Podwójne i potrójne szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
ss wrote:Duzo przytyłyście? Ja juz mam +7kg i troszke mnie to przeraza,bo z synkiem w calej ciazy przytylam 10kg. jem normalnie, ruszam sie od kilku tyg napewno mniej bo jestem na l4. Do 16tc pracowalam i nie bylo po mnie widac totalnie nic, od czasu jak jestem w domu to sie zaczelo :p
-
Kalinka sily zycze , ja od 6 tc leze ,tetaz troche po domu chodze czasami cos waznego zalatwie i wiem jak ciezko.
Dobrze,ze lekarze wylapali problem i zalizyli Ci pessar . Bedzie dobrze :-*.
Na polowkowe ide 8 marca, troche poznawo,ale tak lekarz mogl.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2018, 20:48
-
Moja szyjka cala ciążę miała 4.10
Jezuu dziewczyny moje dzieci przesypiaja mi juz prawie całe noce
Jemy po kąpaniu koło 20 i potrafią spać do 5.00 ( jak dzis ) zjedza i spia do 9
Didi - jak Twoje maluchy ? Wy juz po szczspieniu ? my odwlekamy ile sie da ze względu na panujące choroby
Asia jak tam stresik juz jest?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2018, 08:41
-
Dziewczyny a da się ogarnąć wogole kp przy bliźniakach?
PixiDixi ja też mam ogromne problemy z krzyżem, po usg nie potrafie wstac ,bo leżenie na wprost to jest zabójstwo dla mnie. Zresztą ani dluzsze chodzenie ani dłuźsze stanie mi nie sluzy. Czuję taki gorąc w okolicach krzyża i ból wchodzi w pośladek i w nogę. Mi odrobine pomaga jak mężul pomasuje albo jak pobujam się na pilce gimnastycznej ( w pierwszej ciazy specjalbie do tego kupowalam pilke) albo kocie grzbiety. -
ss wrote:Dziewczyny a da się ogarnąć wogole kp przy bliźniakach?
PixiDixi ja też mam ogromne problemy z krzyżem, po usg nie potrafie wstac ,bo leżenie na wprost to jest zabójstwo dla mnie. Zresztą ani dluzsze chodzenie ani dłuźsze stanie mi nie sluzy. Czuję taki gorąc w okolicach krzyża i ból wchodzi w pośladek i w nogę. Mi odrobine pomaga jak mężul pomasuje albo jak pobujam się na pilce gimnastycznej ( w pierwszej ciazy specjalbie do tego kupowalam pilke) albo kocie grzbiety.
Ja na początku tylko KP, dokarmiałam mm tylko na noc , ale maluszki rosna i potrzebują duzo mleczka
Teraz juz tylko mm -
Oczywiście że da się kp przy bliźniakach. jest fajna grupa na fb bliźniaki na piersi.
Jakieś tam poddenerwowanie jest, ale jakiegoś dużego stresa nie mam, no cóż urodzić trzeba Oby tylko wszystko poszło dobrze i dziewczyny zdrowe, z resztą jakoś sobie poradze.Synuś, największe szczęście :*
Córcie ur. 28.02.18r.
04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb
-
nick nieaktualny
-
Asia dziękuje, w odpowiednim czasie zajrze na tą grupę. Będac w ciazy z synem nie byłam ani nastawiona na kp ani na mm, poprostu co bedzie to bedzie. Ale po ttm jak karmilam syna 18msc tylko kp i nigdy nawet nie mialam w domu mm ,bo butelki i tak nie tolerował to chcialam kiedyś do tego wrocic. Ceniłam sobie wygode i oszczednośc w tym temacie. A teraz to nie wiem co myśleć
-
Angela* wrote:Moja szyjka cala ciążę miała 4.10
Jezuu dziewczyny moje dzieci przesypiaja mi juz prawie całe noce
Jemy po kąpaniu koło 20 i potrafią spać do 5.00 ( jak dzis ) zjedza i spia do 9
Didi - jak Twoje maluchy ? Wy juz po szczspieniu ? my odwlekamy ile sie da ze względu na panujące choroby
Asia jak tam stresik juz jest?
Hej, moje maluchy rosną ale jest ciężko.
Tzn mojego synka od jakiegoś czasu cholernie męczą kolki,masakra. Ryczę z nim bo tak chłopaka boli zmieniła nam dr mleko z bebilonu na bebilon pepti,ale czy liczyć na poprawę? Nie wiem. Może, któraś z mam kombinowała tak z mlekami i kolakami?
Kapa niech te kolki miną, ale do kiedy mogą być?
Szczepienia pierwsze były. 5w1 i na rotawirus. Kolejne dawki przed nami ale na spokojnie.
Ja walczę z cyckiem, trochę jemy cycka u trochę mm.
dziewczyny - powodzenia !szczęście x2 : ) 2k2o
21.12.2017 ! Zośka i Jaś
(ur. 37+6) -
didi31 wrote:Hej, moje maluchy rosną ale jest ciężko.
Tzn mojego synka od jakiegoś czasu cholernie męczą kolki,masakra. Ryczę z nim bo tak chłopaka boli zmieniła nam dr mleko z bebilonu na bebilon pepti,ale czy liczyć na poprawę? Nie wiem. Może, któraś z mam kombinowała tak z mlekami i kolakami?
Kapa niech te kolki miną, ale do kiedy mogą być?
Szczepienia pierwsze były. 5w1 i na rotawirus. Kolejne dawki przed nami ale na spokojnie.
Ja walczę z cyckiem, trochę jemy cycka u trochę mm.
dziewczyny - powodzenia !
Didi , współczuje...
U nas odpukać wszustko.dobrze , tylko corcia ma problem z kupka , chyba po tym zelazie ... Jutro jade z nie do pediary , pokażę wyniki badan i ją zoabczy i cos poradzi na prawidlowe wyróżnienie
Agniecha jak po wizycie? -
nick nieaktualny