Podwójne i potrójne szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Gabi, u mnie na pewno cesarka, bo jeden jest ułożony główkowo, a drugi miednicowo. Bardzo mnie to cieszy, bo bałabym się rodzić naturalnie. A u Ciebie ten temat nie był jeszcze poruszany?
Magnez średnio na mnie działa, już dwa razy miałam tak, że na chwilę pomagał, ale zaraz wracały skurcze i musieli podać ten Atosiban. Mam nadzieję, że jeszcze uda się przetrzymać kilka dni na kroplówkach po odstawieniu tego leku.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2017, 20:23
-
Meg,kochana wiem,ze u Ciebie tez tak bylo ale cały czas siedzi mi głowie ta przygoda,ktora sie Tobie przytrafila i jakos sie boję.
BeBeBe na 100% miałam to ustalić na następnej wizycie za tydz.ale teraz jestem w szpitalu i mimo ze moja gin tu pracuje i mam z nią kontakt to jest ktoś nad nią i różnie może być.Ale nie będę się tym teraz martwić.teraz chce tylko wytrwać jak najdłużej ☺Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2017, 20:22
-
Gabi no właśnie dlatego przypominam.. sn jest na pewno lepszy (i nie żałuję, że próbowałam bo rodziłam z mężem i chociaż z jedną mógł tego doświadczyć i docenić wysiłek), ale być pociętą i tu i tam wcale nie ułatwia roboty przy dzieciach
gabi 7 lubi tę wiadomość
-
Roletko, Twoje bliźniaczki są juz duże - powiedz mi jak Ty się czułaś jak miały około 9 miesięcy? Planujemy wtedy chrzciny i tak marzy mi się połączenie tego ze ślubem kościelnym tylko obawiam się 2 rzeczy - czy zdążę zgubić kilogramy i czy damy radę opanować dwie 9 miesięczne panny.. Doradź coś dziś lub jutro spróbuję ruszyć temat z mężem muszę mieć argumenty
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2017, 23:06
-
Meg ja od początku sama zostaje z dziećmi więc chcąc nie chcąc musiałam wyrobić sobie jakieś schematy, jak mieli 9m to zaczęło się poznawanie świata stawali przy wszystkim czym się dało, wszędzie pełno zaczęło ich być. Ja myślę że problemu nie będziecie mieć tylko dobrze byłoby dogadać się z kimś z kim maja częsty kontakt żeby zmieniali się z wami opieką żebyście i wy mogli się pobawić do tego moje jak miały 9m to przesypiaja już całe noce więc w nocy miałabym czas na zabawę no i ktoś kto rano się dziećmi zajmie jak będziecie odsypiac co do kg już kiedyś pisałam, zaczynałam ciążę z waga 73 kończyłam z waga 79kg po 4 dniach od cc ważyłam tylko 63kg, tutaj każdy inaczej ma z waga ale z reguły karmiących piersią waga spada
Meg85 lubi tę wiadomość
-
Udało mi się zrobić zdj.moich skarbów.
Dziś prawdopodobnie wychodzę do domu ..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2018, 14:36
Midwife1991, Meg85, gabi 7, rodzynka66, didi31, Pat85, Angela*, Karo-Linka, BeBeBe, Asia87, Natikka123, Jooozefka, Flowwer, Yoselyn82, Szczęśliwa Mamusia, miczelina, Edyśka82 lubią tę wiadomość
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
nick nieaktualny
-
Czarnulka dzisiaj twoje skarby wyglądają faktycznie dużo lepiej i tak bedzie z każdym dniem☺także głowa do góry.wszystko będzie dobrze☺cały czas trzymam kciuki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2017, 08:35
czarnulka24 lubi tę wiadomość
-
Emcia123 wrote:Czarnulko znacznie lepiej wygladaja od poprzedniego zdjecia. Jak sie czujecie? Jakie sa dalsze rokowania cos juz wiesz?
Moje 2 największe skarby jutro będą mialy tydzień czasu.
Ten mniejszy okruszek na 890 gram radzi sobie dobrze. Ładnie oddycha rusza rączkami i nóżkami.
Natomiast u tego troszkę większego 1020 kg nie ma żadnej poprawy. . Dalej problem ma z pluckami i dodatkowo serduszkiem.. jego stan określa się jako bardzo ciezki
Wiecie gdyby on urodził się mniejszy ale bez tego zespołu podkradania to też na pewno by sobie ładnie radził a przez ten zespół ma właśnie takie powikłania. Lekarz mówil że jakby posiedzieć kilka dni dłużej w brzuszku to móglby umrzeć ..
