak zostały poczęte.
Myślałyście o tym?? Jakie są Wasze opiie/decyje w tym temacie?Meg85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCzarnulka ale super brzunio masz wcale z Ciebie nie-Czarnulka
Meg, jaaaaa....duuuży brzunio, chyba nigdy takiego nie widziałam podziwiam, że masz siłę chodzić i dźwigać i to 4te piętro?
Alias, ja jestem w połowie 8, w poniedziałek 9tc zaczynam. lekarkę mam 2w1 czyli super spec od usg i przepływów a jednocześnie pracuje w szpitalu z 3st referencyjności.
Dziewczyny, czy z racji bliźniaków należą nam się jakieś ekstra świadczenia z NFZ?
Monako, ja jeszcze nie na tym etapie, ale mam podobne myśli co Ty. Mam też jednak myśli, że mam w dupie co na to kościół, bo Bóg na pewno nie miałby nic przeciwko temu, żeby moje dzieci były ochrzczone. -
Ja bede chrzcic. Nie mam zamiaru tez sie spowiadac z ivf bo nie uwazam tego za grzech. Sama nie przystapie do komunii bo zyje bez slubu i kumam ze nie mozna. Zreszta zeby ochrzcic dzieci my nie musimy przystepowac do komunii..tu swiadkowie sa wazni.
Rozumiem ze to kazdego indywidualna sprawa.
9.12 pierwsze ICSI. Mamy dwa serduszka! Dziewczynka i chlopiec -
MoNaKo wrote:Meg, chyba jesteś rekordzistką w wielkości brzuszka Jak na razie Bo nie wiadomo jak mój bedzie wygladał na tym etapie jeśli doczekam
Dziewczyny po in vitro- dziś koleżanka zapytała mnie czy mamy rodziców chrzestnych wybranych...a ja jej na to że nie bo nie wiemy czy wogóle bedziemy chrzcić. Według koscioła nasze dzieci nie maja prawa żyć a ja nie chcę być hipokrytką i ukrywać tego jak zostały poczęte.
Myślałyście o tym?? Jakie są Wasze opiie/decyje w tym temacie?
Kochana ja nie wyobrażam sobie nie chrzcic dzieci jestem po slubie kościelnym, i nie biore wogole opcji żeby nie chrzcic dzieci bo zostaly inaczej zaplodnione ...
Dla mnie nie ma to wogole znaczenia