Podwójne i potrójne szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Moje TSH nie było takie niskie. Było w normie.
Dziękuję dobrze, wszystko w porządku. Bliźniaki są chyba nagroda za te wszystkie nerwy ,szpital,wczesny poród,no i starszego brata który nieźle dawał w tyłek od urodzenia do 3 msc Mają 2,5 miesiąca ( powinny mieć miesiąc) a jedzą i śpią,czasem pomrugaja oczkami i powodzą za za czymś wzrokiem,zaczynają się pierwsze uśmiechy,takie nieśmiałe. Karmię ich równocześnie,z reguły co 3 godziny,w nocy zdarzają się dłuższe przerwy. Jutro szczepienie więc dokładnie ich zważa. Ale w miesiąc w domu po powrocie ze szpitala przybrali 1400g i 1200g więc rosną mi w oczach. Boje się żeby nie było gorzej bo jest naprawdę zaskakująco dobrze. Buziaki dla was -
No i jedyne co mnie denerwuje to to że już nie jestem taka niezależna. W sensie takim że z synem na macierzyńskim nie siedziałam w domu,pakowałam młodego i w drogę,a teraz z 3 dzieci to nie jest proste:( same nosidełka są tak ciężkie z maluchami że z tyłka się leje nim się gdzieś wybiorę
-
Ss - super , że wszystko dobrze, że maluchy zdrowe , grzeczne i ładnie rosną i nie daja mamie popalić hihi
Najważniejsze, że masz już jeden rytm
Tez karmilam jednoczesnie , nawet do tej pory jedzą razem
Co do baby cook , pierwsze slysze ja mam Termomix i w tym robie wszystko dla dzieci zupy,obiady , na parze , desery
I dzięki niemu mam więcej czasu .
Buziaki !Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2018, 15:30
-
odebrałam wyniki
ft3 - 5,1 pg/ml norma dla I trymestru do 3,89 a dla drugiego do 3,55,
ft4 - 1,91 ng/dl norma dla I trymestru do 1,52 a dla drugiego do 1,32
zobaczymy co jutro lekarz powieWojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
nick nieaktualny
-
Strasznie licze na to, że mja gin. powie mi dzisiaj, że ciąża jednokosmówkowa wcale nie jest taka groźna i że w zasadzie to dzieciaczkom nic nie grozi I że wcale nie musze iśc do szpitala już w 34 tc, bo przecież to poród jak każdy inny, jak każde inne planowe cc i że ta moja nadczynnośc tarczycy, to żadna nadczynność - minie sama za 2 tygodnie a dzieciaczkom nie szkodziWojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
NiecierpliwaOna ja też byłam w ciąży 1k2o i moje dziewczyny urodziły się w 38tc siłami natury.urodzily się,Nie dlatego że tak było zaplanowane,tylko zwyczajnie poczuły już chęć spotkania z mamusia.
Także nigdzie nie jest powiedziane,że poród musi nastąpić wcześniej. Oczywiście jeśli wszystko jest ok.wizyty oczywiście dużo częściej niż w normalnej ciąży ale ja nawet tak wolałam bo byłam pewniejsze,że wszystko jest ok.
A jeśli z tarczyca jest coś nie tak to dostaniesz jakieś leki i wszystko się ustabilizuje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2018, 14:29
NiecierpliwaOna lubi tę wiadomość
-
ja cała trójke rodziłam sn mimo, że Wojtus miał 3950g, a Kubuś 4100, ale przynajmniej zaraz po porodzie wracasz normalnie do żywych. Styrasznie chciałabym uniknąc cięcia, jeszcze tym bardziej, ze tutaj oprócz rany i szwów dochodzi opieka nad dwójką nowordków i w domu 2-latek. Wiadomo, ze jak nie będzie wyjścia, to trudno. Dziewczyby rodzą cc i zyja i czasami nawet sobie chwalą A co referencyjnością szpitala? Lekarz na prenatalnych powiedział, ze to musi być 3 st referencyjności?
Wiem, ze do porodu jeszcze długa podróż przede mną i najważniejsze, żeby w ogóle donosić szczęsliwie ciążę do konca bez zadnych komplikacjiWojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
Podczas mojego 3tygodniowego pobytu w szpitalu przewinęły się oprócz mnie jeszcze 4 dziewczyny w ciąży bliźniaczej 1k2o i wszystkie szczęśliwie urodziły między 35a 38tc. Krótko po mnie urodziła dziewczyna w 38 TC bliźniaki po 2,6kg . Miała rodzić sn a w ostatnim momencie jedno się odwróciło i miała cc. Dziewczyny wierzcie że będzie ok,to już duży sukces wiem co mówię bo też okropnie się bałam i strach odebrał mi całą radość z ciąży. Panie na patologii noworodka nie raz mówiły ,że musi być naprawdę źle, źle żeby się nie udało. To ich słowa,a rodziłam w bardzo dobrym szpitalu gdzie mają na swoim koncie całą masę uratowanych ,zdrowych okruszków które w chwili porodu mialy np ok 600g.