Strasznie się martwię o nich bardzo bym chciała żeby lek mu zaczął działać. .Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Cześć kochane
Wczoraj 8:45 i 8:46 przyszły na świat moje dwa szczęścia
Adaś urodzony pierwszy 2750 g i Lilcia jako druga 2070 g
Adaś mimo ze większy i silniejszy jest w inkubatorku , miał po urodzeniu przejściowe problemy z oddychaniem . A Lilka , maluch dzielny , daje radę sama.
Są przecudowne
Ja już od wczoraj od godz 15 śmigam po szpitalu i gdyby nie ciągnący szew to nie pamiętałabym o cc. a w pokoju ze mną jest dziewczyna która miała cc po mnie , która biega już jak gazela pani położona z sali pooperacyjnej się śmiała ze takich jak my dwie to jeszcze nie miała , a pracuje w tym szpitalu 22 lata
Chciałabym mieć już dzieciaczki przy sobie , dziś już po południu pewnie dostanę Lilcię i dowiem się do kiedy Adaś w inkubatorkuMidwife1991, Meg85, jomi81, gabi 7, didi31, Pat85, Bella93, rodzynka66, BeBeBe, Asia87, Kotowa, Anatolka lubią tę wiadomość
-
Witajcie kochane, wracam do Was bo nieco bardziej ogarniam sie juz jako mama
Po pierwsze czarnulka, tzymam za Was ogromnie mocno kciuki. Wcześniaki są bardzo waleczne więc i Twoi rycerze dadzą radę!!!! Jak Ty się czujesz??
Kochane przyszłe mamy- badźcie dobrej myśli- ja w 24 tc trafiłam do szpitala ze stanem zapalnym i ryzykiem przedwczesnego porodu. Trzymali mnie 2 tygodnie i tak postawili na nogi że do końca ciąży był spokój chociaż wcześniej całą ciążę musiałam leżeć. U Was też na pewno będzie dobrze :*
Co do porodu to dodam że i u mnie dziewczynki były ułożone główkowo. Ale nawet mój dr powiedział że woli zakończyć ciążę bliźniaczą- cięciem cesarskim. Doszłam do siebie bardzo szybko i miałam to szczęście że zacząl się u mnie poród fizjologiczny bo w dni cc miałam rozwarcie na 4 cm i skurcze w okolicach 100 regularne.
Osobiście bałabym sie porodu sn...tłumaczyłam sobie to w taki sposób że mniej komlikacji jest przy cc niż przy sn- i cały ból biorę na sibie
Drogie mamuśki, jak wygląda u Was karmienie? Karmicie piersią czy mm? U mnie jedno i drugie. Jeśli karmicie mm, ile za jednym razem potrafią zjeść Wasz słodziaki?? -
Triss gratulacje nam mówili w szpitalu że lepiej radzą sobie dziewczynki i mniejsze z bliźniąt a u nas było odwrotnie bo Tomek większy radził sobie lepiej. Dużo zdrówka dla was :-*
Monako ja karmilam piersią i mm, moje Pszczoły jak skończyły 3m to same odrzucily pierś a niestety odciaganie było bardzo mało efektywne dlatego odpuscilam i nie żałuję bo wtedy dopiero zaczęłam cieszyć się macierzynstwem w 100% bo wcześniej moje życie to było tylko karmienie, gdyby sami nie odrzucili piersi to karmilabym dluzej a tak to dzieci postanowiły zakończyć przygodę z cycem ale nie pamiętam ile mm zjadalitriss lubi tę wiadomość
-
Triss,kochana a ja tak wczoraj wieczorem i Tobie myślałam ☺bardzo gorąco Ci gratuluję MAMUSIU☺ucaluj swoje podwójne szczęście od ciotki☺wreszcie masz już ten okres oczekiwania za sobą a i waga dzieciaczkow imponująca.
No i oczywiście jeśli będzie już taka możliwość to czekamy na fotki Twoich pociech☺Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2017, 10:38
triss lubi tę wiadomość
-
Czarnulka chłopaki leżakują i nabierają sił, wierzę, że będzie dobrze. Dzielna jesteś i chłopaki również. 3mam kciuki nadal :*
Triss ale duże dzieciaczki! Świetne wiadomości. Nie biegaj za dużo zostaw siły na potem hehe. Czekamy na foto
czarnulka24, triss lubią tę wiadomość
szczęście x2 : ) 2k2o
21.12.2017 ! Zośka i Jaś
(ur. 37+6) -
gabi 7 wrote:Meg a przypomnij mi proszę w którym tc Ty urodzilas swoje córeczki i jaka była ich waga,bo zanim znajdę Twój wpis to mi trochę zejdzie ☺
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2017, 11:08
gabi 7 lubi tę wiadomość